|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział techniczny - szarpanie autem
Modlishkaaa - 2015-09-29, 14:08 Temat postu: szarpanie autem Witajcie,
Od wczwartku mam problem z autem, Otóż wracając z pracy zaczął szarpać, jakby się dławił. Dojechałam pod dom i pomyślałam,że może jakiś paproch się wdał tam gdzie nie trzeba więc dwa razy go przygazowałam tak mocniej. No i zapaliła się kontrolka silnika. Od razu pojechałam do mechanika, niestety bez komputera nic nie było wiadomo. Wieczorem podjechałam do pana, który podłączył daćkę i najpierw powiedział,że przepustnica, ale potem powiedział,ze tylna sonda Lambda stoi jak drut. Więc w piątek wróciłam do mechanika. Wymienił sondę jednak kontrolka nie zgasła. Poszarpywał nadal choć lekko. Dzisiaj wracając z pracy myślałam,że nie dojadę do domu. Szarpał tak,że jechać się nie dało. Jutro mam kolejną diagnostykę komputerową, ale wolałabym zapytać Was czy ktoś orientuje się gdzie lepiej szukać, bo przyznam,że czuje iż sonda to wyrzucone pieniądze :( Nie wiem też czy to z samochodu, czy z powietrza gdyż okna miałam otwarte, dosć mocno było czuć siarką, takim smrodkiem charakterystycznym,a le nie wiem czy to z samochodu czy nie.
PS - Obroty silnika falują ale też wzrastają do ok 1500-2000 i się utrzymują jakiś czas.
Daster - 2015-09-29, 17:06
W grę wchodzić może wariujący silnik krokowy na przepustnicy jak i zabrudzona przepustnica
Karenzo - 2015-09-29, 17:17
Cytat: | potem powiedział,ze tylna sonda Lambda stoi jak drut |
to pomyłka albo mechanik stoi jak drut .
Druga sonda lambda działa tylko na zasadzie tak/nie kontrolując czy katalizator działa
Oczywiście druciarz zaczął od najprostsze i najdroższego dla klienta .
Wymienił sondę bo kosztuje ona 200-250 zł a wymienia się 5 min .
Przyczyn może być wiele , większość można zdiagnozować bez wymieniania ale trzeba mieć chęci
Na razie poszukać lepszego mechanika .
Bądźmy szczerzy jeżeli nie zamierzasz sama tego naprawiać to nasze domysły będzie jak strzelanie do płotu . Z drugiej strony nawet jak powiesz mechanikowi swoje uwagi to nie wiele sobie z nich zrobi .
Jeszcze kwestia nie pełnego opisu . Kiedy to szarpie itp
Marek1603 - 2015-09-29, 19:47
A może trzeba po prostu wyregulować zawory ponieważ masz LPG. Kiedy była ta operacja robiona po raz ostatni, ile kilometrów?
Wymienił sondę ponieważ miała złe wskazania np. ale ich przyczyną może być coś innego.
opos - 2015-09-30, 06:23
Silnik szarpie czy też może słabnie i się dusi? Bo jeżeli jest słaby i dusi się to przyczyną może być zapchany katalizator. Napisz jeszcze czy rano odpalasz go bez problemu?
Lza - 2015-09-30, 11:14
Modlishkaaa napisał/a: | Od razu pojechałam do mechanika, niestety bez komputera nic nie było wiadomo |
To jeszcze tacy nie wymarli? Co on może tam naprawiać? ciągniki ursus pamiętające PRL, kosy spalinowe i starsze kosiarki. Lepiej popytaj kolegów o porządny warsztat w Twojej okolicy. Warsztat bez komputera świadczy o co najmniej 20 letnim zacofaniu właściciela. Nie zostawił bym samochodu komuś kto zakończył swój rozwój na maluchu i dużym fiacie.
kali - 2015-09-30, 12:55
Lza napisał/a: | Modlishkaaa napisał/a: | Od razu pojechałam do mechanika, niestety bez komputera nic nie było wiadomo |
To jeszcze tacy nie wymarli? Co on może tam naprawiać? ciągniki ursus pamiętające PRL, kosy spalinowe i starsze kosiarki. Lepiej popytaj kolegów o porządny warsztat w Twojej okolicy. Warsztat bez komputera świadczy o co najmniej 20 letnim zacofaniu właściciela. Nie zostawił bym samochodu komuś kto zakończył swój rozwój na maluchu i dużym fiacie. |
A ty dziecię neostrady co naprawisz?
Zasada działania silnika spalinowego nie zmienił się od niepamiętnych czasów. Wiec jak silnik od dużego Fiata się dławi a ten sam objaw ma współczesny silnik to przyczyna jest ta sama. Zmienił się tylko odprzęt tym zarządzający.
Komputer to tylko narzędzie jak młotek czy przecinak. A nie wyrocznia.
Miałem takiego geniusza w warstacie rok temu panie podłącz pan komputer bo mi w zawieszeniu stuka. I co miałem mu podpiąć kompa i z mądrą miną powiedzieć lewa końcówka wachacza? 100zł za diagnozę się należy.
Koleżanko z opisanych obiawów wynika że wypadają ci zapłony. Zacznij od wymiany świec lub zmniejsz przerwę na tych co masz. Druga sonda ma stać w miejscu bo służy tylko do sprawdzenia działania katalizatora. Na działanie silnika nie wpływa ( prawie ) Ale to już zależy od konkretnego softu w ECU. Druga sprawa to paliwo. Czy czasem nie stało się to po zatankowaniu?
Lza - 2015-09-30, 13:59
kali napisał/a: | Wiec jak silnik od dużego Fiata się dławi a ten sam objaw ma współczesny silnik to przyczyna jest ta sama |
Leżem i kwiczem. Powodzenia!
Modlishkaaa - 2015-10-01, 11:37
Lza, Fakt Pan jest starszej daty człowiekiem, warsztat ma jaki ma, w głębi , bez reklam, kto nie wie to pewnie by nie wiedział,że gdzieś tam w głębi warsztat się mieści. Ale Pan ten ma TYLE pracy,że to tylko może świadczyć o tym,że jest dobry. Korzystam z jego pomocy od jakiś 10lat. A to,że nie ma komputera na stanie nie świadczy,że jest złym fachowcem.
Błąd popełnił "świetny" komputerowiec, który to powiedział mi co mam wymienić.
kali, W sumie nie pamietam czy tankowałam akurat dzień wcześniej, a to całkiem możliwe. Dzieje się tak od razu jak odpalę samochód. Będę musiąła przyjżeć się sprawie świec, zapłonu itp. Tak jak napisałeś. Być może rzeczywiście w tym tkwi problem.
opos, od momentu odpalenia pojawia się problem wyglda to tak jakby się dusił i wtedy szarpał. Bo jak naciskam gaz to czuć, że mocy brak.
Marek1603 - 2015-10-01, 17:00
Jeszcze jeszcze jedno.
Odpal auto po zmroku i zobacz (otwórz najpierw maskę czy między przewodami do świec, a silnikiem nie przeskakują iskierki. Jak tak to masz do wymiany przewody.
Nic nie kosztuje a coś wyeliminujesz.
GORDINI - 2015-10-01, 17:20
Lza napisał/a: | Warsztat bez komputera świadczy o co najmniej 20 letnim zacofaniu właściciela. Nie zostawił bym samochodu komuś kto zakończył swój rozwój na maluchu i dużym fiacie. |
Uniwersalne oprogramowanie też nie wszystko zdiagnozuje (nawet może podawać nieprawdziwe dane).
Zacofanie? Do każdej naprawy należy podchodzić z komputerem?
Co za idiotyzmy wypisujesz!!!
Podam przykład ASO Bavaria Motors Katowice.
Mieli zrobić adaptację skrzyni CVT w MINI i nie zrobili bo rzekomo moduł ABS do wymiany. Skasowali przeszło 1200zł!
Moduł był dobry, usterka była mechaniczna w skrzyni.
Lza ; jesteś typowym internetowym znawcą i guru na forum - przynajmniej ja tak to odbieram.
opos - 2015-10-02, 06:41
Modlishkaaa napisał/a: |
opos, od momentu odpalenia pojawia się problem wyglda to tak jakby się dusił i wtedy szarpał. Bo jak naciskam gaz to czuć, że mocy brak. |
Jak masz duży przebieg około 200 tys. to ja bym stawiał na zapchany katalizator. Przerabiałem temat w dwóch autach . Generalnie wygląda to tak że auto jest słabe a czasami dostaje mocy i stąd szarpanie. Problem rozwiązuje definitywnie i na zawsze wycięcie katalizatora. Usługa jest tania bo mechanik korzystne sobie sprzeda katalizator aczkolwiek nie wiem czy jazda bez katalizatora jest legalna.
m4r10 - 2015-10-02, 07:27
Mi kiedyś pomogło w takiej sytuacji po prostu wyczyszczenie / wymienienie filtra powietrza.
Następnym krokiem obstawiałbym wyczyszczenie / wymianę świec czy nie ma na nich nalotu.
DrOzda - 2015-10-02, 08:35
opos napisał/a: | Problem rozwiązuje definitywnie i na zawsze wycięcie katalizatora. Usługa jest tania bo mechanik korzystne sobie sprzeda katalizator aczkolwiek nie wiem czy jazda bez katalizatora jest legalna. |
Znowu polska cebula atakuje - katalizator się wymienia, zwłaszcza że uniwersalny można kupić za 200 PLN nowy. Marzę o dniu w którym po przeglądzie te wszystkie parchy z wyciętymi katalizatorami i DPF będą musiały mieć je z powrotem założone plus solidna kara finansowa dla właściciela druciarza ....
opos - 2015-10-02, 08:48
Dobrze wiedzieć że katalizator nie kosztuje fortunę a dla informacji kolegi ja usunąłem katalizator ze starej skody która już żadnego przeglądu nie będzie przechodzić bo jak jej upłynie termin ważności badania technicznego to trafi na złom. I to by było na tyle.
PiotrWie - 2015-10-02, 10:24
Nie wiem co tak sugerujecie z tymi katalizatorami - zapychały się pierwsze z lat 80-tych, w Lagunie 1998 mam 250tyś i nie ma problemu - nawet dzieła, z ciekawości kazałem zrobić analizę spalin i jest Euro 3 jak fabrycznie, w BMW miałem 290 tyś i też nie było problemu
Karenzo - 2015-10-02, 11:03
przy lpg kat szybciej pada
Marek1603 - 2015-10-02, 16:03
Karenzo napisał/a: | przy lpg kat szybciej pada |
A jakiś przykład, ponieważ szybciej tzn. po 200kkm zamiast 300kkm. A może po 300kkmm zamiast 400kkm.
Jakieś dane, badania poproszę, bo sam jestem ciekaw ile wynosi to szybciej. Ja jeszcze nie słyszałem, aby komuś ze znajomych padł katalizator.
A tak logicznie patrząc na problem, to chyba najpierw sonda wykryje nieprawidłowości w spalinach i pojawi się błąd, zanim padnie katalizator.
kali - 2015-10-02, 19:59
Po prostu nikt z twoich znajomych nie jeżdżi starszym japońcem. Tam kat był liczony na około 100tyś. Przy dobrze wyrególowanym gazie trwałość w zasadzie taka sama. Przy mieszalniku trwałość spada. Utraty trwałości nie określić nie sposób. Za dużo zmiennych.
Karenzo - 2015-10-02, 23:57
Z powodu wydzielania większej ilości wody w spalinach na gazie cały wydech ma skrócony okres eksploatacyjny
Marek1603 - 2015-10-03, 07:34
To jeszcze zależy na jakich odcinkach jest eksploatowane auto. Jeżeli na długich to wydech się zdąży nagrać i się nic nie dzieje.
U szwagra w firmie jest cztery fiaty 600 (seiczento) i robią miesięcznie po 15 - 20kkm na LPG i jeszcze żadnemu nie padł katalizator dlatego pytam.
|
|