|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - Programy partnerskie / lojalnościowe stacji paliw
psur - 2008-01-29, 10:51 Temat postu: Programy partnerskie / lojalnościowe stacji paliw Zbieracie punkty na stacjach benzynowych? Co o tym myślicie? Ja założyłem kartę na Orlenie. Za N punktów jest rabat 15 zł na paliwo, więc pomyślałem, że można trochę zaoszczędzić.
p.s. http://www.youtube.com/watch?v=6Lbk-EWwZuw
Black Eryk - 2008-01-29, 11:33
Mam kartę premium club (BPH+STATOIL) i bp partner club (z BP) czy się opłaca to nie sądzę ale i tak tankuje tylko on na bp więc co mi zależy. Gdybym miał stare auto tankował bym tam gdzie najtaniej a nie tam gdzie dają prezenty za punkty. Ze statoila mam kartę bo mam taką kredytówkę w bph i punkty mi lecą za zakupy więc to uważam za o wiele korzystniejsze.
Pablo78 - 2008-01-29, 19:37
Także BP Partner Club
GeRRaD - 2008-01-29, 20:05
Karta jest dobra jak tankujesz na firmę i nie zależy ci na cenie paliwa.Niestety w ekonomii nie ma cudów - punkty nie zrekompensują wyższej ceny paliwa
Przy silnikach beznynowych Logana permanentne korzystanie ze stacji BP, ORLEN, SHELL dla punktów moim zdaniem nie ma uzasadnienia
dogberry - 2008-01-29, 20:16
Na Lotosie kiedyś było 5gr rabatu z karta, potem je zlikwidowali i teraz do końca stycznia są do odebrania kubki albo plecaki. Od lutego ma być karta na punkty.
KaS602 - 2008-01-29, 21:55
Jak korzystam z programu VITAY Orlenu. Tak czy inaczej tankowac trzeba, a jesli jeszcze cos mozna za to dostac to dlaczego nie...
GeRRaD - 2008-01-29, 22:01
Tyle tylko że np. opiekacz do kanapek za 20 zł dają za zatankowanie za ponad 2000 zł co przy cenach na bardzej konkurencyjnych stacjach da oszczędność np. 40 zł
KaS602 - 2008-01-29, 22:04
GeRRaD napisał/a: | co przy cenach na bardzej konkurencyjnych stacjach |
Orlen nie ma konkurencji... na VERVE98 ma monopol
GeRRaD - 2008-01-29, 22:13
mówię o "zwyklym" paliwie
Marcin - 2008-01-29, 22:18
Korzystam z karty premiowej BP. Musze przyznac, ze kilka prezentow juz wzialem za punkty i nie mowie tu wcale o breloczykach czy innych pierdołach. Byla to np. duza torba podrozna na kółkach firmy lotto Poza tym punkty calkiem szybko sie zbiera
GeRRaD - 2008-01-29, 22:52
Też się bawiłem w punkty, odebrałem kilka przedmiotów i powiem tak - z reguły jest to badziew, a rzeczy markowe i trwałe wymagają zbierania setek, dziesiątek tysięcy punktów -więc po zrobieniu kalkulacji wg wzoru jw. tankuję na tańszych stacjach np Neste, Jet a czasem i Auchan Paliwa Logan nie protestuje a portfel się cieszy
jan ostrzyca - 2008-01-30, 07:54
GeRRaD napisał/a: | Karta jest dobra jak tankujesz na firmę i nie zależy ci na cenie paliwa.Niestety w ekonomii nie ma cudów - punkty nie zrekompensują wyższej ceny paliwa
Przy silnikach beznynowych Logana permanentne korzystanie ze stacji BP, ORLEN, SHELL dla punktów moim zdaniem nie ma uzasadnienia |
Święte słowa.
Black Eryk - 2008-01-30, 11:40
Co do tankowania benzyniaka też bym wolał na tańszej zatankować niż liczyć na prezenty, ale mam delikatnego dci i niestety muszę tankować na sprawdzonych stacjach i nie moge liczyć na to ze na stacji Jet lub Auchan ropa będzie dobrej jakości .
psur - 2008-01-30, 12:28
Ja mam benzynę i zbieram punkty. Tankuje i tak na Orlenie, na stacji blisko mnie w weekendy - wtedy jest tanio jak na Jecie itp., a przy tym mam bliżej (jak będę gdzieś specjalnie dojeżdżał to spalę różnice w cenie) i może nieco lepsze paliwo. Punkty dość szybko się zbiera, bo jeszcze kupuję na stacji karty-doładowania do telefonu, a one nieźle punktują (i tak je muszę gdzieś kupić, a kosztują tyle samo). No i nie zamierzam zamieniać punktów na jakieś nieprzydatne gadżety, tylko na rabat na paliwo - po iluś tam punktach jest 15 zł.
laisar - 2008-01-30, 13:02 Temat postu: [OT] Doładowania telefonów
Cytat: | karty-doładowania do telefonu, a one nieźle punktują (i tak je muszę gdzieś kupić, a kosztują tyle samo (podkr. moje - laisar) |
Nie do końca jest to prawda - vide np Allegro i inni sprzedawcy doładowań (głównie elektronicznych).
dogberry - 2008-01-30, 15:39
Black Eryk napisał/a: | Co do tankowania benzyniaka też bym wolał na tańszej zatankować niż liczyć na prezenty, ale mam delikatnego dci i niestety muszę tankować na sprawdzonych stacjach i nie moge liczyć na to ze na stacji Jet lub Auchan ropa będzie dobrej jakości . |
Co do delikatności dCi to nie jest aż tak źle, to nie jest z cukru i silnika nie zabije. Co do paliwa z Auchan czy innego supermarketu to IMHO są one dobrej jakości, jest to normalne ON albo PB95 z Lotosu czy Orlenu tylko z marżą pewnie 1gr. na litrze. Wałków tam z paliwem nie ma bo są one regularnie sprawdzane.
jacek - 2008-01-30, 22:12
Moje Punto jeździło głównie na benzynie benzynie z Tesco i szło jak przecinak.
jan ostrzyca - 2008-01-31, 09:56
Kratylos napisał/a: | nie zgodze sie ze roznica to tylko marza... marza tez ale benzyny z rafineri sa rozne jedne lepszej jakosci sprzedawane w innej cenei przez rafinerie i benzyny z parti slabiej trzymajacej paramety i te kontraktuja sieci ktorym zalezy przede wszstkim na cenie koncowej.
benzyna na stacji tessco pozwala na przejechanie znacznei mniejszej ilosci kilometow niz zwykla 95 na shellu. sprawdzilem wg komputera latem od 1 kreski do pelna late i jazda ta sama trasa... roznica nie rekompensowala 4gr roznicy na cenie paliwa.. |
1) różnice w cenie pb 95 w Lubelskim wynoszą nawet do 50 gr (dziś: L'eclerc 4.05, orlen biała podlaska 4.45)
2) tankując beznynę przy markiecie zamiast orlenie oszczędzam 10-15 zł na baku (w porywach nawet do 20 zł jak markety robią promocję) tj. w skali roku ok. 500 zł
3) jakość paliwa przy L w Lublinie nie budzi moich zastrzeżeń
3) paliwa z L logan pali mniej niż podaje instrukcja ( ale taki mam styl jazdy)
4) jakośc paliw określają normy dla producentów, zła jakość paliwa spowodowana jest zazwyczaj fałszowaniem poza rafinerią,
5) najgorsze paliwo zatankowałem na orlenie w Lublinie na al. Zygmuntowsklich.
Za: Kurier Lubelski - ceny paliwa w grudniu 2007
Stacja | Pb95 | Pb98 | ON | lpg
Biała Podlaska, Orlen, ul. Janowska | 4,54 | 4,84 | 4,32|
Lublin, Neste A24, al. Tysiąclecia | 4,00 | 4,09 | 3,99 |
Niezły rozrzut co?
dogberry - 2008-01-31, 11:57
Kratylos napisał/a: | nie zgodze sie ze roznica to tylko marza... marza tez ale benzyny z rafineri sa rozne jedne lepszej jakosci sprzedawane w innej cenei przez rafinerie i benzyny z parti slabiej trzymajacej paramety i te kontraktuja sieci ktorym zalezy przede wszstkim na cenie koncowej.
benzyna na stacji tessco pozwala na przejechanie znacznei mniejszej ilosci kilometow niz zwykla 95 na shellu. sprawdzilem wg komputera latem od 1 kreski do pelna late i jazda ta sama trasa... roznica nie rekompensowala 4gr roznicy na cenie paliwa.. |
Nie ma paliwa gorszej jakości sprzedawanego przez rafinerie. PB95 sprzedawane np. przez Lotos dla Auchan czy Statoil to jest to samo paliwo tylko z inna nazwą. Sprawdziłem sobie na stronie UOKiK, skontrolowane stacje Auchan czy Tesco spełniają normy.
http://www.uokik.gov.pl/p...a_stacji_paliw/
Co do różnicy w cenie to może ona być nawet do 70 groszy.
jacek - 2008-01-31, 22:27
Mam podobne zdanie jak dogberry,ale nie wypowiadam się już na temat paliw - taki wątek już gdzieś był - na temat olejów napędowych klasy premium.
ZeneC - 2008-02-01, 11:40
dogberry napisał/a: |
Nie ma paliwa gorszej jakości sprzedawanego przez rafinerie. PB95 sprzedawane np. przez Lotos dla Auchan czy Statoil to jest to samo paliwo tylko z inna nazwą. Sprawdziłem sobie na stronie UOKiK, skontrolowane stacje Auchan czy Tesco spełniają normy.
http://www.uokik.gov.pl/p...a_stacji_paliw/
Co do różnicy w cenie to może ona być nawet do 70 groszy. |
Dziś rano w radio usłyszałem komentarz do jakiegoś artykułu z prasy.
Po pierwsze, aby dochodzić skutecznie odszkodowania za uszkodzenie silnika z powodu złego paliwa trzeba bra ć zawsze fakturę z danej stacji, z wpisanym koniecznie numerem rejestracyjnym... ale także i dokładnym przebiegiem. Paragony odpadają. Osoby nie prowadzące działalności gospodarczej powinny brać fakturę imienną.
Po drugie, w krajach unijnych złe paliwo stanowi do 2% ogółu paliwa sprzedawanego. W Polsce - teoretycznie - wynik podobny. Kto chce, niech wierzy.
Co do paliwa na stacjach supermarketów, to jakoś jestem uprzedzony. Skoro można sprzedawać po cenach dumpingowych towary specjalnie produkowane dla danej sieci (vide cukier, mąka czy wybielacze a la Biedronka), to może i paliwa mogą być specjalne? Kontrole kontrolami, urzędy państwowe kontrolują wiele obszarów gospodarki, a tu i ówdzie coś tam wybucha od czasu do czasu.
GeRRaD - 2008-02-01, 17:53
Czyli należałoby mniemać że paliwo z supermarketu ma mniej paliwa w paliwie
ZeneC - 2008-02-02, 07:33
Kratylos napisał/a: |
[cudow nie ma prdukty z marka marketu sa gorsze niz produkty dob ych producentow nawet jak oba wyroby powstaja w tej samej fabryce... |
Otóż to!
Jakieś 4 lata temu prezes PSS "Społem" z dużego miasta powiatowego zrobił eksperyment. Zakupił kilka najtańszych piw z pewnego popularnego w Polsce marketu i przekazał agencji reklamowej, z którą współpracował, aby znalazła jakieś profesjonalne laboratorium w celu zbadania zawartości tychże rozweselaczy. Po trzech tygodniach protokół z badań informował, że poszczególne marki mają prawie ten sam skład - mieszaniny różnych ekstraktów, z domieszkami zanieczyszczeń, a nawet znaczne ilości środków chemicznych używanych do mycia zbiorników. No i ostrzeżenie, że jest to produkt zagrażający zdrowiu. W tamtym czasie ta sieć handlowa miała w długiwj promocji kurczaki w cenie bodaj3,50 zł - import z Dani, z wielkich chłodni tych partii, któe z uwagi na okres przechowywania powinny być utylizowane. W Polsce rozmrożenie, kąpiek w specjalnych roztworach i dano im druga młodość.
Przepraszam, zę tak przed śniadaniem...
jurek - 2008-02-02, 11:38
bez paniki, niektorzy o tej porze sa juz po sniadaniu. nawiasem mowiac i tak nie wiemy co jemy i w wielu wypadkach nawet lepiej nie wiedziec, bo od samej wiedzy moglby sie czlek ciezko pochorowac. pozdr
dogberry - 2008-02-02, 12:58
Pojawił się nowy program partnerski Lotos Navigator
Więcej szczegółów na: http://www.lotosnavigator.pl/
Pozdrawiam
waski - 2008-02-04, 06:19
Wszyscy piszą i wychwalają firmowe stacje, jakby tam sprzedawali nie wiadomo jakie paliwo, ja już kilka raz przejechałem się na BP i więcej tam nie zatankuję. O shellu też nie można powiedzieć cudów, jak tam tankuję to przejeżdżam średnio 20-30 km mniej niż na paliwie z Jeta, gdzie zawsze staram się lać, bo w rejonie katowice- mysłowice tam jest najlepsze paliwo, no i trochę tańsze niż na shellu i BP.
No i jeszcze była jazda z dawnym Aralem, gdzie nie mogłem auta zapalić pod stacją, ale szkoda się już nawet rozpiswać o tym, za długo by to trwało, ale na szczęcie BP wchłonęło w polsce tą złodziejską firmę.
Więc takie teksty w stylu jak pewne paliwo to tylko w firmowch stacjach, to ja sobie podaruję, bo częściej tam właśnie robią wałki niż gdzie indziej.
KaS602 - 2008-02-04, 13:12
Nie schodzmy znowu na tamat jakosci paliw i tego, co kto leje do samochodu...
papieju - 2008-02-04, 14:02
Ale to się wiąże samo ze sobą. Osobiście leję na Orlenie, zbieram Vitaje i nie narzekam. Chętnie lałbym ba Shellu, ale u mnie nie ma - Orlen to jedyne markowa stacja. A nauczyłem się lać na markowych stacjach, jak kiedyś do Wrocławia - nieco ponad 300km machnąłem na benie ze swojej stacji (wtedy nie było u mnie nawet Orlenu), owszem, jechał jak przecinak, ale łykał 10l/100km. Nie marudziłem, bo zwykle tyle palił. We Wrocławiu zatankowałem 25l na Shell - wg spalania na 250km - myślę, dotankuję w Częstochowie. Aha - nie dość że wróciłem na tym do domu, to jeszcze sie tu pokręciłem wieczorem na lansie. Okazało się, że przy takiej samej jeździe - prędkość podróżna 110-120km/h, czasem więcej nawet, takich samych warunkach drogowych (natężenie ruchu, pogoda) - spalił nie 10, a 7.5l/100km. Od tamtej pory unikam niemarkowych stacji, bo to się nie opłaca. 2.5l na 100km do dużo. Auto - Wartburg 353 z 1972 roku, 2-suwowy, 2 osoby na pokładzie + bagaże - a więc obciążenie średnie jak na to auto.
I ciekawostka - stare książki podają spalanie Syreny, Wartburga, Poldasa i innych komunistycznych wynalazków na poziomi 8-10l/100km. Owszem, na paliwie z tamtych lat - 76 oktan - jak najbardziej. Na współczesnym, dobrym jakościowo paliwie - palą jak podałem. Żadna rewelacja.
No a ponieważ tankuje i zbieram punkty, to sobie je czasem wymieniam. Zwykle są to jakieś pierdoły typu spray do kokpitu, bo na konkretne rzeczy to ja tyle nie jeżdżę. Kiedyś Orlen dawał paliwo, ale teraz się wycwanili i dają, ale jako dodatek - zatankuj za 50zł, a za 3000tys pkt damy ci dodatkowe paliwo za 15zł. Mnożenie punktów powoduje zmianę ilość paliwa - za 6tys paliwo za 30zł, za 9tys - 45zł itd. Ale sumę startową trzeba mieć żeby dodali.
johnny303 - 2008-02-06, 23:27
Niby mam te karty: Premium Club, BP, Shell, ale niechętnie z nich korzystam.
W Shellu to jeszcze miało sens, bo punkty za tankowanie wystarczały na markowy płyn do spryskiwaczy. Odkąd mam bliżej do BP, przestałem zbierać punkty.
Wyliczyłem sobie, że np. kino domowe dostanę tam po.. 106 latach takiego tankowania jak moje.
psur - 2008-02-13, 14:45
johnny303 napisał/a: | Wyliczyłem sobie, że np. kino domowe dostanę tam po.. 106 latach takiego tankowania jak moje. |
Hehe! To się nazywa inwestycja w przyszłość. Będziesz miał co zostawić wnukom w spadku
arekkozuch - 2016-04-24, 16:40 Temat postu: Programy lojalnościowe na stacjach benzynowych Ktoś z was korzysta? Gdzie najczęściej tankujecie i nabijacie punkty? :)
mbar - 2016-04-24, 18:54
Vitay, ale sa zamo paliwo się nie opłaca. Więcej mi wskakuje za myjnie, czy okazjonalne zakupy promocyjne w stylu 2x energetyk lub cola / kawa.
Czasami dają dodatkowe kupony podwajające punkty za myjnię.
Lza - 2016-04-24, 19:10
Nabijanie punktów to jest dobre jak się jest kierowcą tira: tankujesz 900 litrów co tydzień i nie ty musisz za to płacić. W przeciwnym wypadku, to po kilkunastu miesiącach tankowania paliwa, które jest 10-30 gr. droższe niż gdzie indziej dostaniesz gratis karty do gry.. a jak podliczysz ile więcej zapłaciłeś za te "punkty", to Ci wyjdzie, że te karty kosztowały Cię 80zł...
art - 2016-04-24, 19:46
Po drodze do pracy mam Lotosa, akurat gaz jest tam tanszy niz na innych stacjach. PB to zalezy, raz taniej raz drozej. Po 3,5 roku ciulania tych punktow mam ich ok 2200 :) wiec interes slabooplacalny.
Osobiscie nie przywiazuje wagi do tego gdzie tankuje, chociaz staram sie unikac BP i Orlena, a na Shellu to bylem raz w zyciu :d
Tomcik12 - 2016-04-24, 20:07
Ja w pracy tankuje ON, 100l/tydzien powiedzmy.. Tylko na BP, bo Routexem płacę (rozliczenie bezgotówkowe, karta na paliwo przypisana do auta), i od czerwca? zbierając, niedawno sobie za 8k punktów wziąłem głośnik bluetooth :p wartość około 80zł..
I tak gdzieś tankować trzeba, więc można nosić te kartę już przy okazji niejako.. Ale żeby jeździć po paliwo dla punktów.. absolutnie się nie kalkuluje :]
arczi_88 - 2016-04-24, 20:13
Na Lukoilu dostałem kiedyś taką kartę. Nie zbiera się na nią punktów ale z nią jest rabacik 3 grosze na litrze paliwa i jakieś zniżki na zakupy (poza fajkami i alko) i myjnię. Też bez szału.
|
|