|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Zakup Dacii - Kupić Daćkę w ojczyżnie Skody
benny86 - 2012-02-17, 23:02 Temat postu: Kupić Daćkę w ojczyżnie Skody Podczas nudnego, piątkowego wieczoru natknąłem się na takie oto ogłoszenie:
http://otomoto.pl/dacia-s...-C20200920.html
i tak się zacząłem zastanawiać... Ok, na zdjęciach jest wersja Laureate, wyposażenie chyba też laureate (komputer), zakładam że to jedna z tych "pomyłek" marketingowych i że cena dotyczy wersji arctica wyposażonej tak samo/podobnie jak arctica w polskich salonach.
Jeśli by tak było to przyznacie że cena jest atrakcyjna, zwłaszcza gdyby podobne ceny obowiązywały w salonach położonych polskiej granicy.
Formalności w tym przypadku to pikuś, dostajemy komplet dokumentów w salonie, musimy je przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego i tyle.
Osobiście znam jeden przypadek kupna nowego auta w czechach - koleś w 2005 roku za wypasioną octavię dał 8kzł taniej niż najtańsza oferta polskich dealerów, więc gra była warta świeczki.
Mariusz - 2012-02-17, 23:09
To tak jak z Niemcami, którzy kupowali samochody w Polsce bo taniej
benny86 - 2012-02-17, 23:14
http://otomoto.pl/dacia-s...-C22903003.html
Stepway ponad 6kzł poniżej polskiej ceny katalogowej...
Niemcy kupowali u nas auta głównie gdy była szrot-premia za złomowanie, nie wiem czy nadal jest to dla nich opłacalne ale chyba tak... W czasach szrot premii OIDP euro kosztowało ok. 4zł, teraz 4.19zł a do niedawno 4.38zł ale to inna kwestia... Nie szukajmy oszczędności dla NIemców tylko dla siebie i rodaków
eplus - 2012-02-18, 11:13
W Czechach są inne wersje wyposażeniowe, chyba 4, nie 3 jak u nas.
maciek - 2012-02-18, 11:47
w Czechosłowacji najbogatszą wersją Sandero od chyba 2 lat jest Atrica
limo - 2012-02-18, 12:06
Cytat: | stav: nové vozidlo |
Piotrek721015 - 2012-02-18, 12:45
maciek napisał/a: | w Czechosłowacji |
To ten kraj jeszcze istnieje
benny86 - 2012-02-18, 14:49
Postanowiłem sprawdzić oferty na samochody innych marek i nie zawsze jest sprawa opłacalna:
1) http://otomoto.pl/chevrol...-C19927061.html
W Rybniku takie aveo jest do wzięcia za 41500zł (choć to wyprzedaż rocznika, ale zawsze) więc tłumaczenie dokumentów+paliwo+stracony czas... Kiepski biznes.
czaju - 2012-02-18, 18:32
nie płaci się cła w przypadku zakupu nowego samochodu zza granicy?
benny86 - 2012-02-18, 18:37
Jeśli kupujesz w kraju członkowskim UE nie płacisz żadnego cła, żadnego dodatkowego podatku, akcyzy czy innego ustrojstwa. Musisz natomiast mieć przetłumaczone dokumenty przez tłumacza przysięgłego i to ejst jedyny dodatkowy koszt (oczywiście koszty dojazdu jeszcze)
maciek - 2012-02-18, 18:46
benny86 napisał/a: | Jeśli kupujesz w kraju członkowskim UE nie płacisz żadnego cła, żadnego dodatkowego podatku, akcyzy czy innego ustrojstwa. Musisz natomiast mieć przetłumaczone dokumenty przez tłumacza przysięgłego i to ejst jedyny dodatkowy koszt (oczywiście koszty dojazdu jeszcze) |
200-300zł
czaju - 2012-02-18, 19:01
ok, chciałem się tylko upewnić. Jako że do Czech nie mam jakoś bardzo daleko i w razie czego jest to jakiś pomysł...
matucha - 2012-02-18, 21:12
Ja mam rodzinę w niemczech, która Skody kupuje w Polsce
Na serwisy też przyjeżdżają do nas.
maciek - 2012-02-18, 21:17
matucha napisał/a: | Ja mam rodzinę w niemczech, która Skody kupuje w Polsce
Na serwisy też przyjeżdżają do nas. |
nie dziwię się, tak na szybko sparwdziłem ile można zarobić na renault Clio kupując w Polsce i wyniosło 3 tys Euro !!
na Sandero w wersji Laureate 1,2 16V kupując w Polsce zaoszczędził by 300Euro
a na Skodzie Fabi 1,2 TSI 85KM w ACTIV zarabia prawie 4 tys EURO
Hamil - 2012-05-11, 10:54
Nie kupiłeś w końcu auta w Czechach? Nie do końca się do opłacało moim zdaniem.
benny86 - 2012-05-11, 11:18
Hamil napisał/a: | Nie kupiłeś w końcu auta w Czechach? |
Pytałeś Maćka - jako autora poprzedniego posta, czy mnie - jako autora wątku?
Hamil - 2012-05-11, 16:07
No właśnie. Czy była to tylko rozmowa na temat ewentualnego kupna? W każdym razie chciałem wiedzieć czy ktoś przetarł szlak handlowy do byłej Czechosłowacji, czy zakończyło się tylko na badaniu rynku
benny86 - 2012-05-11, 16:20
Planów zakupowych na już-teraz-tutaj nie miałem. Po założeniu tego wątku (i wpisu na motoblogu na AwC) byłem jednak w "kraju morawsko-śląskim" w kilku salonach. Dowiedziałem się kilku strategicznych rzeczy, poznałem kilka fajnych nazw (np. elektricny skrobacka,hamulcowe piscadlo i inne ). Ceny były takie jak w ogłoszeniach, ale część z nich nie uwzględniała dopłaty za lakier metalik.
Natomiast na facebookowym profilu pewnej popularnej marki samochodów, pracownik ich centrali zamieścił info jakoby od nowych samochodów zakupionych za granicą należałoby uiścić vat i akcyzę. Jeśli okazałoby się to prawdą w przypadku krajów członkowskich UE, sprawa jest kompletnie nieopłacalna (oszczędność 20-21%, a stawka vat wynosi 23%+akcyza 3.2%) PRZYPUSZCZAM jednak że jest to nieprawda - inaczej nie byłoby ofert pośredników sprowadzających takie nówki na polskie pomorze... Ostatecznie jednak nie potwierdzałem moich przypuszczeń ani w Ministerstwie Finansów, ani w miejscowym Wydziale Komunikacji - jak będe kupował auto, zbadam szczegóły.
eplus - 2012-05-11, 16:32
benny86 napisał/a: | hamulcowe piscadlo |
Chyba coś stulasz. Hamulce w ojczysty języku Skody to BRZDY.
benny86 - 2012-05-11, 16:55
eplus, nie wiem, coś takiego usłyszałem urwane z kontekstu. Być może Polak składał reklamację
Hamil - 2012-05-12, 08:00
Diabeł tkwi w szczegółach, ale zawsze trzeba szanować swój grosz skoro można kupić taniej czemu z tego nie korzystać.
benny86 - 2012-06-23, 23:12
W kraju Krecika można już kupić Lodgy:
http://otomoto.pl/osobowe/dacia/lodgy/
Ceny dość fajne, zobaczymy jak u nas będą się przedstawiać
PiotrWie - 2012-08-17, 17:15
benny86 napisał/a: |
Natomiast na facebookowym profilu pewnej popularnej marki samochodów, pracownik ich centrali zamieścił info jakoby od nowych samochodów zakupionych za granicą należałoby uiścić vat i akcyzę. Jeśli okazałoby się to prawdą w przypadku krajów członkowskich UE, sprawa jest kompletnie nieopłacalna (oszczędność 20-21%, a stawka vat wynosi 23%+akcyza 3.2%) PRZYPUSZCZAM jednak że jest to nieprawda - inaczej nie byłoby ofert pośredników sprowadzających takie nówki na polskie pomorze... Ostatecznie jednak nie potwierdzałem moich przypuszczeń ani w Ministerstwie Finansów, ani w miejscowym Wydziale Komunikacji - jak będe kupował auto, zbadam szczegóły. |
Z tego co wiem jest to prawda ale nie kompletna. Kupując nowe auto w kraju UE odzyskujesz tamtejszy VAT i ew akcyzę ( jak występuje) następnie płacisz w Polsce nasz VAT i akcyzę. Dotyczy to samochodów do 6 miesięcy. Tak więc opłacalność zakupu można ocenić po doliczeniu ( lub odliczeniu) różnicy w VAT i w akcyzie
|
|