|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Hamulec
gigi303 - 2009-03-12, 20:28 Temat postu: Hamulec Mam pytanko do drogich użytkowników. Może się czepiam ale...
Czy u was jak np stoicie i wciśniecie pedał hamulca do oporu słychać z tyłu auta trzeszczenie ? Szukałem na forum podobnego tematu ale nie znalazłem.
No i zauważyłem że mi popiskuje też pedał hamulca coś czuje że WD 40 będzie potrzebne
Wiem że doszukuje się mercedesa w aucie ekonomicznym no ale pytam z ciekawości
GeRRaD - 2009-03-12, 20:37
Trzeszczenia nie słyszę. Owszem czasem klocki popiskują i wyraźnie słychać pompkę
gigi303 - 2009-03-12, 20:42
to ja już ogłuchłem w takim razie bo pompki nie słyszę tylko trzeszczenie
johnny303 - 2009-03-12, 21:39
gigi303 napisał/a: | słychać z tyłu auta trzeszczenie |
Czy takie charakterystyczne dla "niedociągniętego" hamulca ręcznego przy staniu pod górkę? Pytam, bo u mnie (jeszcze) takich efektów nie ma.
gigi303 - 2009-03-13, 06:32
tak właśnie takie no ale rozumiem jak by to właśnie było przy zaciągnięciu ręcznego a tu wciskam pedał i słychać właśnie coś takiego.
Kamyk23 - 2009-03-13, 08:11
Kiedy to słyszysz. Jak naciskasz hamulec, czy jak go gwałtownie puszczasz.
Ja stawiam na dwie rzeczy:
1. Odklejajace się szczęki w bębnach tylnych kół - plaga CLIO II (a logan chyba dziedziczy jego "sprawdzone podzespoły",
2. Masz lekko zabrudzony któryś z cylinderków w tylnym kole.
Jeżeli odgłos słyszysz przy puszczaniu hamulca to tylko dolegliwość akustyczna.
Spróbój gwałtowniej przychamować i sprawdż czy samochód ma tendencję do ściągania lub wibracji.
Jeżeli nie - to chyba nic bardzo groźnego.
DAREK - 2009-03-13, 09:16
Mam to samo. Trzeba zrobić konserwację hamulców tylnych - oczyścić bębny, przesmarować prowadnice szczęk. Odklejenie okładzin szczęk powoduje piszczenie przy obracaniu koła a nawet zablokowanie obrotu.
Beckie - 2009-03-13, 09:29
gigi303 napisał/a: | to ja już ogłuchłem w takim razie bo pompki nie słyszę tylko trzeszczenie |
U mnie pompkę też słychać, szczególnie gdy stoję na światłach z nogą na hamulcu krótko po rozpoczęciu jazdy.
waski - 2009-03-13, 12:05 Temat postu: Re: HAMULEC
gigi303 napisał/a: | Mam pytanko do drogich użytkowników. Może się czepiam ale...
Czy u was jak np stoicie i wciśniecie pedał hamulca do oporu słychać z tyłu auta trzeszczenie ? Szukałem na forum podobnego tematu ale nie znalazłem.
No i zauważyłem że mi popiskuje też pedał hamulca coś czuje że WD 40 będzie potrzebne
Wiem że doszukuje się mercedesa w aucie ekonomicznym no ale pytam z ciekawości |
Jak ci popiskuje, pedał hamulca to wal do serwisu, masz do wymiany serwo hamulca. W moim wymieniali, bo pojechałem z ty samym, myślałem że też czymś psikną i oddelegują z kwitkiem, a oni poprostu wymienili serwo hamulca. Jedź co ci zależy, mnie to denerwowało, szczególnie jak z kimś jechałem. Ktoś sobie mógł pomyśleć co to za złom, że mu pedały zgrzypią. tylko jak ci wymienią sprawdź nacisk pedału hamulca, żeby światła zapalały się przy lekkim dotknięciu pedału, bo ja miałem źle wyregulowany po wymianie i dopiero przy mocniejszym naciśnieciu się zapalały lampy.
gigi303 - 2009-03-13, 21:11
skrzypienie mam jak naciskam pedał do końca na postoju. Co ciekawe nie pojawia się ono zawsze ale ostatnio coraz częściej. Co do popiskiwania pedału to mnie wystraszyliście myślałem że wd -40 wystarczy.
Niedługo przegląd na 15 tys więc muszę chyba zrobić listę co mam zgłosić bo wcześniej pewnie nie zawitam do serwisu.
waski - 2009-03-14, 17:12
gigi303 napisał/a: | skrzypienie mam jak naciskam pedał do końca na postoju. Co ciekawe nie pojawia się ono zawsze ale ostatnio coraz częściej. Co do popiskiwania pedału to mnie wystraszyliście myślałem że wd -40 wystarczy.
Niedługo przegląd na 15 tys więc muszę chyba zrobić listę co mam zgłosić bo wcześniej pewnie nie zawitam do serwisu. |
Tak jak ci napisałem, miałem te same objawy co ty. Czyli nie zawsze się to robiło, a z czasem stało się to normą i potem popiskiwało, za każdym razem nawet jak lekko nacisnąłem. Na bank masz to samo czyli do wymiany serwo, jak już pisałem.
gigi303 - 2009-03-14, 23:28
dzięki, jak będę miał przegląd to powiem żeby zmienili serwo a nie będę wyskakiwał z WD-40 . Ale chyba można z tym jeździć? bo jeszcze mam 5 tys do przeglądu
Bardziej mnie martwi jednak to trzeszczenie tylnych hamulców na postoju, oby to nie były te odklejające się szczęki
jurek - 2009-03-15, 14:36
Tym się akurat nie przejmuj. pozdr
eastcowboy - 2009-08-20, 18:32 Temat postu: Re: Hamulec
Aby uzyskać więcej informacji, naciśnij
Andrzej - 2009-08-21, 21:40
A czy ktoś wie jaki momentem dokręcać nakrętkę na piaście?
laisar - 2009-08-21, 23:30
Sedan i hatchback: 175Nm.
Kombi, furgonetka i pikap: 280Nm.
Andrzej - 2009-08-22, 07:48
Dzięki.
eastcowboy - 2009-08-22, 13:09 Temat postu: 180 mm -203 mm-228mm ?? MCV 1.6 MPI TLROUM (Rumunia )
228mm
Andrzej - 2009-08-22, 13:27
A jaki jest [są] nr katalogowy bębna i szczęk hamulcowych do MCV 228mm, bo w katalogach znajduję tylko te 203 i 180 mm?
laisar - 2009-08-22, 14:04
Bęben hamulcowy 9": 6001550813 (ASO: 663 zł brutto).
Szczęki: 6001549704 (569 zł).
Komplet szczęk: 6001549703 (998 zł).
Andrzej - 2009-08-22, 16:57
laisar napisał/a: | Komplet szczęk: 6001549703 (998 zł). |
Czy to są 4 szczęki czy 4 szczęki i 2 bębny?
Czy ktoś ma dokładne wymiary [rysunek] bębna i szczęki - boję się, że będę musiał isć do sklepu z hamulcami w ręku i porównywać tak jak w przypadku hamulców przednich...
I jeszcze jedno pytanie: Czy ktoś już wymieniał bębny? Z tego, co widzę bęben jest razem z piastą, czy przy okazji wymiany bębna warto od razu wymienić łożysko, czy pierścień od ABS-u jest częścią bębna czy osobno?
...dobra to było kilka pytań...
eastcowboy - 2009-08-22, 17:31
Komplet szczęk: 6001549703 (998 zł) = 4 szczęki .... x
laisar napisał/a: | Bęben hamulcowy 9": 6001550813 (ASO: 663 zł brutto).
Szczęki: 6001549704 (569 zł).
Komplet szczęk: 6001549703 (998 zł). |
?Dialogys
laisar - 2009-08-22, 20:39
@eastcowboy: (;
@Andrzej: Jako rzecze eastcowboy - jak komplet szczęk, to oczywiście bez bębnów.
Zwymiarowanych rysunków technicznych nie znalazłem, ale też nie wydają mi się zbyt potrzebne: gdyby nawet nie ufać numerom referencyjnym, to wiadomo ile średnicy ma mieć bęben (dokładnie 228,5 mm), więc w sklepie powinno się dać sprawdzić empirycznie, które szczęki do niego pasują - a w końcu zazwyczaj bywają przecież jedne i drugie naraz, choćby po jednej sztuce...
Czy bęben musi być wymieniany razem ze zwrotnicą, łożyskiem itp nie wiem, ale zasadniczo są to wszystko osobne elementy. Natomiast czy warto je wymieniać przy okazji, to już chyba zależy od ich stanu - instrukcja nakazuje wymienić tylko obowiązkowo zacisk ustalający łożyska, jeśli jest ono wymieniane.
Andrzej - 2009-08-23, 08:31
Dzięki, wiem, że pytanie było może głupie ale tysiak za szczęki hamulcowe trochę mnie zmylił - chyba, że są pozłacane...
...w takim razie za wymianę tylnych hamulców [bębny+szczęki] trzeba pewnie w ASO zapłacić ze trzy tysiące - więc na pewno to sobie daruję. Ale dziwi mnie, że szczęki ośmiocalowe kosztują sto paredziesiąt, a bębny około 250 złotych [oczywiście nie w ASO]
Druga sprawa jest taka, że sama średnica bębna może nie wystarczyć, i przy doborze bębnów jak i szczęk hamulcowych. Jest jeszcze szerokość bębna, sposób mocowania linki hamulcowej, regulatora luzu itp. A jeśli chodzi o ew. wyminę łożyska i pierścienia do ABS-u to po prostu zastananawiam się, czy ich cena jest aż tak wysoka żeby było warto je wyciągać ze starych bębnów i wciskać w nowe ryzykując uszkodzenie lub konieczność ponownego rozbebeszania hamulców za jakiś czas bo łożysko zaczęło huczeć.
laisar - 2009-08-23, 12:54
W ASO zawsze jest drożej - chociaż prawie 5x więcej to już rzeczywiście znaczna przesada...
Znalazłem za to jeszcze jeden zestaw: nr 6001549704 - 570 zł... Nie są Boscha - może w tym rzecz? Zawiera za to, jak się wydaje, cylinderki - osobno kosztujące trochę ponad 250 zł (ale nie wiadomo: za sztukę czy komplet?).
Nie wiem natomiast, jak wygląda sprawa z bębnami - bo to, że różne części są rozrysowane osobno, nie oznacza jeszcze, że faktycznie nie występują jako komplet z np łożyskami (to, że nie przy wszystkich częściach są podawane ceny też nie jest ostatecznym dowodem, chociaż można to uznać za jakąś poszlakę).
Natomiast procedura wymiany samego łożyska jest opisana, więc należy chyba rozumieć, że jest to całkowicie normalne działanie.
A czy ich koszt jest wysoki, to już kwestia osobistej oceny - z tego co widzę, to ceny zaczynają się od poniżej 50 zł i sięgają 300, w zależności od firmy i zawartości zestawu.
Zasadniczo - zamiast się zastanawiać, należy po prostu spytać w ASO co wchodzi w skład każdego kompletu... (;
eastcowboy - 2009-08-23, 22:02
Kangoo 228mm ??
jackthenight - 2010-04-19, 13:27
Orientujecie się może czy czyszczenie bębnów i przesmarowanie tylnych hamulców podlega gwarancji ?
W Aso za to zaśpiewano mi 80 zł już z uwzględnieniem rabatu 10%.
laisar - 2010-04-19, 13:44
Tak na logikę - o ile nie jest to konieczne po jakimś wyjątkowo niewielkim przebiegu / krótkim okresie czasu (także po jakichkolwiek działaniach przy tych elementach) - jest to przecież najzwyklejsza część eksploatacyjna, więc odpowiedź brzmi raczej: "z zasady nie podlega".
jackthenight - 2010-04-20, 23:12
No i już jestem po czyszczeniu i nasmarowaniu tylnych hamulców (powód to piszczenie hamulca przy zaciąganiu ręcznego lub wciskaniu nożnego hamulca)
A przy okazji tego, że zdejmowano bębny to postanowiłem jeszcze pomalować bębny na kolor czarny z połyskiem. Dzięki uprzejmości ASO Przyguccy pozwolono mi tego dokonać na hali podczas czyszczenia hamulców tylnych oraz udostępniono potrzebny sprzęt do czyszczenia bębnów itp.
Czyszczenie hamulców i ich przesmarowanie zajęło dosłownie chwile, może niecałą godzinkę. Śruba piasty dokręcona jest momentem 175Nm.
Zdjęcie bębna jest na prawdę bardzo prostą czynnością - odkręcamy śrubę piasty i bęben schodzi bez żadnych problemów - jeśli rowek w bębnie będzie już za duży i pomimo spuszczenia hamulca ręcznego nadal bęben będzie opierał się o szczęki to należy poluzować linkę ręcznego śrubą, która znajduje się pod hamulcem ręcznym.
U mnie nie trzeba było tego robić - za krótki przebieg - a zdjęcie bębna było szybsze i prostsze niż zdjęcie koła
Pan Jacek (mechanik) bardzo staranie i dokładnie to zrobił, rozbierając hamulce na części pierwsze, czyszcząc je i smarując newralgiczne punkty smarem miedziowym.
Po tym oczywiście hamulce teraz pracują cicho i bez zbędnego hałasu.
Natomiast gorzej było z moim malowaniem :)
Najpierw musiałem bębny oczyścić z rdzy i starej farby. Dzięki wiertarce z założoną drucianką (którą mechanik mi pożyczył) poszło mi to dość sprawnie. Następnie odtłuszczenie benzyną ekstrakcyjną - do tego miejsca bez większego zaskoczenia - wszystko według wcześniej przygotowanego planu no i jedziemy farbą Hammeritte czarny połysk.
Na opakowaniu tej farby, którą zakupiłem w Castoramie było napisane, że suche w dotyku po 15 minutach i że kolejne warstwy należy nakładać właśnie po 15 minutach. Rzeczywistość okazała się inna i wcześniej skrupulatnie zaplanowany grafik działań legł troszkę w gruzach.
Zakładałem że zajmie mi to godzinę i po godzince odjadę do domu - niestety tak cudownie nie było.
Kolejne warstwy nakładałem w odstępach 15 minutowych - nałożyłem ich 4 warstwy.
Powstała grupa powłoka, która jednak schła do godziny 22-giej :), czyli nie 15 minut lub godzina a schła 7 godzin tak aby lakier nie był klejący i dało się wrócić z ASO do domu.
Pomimo tego ekipa ASO Przyguccy była bardzo wyrozumiała, co jakiś czas proponowano mi kawę - ja również przy okazji podglądałem mechaników jak pracują na hali, oraz miałem okazję obejrzeć pracę elektryka z CLIP-em w jednym z Renault w którym obroty na biegu jałowym były za wysokie i starano się to poprawić obniżając programowo obroty.
Kierownik serwisu p. Krzysztof również co jakiś czas przychodził i dobrym słowem pocieszał mnie i moje schnące bębny jak również pozostałych pracowników na hali :)
Wszystko skończyło się pełnym sukcesem, bębny wyglądają teraz rewelacyjnie, lepiej jak nowe i wreszcie widać ładne alufelgi - bo wcześniej widziało się bęben koloru rudego, a alufelga jakoś znikała w tle. Wstawię jakieś zdjęcie niebawem.
laisar - 2012-03-24, 01:05
Cytat: | Zwymiarowanych rysunków technicznych nie znalazłem |
Eureka!
Podziękowania dla firmy Brembo... [:
|
|