DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział techniczny - Żywotność 1.5 dCi 110 km - Lodgy 203 000 km

Marckok - 2016-05-29, 12:06
Temat postu: Żywotność 1.5 dCi 110 km - Lodgy 203 000 km
Jako że wczoraj w trasie pojawiła mi się właśnie ta cyfra (203 000 km) zadaję sobie pytanie o trwałość tego silnika, innymi słowy: kiedy przyjdzie kolej na zmianę auta ?

rocznie pokonuję do 100 000 km, głównie w trasie, nie leję byle jakiego paliwa i regularnie wymieniam olej

na razie silnik i ogólnie całe auto sprawuje się bez zarzutu

ktoś ma przebiegi porównywalne z moim i zechce podzielić się doświadczeniem ?

Marcinho - 2016-05-29, 14:27

Mógłbyś pomyśleć o profilaktycznej wymianie panewek ?
mbar - 2016-05-29, 15:52

Czemu miałby to robić?
Prędzej padną wtryskiwacze, niż panewki, w tym dCi, a sam silnik to spokojnie dwa-trzy-cztery razy tyle nakręci -- prawidłowo serwisowany, olej zmieniany często.

shrek - 2016-05-29, 17:17

Widziałem scenica 460 tys i miał się dobrze. Oprócz wymiany Turbo przy 300tys i podstawowych czynności serwisowych nic więcej przy aucie nie robiono.
Lza - 2016-05-29, 17:17

To już ładny przebieg. Nie znam się na silnikach Daci, ale myślę, że wcześniej zaczniesz mieć problemy z innymi podzespołami niż silnikiem, zwłaszcza że pewnie bujasz nim w większości na dłuższych trasach, więc silnik pracuje przez większość czasu w optymalnych warunkach. Nie miałeś do tej pory żadnych objawów zużycia na elementach zawieszenia albo hamulcach?
damiaszek - 2016-05-29, 20:36

Jak na trasach to z reguły zawieszenie i hamulce też mają lżejszą pracę. No chyba że masz na myśli trasę tylu Dakar ;-)
laisar - 2016-05-29, 20:56

Marckok napisał/a:
ktoś ma przebiegi porównywalne z moim

Były i wyższe - bez większych zażaleń: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=250

Marckok - 2016-09-24, 21:50

218 000 km - wymieniona turbina (na regenerowaną)

awaria była nagła, po prostu turbina nagle stanęła (momentalny spadek mocy, na szczęście miałem blisko do serwisu)

GRL - 2016-09-25, 13:47

Z tymi panewkami to nie jest żart.
W dci to dość znana awaria.
Oczywiście nie oznacza to, że samochód nie może przejechać pół miliona kilometrów i silnik nie klęknie.
Ale odsetek obróconych panewek jest znacznie większy niż u konkurencji.

Marmach - 2016-09-25, 13:56

Cytat:
Ale odsetek obróconych panewek jest znacznie większy niż u konkurencji.

A jakiekolwiek dane? Bo jakoś niespecjalnie słychać o problemach z panewkami w 1.5dCi, a już na pewno nie częściej, niż z rozrządem w 1.4 TSI :lol:

GRL - 2016-09-25, 14:10

Liczbowo nie jestem w stanie nic przedstawić.
Ale wystarczy, że zaczniesz w google wpisywać "obracające się panew..." a przeglądarka sama już dopowie "...ki 1.5 dci".
Piszą o tym dość często w prasie motoryzacyjnej - pierwsze z brzegu wygooglowane => http://www.auto-swiat.pl/...0-tys-km/g09f9d

Z własnego podwórka dopowiem, że po kolegach mam właścicieli różniastych tdi, hdi i dci również.
Ze wszystkich (mniej więcej) kilkunastu samochodów doszło tylko do jednej poważnej awarii "dołu" silnika.
Stało się to w Almerze, chyba nie muszę dopowiadać jaki diesel tam siedzi. ;)
Oczywiście mam stały dostęp do informacji co się dzieje z 2 kangurami z przebiegiem powyżej 300kkm - bezawaryjnie.

DrOzda - 2016-09-25, 16:34

Opowieści z mchu i paproci , w silnikach które mają po pół miliona kilometrów (na moście w Zgorzelcu nagle im ubywa 300 tys) serwisowanych zgodnie z dawnymi zaleceniami ASO (tzn. wymiana oleju co 30 lub nawet 40 kkm) jakieś tam ryzyko istniało owszem ...
GRL - 2016-09-25, 16:39

Almera z polskiego salonu, jeden właściciel, prawdziwy przebieg w granicach 150-180kkm.
Ale jak tam chcesz, wierzyć w awaryjność panewek dci nie musisz.
Ja tam np. w zamach też nie wierzę. ;)

Lza - 2016-09-26, 08:46

GRL napisał/a:
w zamach też nie wierzę


To niedobrze, on na pewno w Twoim silniku jest ;)

GRL - 2016-09-26, 12:17

Lza napisał/a:
To niedobrze, on na pewno w Twoim silniku jest ;)

No i przypadkowo wystawiłem się na odstrzał.
Mój błąd. :lol:

DrOzda - 2016-09-26, 12:38

No dobra ale Almerę to przestano produkować 10 lat temu.
Co ma to wspólnego z silnikami 1.5 dCi A.D. 2016 ?

GRL - 2016-09-26, 12:48

Po 1. Pytający ma samochód nie z 2016 tylko 2012.
Po 2. Chociażby w w/w artykule piszą, że problem nie został wyeliminowany do dziś (artykuł z września 2015).

DrOzda - 2016-09-26, 13:59

No tak Auto-Świat jako wyrocznia w temacie awaryjności zwłaszcza francuskich samochodów .... a tak zupełnie poważnie nie słyszałem o żadnym przypadku obrócenia panewek w 1.5 dCi Dacii zarówno na tym forum jak i na dacianer.de czy http://www.forum-auto.com/
Nie twierdzę że się to wogóle nie zdarza ale prawdopodobieństwo jest pewnie takie samo jak opisywany tu przypadek zatarcia 1.6 MPI przez awarię pompy oleju .....

Marmach - 2016-09-26, 19:09

No tak na szybko w googlu znajduje się:
http://megane.com.pl/topi...iac-sprzedawac/
http://www.forum.tdi-tuni...8673eac2882f90a

Jak na wadę przedstawianą w AŚ jako coś, co jest wpisane w harmonogram napraw w książce przeglądów, to nie ma tego dużo ;-)

Marek1603 - 2016-09-26, 20:04

Tylko popatrzcie na posty. Z 2014r. Przy czym auta 4 letnie więc z 2010. Olej wymieniany jak podaje instrukcja co 20000km.

Stara dewiza "jak dbasz tak masz". Z tego co wiem/słyszałem to jeżeli coś się zaczyna dziać z panewkami to słychać to.

Marmach - 2016-09-27, 21:50

Marek1603 napisał/a:
Tylko popatrzcie na posty. Z 2014r. Przy czym auta 4 letnie więc z 2010

Trudno powiedzieć, Megane było sprowadzone (i nie wiadomo jak traktowane), a zresztą fazę II produkowali do 2009.

shrek - 2016-09-28, 06:01

Marmach napisał/a:
Marek1603 napisał/a:
Tylko popatrzcie na posty. Z 2014r. Przy czym auta 4 letnie więc z 2010

Trudno powiedzieć, Megane było sprowadzone (i nie wiadomo jak traktowane), a zresztą fazę II produkowali do 2009.


Nie było traktowane. Samochody we Francji są generalnie drogie. Egzemplarze które trafiają do Polski to tzw.okazję wiekszosci powypadkowe lub auta przebiegowe od 300 tys w gore. Ja osobiscie nie kupilbym auta francuskiego niewiadomego pochodzenia. Pisze z doswiadczenia.

route2000 - 2016-09-28, 07:05

Kolega Shrek mówi prawdę, bo mieszka we Francji i widzi co się dzieje w tym kraju.
Kiedyś byłem w Paryżu i widziałem jak Francuzi traktują swoje auta, są poobcierane i wgniecione na parkingach, parkują na styk (zderzak w zderzak). ;-)

DrOzda - 2016-09-28, 08:38

To to jeszcze pół biedy - taka kosmetyka. Diesla we Francji kupowano żeby nim po prostu jeździć do oporu - zwłaszcza czymś klasy Megane - a zwłaszcza na prowincji gdzie codziennie do roboty ma się kilkadziesiąt kilometrów minimum. Jako drugi samochód "dla żony" do jazdy wokół komina to ewentualnie coś w stylu Twingo czy Sandero z silnikiem benzynowym. Z kolei w Paryżu samochodu się praktycznie wogóle nie używa bo nie ma jak :) Ot ludzie często trzymają go na parkingu pod miastem żeby wyskoczyć gdzieś na weekend czy wakacje , albo wogóle go nie mają i korzystają z wypożyczalni co bywa tańsze.
lukaszbogacz - 2016-10-10, 20:26

Marckok napisał/a:
218 000 km - wymieniona turbina (na regenerowaną)

awaria była nagła, po prostu turbina nagle stanęła (momentalny spadek mocy, na szczęście miałem blisko do serwisu)


Troszkę przerażające, że tak szybko wystąpiła awaria turbosprężarki. Jak myślisz, to Twoj sposob jazdy czy czysty przypadek, że tak szybko odmówiła posłuszeństwa?

route2000 - 2016-10-11, 07:52

lukaszbogacz, to zależy od tego czy często wymieniał olej, bo jak nie, to wiadomo, że prędzej czy później poleci turbina... (smarowanie turbiny jest bardzo ważne).
A tak przy tym przebiegu ponad 200 tys. km to mogła już odmówić posłuszeństwa ze zmęczenia czy zużycia....

lukaszbogacz - 2016-10-12, 14:32

route2000, zgadzam się z Tobą, jednak dziwi mnie tak szybka śmierć turbiny. Kiepski przykład bo kiepski ale ja mając 407 uderzałem już w okolice 250 tyś. km i o ile wszystko się sypało to turbina dawała radę :mrgreen:
kali - 2016-10-12, 19:07

lukaszbogacz napisał/a:
route2000, zgadzam się z Tobą, jednak dziwi mnie tak szybka śmierć turbiny. Kiepski przykład bo kiepski ale ja mając 407 uderzałem już w okolice 250 tyś. km i o ile wszystko się sypało to turbina dawała radę :mrgreen:

Bo ktoś wyrzucił ci sitko, albo miałeś szczęście i samo pękło.

lukaszbogacz - 2016-10-12, 19:24

kali napisał/a:
Bo ktoś wyrzucił ci sitko, albo miałeś szczęście i samo pękło.

Ja bym szczęściem nie nazwał awarii pompy paliwa, wspomagania i wentylatora chłodnicy które wydarzyły się w przeciągu 3 tygodni.

kali - 2016-10-12, 19:29

A co te awarię mają wspólnego z Dci czy też samą turbina o której wspiminałeś przy okazji HDI.
lukaszbogacz - 2016-10-12, 19:31

kali podałem to jako przykład, że niekoniecznie turbina musi paść jako pierwsza, albo przy takim przebiegu.
kali - 2016-10-12, 19:51

Ale przykład czego? Przecież to zupełnie oderwane od czegokolwiek. Przy czym zacytowałeś mnie z sitkiem.
lukaszbogacz - 2016-10-12, 19:55

Rozmawiamy o tej padniętej turbinie u Marckoka tak? No to wyraziłem swoje zdziwienie, że dość szybko odmówiła posłuszeństwa. I jako przykład podałem moje 407 HDi, ponieważ u mnie turbina przy większym przebiegu auta nie miała żadnych problemów, a odmawiały posłuszeństwa inne podzespoły.

Swoją drogą o co chodziło Ci z tym sitkiem?

kali - 2016-10-12, 20:18

https://goo.gl/images/6TSkqk
lukaszbogacz - 2016-10-12, 20:58

Nie bardzo nawet wiem co to jest
kali - 2016-10-12, 22:10

Masz ban na Google? Wpisz Sitko turbiny. Google sam doda silnik 1.6HDI.
lukaszbogacz - 2016-10-12, 22:47

No tak. teraz rozumiem. Dziwne dość, taka pierdoła i tyle może namieszać

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group