DACIA Klub Polska
Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII

Spotkania, imprezy, wyprawy - Anatolia 2011

ajax - 2011-10-04, 19:00
Temat postu: Anatolia 2011
Stało się. Powróciliśmy. Cali i zdrowi. Niedługo sprawozdanie z wyjazdu.
Obecnie tylko w pigułce: trasa od domu do domu: 7822km. Dojazd od domu do granicy i od granicy do domu - łącznie 3641 km. Od granicy do granicy 4181 km. Paliwo wg kompa 534,1 l. Prędkość średnia 46,2 km. Spalanie od domu do domu 6,9 l/100, od granicy do granicy 7,1 l/100. Załoga - 4 osoby - ok 300 kg. Wyposażenie i zapasy ok 100 kg - na pokładzie ok 400 kg. Plan zrealizowany w 98%. Czas 4 tygodnie. Koszt paliwa ok 3600 PLN (jeszcze nie podliczony dokładnie), winiety ok 180 PLN, koszty autostrad ok 40 PLN (na karcie zostało nam jeszcze kilka LIT
Reszta razem z obrazkami - po opracowaniu
Teraz kilka na zaostrzenie apetytu :-D
Nie zaczynam od poczatku

ajax - 2011-10-04, 20:30
Temat postu: cd
Najpierw przedstawię: Tak wyglądała Załoga
P.S. Zapomniałem o "załogancie" gapowiczu. Młodzi nazwali go Ziutkiem. Przejechał się z Rumunii do Grecji. Gdy wracając zabiwakowaliśmy w tym samym miejscu koniki polne były wyraźnie bardziej towarzyskie. Ziutek zrobił nam reklamę

maciek - 2011-10-04, 21:08

ajax, gdzieś już widziałem te zdjęcia ;-)
ajax - 2011-10-04, 21:26

Część tak - wątek "Daćkowe wyprawy - propozycja". Ale będą nowe, tylko później.
Chcę się pochwalić :mrgreen: to walę w kilku miejscach :mrgreen:

wojtek_pl - 2011-10-05, 08:19

Jak auto się sprawowało na tych nieutwardzonych drogach ? Mam wrażenie, ze właśnie na takie drogi zostało pomyślane. :mrgreen:
ajax - 2011-10-05, 21:40

Dokładnie tak. Co prawda Najlepsza i Najwspanialsza Żona miała swoje zdanie, ale Jej mądrość pozwoliła na trochę terenu - tak łącznie ok 150 km przełajów i ścieżek oraz ok 600 km po szutrach i gruntówkach. Na dzisiaj mogę stwierdzić: A co to jest teren? Czy to takie miejsce gdzie Opalony Wampir czuje się najlepiej?
Na poważnie - żadnych problemów. Niemal bułka z masłem. To na zdjęciach klasyfikuję jako ścieżkę
A dodatkowo - nie mówcie tego mojej Najlepszej Żonie - droga zrywkowa z pniani ok 15 cm średnicy też nie była problemem

ajax - 2011-10-06, 18:33
Temat postu: oczywiście cd
A teraz trochę trudniejszych dróg, dróżek, ścieżek i zupełnych przełajów po bezdrożach. Wampir sprawował się na 5++++++ :mrgreen:
ajax - 2011-10-06, 20:01
Temat postu: oczywiście cd
kolejne wyzwania dla Wampira :mrgreen:
maciek - 2011-10-06, 20:16

Cytat:
zaczyna się stromizna


a ja widzę rezerwę w baku :mrgreen:

Cytat:
to nie śnieg. To jezioro - słone i wyschnięte

lekkość dustera z tym przypadku jest zaletą bo się auto nie zapadało, i nie trzeba było kopać ;-)

ajax - 2011-10-06, 20:21

maciek napisał/a:
Cytat:
zaczyna się stromizna


a ja widzę rezerwę w baku :mrgreen:


To było kilka minut później i trochę dalej. Przy takim spadku - zjazd z pieca na łeb - to raczej nie dziwota. Było co najmniej na 3 kreski. Tyle, że na płaskim :-D

ajax - 2011-10-06, 20:23

maciek napisał/a:
to nie śnieg. To jezioro - słone i wyschnięte
lekkość dustera z tym przypadku jest zaletą bo się auto nie zapadało, i nie trzeba było kopać ;-)


Fakt. Pokrywa soli ustępowała na kilka cm. Zresztą to widać.
A miny chłopców ze znajomej myjni po powrocie - bezcenne. Komentarz też, zwłaszcza że przed wyjazdem był myty i woskowany (bardzo się przydało). Uprzedziłem, że jest brudny, nawet bardzo brudny, przyjechałem. Popatrzyli i jednym głosem: "O k....a, Jezu!!!"

PT - 2011-10-07, 14:01

Fajna wyprawa i fotki.
No i widać bez dwóch zdań że Duster jak najbardziej nadaje się do turystycznego off-roadu. Czy przygotowywaliście jakoś auto (osłony, etc.), bo widzę na zdjęciach, że opony były szosowe?

Pozdrawiam,
Piotr.

ajax - 2011-10-07, 20:22

Nie. Tutaj było "co fabryka dała", ale też teren był zwykle dość lekki - podłoże twarde nawet na stepach. Także przy ostrych podjazdach nie jest to problem. Tylko na plażach przydałyby się opony terenowe - na szosowych miał tendencję do kopania się w mokrym przesiąkniętym wodą piasku. Trochę się wykosztowaliśmy w tym roku i nowe opony będą na przyszły urlop. Zresztą w planach są kolejne modyfikacje.
ajax - 2011-10-07, 21:57
Temat postu: cd
trochę scenek z biwaków
ajax - 2011-10-07, 22:04
Temat postu: cd
i trochę innych scenek biwakowych
wojtek_pl - 2011-10-08, 08:34

ajax napisał/a:
Nie. Tutaj było "co fabryka dała", ale też teren był zwykle dość lekki - podłoże twarde nawet na stepach. Także przy ostrych podjazdach nie jest to problem. Tylko na plażach przydałyby się opony terenowe - na szosowych miał tendencję do kopania się w mokrym przesiąkniętym wodą piasku. Trochę się wykosztowaliśmy w tym roku i nowe opony będą na przyszły urlop. Zresztą w planach są kolejne modyfikacje.

Akurat na piachu to opony szosowe powinny robić bardzo dobrze, w połączeniu z niską wagą Dustera. A jakbyś jeszcze obniżył ciśnienie w kołach to już w ogóle nie powinno być problemu.
Zbyt agresywne opony na piachu mają tendencję do kopania wgłąb zamiast pchania do przodu. :lol:

ajax - 2011-10-09, 19:29

Może i racja. Wiele po piasku nie jeździłem. Więcej po krzakach, skałach i piargach. Sprawdzę, porównam, będę się wypowiadał. Obecnie to tylko taka sobie obserwacja :-)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group