browar7 - 2009-01-10, 16:44 Temat postu: Zacinający się gaz Witam. Miałem ostatnio dziwny problem. Po przejechaniu około 10 km i rozgrzaniu silnika do temperatury nominalnej chciałem pogonić troszkę autko na długiej prostej. Ku mojemu zdumieniu po zmianie biegu z drugiego na trzeci i przy obrotach maksymalnych obroty zatrzymały się na granicy odcięcia i trwało to około 5 sekund. W tym momencie deptałem w pedał przyspieszenia i nie dawało to rezultatu. Moje pytanie, czy to zacięcie mechaniczne czy coś w elektronice siada??? licek - 2009-01-10, 17:05 U mnie czasem jak wycieraczka sie przesunie to pedał gazu klinuje sie w rowku od wycieraczki w max dolnym polozeniu i silnik wyje, zanim go jakos noga odsune browar7 - 2009-01-10, 17:12 Ale ja nie miałem zacięcia pedału gazu w kabinie przez wycieraczkę. To wykluczyłem. Pedał chodził na swojej całej długości pracy a mimo to było zacięcie. GeRRaD - 2009-01-10, 17:19 U mnie tez zdarza się że czasami po tzw "ostrej rurze" - szybko pedał do dna - jak chciałem zmienić bieg na wyższy gaz nie odpuścił od razu (sklinował się)  Zdarzało się to nie tylko w Dacii ale i Renault Lagunie  Nie wiem co to jest (nie była to przypadłość dywanika) .........raczej jakaś z tych tzw przypadłości francuzów
jurek - 2009-01-10, 19:19 coś w tym jest- zauważyłem, że po zdjęciu nogi z gazu obroty jeszcze moment się utrzymują, czego nie doświadczałem w innych autach. pozdr laisar - 2009-01-10, 19:37 U mnie bez żadnych problemów. Może to problem z linką? Czy może ktoś z dieslem też doświadczył czegoś takiego? GeRRaD - 2009-01-10, 20:08 Nie jest to linka bo Laguna ma to samo..... a gaz jest tam by wire PrzemekP - 2009-01-10, 21:15 a wymieniałeś lub czyściłeś może filtr powietrza ???, sprawdź działanie linki gazu ale w komorze silnika jest podpięta do przepustnicy pod filtrem od strony kabiny. Najpierw na wyłączonym silniku i czy nie chodzi za ciężko lub nie ma martwego punktu :) to się może zdarzać kiedy nie nasmarują linki w korpusie. Ja dwa razy miałem taki efekt jak wyczyściłem filtr powietrza i zebrałem śmieci jakie się tam gromadzą :). domyślam się że jakiś paproch musiał dostać się do przepustnicy stempik - 2009-01-11, 02:00
GeRRaD - 2009-01-11, 14:10 A czy w fabrycznie nowym (niegrzebanym nawet przez ASO) aucie też może być zanieszczyszczona przepustnica - stawiam na coś innego PrzemekP - 2009-01-11, 20:19 Niech kolega sprawdzi linkę |
