DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Dział ogólny o daciach - Dacia Duster: dylematy przed zakupem.

neurosis - 2010-11-21, 08:47
Temat postu: Dacia Duster: dylematy przed zakupem.
Nie znalazłem podobnego posta na forum, a przekonany jestem, że wielu właścicieli Dusterów biło się przed zakupem z myślami, czy to aby najlepszy wybór, czy może jednak warto by kupić coś innego.
No właśnie. Jakie samochody braliście pod uwagę jako opcje i dlaczego ostateczny wybór padł na Dustera? A może są tacy, którzy chcieli kupić Dacie, ale z jakichś powodów zdecydowali się na inne auto?

W moim przypadku po wstępnej selekcji do walki stanęły trzy piękne dzieła sztuki:
- Kia Soul 1.6 XL, 124 KM
- Citroen C3 Picasso 1.4 SX Pack, 95 KM
i oczywiście Duster 4x2, 105 KM

W wielu obszarach samochody konkurencji - przy podobnej cenie - okazały się ciekawsze od Dustera:
- Kia Soul: świetny, dynamiczny silnik, wysokiej jakości plastiki i design wnętrza, efektowny wygląd (choć to akurat rzecz gustu), bardzo dobre oryginalne audio
- C3 Picasso: odjazdowy wygląd deski rozdzielczej (kwestia gustu oczywiście), eleganckie materiały tapicerskie, najlepsza aranżacja wnętrza, no i ten zniewalający panoramiczny dach

Jednak pomimo tych niepodważalnych argumentów po któreś tam jeździe próbnej Dusterem powiedziałem do niego: będziesz mój! Dlaczego?
- bo największy z całej trójki (koniec z wożeniem rowerów na dachu)
- bo też fajnie wygląda
- bo to jedyny z kandydatów, z którym w przypadku usterek instalacji elektrycznej bez problemu mój mechanik sobie poradzi (planuję użytkowanie 7-8 lat)
- bo silnik jest całkiem żwawy (tutaj Citroen przepadł z kretesem)
- bo nie musiałem kupować fabrycznego byle jakiego audio i mogę skonfigurować swoje własne
I najważniejsze:
- bo wreszcie jeżdżąc po Poznaniu będę mógł wybrać najkrótszą drogę, a nie tę, która ma najmniej dziur. Zawieszenie w Daci jest f a n t a s t y c z n e! (tutaj z kolei przepadła Kia na 18-calowych wspaniałych felgach, które do jazdy po naszych drogach zupełnie się nie nadają)

W ten sposób trafiło na: Dacia Duster 1.6 16V Laureate + LOOK i pare innych drobiazgów, kolor czarny.

marektbg - 2010-11-21, 09:20

Gdyby było mnie stać na Soula XL - to bym na bank wybrał Kie - szczególnie, że XL ma w roku modelowym '11 climatronik w standardzie. Ten samochód ma w sobie bez wątpienia to coś i szczególnie z czerwonym lub pepitkowym wnętrzem powala urokiem. Na drodze prezentuje się również znakomicie i jak widać dość przyzwoicie trzyma cenę w porównaniu do konkurencji.
RnR - 2010-11-21, 10:40

Ja osobiscie mialem cisnienie na 4x4 i to mocno przetrzebilo stawke - gdyby nie 4x4 przypuszczam, ze wygralo by zupelnie inne auto (jakas 308'ka, megane lub cos w tym stylu).
neurosis - 2010-11-21, 11:48

marektbg napisał/a:
Gdyby było mnie stać na Soula XL - to bym na bank wybrał Kie - szczególnie, że XL ma w roku modelowym '11 climatronik w standardzie. Ten samochód ma w sobie bez wątpienia to coś i szczególnie z czerwonym lub pepitkowym wnętrzem powala urokiem. Na drodze prezentuje się również znakomicie i jak widać dość przyzwoicie trzyma cenę w porównaniu do konkurencji.



Soul XL świetnie wygląda (dlatego nie interesowały mnie inne wersje), znakomicie jeździ... ale tylko na dobrej nawierzchni. Miałem okazję przekonać się o tym osobiście. Zestaw: twarde zawieszenie + opony o profilu 45 zupełnie nie nadaje się do miasta, gdzie dziury, tory kolejowe, kostka... A przed nami zima, a po niej coroczny horror w postaci wyrw w asfalcie. 18'' felgę w takiej wyrwie uszkodzić nie trudno a i opony do tanich nie należą (od 600 PLN wzwyż). Gdybym jeździł głównie w trasy, to pewnie bym się zdecydował (klimatronik i wspaniałe brzmienie fabrycznego audio :-D ), ale potrzebuję samochód do miasta. Tak, Duster to dla mnie samochód miejski, powiedziałbym: miastoodporny. Różnica w cenach obu aut jest nieznaczna: Soul 58.000, Dacia 54.500, ale bez audio.

czapla7891 - 2010-11-21, 11:50

Witam , ja brałem pod uwagę samochody używane.Prawie byłem zdecydowany na Seata Altea lub Toledo ,1.9 tdi 130 KM,ale również rozważałem zakup Mazdy 6 kombi 2.0 .Jednak przez zupełny przypadek natrafiłem na Dustera i jak odbyliśmy jazdę próbną z żoną to przestaliśmy sie zastanawiać tylko od razu wpłaciliśmy zaliczkę.I mimo,że mieliśmy przeznaczone trochę mniejsze fundusze na auto to teraz nie żałujemy naszej decyzji .pozdrawiam
PiotrWie - 2010-11-21, 13:08

Ja jako inne opcje brałem pod uwagę inne SUV-y, Soul i Picasso to vany, a więc samochody przeznaczone do czego innego. A porównując z innym SUV-ami przepaść jest kosmiczna - najbliżej jest Hyundai Tucson, przy podobnej konfiguracji ok 30tyś pln więcej.
PS. Po złożeniu tylnych siedzeń w środku mieści się rower trekingowy ze zdjętym przednim kołem, o górskim nie mówiąc, a nawet zmierzyłem - mieszczą się moje narty, a jako tradycjonalista ( próbowałem różnych carvingów, żadne nie są stabilne przy tym co lubię najbardziej - szybkiej jeździe na wprost) używam 195 cm.
Zapomniałem, jest jeszcze Yeti, ale też droższe.

bushi - 2010-11-21, 15:36

Ja koniecznie chcialem samochod wyzej zawieszony, bo mam juz dosc przejmowania sie, czy sobie czegos nie urwe np. parkujac na wyzszym krawezniku. Wiekszosc SUVowatych byla poza zasiegiem cenowym. Ogladalem tez Soula - nie powiem, ladne autko, przeswit 15cm. Cena zaczynala sie jak pamietam od ok. 50 tysi. W necie ludzie troche narzekali na pekajace szyby Soula... Ale pojawil sie Duster i rozwial moje watpliwosci. Bo za 50 tysi mozna kupic Laureate z benzyna 4x2. I w tym przedziale cenowym konkurencja wysiada.
PiotrWie - 2010-11-21, 16:23

bushi napisał/a:
Ja koniecznie chcialem samochod wyzej zawieszony, bo mam juz dosc przejmowania sie, czy sobie czegos nie urwe np. parkujac na wyzszym krawezniku. Wiekszosc SUVowatych byla poza zasiegiem cenowym. Ogladalem tez Soula - nie powiem, ladne autko, przeswit 15cm. Cena zaczynala sie jak pamietam od ok. 50 tysi. W necie ludzie troche narzekali na pekajace szyby Soula... Ale pojawil sie Duster i rozwial moje watpliwosci. Bo za 50 tysi mozna kupic Laureate z benzyna 4x2. I w tym przedziale cenowym konkurencja wysiada.

15 cm to nie jest prześwit SUV-a, tyle ma np. standardowe Sandero, SUV to conajmniej 18cm i w górę.

sleeva - 2010-11-21, 16:53

U nas (w sensie żona i ja) najpierw niechcący wpadła w oko reklama w necie, po bliższym zapoznaniu się i luźną gadką, że po 10 latach użytkowania sedana z fso fajnie byłoby wymienić samochód, gadki stawały się coraz bardziej sprecyzowane i w końcu czekamy na odbiór.

O SUVie myśleliśmy dawno, ale to co się podobało było poza zasięgiem cenowym (taki Mitsu Outlander czy inny N: Pathfinder...) a tu niespodzianka. Co prawda biorąc pod uwagę zeszłą zimę upierałem się na 4x4 ale rozsądek i budżet przeważył. Mam nadzieję, że prześwit wystarczy (a i zima na razie trzyma się z daleka).

marektbg - 2010-11-21, 17:10

neurosis napisał/a:
Zestaw: twarde zawieszenie + opony o profilu 45 zupełnie nie nadaje się do miasta, gdzie dziury, tory kolejowe, kostka... A przed nami zima, a po niej coroczny horror w postaci wyrw w asfalcie. 18'' felgę w takiej wyrwie uszkodzić nie trudno a i opony do tanich nie należą (od 600 PLN wzwyż).

Przecież możesz wymienić 18" np. na 16" w salonie bez problemu.
Jechałeś Nissanem Juke - piękna bestia?

neurosis - 2010-11-21, 17:39

Tak jak napisałem wcześniej urok Soula działa na mnie tylko, gdy ten ma felgi 18-ki. Z mniejszymi wygląda nieproporcjonalnie (ale marudzę... ;-) ), a nadal jest twardy, choć oczywiście komfort rośnie. Nissan Juke to niestety inny poziom cen: 60 tys. za bazę bez klimatyzacji, felg aluminiowych (w SUV-ie podstawa) i metalika, czyli w praktyce 66-67 tys. Dla mnie za dużo. Co do wyglądu tego cudaka: jest intrygujący, ale specjalnie mnie nie zachwycił.
marektbg - 2010-11-21, 17:44

W Soulu można zmienić nastawy zawieszenia - wtedy jest miększe - szczegóły na forum tego auta.

OK - jeśli Duster pasuje to nie ma co dalej kombinować ;-)

bushi - 2010-11-21, 19:02

PiotrWie napisał/a:
15 cm to nie jest prześwit SUV-a, tyle ma np. standardowe Sandero, SUV to conajmniej 18cm i w górę.


Wiem, wiem, ale jak napisalem inne suvy byly poza moimi mozliwosciami finansowymi, wiec szukalem czegos ciekawego z troszke wiekszym przeswitem od standartowego i w ten sposob zawiesilem oko na Soulu.

piotrres - 2010-11-21, 20:50

PiotrWie napisał/a:
...o złożeniu tylnych siedzeń w środku mieści się rower trekingowy ze zdjętym przednim kołem, o górskim nie mówiąc, a nawet zmierzyłem - mieszczą się moje narty, a jako tradycjonalista ( próbowałem różnych carvingów, żadne nie są stabilne przy tym co lubię najbardziej - szybkiej jeździe na wprost) używam 195 cm.

pięć dorosłych miejsc + ca. 500 L kufra (mój b. Logan miał 510 L)
Ten rower trekingowy w środku też był dla mnie ważny. Mam taki z logo daciaklub.pl :lol:
Ponadto biegówki 192 cm
i...8" f 1/6,5 Newton na Dobsonie. :mrgreen:

Te biegówki implikują wysoki prześwit auta, i duży kąt natarcia (śniegi!)
Szarpałem się jeszcze prawie do końca czy 2WD czy 4WD.
Od tego ostatniego odwodzili mnie z resztą znajomi właściciele 4x4 ("teraz to bym wybrał wysoko zawieszony 2x4...")i...Żona (6-krótkich biegów, gorsze przyspieszenie, większe spalanie, droższy serwis, a to w końcu wspólny wehikuł) Ostatecznie 4WD przegrało z racji bagażnika mniejszego o 70 L.

PiotrWie napisał/a:
Zapomniałem, jest jeszcze Yeti, ale też droższe.
PiotrWie napisał/a:
15 cm to nie jest prześwit SUV-a, tyle ma np. standardowe Sandero, SUV to conajmniej 18cm i w górę.

A propos Yeti: prześwit 17,5 cm, tyle co w Stepwayu.

Tak więc na placu boju została znowu...Dacia.

PiotrWie - 2010-11-21, 21:03

piotrres napisał/a:

A propos Yeti: prześwit 175 cm, tyle co w Stepwayu.

Tak więc na placu boju została znowu...Dacia.

A to oszuści - jak się zastanawiałem co kupić to rozesłałem do kilku salonów maila z listą czego chcę od samochodu i między innymi był prześwit od 18cm w górę, na co skoda odpowiedziała że spełnia moje życzenia Yeti i Octavia Scout

mekintosz - 2010-11-21, 21:14

marektbg napisał/a:

Jechałeś Nissanem Juke - piękna bestia?


Nie jechalem, siedzielem. Miekkie wygodne siedzenia, przyjemnie w srodku ale malo miejsca. Sandero przy nim olbrzymie auto.

mekintosz - 2010-11-21, 21:18

sleeva napisał/a:
...

O SUVie myśleliśmy dawno, ale to co się podobało było poza zasięgiem cenowym (taki Mitsu Outlander czy inny N: Pathfinder...) a tu niespodzianka. Co prawda biorąc pod uwagę zeszłą zimę upierałem się na 4x4 ale rozsądek i budżet przeważył. Mam nadzieję, że prześwit wystarczy (a i zima na razie trzyma się z daleka).


Ja mialem wczesniej Citorena AX 4x4. Mial tez zwiekszony przeswit ( ok 15 cm chyba ) oraz tylny naped. W zimie sie przydawalo. Naped 4x4 i przeswit - mialem takie wyznaczniki nowego nastepcy AXa. Padlo na Sandero. Ma 15 cm, nie 4WD ale nie mozna miec wszystkiego. W tym roku Duster i tak byl poza zasiegiem finansowym. Troszke sie obawiam zimy ale pzycjemy zobaczymy. Jak Sandero zwykla 4x2 da rade to Duster 4x2 tez ;-)

eplus - 2010-11-21, 22:09

piotrres napisał/a:

A propos Yeti: prześwit 175 cm, tyle co w Stepwayu.

Tyle, co ma traktor-nośnik narzędzi, np.do opryskiwania malin, który jedzie okrakiem nad rzędami roślin. :mrgreen: Ten to jeszcze mały:
http://www.rolnictwo-agro...rolnicze_06.jpg

piotrres - 2010-11-21, 22:43

Oczywiście, mało być 17,5 cm.
Ot, floating point operation error :lol:
eplus napisał/a:
Tyle, co ma traktor-nośnik narzędzi, np.do opryskiwania malin, który jedzie okrakiem nad rzędami roślin. :mrgreen: Ten to jeszcze mały:
http://www.rolnictwo-agro...rolnicze_06.jpg
:lol:
A ma ci on ESP, bo trochę bałbym się brać tym ostrzejsze zakręty

lub "terenowa" Honda CR-V (175 mm):

http://honda.pl/pl/samoch...ecyfikacja.html

piotrres - 2010-11-21, 23:00

mekintosz napisał/a:
Troszkę się obawiam zimy ale pożyjemy zobaczymy. Jak Sandero zwykła 4x2 da rade to Duster 4x2 tez ;-)

Da radę, jeżeli Logan 1.6 8V Ph I ze 155 mm prześwitu i 15"kółkami był jednym z tych aut, które sobie najlepiej radziły na moim osiedlu (zakopał się tylko z 2 razy inni spalili sprzęgła, urywali to i owo) w dwóch porządnych zimach (2005/06 i 209/2010).
Tak więc bez obaw. Miny sąsiadów...bezcenne ;-)

laisar - 2010-11-23, 13:38

Zawsze można sobie jeszcze autko "liftnąć" (; - co w przypadku Sandero jest o tyle proste (niestety - nie mylić z: "tanie"), że istnieje przecież rozwiązanie fabryczne, czyt.: Stepway.

A przecież jego też można jeszcze w miarę prosto (nie mylić... itd) podnieść o kolejne centymetry - "fabrycznie", albo nie.

(;

malygabrys - 2012-03-11, 21:41

No to się dopiszę do tematu.
Dzisiaj koleżanka żony przywiozła swojego tatę (szacunkowo tak około 65 lat) ponieważ panu bardzo podoba się Dusterek, był w salonie oglądać, posiedzieć - niestety bez możliwości jazdy próbnej. Gość bardzo chciał opinie użytkownika, posłuchać silnika no i przejechać się.
Zabrałem go na polną drogę z koleinami około 15 - 20 cm i masą dziur. Po przejechaniu przez 300 m błotnistej mazi głębokości 10 - 15 cm (w pewnym momencie sam zwątpiłem że dam radę stamtąd wyjechać bo zaczął iść bokami - ale dał radę :mrgreen: ) gość wysiadł z takim bananem na twarzy że szok i dziękował za przekonanie go do zakupu autka. :lol: :lol: :lol:

TD Pedro - 2012-03-11, 22:31

malygabrys napisał/a:
dziękował za przekonanie go do zakupu autka.

no to masz w RP "przody"... :lol: ale przy okazji sam nabrałeś do Dustera szacunku... :-)

malygabrys - 2012-03-11, 22:37

Nie musiałem nabierać szacunku do niego :-P tylko on do mnie :-D że go nie utopiłem w tym błocie - kolejny argument aby następny był 4*4 8-)
TD Pedro - 2012-03-11, 22:40

malygabrys napisał/a:
tylko on do mnie :-D że go nie utopiłem w tym błocie

sprytnie... można i tak :mrgreen:

PiotrWie - 2012-03-12, 14:28

Ja tak jeżdżę na co dzień i jak na razie nie utopiłem mimo 2x4, ale chyba będę w końcu musiał kupić myjkę ciśnieniową. A najbardiej to chciałbym mieć pionowe klamki, bo już sie nauczyłem nie ocierać o progi i drzwi, niestety błoto lubi wpadać pod klamki i nie da się uniknąć włożenia tam ręki :mrgreen:
Dar1962 - 2012-03-12, 16:00

więc i ja dorzucę parę przemyśleń ;-) :

-kryteria były następujące: wyższy prześwit niż w sedanie czy minivanie z uwagi na marne drogi w mojej okolicy i ponadwymiarowe krawężniki w miasteczku
-możliwość zjazdu z szosy (grzybki, rybki, biwak.ognisko itd - mam sporo jezior i lasów w okolicy) i przejazdu polną,czasem dziurawą i grząską drogą - również zimą kiedy leży sporo śniegu
-miejsce na 2 rowery górskie w kabinie - złożeniu kanapy i demontażu kół przednich bicykli
-przyzwoitej wielkości wnętrze dla co najmniej 4 osób i jako tako pojemny bagażnik
-cena do 65 tys zł (brałem pod uwagę wyłącznie auto nowe)
-prosta, nieskomplikowana konstrukcja,możliwość indywidualnej konfiguracji wg potrzeb,sprawdzone i w miarę niezawodne podzespoły,przyzwoite warunki gwarancyjne

Gdy obejrzałem i przejechałem się Dusterem stwierdziłem,że to auto wyprodukowano dla mnie :mrgreen:
-żaden z konkurentów konkursu nie wytrzymał jego warunków :-P

TD Pedro - 2012-03-12, 21:36

Dar1962 napisał/a:
żaden z konkurentów konkursu nie wytrzymał jego warunków

warunków wszystkich jednocześnie na pewno nie... :-)

Joanka - 2012-03-13, 10:19

No to jeszcze moje "trzy grosze"

Rozważaniom i dyskusjom nie było końca, zwłaszcza że wiekszość meskiej części rodziny nie dopuszczała możliwości zakupu "nówki"...

Warunki, jakie auto musiało spełnić: duży prześwit, napęd na 4 koła, miejsce na czteroosobową rodzinę +bagaże.

Mieszkam "na wsi", musze mieć gwarancję, że niezaleznie od kaprysów natury i głębokości śniegu dojadę do przedszkola, szkoły, pracy, zawiozę dziecko do lekarza, psa (dużego) do weterynarza oraz dojadę do koni po zasypanej i dziurawej drodze.

Poprzednio ujeżdżalismy: Musso, Jeep Cherooke, Renault RX4, mąż aktualnie jeździ Fordem Escape (4x4) - więc auto z małym prześwitem i bez 4wd nie wchodziło w rachubę.

Pod uwagę braliśmy:

- używane: kia sportage, hyundai tucson, hyundai santa fe - itp
- nowe: duster - fajny wygląd, dobre właściwości terenowe, duży prześwit, sporo miejsca oraz straszliwa krytyka rodziny (poza moim mężem), sportage-jakoś nisko w środku, kuga-no odlotowy, ale jaka cena, yeti - szybciej wysiadłam niz wsiadłam... No i te ceny... Porównywalnie (do mojego zakupionego Dusterka) wyposażona Skoda Yeti to wydatek (minimum) 30 tys zł wiekszy niż Duster...

No i wygrał Duster!

I nawet mój Tato (główny przeciwnik zakupu) po obejrzeniu i przejechaniu się Dusterkiem stwierdził, że ładnie wygląda, ładnie dobrane dodatki (szary basalte+plastiki na nadkola i drzwi+skóra na kierownicy i gałce biegów+podłokietnik), dobrze zestopniowana skrzynia, silnik wbrew obawom całkiem się zbiera (1,6 16V) i w sumie to może dobrze zrobiłam dokonując takiego zakupu... :-D

No i sobie jeżdżę i jestem bardzo zadowolona, zawieszenie bajka, szybko się robi ciepło w srodku, silniczek sobie mruczy - i tylko spalanie jest be, ale tego się spodziewałam... (lekkiej nóżki to ja nie mam, a SUV z napędem na 4 swoje musi wypić). Banan z pyska nie schodzi... :mrgreen:

Piotr_K - 2012-03-13, 14:49

He he ..i to najważniejsze. Ze spalaniem będzie lżej na sercu później ... a najlepiej po założeniu LPG.
Hamil - 2012-03-15, 13:16

Joanka, Możesz napisać jakie argumenty miał twój tata, kiedy sprzeciwiał się zakupowi Dustera. Mam wrażenie, że większość ludzi kojarzy tę markę z krajem, bądź co bądź biednym, który nie może mieć dobrej marki samochodów. Może się mylę?
Piotr_K - 2012-03-15, 14:34

Hamil napisał/a:
Joanka, Możesz napisać jakie argumenty miał twój tata, kiedy sprzeciwiał się zakupowi Dustera. Mam wrażenie, że większość ludzi kojarzy tę markę z krajem, bądź co bądź biednym, który nie może mieć dobrej marki samochodów. Może się mylę?

Starsi ludzie mają często stereotypowe myślenie ....
To jest takie strasznie wygodne i nie wymaga wysiłku ...
... czy można mieć to im za złe? ;)

Joanka - 2012-03-15, 15:46

Hamil napisał/a:
Joanka, Możesz napisać jakie argumenty miał twój tata, kiedy sprzeciwiał się zakupowi Dustera


Toć mogę!

- po pierwsze - bez sensu jest kupować nowe auto, bo po wyjeździe z salonu...... :roll:
- po drugie - nie dość, że nowe, to jeszcze dacia - a przecież to: głośne, dużo pali, za słaby silnik, ..... :-(
- po trzecie - za takie pieniądze - to przecież można było 3letnie autko z super wypasem i mocnym silnikiem wyrwać (np sportage, opel antara, x-trail, itp) :shock:

Piotr_K napisał/a:
Starsi ludzie mają często stereotypowe myślenie ....


W kwestii samochodów mój tato daleki jest od stereotypów , no i nie jest wcale taki "starszy", samochodów obrócił już straszliwą ilość, dużo grzebie po internecie ("no (daćkę) ludzie sobie chwalą, i się nie psuje"), no i koniec końców, po zbadaniu empirycznym, zakup pochwalił :mrgreen:

eplus - 2012-03-15, 20:18

Joanka napisał/a:
bez sensu jest kupować nowe auto, bo po wyjeździe z salonu...... :roll:


Oczywiście, lepiej stanąć pod salonem i zaczaić się na frajera, który kupi nówkę i zaraz po wyjeździe rozmyśli się i postanowi ją sprzedać, i wtedy mamy w miarę nowe auto 20 tysięcy taniej.

Joanka - 2012-03-16, 11:11

eplus napisał/a:
Oczywiście, lepiej stanąć pod salonem i zaczaić się na frajera, który kupi nówkę i zaraz po wyjeździe rozmyśli się i postanowi ją sprzedać, i wtedy mamy w miarę nowe auto 20 tysięcy taniej.


No zaś przecież.... :-P

keikan - 2012-03-21, 11:28

Ja zachorowałem na Dustera gdy tylko go zobaczyłem...
Poczytałem testy na necie, pooglądałem filmy na youtube itp. - spodobał mi się

Jako, że kiedyś jeździłem trochę nie swoimi autami 4x4 (Pajero, land Cruiser, Mercedes G) - wybór padł na 4x4...

Do tej pory miałem auta nisko zawieszone z delikatnymi zawieszeniami (Audi)... I serce bolało jeździć nimi po naszych drogach... co dziura to skok ciśnienia (i myśli : znowu wahacze do wymiany!!!)
Dlatego Duster...

Przede wszystkim chciałem auto NOWE... W tej cenie mogłem mieć np. Cheviego Cruze... ale on nie ma 4x4...
Myślałem też o Mitsubishi ASX...ale 4x4 zaczynały się od 100.000 PLN :-( no i te ceny części zamiennych :-(

Wybrałem więc Dustera...

Czy to dobry wybór? Okaże się... we wtorek odbieram auto od dealera...

TD Pedro - 2012-03-21, 11:36

keikan napisał/a:
we wtorek odbieram auto od dealera

no to czas będzie się dłuuuuuuużył... :lol:
spokoju i opanowania przy odbiorze życzę... :-)

keikan - 2012-03-22, 20:41

dziś siedziałem w mojej Drakuli ;-) Zawiozłem dealerowi sprzęt audio do założenia i załatwiałem papiery do rejestracji.

Koło zapasowe takie samo jak pozostałe na aucie.. Auto czyściutkie i pachnące..nawet koła nabłyszczone... Kupiłem termometr zewnętrzny (ten, co pokazuje przy okazji ładowanie akumulatora)..

http://mesa24.pl/index.ph...mochodowy-3-w-1

Też mają mi założyć w ramach usługi montowania audio..

To tyle z pierwszych wrażeń ;-)

p.s.
zakochałem się w niej ;-)

wojtek_pl - 2012-03-23, 09:59

keikan napisał/a:
Kupiłem termometr zewnętrzny (ten, co pokazuje przy okazji ładowanie akumulatora)..

http://mesa24.pl/index.ph...mochodowy-3-w-1

Fajny tylko ja zakleilem te diody od poziomu napiecia bo dawaly po oczach i wyrwalem piszczyk bo strasznie wkurzal.
Poza tym jestem zadowolony.
No i gratuluje nowego autka.

keikan - 2012-03-27, 19:59

Hej.możesz jakoś opisac jak wywaliłeś ten "piszczyk" ?
Rzeczywiście wkurza bo piszczy przy każdym odpalaniu auta...
Jak otworzyłeś obudowę? Jak do usunąłeś?
dzięki z góry za odp.

keikan - 2012-03-27, 20:10

Tak w ogóle - odebrałem dziś "Drakulę" :-) )))))))
Zdjęcia - postaram się zrobić i przesłać jutro.
Pierwsze spostrzeżenia:
- komfort porównywalny z moim byłym Audi
- dziurawe drogi w Krakowie przestały mnie przerażać!!! Nie czuję ich (w Audi to porażka)
- podczas wjazdu do garażu - nie ocieram podwoziem ;-) (w poprzednim aucie miałem starte pół podwozia)
- Na razie spalanie oscyluje po mieście w okolicach 11 - 12 litrów (ale na liczniku dopiero 40 km)
- wkurza mnie to, że roleta bagażnika się sama nie zwija :-( ((

p.s.

razem z żoną zakochaliśmy się w tym aucie... a żonę mam wybredną ;-)

Dar1962 - 2012-03-27, 20:14

tą roletę trzeba też pokochać :-P wg Konfucjusza zwie się ona "fałdą rozkoszy w jaspisowej grocie" choć nastawieni mniej poetycko nazywają ją po prostu szmatą na patyku :mrgreen: - żaden znany mi pojazd takiej nie ma -ja zawiesiłem ją na stałe w pozycji pośredniej i wykorzystuję jako worek na różne rzeczy (ubrania, parasole, itd) ;-)
TD Pedro - 2012-03-27, 20:57

Dar1962 napisał/a:
zwie się ona "fałdą rozkoszy w jaspisowej grocie"

no, no... po takim wyjaśnieniu chyba zmienię do niej stosunek - tfu... podejście :lol:

keikan
zadowolenia i bezproblemowego ujeżdżania drakulki życzę... :-)

wojtek_pl - 2012-03-27, 21:32

keikan napisał/a:
Hej.możesz jakoś opisac jak wywaliłeś ten "piszczyk" ?
Rzeczywiście wkurza bo piszczy przy każdym odpalaniu auta...
Jak otworzyłeś obudowę? Jak do usunąłeś?
dzięki z góry za odp.

To nie jest skomplikowane. Wystarczy odkręcić kilka małych śrubek z tyłu i przeciąć kabelki do piezoelektrycznego piszczyka. A potem skręcić z powrotem.

Mały gwiazdkowy śrubokręt wystarczy.

marcinoz76 - 2012-03-28, 08:25

czapla7891 napisał/a:
Witam , ja brałem pod uwagę samochody używane.Prawie byłem zdecydowany na Seata Altea lub Toledo ,1.9 tdi 130 KM,ale również rozważałem zakup Mazdy 6 kombi 2.0 .Jednak przez zupełny przypadek natrafiłem na Dustera i jak odbyliśmy jazdę próbną z żoną to przestaliśmy sie zastanawiać tylko od razu wpłaciliśmy zaliczkę.I mimo,że mieliśmy przeznaczone trochę mniejsze fundusze na auto to teraz nie żałujemy naszej decyzji .pozdrawiam


Brałem dokładnie te same auta pod rozwagę ( używane) z tym że Altea w wersji xl
Acha i skończyło się też identycznie...DUSTER [:

byniek - 2012-03-28, 13:57

keikan napisał/a:
Tak w ogóle - odebrałem dziś "Drakulę" :-) )))))))
Zdjęcia - postaram się zrobić i przesłać jutro.
Pierwsze spostrzeżenia:
- komfort porównywalny z moim byłym Audi
- dziurawe drogi w Krakowie przestały mnie przerażać!!! Nie czuję ich (w Audi to porażka)
- podczas wjazdu do garażu - nie ocieram podwoziem ;-) (w poprzednim aucie miałem starte pół podwozia)
- Na razie spalanie oscyluje po mieście w okolicach 11 - 12 litrów (ale na liczniku dopiero 40 km)
- wkurza mnie to, że roleta bagażnika się sama nie zwija :-( ((

p.s.

razem z żoną zakochaliśmy się w tym aucie... a żonę mam wybredną ;-)


Mam podobne wrażenia po 6 tysiącach. Spalaniem się nie przejmuj, jak będziesz jeździł 80% w mieście, to ten typ tak ma. Nie udało mi się zejść poniżej 11l/100km. Reszta to same zalety.
Dlaczego Dacia Duster??? Bo w tej kasie nie ma nic lepszego. Oczywiście można kupić 3 letnie BMW M16 POWER z Systemami ABS, ASR, ESP, PVC SWA, funkiel nówka nie śmigana w tedeiku jeżdżona przez niemieckiego emeryta, na kroplówkę i do koscioła itd... itp.... ale to już inna bajka.

keikan - 2012-03-29, 18:52

wojtek_pl napisał/a:
keikan napisał/a:
Hej.możesz jakoś opisac jak wywaliłeś ten "piszczyk" ?
Rzeczywiście wkurza bo piszczy przy każdym odpalaniu auta...
Jak otworzyłeś obudowę? Jak do usunąłeś?
dzięki z góry za odp.

To nie jest skomplikowane. Wystarczy odkręcić kilka małych śrubek z tyłu i przeciąć kabelki do piezoelektrycznego piszczyka. A potem skręcić z powrotem.

Mały gwiazdkowy śrubokręt wystarczy.


Dziękuje kolego za radę. Kabelek przecięty - głośniczek nie wkurza ;-)
Diody zostawiłem, bo tak "profesjonalnie" wyglądają.
Z ciekawości : jakie masz wskazania voltomierza na postoju przy wyłączonym silniku i w czasie jazdy?
Ja mam 12,5 - 12,8 V na postoju oraz 13,9 - 14.1 w czasie jazdy.
To chyba OK?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group