jurasek15 - 2012-01-22, 09:30 Temat postu: Dziwne obroty Od paru dni w Dusterze (1,6; 4x4 1200 km przejechane) po ruszeniu z 1 biegu, wysprzęgleniu i próbie załączenia 2 biegu wskazówka obrotomierza spadającz 3 tys zatrzymuje się przez chwilę na 2 tys obrotów (1-2 sek), słychać takie wruuum  , a następnie spada do normalnych obrotów. Na innych biegach to nie występuje. Ktoś wie co to może być. Do ASO nie mam zbyt blisko wiec jeżeli to "normalnie" zdarzające się zachowanie w tym modelu to nie usmiecha mi się robić prawie 200 km. 
Z góry dzięki za odpowiedzi. dragon - 2012-01-22, 09:44 Miałem coś takiego w Peugeocie Partnerze. Nikt nie wiedział co się dzieje, bo wszystko znikało. Okazało się, że to były początki wykańczania się silnika krokowego. Wcale mi to nie przeszkadzało i skojarzyłem, że znikło dopiero po wymianie. Ale to może być tylko podobny objaw. laisar - 2012-01-22, 09:49 1200 km to raczej niewiele dla krokowca, ale oczywiście zawsze może się trafić jakaś część felerna fabrycznie... http://www.daciaklub.pl/forum/search.php + obrot* + Przeszukaj tylko tytuł wiadomości = krokowiec, linka gazu, elektronika... chriskb - 2012-01-22, 10:29 jurasek15, Wygląda jakby kolega strasznie wolno zmieniał biegi. IMHO zmiana z biegu na bieg nie powinna trwać wijącej niż 0,5 s. No już 1 s to max. Czym szybciej mieniasz to oszczędzasz nie tylko czas ale silnik, skrzynię i sprzęgło. jurasek15 - 2012-01-22, 10:49
Silnik na dotarciu więc do więcej jak 3tys obrotów staram się nie dobijać. Uważasz, że spadek wskazówki o 1tys obrotów to wieczność przy puszczeniu pedału gazu??? Poza tym 17 lat praktyki w jeździe różnymi samochodami równało się tylko jedną wymianą sprzęgła w Felicji przy przebiegu 200 tys km a obecnie użytkowana Marea przebieg 300 tys km w tym 120 tys pod moją nogą przez 3,5 roku i tez nic się nie ślizga. Więc chyba kat samochodowy nie jestem 
Może te określone sekundy są przesadzone ale widać wyraźne zatrzymanie na moment strzałki obrotomierza. Ale bardziej zastanawia mnie fakt ze dzieje się to tylko między 1 i 2 biegiem z reguły na nie rozgrzanym lub ostygniętym silniku. chriskb - 2012-01-22, 11:43 jurasek15, Na dotarciu to nie jest duży spadek o 1000 obr/min. Chyba jak pisałeś te 2 sek to nie mierzony czas a raczej odczucie. Teraz jak opisałeś dokładniej to rzecz jest chyba całkiem normalna dla niedotartego benzynowca i tak ze-stopniowanej skrzyni biegów. Trzeba pamiętać, że obrotomierz ma swoją bezwładność. Ja bym poczekał do dotarcia czyli około 3 000 km i wtedy spróbował pojeździć na wyższych obrotach i zaobserwować zachowanie bieg/sprzęgło/hałas silnika. Silniki Renault mają specyficzne charczenie przy niskich obrotach i za wysokim biegu. jurasek15 - 2012-01-22, 12:13 Tylko na innych biegach spadnie jeszcze o te pół tysiąca a tu tak dziwnie się zachowuje, ze jest wyraźne zatrzymanie i takie charknięcie -przytrzymam chwilę sprzęgło to spadnie niżej - no ale jak wiadomo samochód wytraci prędkosć szczególnie jak mamy non stop nieubity śnieg na drodze. No ale zobaczymy na razie to jest tylko trochę denerwujące nic poza tym. Do tej pory moje nabywane samochody miały jakiś tam przebieg początkowy co najmniej 50 - 60 tys km wiec tak się pytam Kolegów czy to może być "normalne" zjawisko przy docieranym silniku. bushi - 2012-01-22, 13:01 U mnie faktycznie zdarza sie cos takiego gdy silnik jest zimny lub np przy manewrowaniu, gdy jade bardzo wolno i silnik ledwo ciagnie - wtedy przy wcisnieciu sprzegla wzrastaja gwaltownie obroty. W silnikach jestem zielony, ale to wyglada jakby bronil sie przed zaduszeniem i zgasnieciem, jakby wlaczal sobie na moment "ssanie". tomala72 - 2012-01-22, 13:19 Miałem tak samo jak Kolega bushi. TD Pedro - 2012-01-22, 18:11
też mam podobne odczucia, że obroty w takiej sytuacji są trochę niestabilne ponadto silnik jest trochę "leniwszy" ale to po chwili mija... sugeruję jeszcze trochę pojeździć, poobserwować a ponadto ruszać z drugiego biegu... 
jurasek15 - 2012-02-03, 21:48 No i poradziłem sobie - zalałem mojego wszędołaza V-Powerem i jakoś ciekawiej chodzi.  Tylko ta cena. 
benny86 - 2012-02-03, 21:51
Zrób zakupy w Lidlu za 50zł, weż kupon/paragon to zatankujesz v-powera na Shelu z rabatem 30gr na litrze (ale minimum 20 litrów trzeba nalać) jurasek15 - 2012-02-03, 22:23
Jak mieszka się na prowincji to 50 PLN to koszt dojazdu do najbliższego Lidla. I tak w przyszłości będzie LPG to na razie niech się motorek rozbestwi.
benny86 - 2012-02-03, 22:47
Tym bardziej, jak już zajedziesz do miasta na zakupy to robisz pewnie większe zapasy niż bułki i drożdżówki... Oczywiście o ile masz plus/minus po drodze np. do/z pracy itp |
