DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Krwiodawstwo

Martens - 2009-01-08, 00:25
Temat postu: Krwiodawstwo
HDK, jesteście tu? Pytam z czystej statystycznej ciekawości :)
jackthenight - 2009-01-08, 06:12

Ja zgłaszam że raz oddawałem krew.
p0501 - 2009-01-08, 07:53
Temat postu: Re: Krwiodawstwo
jesteście - z statystycznej informacji :-D
slk84 - 2009-01-08, 08:30

No ja już 6 razy oddawałem:)
wieza - 2009-01-08, 11:14

Wspieram was duchowo bo ja niestety nie moge oddawac krwi :(
Martens - 2009-01-08, 11:48

Zapytałem, bo w środowiskach motocyklowych dość popularne są tzw. banki krwi, będące w istocie siecią kontaktów do potencjalnych dawców na wypadek potrzeby (i faktem jest, że dość często się przydają, niestety...). Natomiast o podobnych pomysłach wśród automobilistów nie słyszałem, co oczywiście nie oznacza, że się nie zdarzają. Ja oddaję już od pewnego czasu, do czego i Was gorąco namawiam.
ian - 2009-01-08, 12:19

Mhh, blisko 7 litrów to dużo, czy mało? Oddaję, gdyż mam bardzo rzadką grupę krwi (0 Rh-), której w stacjach stale brak. W takich przypadkach oddawanie krwi jest naprawdę bardzo wskazane. Choć się nie dziwię, że ludziom się nie chce (no, bo trzeba mieć dzień wolny, wypełnić ankietę bardzo szczegółową, przejść badanie oceniające stan zdrowia, chwilę poczekać).
Martens - 2009-01-08, 14:21

ian napisał/a:
blisko 7 litrów to dużo, czy mało?


To bardzo dużo, jesteś już nawet Zasłużonym HDK (dawniej III stopnia) :-)

ian napisał/a:
Choć się nie dziwię, że ludziom się nie chce (no, bo trzeba mieć dzień wolny, wypełnić ankietę bardzo szczegółową, przejść badanie oceniające stan zdrowia, chwilę poczekać).


A ja się dziwię. Krwi niczym nie zastąpisz. Nie będzie dawców - nie będzie transfuzji, operacji, ratowania życia po wypadkach. A potencjalnie każdy (choć nikomu tego nie życzę) może kiedyś zostać biorcą...

wox - 2009-01-08, 18:16

Ja oddałem 9 litrów. Byłoby dużo więcej, ale praca nie pozwala (mimo, że dostaje się dzień wolny; ze zwolnienia nie korzystam, oddaję, gdy mam dzień wolny).
wieza - 2009-01-08, 18:29

pozazdroscic wam moge tylko ;)
Mariusz - 2009-01-08, 20:06

Ja przyznaję że raz oddałem krew jak byłem w wojsku :-)
PrzemekP - 2009-01-08, 20:59

Obecny, zdałem już 7 litrów i co 8 tygodni BRh+
Martens - 2009-01-08, 22:20

wox napisał/a:
mimo, że dostaje się dzień wolny; ze zwolnienia nie korzystam, oddaję, gdy mam dzień wolny


Ja tak samo - ale nie z powodu niechęci pracodawcy. Wprost przeciwnie - mam tak w porządku układ w pracy, że nie mam sumienia jeszcze "naciągać" firmy na dodatkowe dni wolne.

glenart - 2009-01-08, 23:27

oddawałem kiedyś dawno temu klika razy potem jakoś nie było czasu bo pracowałem u debili mędzenie itp.

teraz znowu oddaje ale oddaje płytki w szpitalu dla dzieci z białaczką co 4 tygodnie 0Rh+

stempik - 2009-01-09, 07:21

W wojsku ponad 3 litry potem już nie choć wiele razy miałem ochotę.
Ba kilka razy nawet silne postanowienie. Ale, .... pracuję 6 dni w tygodniu od 8 do 17, tak po prawdzie to nie mam kiedy. Od wielu lat dni wolne mam tylko kiedy jestem chory więc ......

swissman - 2009-01-09, 08:12

ja raz oddalem pol literka w latach siedemdziesiatych, jeszcze w zeszlym tysiacleciu.... a pozniej juz jakos nie....
benny86 - 2012-04-14, 14:47
Temat postu: Honorowe kriodawstwo made in poland
Więcej szczegółów w artykule:
http://www.tokfm.pl/Tokfm...utycznych_.html

Oczywiscie, RCKiK już się zabezpieczają przed ewentualnymi pretensjami/roszczeniami daców krwi, dając im do podpisania przed donacją stosowny formularz. Mnie osobiście niezbyt się podoba, że podmiot publiczny - którego bieżąca działalność jest finansowana ze środków Ministerstwa Zdrowia - zarabia na krwi którą oddaje bezpłatnie (rzekomo w celu ratowania zdrowia/życia chorych). Nie trafiają do mnie również argumenty o rzekomo zbyt niskich subwencjach rządowych dla RCKiK - nie mój problem, nie jest to powód do okradania krwiodaców. Na chwilę obecną mam oddanych ponad 6 litrów krwi, mogę teoretycznie złożyć wniosek o przyznanie odznaczenia I stopnia ale jakoś mnie nie rwie... Nie mam ochoty mieć nic wspólnego z krwiodawstwem w tym wydaniu.

Jakie jest Wasze zdanie? Są wśród nas krwiodawcy?

wox - 2012-04-14, 15:23

Handel krwią pewnie odbywa sie już od dłuższego czasu, ale ktoś wpadł na pomysł, by (tym nowym zapisem w formularzu dla dawcy) zabezpieczyć się w razie wpadki.

Cóż?

Jest to - najdelikatniej mówiąc - nieetyczne, tym bardziej, że znając polskie realia nie chce mi się wierzyć, że handluje sie tylko nadwyżkami.


Narobiło sie trochę smrodu ...

... ale krew będę oddawał dalej (na razie oddałem ponad 13 litrów) - tak czy siak, służy to ludziom, nawet jeśli jakieś cwaniaki na tym zarabiają. Czy tylko w tym przypadku jesteśmy wykorzystywani? Czy wszystkie podatki są zasadne i uczciwie wykorzystane?

wieza - 2012-04-14, 15:23

heh a mowi ci cos funfdacja KREWNIACY... coz poznalem zalozycieli itp itd i powiem szczeze ze fundacji to ja nie chce pomagac bo to dopiero sa przekrety i robienie kasy do kieszeni...

Ja nie moge oddawac krwi wiec... pomagam inaczej...

benny86 - 2012-04-14, 15:29

wox napisał/a:
... ale krew będę oddawał dalej (na razie oddałem ponad 13 litrów) - tak czy siak, służy to ludziom, nawet jeśli jakieś cwaniaki na tym zarabiają. Czy tylko w tym przypadku jesteśmy wykorzystywani?

Owszem, założenie jest takie że "beneficjentem" jest człowiek w chorobie, który w niczym nie zawinił a po prostu potrzebuje pomocy. Tyle tylko, że już do tej pory brakowało krwi w pewnych sytuacjach (okres letni, a np. moja AB rh- jest zawsze pożądana)wiec co będzie gdy część z zebranej krwi trafia do firm farmaceutycznych? Krwiodaców niestety nie przybywa, a chorych - z uwagi na chociażby starzenie się społeczeństwa - będzie przybywać... Zastanawiam się tylko czy nie warto oddawać krwi z konkretnym wskazaniem dla danej osoby (na forach krwiodawców pełno jest próśb o oddanie krwi dla danego pacjenta, trzeba wypełnić pewien formularz i przesłać otrzymane zaświadczenie).

wox - 2012-04-14, 15:37

Coraz częściej się słyszy, że szpitale proponują pacjentom układ (oczywiście nie w jakichś nagłych sytuacjach): chcesz mieć operację, to musisz przy pomocy rodziny, znajomych zgromadzić tyle i tyle krwi.

I to co piszesz (krwiodawców nie przybywa ...) - jakoś trudno uwierzyć, zwłaszcza w dalszej perspektywie, że istnieją/będą istniały jakieś nadwyżki krwi.

eplus - 2012-04-15, 05:05

Mnie nie zmusiło nawet wojsko, ale parę lat później było tak krucho, że czytali nawet w kościołach apel biskupów (jak trwoga, to do Boga). Pierwszy raz oddawałem w autobusie, potem już w stałym punkcie w moim miasteczku. Obżerałem się państwową czekoladą, ale oprócz skromnej satysfakcji największą korzyścią był dodatkowy "urlop na żądanie". Dosłużyłem się nawet jakiejś blaszki pierwszego stopnia. Po paru latach zlikwidowano u mnie stację krwiodawstwa, ale cóż, do województwa też się czasem jeździ w jakiejś sprawie, więc przy okazji krew i wolne. Nawet zwracali za przejazd komunikacją publiczną - najpierw PKP (dawniej standard delegacji), potem wyjaśniono mi, że autobus jest tańszy i powinienem nim jeździć, wreszcie po szlifowaniu korytarzy zażądali okazania skasowanych biletów - a ja oczywiście jeździłem autem. :cry:
Po zmianie pracy z urlopem na 2, 4 czy 8 godzin nie mam najmniejszego problemu, o ile nie zawalę jakiejś pilnej roboty. Dodatkowo dowiedziałem się, że tego nikt nie refunduje pracodawcy, jak to sobie wyobrażałem. Więc przyniesiony przeze mnie kwitek o niezdolności wędrował do kosza. W Rzeszowie miał wtedy miejsce przypadek, gdzie facet zaskarżył stację krwiodawstwa - w jego krwi wykryto HIVa i szpital powiadomił go listownie, ale on już się wyprowadził i nie wiedząc o AIDSie niechcący zaraził żonę. :evil: I dostali za to skandaliczne mega odszkodowanie :evil: , bo pewnie szpital powinien ogłosić w gazetach, że poszukiwany taki a taki ma AIDSa i niech się nie zbliża do żony. :evil: Odtąd przy każdej wizycie w kolejnych okienkach podpisywałem, że powiadomię o zmianie adresu, że były świeże rękawiczki i nowa igła, że wiem o ryzyku itd. Zrozumiałem, że jeśli ktoś popełni błąd albo niechlujstwo, to żółtaczka, zniszczone zdrowie i życie będzie wyłącznie moim i rodziny problemem, na co jako ojciec nie mogę sobie pozwolić.
Gdyby ktoś był ciekawy ;-) , to mam O Rh-. Ale to oddawanie dla kogoś ma sens symboliczny, liczy się ilość, oni i tak przetaczają inną krew, oczywiście odpowiedniej grupy. :-D

Dar1962 - 2012-04-15, 11:35

jeszcze dwie donacje (maj , sierpień) i przekroczę magiczną liczbę 18 litrów (mniej więcej trzy wiadra), co skutkuje legitymacją Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi I stopnia - w efekcie będę mógł podróżować środkami lokomocji publicznej w większości dużych miast za friko - tyle,że wolę podróżować Drakulą :-P . Fajna jest jednak świadomość, że być może paru ludziom pomogłem przeżyć
wieza - 2012-04-15, 13:18

a czy wiedzieliscie Panowie i Panie ??? http://podatki.wp.pl/kat,...ml?ticaid=1e46e
benny86 - 2012-04-15, 13:22

Wiedziałem, korzystam nawet ale te 3600zł odpisane od dochodu to czysto teoretyczna wartość. Trzeba oddać niezłą ilość osocza, a z reguły RCKiK nie potrzebują aż tyle osocza, a czasami lekarz odmawia pobrania osocza powyżej pewnego poziomu w ciągu roku.
ajax - 2012-04-15, 14:58

ian napisał/a:
Mhh, blisko 7 litrów to dużo, czy mało?

dużo. Zwłaszcza dla tego nieznanego człowieka, który dzięki temu przeżył (jeśli nie wylano tej krwi do zlewu, bo niestety i tak bywało :oops: )
wox napisał/a:
Ja oddałem 9 litrów.

PrzemekP napisał/a:
Obecny, zdałem już 7 litrów i co 8 tygodni BRh+

glenart napisał/a:
teraz znowu oddaje ale oddaje płytki w szpitalu dla dzieci z białaczką co 4 tygodnie 0Rh+

stempik napisał/a:
W wojsku ponad 3 litry potem już nie

Dar1962 napisał/a:
jeszcze dwie donacje (maj , sierpień) i przekroczę magiczną liczbę 18 litrów (mniej więcej trzy wiadra)

Szacun dla wszystkich. Krwi nie potrafimy zastąpić.

eplus napisał/a:
Zrozumiałem, że jeśli ktoś popełni błąd albo niechlujstwo, to żółtaczka, zniszczone zdrowie i życie będzie wyłącznie moim i rodziny problemem

Troska naszego państwa o Ciebie w takim przypadku byłaby dobijająca

Martens - 2012-04-15, 15:13

wox napisał/a:
Czy wszystkie podatki są zasadne i uczciwie wykorzystane?


Dwa razy NIE! I nie mam na myśli drobnych nieprawidłowości, które zdarzają sie wszędzie, ale raczej systemową nieefektywność wydatkowania publicznych pieniędzy w wielu obszarach (np. w szkolnictwie albo publicznej służbie zdrowia).
Zaś co do krwiodawstwa - za dwie donacje stuknie mi 40 l, a na zamieszanie z kolejnych dokumentem do podpisywania patrzę z pogodną rezygnacją - nie mam wpływu na to, czy moją krew podadzą potrzebującemu czy sprzedadzą koncernowi, a ludzie na pomoc czekają i czekać będą - więc nie zamierzam zawracać sobie głowy rozterkami formalnymi.

wox - 2012-04-15, 17:11

Dar1962 napisał/a:
jeszcze dwie donacje (maj , sierpień) i przekroczę magiczną liczbę 18 litrów (mniej więcej trzy wiadra), co skutkuje legitymacją Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi I stopnia - w efekcie będę mógł podróżować środkami lokomocji publicznej w większości dużych miast za friko - tyle,że wolę podróżować Drakulą :-P . Fajna jest jednak świadomość, że być może paru ludziom pomogłem przeżyć

Nie wiem czy "po drodze" zmieniły sie przepisy, ale taką odznakę jaką pokazujesz i legitymację Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi ja już mam od kilku lat - po oddaniu 9 litrów (teraz mam ponad 13 litrów). Nigdy jednak nie było okazji korzystać z jakichś tam przywilejów, poza kilkukrotnym skorzystaniu bez kolejki podczas zakupów w aptece (obecnie jest tyle aptek, że raczej dłuższe kolejki już nie występują). Nigdy też nie brałem zwolnienia z pracy (taka praca; oddaję tylko wtedy gdy mam wolne), a wtedy zapewne wynik oddanej krwi przeze mnie byłby conajmniej podwojony.

jjmalin - 2012-04-15, 17:55

Ja oddaje od 2009 i mam już III stopień. Oddałem już 7600 ml. chodze regularnie co 2 miesiace mniej więcej plus minus 2 tygodnie
wox - 2012-04-15, 18:08

Wiem, że jest jakis podwójny system odznak (zbytnio się tym jednak nie interesowałem) ale nam chodzi o "zasłużony ..."

odznaka jak wyżej w poście Dar1962 i druga, czerwona legitymacja "zasłużony ..."

Dar1962 - 2012-04-15, 18:09

Określenie "Zasłużony" - tutaj wszystko:
http://hdk-nafta.pl/index...id=85&Itemid=52
http://www.ztm.waw.pl/?c=142&l=1
cytuję:

Krwiodawcom, którzy oddali 15 litrów krwi - kobiety, 18 litrów krwi - mężczyźni lub odpowiadającą tej objętości ilość innych jej składników - na podstawie odpowiedniego wpisu w legitymacji Honorowego Dawcy Krwi poświadczonym pieczątką Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa lub Oddziału Terenowego wraz z dowodem tożsamości przysługują bilety uprawniające do bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej (obowiązuje w Warszawie).

w praktyce okazanie legitymacji Zasłużonego Dawcy Krwi I st plus dowód tożasamości wystarcza aby kontroler się odstosunkował :mrgreen:


. O ile pamiętam w Lublinie i wielu dużych miastach jest identycznie

wox - 2012-04-15, 18:18

Odnośnie przywilejów, takich jak darmowe przejazdy komunikacja miejską - zgoda, zależy to od samorządów, ale są przywileje narzucone ustawą, takie jak np. przyjęcie zasłużonego honorowego dawcy w publicznej służbie zdrowia poza kolejnością.
Inna sprawa to limit oddanej krwi, aby otrzymać legitymację "zasłużonego ..."; widocznie przepisy się zmieniły skoro Ty podajesz, że teraz, by otrzymać legitymację "zasłużonego ..." trzeba oddać 18 litrów

Zaglądnąłem w te linki, więc: mam odznakę III stopnia, ale mam też oprócz szarej legitymacji "Honorowy Dawca Krwi" drugą, czerwoną legitymację "Zasłużony Honorowy Dawca Krwi" i właśnie ona uprawnia do wszystkich przywilejów (oczywiście ważna z dowodem osobistym).

eplus - 2012-04-15, 19:03

ajax napisał/a:
eplus napisał/a:
Zrozumiałem, że jeśli ktoś popełni błąd albo niechlujstwo, to żółtaczka, zniszczone zdrowie i życie będzie wyłącznie moim i rodziny problemem

Troska naszego państwa o Ciebie w takim przypadku byłaby dobijająca

Nie jestem dość bogaty ani obrotny, aby w takim słuczaju załatwić sobie rentę. Odpowiedzialność za siebie odziedziczyłem po rodzicach, nie dostałem jej w prezencie od państwa.

ajax - 2012-04-19, 20:09

eplus napisał/a:
ajax napisał/a:
eplus napisał/a:
Zrozumiałem, że jeśli ktoś popełni błąd albo niechlujstwo, to żółtaczka, zniszczone zdrowie i życie będzie wyłącznie moim i rodziny problemem

Troska naszego państwa o Ciebie w takim przypadku byłaby dobijająca

Nie jestem dość bogaty ani obrotny, aby w takim słuczaju załatwić sobie rentę. Odpowiedzialność za siebie odziedziczyłem po rodzicach, nie dostałem jej w prezencie od państwa.


Kolego stwierdzenie "byłaby dobijająca" nie było ironią lecz dokładnym choć skrótowym stwierdzeniem stanu przyszłego niedokonanego. Pewnie piszę w jakiś zakamuflowany sposób, to napiszę dosadnie i wprost: w ramach troski "naszego" Państwa o Twoją osobę w takim nieszczęsnym przypadku zostałbyś poddany eutanazji powoli i zgodnie z prawem :oops: :cry:

Dar1962 - 2012-04-19, 20:57

wox napisał/a:

Zaglądnąłem w te linki, więc: mam odznakę III stopnia, ale mam też oprócz szarej legitymacji "Honorowy Dawca Krwi" drugą, czerwoną legitymację "Zasłużony Honorowy Dawca Krwi"

masz rację ale nie do końca :-P
posiadając odznakę III stopnia (przekroczone 6 l) przysługuje ci tytuł "Zasłużony...itd ale odnosi się to właśnie do tego III stopnia. Aby za darmo podróżować środkami miejskiej lokomocji publicznej trzeba posiadać odznakę I stopnia i odnośną legitymację (po przekroczeniu 18l) To właśnie ta legitymacja + d.osob. uprawniają do darmochy. Jeśli jeździłeś za darmo w oparciu o legitymację do odznaki III stopnia i podczas kontroli kanar nie zwrócił ci uwagi to tylko jego niewiedza była powodem tego,że nie próbował wlepić ci kary :-P

wox - 2012-04-19, 22:09

Akurat nie korzystam z komunikacji miejskiej - więc problem nie istnieje :-P

Właśnie jestem po wizycie (oddaniu krwi) - coś tam właśnie wisiało na tablicy odnośnie korzystania z MPK Nowy Sącz (że jest ZMIANA): podkreślone było, ze jest zmiana, że teraz trzeba mieć oddane 18 litrów ... itd, że stare uprawnienia tracą ważność, itp., itd. Podstawą darmowego podróżowania ma być lista dawców (którzy przekroczyli 18 litrów) przesłana przez HDK do MPK ...

Czyli generalnie coś tam się pozmieniało i faktycznie teraz obowiązuje ilość oddanej krwi (18 l), a nie tylko posiadanie legitymacji "zasłużony ..."

eplus - 2012-04-20, 21:22

To już lepiej zostać kanarem i też jeździ się za darmo. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Bulionerzy :-D :-D
benny86 - 2012-04-20, 21:26

Różnie z tymi darmowymi przejazdami bywa, np. komunikacja miejska w powiecie zawierciańskim jest bardzo przyjazna dla krwiodawców - wystarczy 6litrów oddanej krwi (5litrów w przypadku kobiet) oraz legitymacja III stopnia (ta najniższa) i można za darmo jeżdzić.

Te 18litrów to jakiś ustawowy limit, że wtedy w każdym mieście mamy komunikację zbiorową za free? Kłócić się nie zamierzam, ale coś to zbyt różowo wygląda jak na kraj między bugiem a odrą...

wox - 2012-04-20, 23:39

benny86 napisał/a:
Te 18litrów to jakiś ustawowy limit, że wtedy w każdym mieście mamy komunikację zbiorową za free?

Raczej nie. Tylko lokalnie.

Nie korzystam więc mogę się mylić, ale z informacji wynikało, że (po spełnieniu wymogu 18 litrów i przesłaniu listy dawców z HDK do MPK) darmowe przejazdy mają tylko mieszkańcy Nowego Sącza i gmin, które podpisały (jakąś) umowę z MPK.
Tak jest u mnie; nie wiem jak w innych miastach.

Auto Krytyk - 2012-04-21, 06:31

W KZK GOP na Śląsku nie ma żadnych zniżek dla krwiodawców.
48piotr - 2012-04-21, 07:37

vulcanor napisał/a:
na Śląsku nie ma żadnych zniżek dla krwiodawców

Jest za to pełny wypas dla "krwiopijców" :evil:

Dar1962 - 2012-04-21, 11:24

ulgi komunikacyjne to prawdopodobnie żaden oblig - zależy to od samorządów terytorialnych. Praktyka jest taka, że w większości dużych miast (szczególnie wojewódzkich) taka ulga została wprowadzono. Na pewno np. w Warszawie,Wrocławiu, Lublinie. Informacje w tej sprawie są dostępne na stronach internetowych miast lub ZTM-ów
Martens - 2012-04-24, 10:33

Dar1962 napisał/a:
ulgi komunikacyjne to prawdopodobnie żaden oblig - zależy to od samorządów terytorialnych


Tak właśnie jest - wprowadza się je najczęściej (o ile nie wyłącznie) uchwałą rady miasta lub gminy. Panuje tu pełna dowolność, zarówno w okreslaniu progu "litrażu" jak i ewentualnych innych ograniczeń - np. co do zameldowania w określonym mieście/gminie.

Dar1962 - 2012-11-29, 13:33

muszę się pochwalić :-P - od dziś po stolicy województwa, stolicy Najjaśniejszej (i pewnie paru -parunastu innych metropoliach) mogę jeździć na gapę komunikacją miejską. Fajna sprawa - szczególnie w Wawie
bebe - 2012-11-29, 14:09

Dar1962 napisał/a:
muszę się pochwalić :-P

Szacun!

Dar1962 napisał/a:
Fajna sprawa - szczególnie w Wawie

Pamiętaj tylko, że uprawnia legitymacja, nie order. ;)

Dar1962 - 2012-11-29, 14:15

bebe napisał/a:

Pamiętaj tylko, że uprawnia legitymacja, nie order. ;)

dopilnowałem, coby wpisali, co należy ;-) - obowiązuje legitka plus dowód

TD Pedro - 2012-11-29, 16:23

Dar1962 napisał/a:
muszę się pochwalić

chwalipięta :lol: ...
a tak naprawdę to chylę czoła :-)

Dyziek - 2012-11-29, 16:47

gratuluje
Oddaje krew od polowy lat 90. Kiedys 3-4 razy w roku. Teraz niestety bardzo zadko.
Mam za soba 10-11 litrow.

kapelusznik - 2012-11-29, 17:01

Dar1962, gratuluję !

mi do tego przywileju brakuje jeszcze 5 donacji - niby nie wiele, ale szykuje mi się po nowym roku co najmniej półroczna karencja (chirurgiczne usuwanie 8mek)

jakoś nigdy nie mam po drodze żeby załatwić odznaczenia - odbiorę chyba 3 na raz ;-)

zalcer - 2012-11-29, 18:10

witam jakos kiedys wiecej oddawlem od 2001 do dzisiaj juz z 5/6 litrow w polsce i z 0.5 l w deutschland ale ze doroslem i rzycie sie troche rozpieprzył---o to mam inne problemy niz oddawanie krwi ale musze znowu zaczac oddawac tym razem w de .

W pl dalej sa te smieszne tanie czekolady hyba 8 sztuk w niemczech jest obiad ale smakuje jak :roll: :roll: :roll:


W niemczech lekaze zabrali mi ksiazeczke i uczyli sie polskiego mam wpis ze z poprzedniej ksiazeczki ta pierwsza szmata oddalem 2700ml i sie mnie pytali z szokiem czy to 1 raz a ja ze nie ze wiecej razy z 6 hee to sie uspokoili bo mysleli ze w polsce to z ludzi spuszczaja 2.5 litra na raz.

A Rh+ kell ujemny


ma ktos z was taki wpis w ksiazecce heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Axia - 2012-11-29, 18:18

Gratulacje!! Jak najbardziej się należy!
Dar1962 - 2012-11-29, 18:24

zalcer napisał/a:
W pl dalej sa te smieszne tanie czekolady hyba 8 sztuk

i owszem - pomijając darmową kawę w punkcie HDK. Ale ostatecznie, nie jest to podstawową zachętą, dla której się to robi ;-)
ale muszę powiedzieć, że jakość tejże czekolady się poprawiła :mrgreen:

zalcer - 2012-11-29, 20:03

Ludzie ta czekolada sluzy zeby odbudować krew i nabrac sile bo czekolada mocno energetyczna jest. Wiadomo ze podstawa w oddawaniu krwi to ratowanie ludzi po wypadkach lub bardzo ciezkiej horobie bądz operacji , oddajac porcje krwi450/500 ml ratujemy czlowieka . to jest honorowe i bezcenne . a te czekolady to i tak nam kto inny pozjada czyz nie :-P

Bardziej pytalem sie o czekolady z ciekawosci a obiad to taki neews.co do newsa

zapisujac sie w niemczech do krwiodastwa dostaje sie brelok do kluczy brelok ma z 1 strony logo itp ze kludze naleza do HDK a po drugiej stronie wygrawerowany nr seryjny i nr telefonu darmowego.Jak ktos zgubi klucze a normalna osoba znajdzie je wtedy oddaje np na policje czy do lekarza nawet do szkoły policja/ szkola oddaja je do punktu krwiodastwa oni do bazy a baza ma nasze dokladne dane nr tel adres i nawet nr tel do kochanki ach te ich intymne pytania. i za tydzien mamy klucze w domu na stoliku w duzym pokoju a pies obgryza kosci czlowieka co przynius klucze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Pewnie oddzwaniaja na tel albo w dzwi daja specjalne zawiadomienie.

Bardzo pomyslowe wystarczy baza danych i pare zaufanych ludzi i cala armia krwiodawcow moze gubic klucze nie martwiac sie o nie.

minus jest jeden mi od breloka oderwalo sie oczko i breloka gdzies zapodzialem moze dla kobiety co ma klucze w torebce to sie zprawdzi ale nigdy przenigbd dla mnie chyba ze se pospawam/powzmacniam ale klucze i ½ kg to nieda sie zgubic

sie rozpisalem taki news odnosnie krwiodastwa

Dar1962 - 2012-11-29, 20:07

zalcer napisał/a:
czekolady to i tak nam kto inny pozjada czyz nie :-P

dokładnie ;-) - zresztą nie przepadam

Martens - 2012-12-01, 17:42

Dar1962, jeśli często bywasz w Warszawie, to możesz zakodować to uprawnienie na karcie miejskiej. Wtedy nie trzeba wozić ze sobą książeczki/legitymacji.
Dar1962 - 2012-12-01, 18:32

podobno w ZTM można dostać darmową wejściówkę na peron metra
Martens - 2012-12-01, 20:54

Dar1962, można, w każdym punkcie obsługi pasażera. Poza tym pamiętaj, że z bezpłatnych przejazdów możesz korzystać na całym obszarze obowiązywania tzw. wspólnego biletu, czyli nie tylko w autobusach, tramwajach, metrze i SKM, ale także w pociągach Kolei Mazowieckich, w obu strefach biletowych.
bushi - 2012-12-02, 20:37

Niestety dawno nie byłem skrwawiać się, ale u nas na Franciszkańskiej był fajny patent ze skrzynką na czekolady dla dzieciaków z domu dziecka - jak się wychodziło można było wrzucić tabliczki do tej "skarbonki" :)
Dyziek - 2012-12-02, 21:28

Ja zabieram zazwyczaj 2, reszte oddaje na miejscu. Kiedys na Chocimskiej (W-wa), teraz na Nowogrodzkiej.
Auto Krytyk - 2012-12-03, 15:13

Na śląsku komunikacją za darmo nie pojeździsz jako honorowy dawca krwi niestety.
Dar1962 - 2017-01-24, 14:38

lata lecą,w najbliższy czwartek wybieram się do swojego miejscowego punktu krwiodawstwa i będę świętował darmowym soczkiem i kawą mały, okrągły jubileusz - 30 litrów 0Rh+ ;-)
eplus - 2017-01-24, 18:02

Ty się za bardzo nie forsujesz? Dopiero co miałeś ledwie 18 litrów :?: :mrgreen: :mrgreen:
kapelusznik - 2017-01-24, 20:03

Płytki?

Ja w szczytowym okresie oddawałem krew pełna równo co 8 tygodni. Przez jakieś 4 lata z rzędu.

Teraz mam dłuższą przerwę.

MM - 2017-01-24, 20:54

Dar1962 napisał/a:
... 30 litrów 0Rh+ ;-)

Gratuluję! I gonię Cię - 13,95 l ARh- i w tym roku zrobię wszystko, żeby przybyło co najmniej 2 l, a może i 2,7 l

Lza - 2017-01-24, 22:57

Panowie i panie: Szacun!
gregorisan - 2017-01-25, 11:37

Też przyłączam się do "szacuna" :-)
Mój pasierb od jakiegoś czasu też oddaje krew.

Dar1962 - 2017-01-25, 12:33

eplus napisał/a:
Dopiero co miałeś ledwie 18 litrów :?: :mrgreen: :mrgreen:

krew pełną zdrowy mężczyzna może oddać co 8 tygodni, nie więcej niż 6 razy w ciągu roku, każdorazowo po 450 ml, płytki krwi można oddawać co 4 tygodnie, nie więcej niż 12 razy w ciągu roku, każdorazowo 200 ml płytek krwi, które stanowią równoważnik krwi pełnej - oddając wyłącznie płytki to tak, jakby oddać w ciągu roku prawie 5,5 litra krwi. Oddaję regularnie krew pełną, ale w ciągu tych 4 lat, jakie upłynęły od 2012 roku kilka razy oddałem też płytki. Więc licznik się nakręcił.
Czy się forsuję? Lekarz po badaniu każdorazowo decyduje, czy można wykonać donację, regularnie sprawdzany jest poziom hemoglobiny, okresowo pełna morfologia, jeśli wszystko jest w porządku - chyba nie ;-) Poza tym przyzwyczaiłem się, robię to od wielu lat, nie mam problemów z nadciśnieniem. Jeśli nic się nie zmieni, ten stan rzeczy potrwa jeszcze 10 lat

gfedorynski - 2017-01-25, 13:51

Cytat:
płytki krwi można oddawać co 4 tygodnie, nie więcej niż 12 razy w ciągu roku, każdorazowo 200 ml płytek krwi, które stanowią równoważnik krwi pełnej - oddając wyłącznie płytki to tak, jakby oddać w ciągu roku prawie 5,5 litra krwi.


Niektórzy oddają podwójnie za jednym zamachem (jeśli mają odpowiednio wysoki poziom wyjściowy), ale liczy im się niestety tak samo. Jedna donacja płytek jest przeliczana na 500 ml krwi pełnej, więc teoretycznie w ciągu roku można nawet 6 litrów, ale w praktyce nie sądzę, żeby komukolwiek się udało.

Dar1962 - 2017-01-25, 18:49

Po kilku razach z płytkami dałem sobie spokój. Zabieg trwa długo,trzeba leżeć cierpliwie i bez ruchu prawie dwie godziny, mieć mocny pęcherz ;-) , jeśli dochodzi do tego jeszcze reakcja alergiczna na podawany antykoagulant, robi się średnio przyjemnie. Co innego krew pełna, 10-15 minut i po zabawie.
Nargo - 2017-01-25, 20:16

To i ja się pochwale
20 donacji daje 9l A+
Płytki też bym oddawał, tylko do najbliższego punktu mam 100km i nie ma kiedy poświęcić całego roboczodnia na ten wyjazd.

kapelusznik - 2017-01-25, 20:32

Dar1962 napisał/a:
Lekarz po badaniu każdorazowo decyduje, czy można wykonać donację, regularnie sprawdzany jest poziom hemoglobiny, okresowo pełna morfologia
badasz ferrytynę?
u mnie hemoglobina i morfologia była ok (bez ferrytyny) a gdy miałem problemy z rzeczą kompletnie niezwiązaną, lekarz stwierdził że zrobi mi ferrytynę skoro jestem krwiodawcą długoletnim
okazało się że mam ją poniżej dolnej granicy - pomimo idealnej hemoglobiny - okazało się że mój organizm "zjada" zapasy żelaza z organów (ponoć na to wskazuje ferrytyna) a hemoglobina w krwi obwodowej jest ok - w sumie niewiele mi zabrakło do anemii ;-)

no ale się podkurowałem, przerwa i wróciłem potem do oddawania, tylko już nie w takim reżimie jak za młodych ;-) lat

Martens - 2017-01-26, 23:42

Na moim liczniku 53,5 l, pełna i płytki.
jurek69 - 2017-01-27, 11:21

witam
na dzień dzisiejszy 14,4 l oddane ponadto zarejestrowany jako dawca szpiku.
Dzisiaj ja pomagam innym, jutro inny może pomóc mi.

histe - 2017-01-27, 12:09

Macie niezłe wyniki. Ja dopiero nieco ponad 6 litrów, ale od kilku lat staram się oddawać regularnie 3 razy w roku. . Pomaganie pomaganiem , ale radość z dnia wolnego - dla mnie bezcenna
Nargo - 2017-01-27, 23:15

Po donacji tylko w wojsku miałem dzień wolny. U siebie już mnie na ten luksus nie stać.
kapelusznik - 2017-01-27, 23:19

Nigdy nie skorzystałem z dnia wolnego. Donacje zawsze po pracy (regularne akcje terenowe) albo soboty.

Kilka razy oddawałem krew w trakcie przerwy obiadowej w pracy ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group