DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Na każdy temat - Ekspres do parzenia kawy

GRL - 2018-08-05, 07:56
Temat postu: Ekspres do parzenia kawy
Po 3 latach użytkowania chyba szlag trafił mój ekspres ciśnieniowy.
Przyznam, że nigdy nie byłem kawoszem, piłem bardziej żeby dostać kopa niż smakować.
Ale dzięki ekspresowi awansowałem z poziomu 2-3 kaw tygodniowo do 2-3 kaw dziennie.

Teraz szukam zastępstwa i wyczytałem, że kawa z ekspresu przelewowego jest nawet 2x mocniejsza od tej z ekspresu ciśnieniowego.
Super, tym bardziej, że nie pijam jakiś wymyślnych kaw ze spienionym mlekiem, więc kwota 150zł bardziej mnie rajcuje niż 500 czy 1500.

Znalazłem rozwiązanie niemal idealne - ekspres przelewowy Sencor, który leje kawę bezpośrednio do kubka.
Ale internet mówi, że to badziewie.
Może Wy znacie jakieś urządzenie (niech będzie nawet 3x droższe od w/w Sencora), które spełni te wymagania?
Zależy mi na tym, żeby było jak najmniej obsługi i mycia pośrednich naczyń.

defunk - 2018-08-05, 08:27

Na zadane pytanie Ci nie odpowiem -- ale chętnie podpowiem.

Jeśli stałeś się naprawdę kawoszem (2-3 kawy dziennie, jest już o czym rozmawiać), to warto zainteresować się lepszymi wynalazkami, które -- przy użyciu odpowiedniej kawy -- pozwalają na odkrycie dziwacznych smaków w kawie, a przy okazji troszkę się pobawić.

Jeśli lubisz mocną przelewową (a zwłaszcza zdarza Ci się podejmować gości kawą) to polecałbym Chemex; jeśli może być nieco bardziej gładka, a kawę pijasz sam, to raczej jakiegoś dripa (ja mam Hario V60 i Kalitę); gdybyś jednak czasem potrzebował czegoś w wersji bardziej hard, to raczej Aeropress (czyli manualna ciśnieniowa).

Cały ten sprzęt będzie kosztował tyle co najtańszy ciśnieniowy ekspress, zajmie mniej miejsca, pozwala na różne urozmaicone cudowanie -- (w bonusie) można zabrać ze sobą na wakacje.

BTW jeśli naprawdę potrzebujesz "kopa", to tylko kawiarka, aczkolwiek osobiście nazywam taką kawę spaleniuchą.

GRL - 2018-08-05, 14:01

Trudno mnie nazwać smakoszem whisky, skoro pijam tylko zalaną colą "po sam korek".
Trudno mnie nazwać smakoszem kawy, skoro przez gardło przejdzie mi tylko słodzona. :-)

Ale dzięki za trop.
Jeżeli na horyzoncie nie pojawi się jakiś złoty graal, to na dniach kupię podstawowy model Hario V60 i potestuję kilka miesięcy.
Jak się skończą filtry, to zadecyduję - kupować kolejne czy organizować 1000zł na automat.

defunk - 2018-08-05, 15:31

GRL napisał/a:
Trudno mnie nazwać smakoszem kawy, skoro przez gardło przejdzie mi tylko słodzona


Już mi kilka osób przyznało, że to była kwestia kawy -- dopóki pili "najlepszą Czibo", faktycznie musieli słodzić.

Spróbuj od razu jakiejś kawy pod tego dripa -- lepiej kasę przepalać na lepszą kawę, niż sprzęt do jej parzenia :)

eplus - 2018-08-05, 16:37

Ja tak off, czy ktoś pił kawę z g.na cywety czy jakiegoś tam gryzonia :?: Warta swojej ceny :?: :lol:
GRL - 2018-08-05, 17:20

defunk napisał/a:
Już mi kilka osób przyznało, że to była kwestia kawy -- dopóki pili "najlepszą Czibo", faktycznie musieli słodzić.

Spróbuj od razu jakiejś kawy pod tego dripa -- lepiej kasę przepalać na lepszą kawę, niż sprzęt do jej parzenia :)

Zamówiony plastikowy Hario V60-2 z dzbankiem.
Jeżeli przypasi, to po zużyciu jakiś 3kg zapasu MK Premium i Jacobs Kronung z promocji marketowych, pomyśle nad ceramiką i jakąś ambitniejszą kawą.

defunk - 2018-08-05, 19:06

GRL napisał/a:
Jeżeli przypasi, to po zużyciu jakiś 3kg zapasu MK Premium i Jacobs Kronung z promocji marketowych, pomyśle nad ceramiką i jakąś ambitniejszą kawą.


Ceramika nie ma sensu (na razie), natomiast kup chociaż 200 g lepszej i zmielonej pod dripa (b. ważne!) kawy.

Jeśli masz własny młynek, możesz próbować, ale pamiętaj, że drip wymaga znacznie grubszego przemiału (no i rozmiar ma wpływ na smak).

PS kopi luwak nie piłem, chyba nie jestem zainteresowany (zwłaszcza, że ponoć teraz to już jest drobne oszustwo -- zwierzątka trzyma się na farmie i karmi kawą, a później zbiera ich kupki i wyciąga kawkę :)

maro_1955 - 2018-08-05, 19:07

eplus napisał/a:
Ja tak off, czy ktoś pił kawę z g.na cywety czy jakiegoś tam gryzonia :?: Warta swojej ceny :?: :lol:

Piłem na targach żywności i powiem, że koszt jest nieporównywalnie za wysoki do smaku hihi.
Nazywało się to Luwak albo coś koło tego.

swissman - 2018-08-06, 13:51

eplus napisał/a:
Ja tak off, czy ktoś pił kawę z g.na cywety czy jakiegoś tam gryzonia :?: Warta swojej ceny :?: :lol:


Kopi Luwak czy jakos tak?
tak, pilem... kupilem nawet na Bali paczke, chyba z pol kilo... ze dwa razy sprobowalem i zostawilem... pare lat pozniej odkrylem w najdalszym kacie szafki gdy musialem posprzatac dokladniej i wyp...lem to do smieci...

swietna jest (podobno) ale nie polecam bo nic nadzwyczajnego i niewarta swojej ceny... jak dla mnie... poza tym zawsze gdzies tam sie kolacze mysl ze zwierz to zjadl, strawil i wydalil... za cholere nie potrafilem sie pozbyc tej mysli a wyobraznia pracuje niestety...

Belphegor - 2018-08-06, 21:06

Z doświadczenia wiem, że lepiej nie zastanawiać się nad tym co się je/pije. Zwłaszcza jedząc parówki. :mrgreen:

A wnosząc coś do tematu - popijam "Czibo", ale z ekspresu ciśnieniowego i tylko dla smaku, a nie dla działania (na mnie kawa nie działa). Więc zawsze jakieś posypki, kawa typu latte, macchiato, cappuccino i inne takie. Plus dokładam sobie jakieś zmielone orzeszki, bitą śmietanę (ma też inne zastosowanie).

gregorisan - 2018-08-08, 21:32

Samemu od 10 lat troszkę pasjonuję się kawą i jak chcesz się trochę wgłębić w temat to polecam ten vlog - ważne, aby zacząć od samego początku :)

https://www.youtube.com/c...LB_Itc_iAm0hrHA

eio - 2018-09-04, 14:06

Kiedyś szukałem na forach informacji o dobrych ekspresach. Pozostałem z opinią że dobrą kawę wypiję tylko z ekspresów wartych 4 tys. pln. Ale poźniej odwiedzając rodzinę byłem częstowany kawą z elektroluxa. Była pyszna. Natychmiast kupiłem taką samą - https://m.ceneo.pl/3871756#tab=click za powyżej 100 pln - ok. 10 lat temu. Dzis wsypuję zmielone czibo z biedry i pije bez mleka. Kawa wychodzi z pianą. Teraz cena ekspresu powyżej 300 pln, ale warto.
gregorisan - 2018-09-05, 09:12

Też miałem przez 4 lata tego lub podobnego Elektroluxa - robi świetną kawę i nie widzę różnicy pomiędzy nim a ekspresem automatycznym za 1200-1300 zł. Jednak po dwóch latach nie wytwarzał już takiej dobrej kawy i creme bo musiało się w nim coś przytkać mimo regularnego odkamieniania i czyszczenia sitka. Ale do dnia dzisiejszego jest sprawny i dalej służy w rodzinie ;-)
Wcześniej były dwa kolbowe Zelmer Piano, ale one były bardzo awaryjne - miałem szczęście bo przy pierwszym ekspresie zepsuł się tuż przed utratą gwarancji i serwis dał nam nowego, który padł po niespełna 3 latach.

Ale i tak najlepszą kawę wytworzy się alternatywnymi metodami.
Taka ciekawostka którą wczoraj wyczytałem odnośnie kawy to, że dla arabiki optymalna temperatura to 70 stopni a dla robusty 50-60 - potwierdzone naukowo :-)

CzarnY - 2018-09-05, 11:17

Ja kupiłem jakiś czas temu automat philipsa 8829 z automatycznym spieniaczem mleka. Po testach kilku rodzajów kaw wyszło, ze ILLY i MKCAFE w wersji 100% arabica najbardziej mi smakują.

Automat jest głupi - obsługuje się go na zasadzie 2 przycisków :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

defunk - 2018-09-05, 12:01

gregorisan napisał/a:
wyczytałem odnośnie kawy to, że dla arabiki optymalna temperatura to 70 stopni a dla robusty 50-60 - potwierdzone naukowo


No właśnie, naukowo, bo empiria chyba przy tym dostaje nieźle po kulach -- próbowałem kiedyś zaparzać "kilkuminutowym wrzątkiem", i już w tym momencie kawa się kiepsko parzyła. Nie wiem jaka była jej temperatura, ale pewnie w okolicach 80 st. (por. "Kiedy woda ma 60, 70... stopni" -- teraz staram się zalewać (zwłaszcza dripa) nie starszą niż 2-3 minutowa :)

Żywiec - 2018-09-05, 12:12

Ja przeważnie piję kawę "plujkę" lub z małego czajniczka "włoskiego". "Plujkę" piję w pracy a parzę w ciśnieniowym czajniczku w domu. I takie oto stwierdzenie sprawdzone organoleptycznie przedstawiam - jak kawę mieloną wsypię do ekspresu i zrobię ja ciśnieniowo to ma bardziej kwaskowaty posmak niż ta sama kawa mielona zalana wrzątkiem w podgrzanym kubku. Nie sądziłem że ciśnienie w ekspresie może tak wpłynąć na smak kawy.
gregorisan - 2018-09-05, 12:43

Od jakiegoś czasu korzystam z automatycznego z młynkiem i trzeba przyznać, że jest on bardzo wygodny w codziennym użytkowaniu niż choćby ekspres kolbowy, czy kawiarka - dopóki nie trzeba zająć się co jakiś czas jego konserwacją ( czyszczenie bloku zaparzającego, odkamienianie, smarowanie itp. )
Zabieramy też ze sobą z żoną kawę jako "naturalne sterydy" na rower lub w góry, ale tam robię kawę na półlitrowy termos i wtedy korzystam z kawiarki.

Ale i tak podstawą będzie dobre jakościowo i świeże ziarno oraz co w wielu przypadkach jest pomijane...woda a dopiero później metoda parzenia.
A co do smaku to wszystko zależy od gustu - jeden preferuje arabikę, drugi mieszankę arabiki z robustą czy też kawę czarną lub białą. W samej arabice mamy tyle bukietów smakowych, że można wybierać wśród kaw afrykańskich, południowo - amerykańskich lub azjatyckich :-)

eio - 2018-09-05, 14:58

Sprawdziłem na kompie. Zakup ekspresu o którym pisałem wyżej dokonałem 6 lat temu, za niecałe 300 pln. Cena "powyżej 100 pln", to było oznaczenie "110" w nazwie produktu, które zapamiętałem. Prosty błąd. Tyle w ramach sprostowania.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group