laisar - 2015-03-29, 23:04 Temat postu: 200 tys. km po... Brazylii - impresje Nie, nie moje (: - chodzi o obserwacje dość intensywnego użytkownika 3 samochodów służbowych: logana, sandero i stepwaya. http://www.noticiasautomo...de-quilometros/ Plusy: - obszerne wnętrze, - dobrze zestrojone, stabilne zawieszenie, - solidne wykończenie, - dobre wyposażenie, - niskie zużycie paliwa jednostki 1.0 16v, - odporność na "kapcie" i powodzie (; Minusy: - brak wyciszenia, - niewygodna i nieprecyzyjna zmiana biegów, - zbyt duża kierownica, - ospałe wspomaganie układu kierowniczego, - delikatność zawieszenia, - samoczynnie odchylające się oparcie fotela, - niskie osiągi i paliwożerność jednostki 1.6 8v. Podsumowanie: - auta bardzo poprawne, - dość przyjazne na co dzień, - w większości bezproblemowe, - ale trochę... nudne. Wg mnie - w większości dość zbieżne z powszechnymi ocenami, nawet jeśli w kilku punktach mam odmienne zdanie ze względu na inny gust (np. osiągi 1.6 8v są zupełnie dobre czy też wielkość kierownicy jest w sam raz). wojtek_pl - 2015-03-30, 07:26 "Odporność na powodzie" hehehe... 
jan ostrzyca - 2015-03-30, 09:41
Zaręczam, że MCV jest odporny na powodzie. Sprawdzono w boju w czasie mega powodzi z 2010 na Węgrzech i Słowacji. Przechodził rozlewiska głębokości do moich kolan. Wolałbym tego nie powtarzać... DrOzda - 2015-03-30, 10:10 Temat postu: Re: 200 tys. km po... Brazylii - impresje
W testowanych wersjach wspomaganie było czysto hydrauliczne ? Bo w Lodgy jest wręcz trochę zbyt czułe i mocne. wojtek_pl - 2015-03-30, 10:29
Przecież nie piszę, że nie jest tylko jest to zabawna zaleta... 
Kiedyś Cinquecento przejeżdżałem rzekę w bród, więc różnymi autami się da. 
laisar - 2015-03-30, 11:32
Tak. |
