|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Ku przestrodze
JaWa - 2014-10-08, 10:51 Temat postu: Ku przestrodze Często wykonujemy różne prace przy naszych pojazdach. Wiele z nich kończy się "dobrze", ale ten przypadek dowodzi, że ryzyko awarii (wypadku) warto oszacować wcześniej.
Pozdrawiam - Janusz
route2000 - 2014-10-08, 11:05
Święta racja. Trzeba co najmniej 100 razy przemyśleć decyzję zanim podejmie się jakąś robotę
zdzisiu27 - 2014-10-08, 11:10
Przecież sposób umocowania tego samochodu woła o pomstę do nieba - rzeźba rzeźba... masakra.
JaWa - 2014-10-08, 11:30
zdzisiu27 napisał/a: | Przecież sposób umocowania tego samochodu woła o pomstę do nieba - rzeźba rzeźba... masakra. |
Zdjęcie ukazuje miejsce wypadku post factum.
Być może osoby ratujące (nie mam na myśli służb ratowniczych) próbowali "tym czymś" unieść pojazd.
Instrukcja obsługi - chyba każdego - pojazdu zakazuje wchodzenia pod pojazd uniesiony na podnośniku. Ale praktyka...
Zdarzało mi się mieć inne "szalone" pomysły. Dzisiaj bym ich nie powtórzył.
Ale to przychodzi - chyba - z wiekiem.
Spokojnego dnia Wszystkim "Daćkolubnym" i pozostałym też - Janusz
Karenzo - 2014-10-08, 12:54
zawsze przy lewarowaniu nawet do wymiany koła kładzie się koło pod progiem aby w razie spadku z lewarka koło zatrzymało pojazd .
Robi się to bardziej jako ochrona układu jezdnego przed zniszczeniem przy upadku .
Mi raz taka rutyna uratowała sytuacje gdy źle podparty lewarek wbij się w ziemie , felga stalowa została zniszczona ale mogłem spokojnie podlewarowac jeszcze raz i jechać dalej a tak tyko holownik .
A do roboty mam kanał w garażu na działce , już chyba 15 lat więc inwestycja w niego zwróciła się kilka razy
corrado - 2014-10-08, 15:34
Szkoda chłopa!
Chciał dobrze, miał zacięcie do mechaniki -( pracował w nocy - zgon o 23.30 ), był oszczędny = nie dał zarobić mechanikom - a wyszło kiepsko , że nie przyjdzie już mu cieszyć się autem .
zdzisiu27 - 2014-10-08, 17:38
no nie wiem ... dla mnie to wygląda na rzeźbę totalną.
Karenzo - 2014-10-08, 17:42
zdjęcie po akcji ...
radzio - 2014-10-08, 19:58
Karenzo napisał/a: | zdjęcie po akcji ... |
Nie zmienia to faktu, że na takim podłożu lewarować nie powinien nawet motoroweru.
Karenzo - 2014-10-10, 17:43
Dźwinę jest po co on tam wchodził , miał wysoki samochód mógł spokojnie go podlewarować troszeczkę na 4 łapach . Nic by mu się nie stało .
Skro ja patrofie wejść pod dustera to pod takiego opla na pewno by się dało bez stresu .
Skoro zdjął tylne koło to mógł robić tylko tarcze/zawieszenie ale do żadnej z tych czynności nie trzeba wchodzić pod samochód
Lza - 2014-10-10, 18:48
Karenzo napisał/a: |
Skoro zdjął tylne koło to mógł robić tylko tarcze/zawieszenie ale do żadnej z tych czynności nie trzeba wchodzić pod samochód |
O, zdziwił byś się, po co trzeba w oplach koła zdejmować - ja już się przyzwyczaiłem, ale kretyńskich patentów w tych samochodach nie brakuje. Nie wiem jak jest w tym konkretnie modelu, ale w mojej astrze żeby się dostać do filtra paliwa, jeśli się nie ma kanału - trzeba zdjąć tylne prawe koło, wtedy da się wymienić bez kanału, ale trzeba wpełznąć trochę pod. być może, że tu jest tak samo.
zdzisiu27 - 2014-10-10, 19:32
Nie pierwsze i nie ostatnie to auto, gdzie dziwne rzeczy się robi dla prostych wydawałoby się czynności :)
|
|