DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Dacia Sandero, silnik 1.2 czy 1.4 ?

Gość - 2010-10-27, 15:31
Temat postu: Dacia Sandero, silnik 1.2 czy 1.4 ?
Witam.
Obecnie nie jestem użytkownikiem Dacii ale bardzo poważnie rozważam zakup Dacii Sandero.
I tu pojawia się dylemat ponieważ teraz mogę w jednakowej cenie kupić Sandero z silnikiem 1.2 16V lub 1.4 8v.
Który wybór jest rozsądniejszy jeśli chodzi o dynamikę oszczędność koszty serwisu już po gwarancji (regulacja zaworów, olej, inne..).
Auto chciałbym użytkować dłużej (ok 10 lat). Samochód ma przejeżdżać rocznie ok 25000 km przeważnie w warunkach poza miejskich.
Po gwarancji (lub w trakcie) rozważam założenie instalacji gazowej.
Czy są jakieś różnice w budowie samochodów z tymi silnikami (wspomaganie, lewarek skrzyni biegów, sama skrzynia).
Z góry serdecznie dziękuje za pomoc

laisar - 2010-10-27, 16:03

Witka!
qbus_b napisał/a:
quot;]1.2 16V lub 1.4 8v.
Który wybór jest rozsądniejszy jeśli chodzi o dynamikę oszczędność

http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1539 - w skrócie: najbardziej to zależy od tego, co kto lubi.

Ale:
Cytat:
Samochód ma przejeżdżać rocznie ok 25000 km przeważnie w warunkach poza miejskich.

- skoro tak, to raczej 1.4 - aczkolwiek najważniejsza i tak jest jazda próbna.


Cytat:
koszty serwisu już po gwarancji

Cennik ASO: http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1564 - można sobie odnieść do cen niezależnych, przyjmując jako podstawę 1.6 16V (podobna konstrukcja, pojemność jest oczywiście mało istotna).


Cytat:
Czy są jakieś różnice w budowie samochodów z tymi silnikami

Nie - różnią się jedynie przełożenia skrzyni - http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3444 a potem http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=3445


...A w ogóle najlepiej zacząć od http://www.daciaklub.pl/forum/search.php <;

Gość - 2010-10-27, 17:12

Oczywiście opcji szukaj używałem (forum przeglądam stale od jakichś 3 miesięcy) często i na razie nie widziałem jakichś wypowiedzi użytkowników (bo ich na razie nie ma) na temat silnika 1.2. Niestety w salonie nie mam żadnego odniesienia mogę przejechać się tylko wersją 1.4 :(.
Ale i tak ogromnie dziękuje za odpowiedź i czekam na następne sugestie.

matucha - 2010-10-27, 17:26

qbus_b, umów się na jazdę próbną Thalią 1,2 ;-)
laisar - 2010-10-27, 18:04

I to jest całkiem dobra propozycja - autka rzeczywiście są dość podobne, można też więc popytać na forach renówkowych albo ogólnomotoryzacyjnych.

Natomiast my na forum mamy na razie chyba jednego oficjalnego użytkownika z 1.2 16V - kol. Andrzeja123 (:

benny86 - 2010-10-27, 18:15

I co najmniej jednego oczekującego na takie autko - w powitaniach jest stosowny temat. Osobiście wolę szesnastozaworówki -są oszczędne przy normalnej jeżdzie a jak sie śpieszę to jest czym jechać. Ośmiozaworówki z kolei są bardziej elastyczne. Jeśli to ma dla kolegi znaczenie to 1.4 8v prawdopodobnie zostanie za niedługo wycofany z oferty
maciek - 2010-10-27, 18:30

napewno wycofają 1,4 8v bo nie spełnia e4, radzę porównać wykresy mocy 1,4 i 1,2
Alien - 2010-10-27, 19:25

Silnik 1.4 być może lepiej będzie spisywał się z instalacją gazową jeśli o takowej myślisz, ewentualne naprawy też mogą być tańsze ze względu na prostszą budowę, ale osobiście ja wybrałbym chyba jednak wersję 16V, choćby ze względu na późniejszą odsprzedaż - w opisie zawsze lepiej wygląda hasło typu "nowoczesny silnik 16-sto zaworowy" :mrgreen:
maciek - 2010-10-27, 19:28

Alien napisał/a:
późniejszą odsprzedaż - w opisie zawsze lepiej wygląda hasło typu "nowoczesny silnik 16-sto zaworowy


za 10lat nowoczesnym silnikiem będzie dwu-sów który z litra będzię wyciskał 150KM i palił 4l benzyny

czaju - 2010-10-27, 19:28

jeśli gazik wybierz 1.4. Raz na 20k km przygotuj się na regulację zaworów. 1.2 16v jest "wyżejobrotowy" niż 1.4 - także jeśli np lubisz jeździć w przedziale 2000-2500obrotów to nic nie stoi na przeszkodzie przy 1.4 (no chyba że stroma górka)
jurek - 2010-10-27, 19:34

A ile waży Sandero? Ja osobiście gdybym miał wybór, brałbym 1,4. Silnik 1,2 to naprawdę tylko 1149 cm. Nie narzekam bo thalija wazy 910kg, ale specjalnie oszczędna nie jest jak się chce jechać nie jak ślimak. Moc i moment robi obrotami. To jest moja opinia, a kupiłem 1,2 bo się trafiło w miarę tanio i nieżle wyposażone. pozdr
krakry1 - 2010-10-27, 19:37

jurek napisał/a:
A ile waży Sandero
Sandero dCi (85KM) - 1090 kg.
czaju - 2010-10-27, 19:41

1,4MPI ma 1036, 1.2 z tego co pamiętam poniżej tony delikatnie był
maciek - 2010-10-27, 20:04

1,2 16V 975KG
1,4 8v 975-1036
inf z katalogów

mter - 2010-10-27, 21:29

1,2 16V powinien miej spalić, szczególnie w trasie, do auta ważącego poniżej 1T wydaje się dobrym rozwiązaniem.
WhiteDragon - 2010-10-27, 22:47
Temat postu: Re: Dacia Sandero, silnik 1.2 czy 1.4 ?
qbus_b napisał/a:
Witam.

Auto chciałbym użytkować dłużej (ok 10 lat). Samochód ma przejeżdżać rocznie ok 25000 km przeważnie w warunkach poza miejskich.
Po gwarancji (lub w trakcie) rozważam założenie instalacji gazowej.


Witam!
Kolego, to przecież idealne warunki by kupić diesla - przebieg roczny wystarczający, użytkowanie w trasach pozamiejskich, więc nawet z filtrem cząstek stałych bezpieczne, długi okres użytkowania (10 lat!), jak po gwarancji 3 letniej założysz gaz - to co - myślisz, że jeszcze 7 lat na gazie pojeździsz? Zajeździsz silnik. Zastanów się.
Pozdrawiam

benny86 - 2010-10-27, 22:56

WhiteDragon napisał/a:
jak po gwarancji 3 letniej założysz gaz - to co - myślisz, że jeszcze 7 lat na gazie pojeździsz? Zajeździsz silnik. Zastanów się.

Miałeś kiedyś samochód z instalacją lpg? Zwłąszcza porządną założoną przez kompetentnych ludzi? Śmiem wątpić, bo wtedy takich bzdur byś nie mówił

WhiteDragon - 2010-10-27, 23:50

benny86 napisał/a:
WhiteDragon napisał/a:
jak po gwarancji 3 letniej założysz gaz - to co - myślisz, że jeszcze 7 lat na gazie pojeździsz? Zajeździsz silnik. Zastanów się.

Miałeś kiedyś samochód z instalacją lpg? Zwłąszcza porządną założoną przez kompetentnych ludzi? Śmiem wątpić, bo wtedy takich bzdur byś nie mówił


Tak. Miałem. Instalację porządniejszą niż wyrób samochodopodobny zwany Poldkiem (8 lat użytkowania, w tym 3 z gazem).
Być może powtarzam obiegowe opinie, ale większość tych opinii jest taka, że że silniki zasilane gazem przy przebiegach rzędu 200 - 250 tys. km to już spory problem. A może słyszał ktoś o samochodzie co milion kilometrów (lub więcej) na gazie wykręcił? Bo o takich dieslach (przeważnie starych Mercach W124) się słyszało nie raz.

Gość - 2010-10-28, 07:41

Niestety nie stać mnie na Dacie z 1.5 DCI za ok 44 tys. zł. Tą którą sobie skonfigurowałem kosztowała tak z silnikiem 1.2 jak i 1.4 33,500.
Z tego co wiem silniki 1.4 jest trwały z gazem nie wiem jak 1.2 16 V

MarkD - 2010-10-28, 08:20

mter napisał/a:
1,2 16V powinien miej spalić, szczególnie w trasie, do auta ważącego poniżej 1T wydaje się dobrym rozwiązaniem.


A jak się spisuje Grandtour z takim silnikiem jak masz? Możesz coś więcej napisać o tym samochodzie, plusy/minusy itp?

krakry1 - 2010-10-28, 08:27

qbus_b napisał/a:
Niestety nie stać mnie na Dacie z 1.5 DCI za ok 44 tys. zł.
Wiem coś o tym też długo kalkulowałem. Słabsza benzyna to było mniej o 10 tys. zł, a mocniejsza mnie niż 8 tys. zł od diesla. Ostatecznie wziąłem diesla - po przeliczeniu kosztów paliwa - wg. moich wyliczeń (ok. 20tys. km rocznie - i stylu jazdy: lubię dynamikę) ustaliłem że różnica zwróci mi się za ok. 3 lata. Jak na razie moje wyliczenia się potwierdzają. Co do mojej rady - gdybym miał wybierać to mimo wszystko wziąłbym jednak silnik 16 zaworowy - zawsze to nowsza konstrukcja. Jak z niezawodnością nie wiem - ale wydaje mi się, że nie powinno być kłopotów. No, ale to tylko moje zdanie decydujesz oczywiście Ty.
Piotrek721015 - 2010-10-28, 09:31

Mój kolega miał Kangoora 1,2 16V zagazowanego. Zrobił nim 200 000 km bez większych przygód, ale po tym przebiegu zawory mu wypadły, bo gaz wypalił gniazda.
Auto Krytyk - 2010-10-28, 09:32

Tylko że zorientuj się bo z tego co wiem 1.2 16V nie ma hydraulicznej regulacji luzu zaworowego , tylko się płytki wymienia albo całe szklanki a to koszt niemały.
EDIT: znalazłem tam jest plytkowa regulacja zaworów. Koszt około 300-500zł w zalezności ile płytek do wymiany. Poza tym z forum Kangoo mozna się dowiedziec że ten silnik specjalnie gazu nie lubi i lubi wypalac uszczelke pod głowicą i gniazda zaworowe własnie przez to że nie ma hydrauliki w zaworach.

DrOzda - 2010-10-28, 09:54

Gaz w silnikach Renault = regulacja zaworów co 15 - 20 tys km. Albo remont głowicy co 100 tys jeśli się to zaniedba.
W 16V drożej wychodzi w obsłudze i remontach bo więcej elementów do regulacji czy wymiany.

kubalonek - 2010-10-28, 10:40

Ja mam silnik 1.4 8 V w mojej reni . Silnik zagazowałem instalacją I generacji. Smigam juz 3 lata , dziwnym trafem trafiła mi się prawie bezawaryjna instalacja , chodzi bez pudła . Co 20 tys przegląd instalacji ( filtr gazu , czyszczenie , regulacja obr. jałowych ) , co 20-30 tys zawory. Ostatnio ściągałem głowicę ( ma 14 lat ) , bo musiałem wymienić uszczelniacze trzonków zaworowych - zawory czyste , przylgnie nie popalone . W sumie zrobiłem 60 kkm , to niedużo .
Potencjalne wady silnika 1.4 - wydmuchuje uszczelkę pod głowicą - zarówno sika olejem ( b. blisko kanał ) lub wodą - Po prostu kontrolować głowicę jak zacznie sie pocic wymieniać uszczelkę f-my z najwyższej półki , silnik pomimo wszystko jest ciut słaby , ja bym wolał 1.6 8 V . Zużycie paliwa jest takie sobie ...1.2 jest oszczedniejszy .
Jeśli masz możliwość - wybierz 1.4 8 v lub 1.6 - najlepiej
Pozdrawiam

benny86 - 2010-10-28, 17:45

WhiteDragon napisał/a:
że silniki zasilane gazem przy przebiegach rzędu 200 - 250 tys. km to już spory problem

To dziwne, bo u byłęgo pracodawcy jezdziłem okazjonalnie (jak fabia była na przeglądzie lub zepsuta) autkiem które rzekomo nie nadaje się na gaz - focusem 1.6. Ogólny przebieg 398tys. km w 10 lat, gaz założony przy 120tys.km i zero problemów. Tyle że nawet w okresie gwarancji serwisowane poza ASO (po akcji gdy serwis zrobił przegląd pierwszy nie wymieniając oleju i niedokręcając przedniego koła właściciel firmy zrezygnował z usłu aso)

matucha - 2010-10-28, 18:26

Mój poprzedni Poldek zrobił 320tys., z tego ponad 200 na LPG i poszedł do następnego właściciela ;-)
mekintosz - 2010-10-28, 22:18

qbus_b napisał/a:
Niestety nie stać mnie na Dacie z 1.5 DCI za ok 44 tys. zł. Tą którą sobie skonfigurowałem kosztowała tak z silnikiem 1.2 jak i 1.4 33,500.
Z tego co wiem silniki 1.4 jest trwały z gazem nie wiem jak 1.2 16 V


Biorac pod uwage duza strate wartosci po pierwszym i drugim roku moze poluj na uzywne ? Ja za swoja zaplacilem 29 tys zl, a nowa koszt ponad 43 tys. Rocznik 2009, kupilem w 2010. 1.5 dci 68KM. Laureate

WhiteDragon - 2010-10-28, 23:00

Piotrek721015 napisał/a:
Mój kolega miał Kangoora 1,2 16V zagazowanego. Zrobił nim 200 000 km bez większych przygód, ale po tym przebiegu zawory mu wypadły, bo gaz wypalił gniazda.


No i widzisz Benny86 - kolejna obiegowa opinia, a poniżej i TAXI AIRPORT i Drozda. O silnik zasilany gazem bardzo trzeba dbać (czytaj: często ruszyć kieszenią). :-D

MarkD - 2010-10-29, 06:53

Tak jak z każdym implantem, jeden organizm znosi lepiej drugi gorzej i nie ma reguły ;-)
mekintosz - 2010-10-29, 10:12

Mialem w AX 1.4 8V LPG II generacji na prostym wrecz prymitywnym komputerze VIOLA ( sterowniku). Dzialo bezproblemowo. Jedynie raz wymienilem filtr gazu i zawor tankowania. Silnik mial 190 tys km i do 260 tys jezdizl na LPG. Mysle , ze sukcesem byla prostota monowtrysku i dostosowanego do niego rownie prymitywnego lpg. Odpalal nawet na LPG .. w zimie ;-) Teraz mam diesla i wiecej miejsca w bagazniku ;-)
mter - 2010-10-29, 11:47

Z tym serwisowaniem aut w ASO w Polsce to faktycznie jest jakiś horror.
Miałem podobne przeboje z niedokręconymi kołami (pozdrowienia dla ASO Górny-Poczynek) i dziwną pracą silnika po wymianie oleju (głośna praca, ubytki oleju). A niby olej ten sam co zawsze, przynajmniej na fakturze. Ale jak od zawsze wiadomo, papier wszystko przyjmie. Dobrze że w okolicy jest jeszcze jedno ASO, bo by nie było gdzie na przeglądy jeździć.

Ale z tego co czytałem na innych forach, to w ASO innych marek dzieją się jeszcze ciekawsze rzeczy. Np. w peugeotcie, na przeglądzie, zapomnieli klientowi założyć filtr powietrza (!!!). Człowiek przejeździł całą zimę bez filtra. Ciekawe jaki to miało wpływ na silnik, wpływ długodystansowy.....

benny86 - 2010-10-29, 14:12

Co do lpg zdania nie zmienię - grunt to dobry montaż i nie dziadować na serwisie. Ale polak zawsze mądry - kupić byle szrota, zamontować najtańszy gaz i oszczędzać na jego serwisowaniu --> prosta droga do problemów, wręcz gwarancja problemów bym powiedział
Nawet jeśli ktoś przez głupotę (czytaj: nieregulwoanie instalacji, jezdzenie na zużytych filtrach itp) uszkodził głowicę to ok... Pytanie tylko ile zaoszczędził przez te 200tys.km na paliwie i ile będzie regeneracja/kupno używanej kosztować? Ułamek procenta tego co zaoszczędził...
Co do diesla --> woszem, keidyś były niezniszczalne ale era porządnych, wolnossących klekotów jeżdżących milion kilometrów już dawno minęła. Osoiści kupiłbym diesla gdybym latał tylko na długich trasach, ale w zimie przy kilkunastokilometrowych odcinkach takie 1,5 dci nawet się nie zagrzeje do roboczej temperatury (opieram się ttuaj na waszych wpisach w temacie dotyczącym trermostatu i zcasu w jakim motor osiąge temperaturę roboczą)

Jarosław P - 2010-11-26, 21:12

Nie dziwie się że jeszcze nasza mądra :-) władza nie wpadła na pomysł żeby dowalic do gazu taki podatek żeby nie opłacało się go montować. Jest w naszym kraju tylu naiwniaków którzy chca mieć jak najtaniej i np montuja gaz do samochodów przeznaczonych na benzynę , później i tak dopłacają dodatkowa kasę na przeglądy częste naprawy regulacje tym samym napedzają wpływy do państwowej kasy :-) . Jak zapytasz właściciela auta z gazem o koszty użytkowania to opowiada bajki ile to kosztuje go paliwo w porównaniu np do benzyny , ale o innych kosztach juz nie wspomni. A przy odsprzedaży żal mi tylko nowego nabywcy.
Jest w ofercie daci silnik na bioetanol to rozumiem , fabrycznie dostosowany do innego paliwa , a gaz - może zaczniemy do benzyny dolewać wody i otrzymamy silnik prawie hybrydowy , oj jak będzie tanio i nawet bagażnik się nie zmniejszy :-)

tytus82 - 2010-11-27, 14:13

Ja zdecydowałem się na silnik 1.4 ponieważ podróżuję generalnie poza miastem i do mojej techniki jazdy bardziej odpowiada niskoobrotowy silnik 1.4. Jest łatwiejszy i tańszy w eksploatacji i wydaje się bardziej odporny na instalację gazową. Ponadto jak wiadomo sandero w tej wersji nie jest specjalnie wyciszone i konieczność kręcenia silnika na wysokie obroty powoduje znaczny wzrost hałasu.
Co do gazu to jak będę daleko do pracy dojechał to muszę go zagazować opinie są podzielone co do opłacalności ale mnie przekonuję jeden argument - Niektóre firmy montuję gaz fabrycznie i dają gwarancję producenta owszem silniki mają inną głowicę ale jednak się da. muszą się zgodzić z tym że w lpg najważniejszy jest montaż i odpowiednie zgranie elektroniki silnika z układem sterowania instalacji. Ponadto należy pamiętać, że instalacje gazowe się zużywają i próba przejechania 200.000 na jednym reduktorze czy listwie wtryskiwaczy to masakra dla silnika. Zresztą temat ten był wałkowany ni innych forach.
Co do diesla to musimy pogodzić się że współczesne silniki nie są tak odporne jak te ze starych merców co można było nawet olej rzepakowy lać. Np. diesel 1.3 fiata ma wytrzymać 250tys.km. Takie jest założenie konstrukcyjne. Nie wiem jak jest z silnikiem 1.5 ale też nie oczekiwał bym przejechania ponad 300tys km. Każdy silnik diesla jest do siebie podobny i praktycznie wszystkie posiadają układ wtryskowy jednej słusznej firmy - Bosch która można powiedzieć jest monopolistą. A naprawy układu wtryskowego w dieslu nikomu nie życzę bo wiadomo jakie to koszty. Ponadto jest jeszcze turbina, koła dwumasowe. Tak więc czy diesel jest tani? może jak niema awarii to tak, ale wystarczy że naprawy będą wymagały wtryskiwacze to wydatek sporo powyżej 2.000 zł. Moim zdaniem naprawdę trudno zdecydować co jest tańsze.

ZEN - 2010-12-16, 17:21

Miałem Lanosa 1.5 8v, przy 85 tyś. kilometrów założyłem gaz, obecnie ma na liczniku ponad 210 tyś kilometrów.

Aby ocenić co wybrać trzeba wypisać za i przeciw, gdzie przeważą plusy to da nam odpowiedź.

Skora - 2010-12-19, 13:12

Jezdze thalia 2005 (kupiony w salonie) 1.4 8v samochod ma przebieg 91tys i jest bezawaryjny.
Takze naprawy sa tansze zwlaszcza pasek rozrzadu. A tak przeglady co 30 tyś i nic sie nie dzieje.
A od nowego roku w daciach tylko 1.2 16v beda montowac bo zmienia sie norma na eco5. Wiec beda sie pozbywac 1.4 8v, wiec jezli maja na stanie 1.4 to mozna troche taniej kupic w salonie.
P.S od pazdzirnika 2010 do stajni trafil 2,5 letni LOGAN MCV 1.5 dci - samochod bomba :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group