Wojciech-EL - 2017-07-23, 15:47 Temat postu: Duster 1.6+LPG 2013 przed liftem Witajcie. Moja druga połówka szuka dla siebie autka. Przyszedł czas by zastąpić jej 17 letnią Fiestę mk. V 
Autko ma być wyższe, duże lusterka, silnik benzynowy wolnossący w okolicy 100 KM taki by można było założyć instalację LPG. Oglądaliśmy już Nissana Note, Citroena C3 Picasso, Kię Venga aż tu nagle wyczailiśmy takiego Dustera: https://www.otomoto.pl/of...y-ID6yX1gx.html Mieści się na styk w przyjętym budżecie i ma instalację LPG - szkoda że przed liftowy. Dziś jedziemy go obczaić. Potem napiszę co i jak. Jakie wrażenia. Widać że ma lekką wgniotke na drzwiach kierowcy na dole. Na co zwrócić uwagę przy zakupie uzywanego Dustera? Czy silnik 1.6 16V dobrze toleruje instalację LPG? Dziękuję za odp i sugestie. Fruxo - 2017-07-23, 16:34 ten z linku ma fabryczną instalacje lpg laisar - 2017-07-23, 18:44
Tak. route2000 - 2017-07-24, 00:07
Nie fabryczną tylko DOKŁADANĄ instalacje LPG. Czytaj ze zrozumieniem.... a to jest ogromna różnica między fabryczną a dokładaną w ASO. Nikita_Bennet - 2017-07-24, 12:34 dokładnie, fabryczna jest zakładana na linii montażowej a nie przez dealera. Teraz też rozglądam się za jakimś autkiem i widzę że notorycznie dealerska LPG jest nazywana fabryczną co mija się z prawdą. PS: co się stało że w daciach nie ma już sensownych silników (patrzę na dacie i fiata tipo tjet 120KM z fabrycznym gazem i dacie słabo wypadają w kwestii silnika). laisar - 2017-07-24, 12:51
Polityka Renault skrzyżowana z różnymi ocenami sensowność - dla jednych najważniejsza jest trwałość, dla innych ekonomia, dla kolejnych osiągi, a dla dyrektorów to, żeby rozwój Dacii nie odbywał się kosztem macierzystego koncernu. Nikita_Bennet - 2017-07-24, 12:59 tia tylko jak dla mnie to 1,5DCi 90KM w loganie pickup jest idealne. Załadowanym da się jechać (800kg) i nie jest się zawalidrogą, fakt ostrożnie to ostrożnie ale nie jest jakoś źle a na pusto (jak w większości moich wyjazdów) to właśnie silnik sprawia że golfy i ople za które ludzie dali tyle co ja za daćkę, zostają w tyle i na światłach jak i na dwupasmówce. Po prostu silnik naprawdę pod względem mocy i elastyczności sprawia że autem się jedzie a nie toczy. Teraz rozmyślam o drugim aucie (za stary jestem na auto bez klimy a panda jej nie ma) i pierwsze kroki na stronę dacii a tam h*j dupa i kamieni kupa bo max 110-115KM widzę. Strona fiata i jest lepiej bo jest tjet 120KM w benzynie z lpg. Nie wiem jak inni ale dla mnie silnik nie musi być z wyścigówki ale dla bezpiecznej jazdy chcę mieć możliwość redukcji biegu, gaz podłogę i wyprzedam a nie się zastanawiam czy zdążę się rozpędzić. laisar - 2017-07-24, 13:32 Skoro dCi90 jest idealne (13,4 s/100 i 163kmh max) oraz jesteś świadom innej charakterystyki benzyniaków pisząc o redukcji, to SCe100LPG z dokkera jest przecież porównywalny (13,2/167), a TCe90LPG z logana (11,3/175) czy tym bardziej TCe115 z dokkera (10,8/175) są nawet lepsze. Oczywiście, fiatowski Tjet120 jest na pewno jeszcze lepszy, ale chyba też odpowiednio droższy? Dacia rzeczywiście nie ma już niczego konkurencyjnego w tym rejonach, ale - patrz wyżej: tak ma być, bo po lepsze rzeczy masz iść do Renault (lub Nissana). Zatem być może właśnie tam znajdziesz coś odpowiadającego temu FIAT-owi... Rzecz jasna większość klientów wolałaby mieć wybór, ale producent nie jest od tego, żeby ich zadowalać, tylko golić <: Nikita_Bennet - 2017-07-24, 16:08 zdaje sobie z tego sprawę i ciekaw jestem jak podejdą do tego sprzedawcy obu aut no i muszę poczytać o spalaniu bo jednak 3 cylindry będą żarły paliwo (te technologie są w nowoczesnych ciągnikach które niestety je żrą względem roboty którą robią w porównaniu do starszych konstrukcji). A skoro mają żreć to niech żrą tyle samo ale w mniej wysilonej jednostce 120 KM tjet (zawsze jak zabraknie to możliwy tuning silnika) co w dacii raczej nie przejdzie (trzygarówce). Co do Renault - nie chcę, za drogie ;) Wojciech-EL - 2017-07-24, 16:59 Więc, po wczorajszych oględzinach wrażenia są kiepskie. Na masce silnika dwie, trzy wyżarte plamy lakieru - Pan tłumaczył to tym, że długo znajdowały się na niej ptasie odchody i wyżarło. Poza tym straszne odpryski lakieru na plastikowych osłonach lusterek koloru szarego, dziwne jak w 4 letnim aucie mogą być takie odpryski. Przy dolnej krawędzi drzwi kierowcy i pasażera, małe odkształcenia blachy. Podobnie coś było robione przy lewej krawędzi klapy bagażnika. Instalacja gazowa Landi Renzo była zakładana około 2 lata od nowości. Autkiem Pan jeździ od roku, odziedziczył je po teściu, który zmarł. Cena nie podlega negocjacjom. Bez kompletu opon zimowych. Generalnie nie spodobał nam się ten egzemplarz i odpuściliśmy. Poza tym wydaje mi się, że jak za model przedliftowy z kiepskim wyposażeniem to cena zdecydowanie za wysoka. jas_pik - 2017-07-24, 17:16 Pomyśl nad nowym Sandero Open 1,2 z klimą to koszt 36400 zł . Za penie 2400 zł założysz nową instalację lpg. Możesz rozłozyć na świetny system 50/50 . Zaoszczędzisz na ubezpieczeniu czyli wydasz 18200+1000(prowizja)+ 499(ubezpiecznie) = 19699zł teraz a 18200 za rok. Jak właśnie tak zrobiłem :) Wojciech-EL - 2017-07-24, 17:22 jas_pik, Proponowałem taką opcję także Właśnie z Sandero Open :)
Ale moja luba chce samochód, który będzie miał silnik o nieco większej mocy i tutaj niestety Sandero z 0.9 TCe 90KM już nie jest na tyle przystępna cenowo w progu, który sobie założyliśmy do 30.000 z lekkim hakiem. Bardzo spodobał jej się Citroen C3 Picasso - takie sympatyczne autko, nieco pudełkowate ale ma w sobie to coś. Ponadto silniki benzynowe 1.4 i 1.6 można zagazowywać. Tutaj jeden z naszych typów: https://www.otomoto.pl/of...html#7127c984c5 4 latek, 60 tys przebiegu, 1 właściciel. cena na styk do zaakceptowania. Zobaczymy. Ktoś tu jeździł Cytrynką taką? :) jas_pik - 2017-07-24, 18:10 Sandero tak naprawdę to jest syna - też chciał kupić używany , ale już po 10 sprawdzonym miernikiem dał sobie spokój . Nie liczę ile zostało odrzucone po analizie zdjęć lub zapisów w historii pojazdu. O znalezionych kwiatkach typu ( Panie obcierka parkingowa - na słupku B skala miernika z prawej strony sie skończyła) . Ale to Twój wybór i Twoje pieniądze. Mówię o Sandero 1,2 który idealnie nadaję się do lpg. Odwdzięczy się kosztami eksploatacji. Wojciech-EL - 2017-07-25, 12:53
Ja o tym doskonale wiem. Zdaję sobie sprawę z tego, że kupno używanego samochodu w dobrym stanie, z wiadomego pochodzenia, po pierwszym właścicielu i bez przygód blacharsko-lakierniczych, jest bardzo trudne i wymaga bardzo dużo czasu, zapału i szczęścia. Dlatego właśnie rok temu kupiłem dla siebie Sandero Laureate 1.2 i póki co daje radę. Byłem nią na Bałkanach, co jakiś czas zapuszczam się w trasę, a nie tylko po mieście.
Nie do końca jest to mój wybór. Samochód kupuje moja II połówka. To także jej pieniądze, a nie moje. Proponowałem jej zakup nowej Dacii Sandero w wersji np Open, z klimatyzacją, choć uważam, że lepiej już dołożyć niewielką w sumie kwotę i kupić wersję Laureate. Silnik 1.2 jej jednak nie odpowiada. Jest w/g niej zbyt słaby. Chciałaby przynajmniej 90 - 100KM, a Sandero z silnikiem 0.9 Tce które oferuje 90KM, jest już jednak wydatkiem grubo ponad 40.000 zł. Przewidziany budżet na zakup auta to 28.000 - 30.000 zł. W tym zakresie cenowym autem, które jej się podoba, a to ważne, a także spełnia warunki co do silnika, jest np KIA VENGA 1.4 lub CITROEN C3 PICASSO 1.4 lub 1.6. Bogato wyposażone i z możliwością zainstalowania LPG. PiotrWie - 2017-07-25, 21:17 C3 jest całkiem sympatyczne jak na swoją wielkość, mam wrażenie że jest jak stare Mini - większe wewnątrz niż na zewnątrz.Jak kupowaliśmy samochód dla mojej żony to brałem je tez pod uwagę - jej też się podobało ale w końcu wybrała Zafirę. |
