|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Na każdy temat - [FIAT grande punto] Silnik bierze olej
lurtz - 2012-08-19, 12:12 Temat postu: [FIAT grande punto] Silnik bierze olej Witam drogich forumowiczow.
Wiem, ze forum jest o Dacii, ale mimo wszystko zapytam, moze ktos podzieli sie ze mna swoja wiedza :)
Otoz, auto dziewczyny grande punto 1.4 77km, 92k przebiegu rocznik 2008. Przy 86k. byl zmieniany olej plus filtr. Olej to 5w40 selenia (strasznie drogi :/). Auto posiada od niedawna i juz kiedys mechanik zglosil ze jest malo oleju wiec byla dolewka. Potem ta wymiana przy 86k i teraz przy 92k. zauwazylem dziwny metaliczny dzwiek silnika. Myslalem ze moze cos w ukladzie wydechowym. No ale sprawdzilem olej i sucho!. Bagnet nie wskazuje oleju...
No wiec wzialem dluzszy bagnet od seata i w sumie olej jest. Tyle ze jednak malo. Kontrolka nic nie wskazuje. Podjechalem na stacje i kupilem litr oleju, jednak innej firmy. Dodalem, wszedl caly litr. Wiec silnik przez 6k wypil 1l oleju.
Stad moje pytania.
1. Ten metaliczny dzwiek to zawory? Chyba sa hydraulicznie regulowane, wiec przy malej ilosci oleju moglo tak byc. No chyba, ze juz cylindry mialy zbyt slabe smarowanie.
2. Kontrolka nic nie mowila, moze byc uszkodzony czujnik cisnienia?
3. 1l na 6k to strasznie duzo, czytalem ze te silniki 1.4 lubia brac olej i ten typ tak ma, ale to chyba zdecydowanie za duzo?
4. Jakie moga byc przyczyny tego stanu? Wyglada ze on zawsze bral olej, wiec co pregrzal go poprzedni wlasciciel? Zle dotarl. Wyciekow nie ma zadnych i nic w zasadzie sie nie poci. Tak samo nie dymi z rury. Wiec gdzie ten olej? Przepala go?
chriskb - 2012-08-19, 13:52
A rozrząd był robiony w granicach 60 tkm?
Stepway - 2012-08-19, 14:33 Temat postu: Re: Silnik bierze olej A czy przypadkiem, nieświadomie nie przedobrzyłeś?
Chciałeś "lepszy" olej i zalałeś syntetycznym gdy już np. poprzedni właściciel używał półsyntetyczny, bądź budżetowo - mineralny?
Masz informację jaki olej (lepkość) był wcześniej? Może nowy olej przepłukał silnik
lurtz - 2012-08-19, 17:41
chriskb napisał/a: | A rozrząd był robiony w granicach 60 tkm? |
Przy kupnie, czyli 86k byl robiony rozdzad.
lurtz - 2012-08-19, 17:42 Temat postu: Re: Silnik bierze olej
Stepway napisał/a: | A czy przypadkiem, nieświadomie nie przedobrzyłeś?
Chciałeś "lepszy" olej i zalałeś syntetycznym gdy już np. poprzedni właściciel używał półsyntetyczny, bądź budżetowo - mineralny?
Masz informację jaki olej (lepkość) był wcześniej? Może nowy olej przepłukał silnik |
Wczesniej byla tez selena lana, taka sama lepkosc i tez syntetyk, auto mialo historie pelna. W ogole po kupnie okazalo sie ze poprzedni wlasciciel dolewal sam, byla w bagarzniku butelka tej seleny.
marszelest - 2012-08-19, 18:21
sprawdź u siebie w instrukcji
gdzieś wyczytałem że:
-Instrukcja dopuszcza dla Grande Punto zużycie oleju do 400 ml na 1000 km
czyli mieścisz sie w normie (jesli dobrze policzyłem wychodzi ok ~167ml na 1000km)
dla pocieszenia intrukcja dla BMW dopuszcza zużycie oleju 1L na 1000km (mowa o standardowym samochodzie a nie o sportowym!!!)
tomala72 - 2012-08-19, 18:27
Olej w benzynie silnik może spalać jeśli poszły uszczelniacze zaworów lub pierścienie.
Może być tak, że ktoś sobie punciaka wcześniej nie żałował i ...
Wsadź dziewczynę do samochodu i niech mocniej przygazuje, jak będzie przydymiał na niebiesko to prawdopodobnie to.
Może jeszcze przedostawać się przez pierdykniętą uszczelkę głowicy do płyny chłodniczego i tu trzeba luknąć do zbiorniczka wyrównawczego czy nie ma w nim oleju.
Twierdzisz, że wycieków nie ma więc innych możliwości raczej brak:)
A no i olej tak raz na 1000 km trzeba w aucie z większym przebiegiem sprawdzać:)
No i wymień olej oraz zmień na półsyntetyk to będzie mniej brał.
ajax - 2012-08-19, 19:00
http://fiat.auto.com.pl/f...pic.php?t=49419
Czy to wystarczające informacje?
Dar1962 - 2012-08-20, 01:59
marszelest napisał/a: | gdzieś wyczytałem że:-Instrukcja dopuszcza dla Grande Punto zużycie oleju do 400 ml na 1000 km |
większość (nawet renomowanych) producentów umieszcza w książce obsługi zapis, że auto może spalać do 1 litra!!! oleju na 1000 km i jest to chytry zabieg mający uniemożliwić reklamacje. Nie jest to jednak żadne normalne zjawisko. Większość silników (poza kilkoma wyjątkami) nie powinna W OGÓLE zużywać oleju między wymianami. W opisanej sytuacji motor zapewne przepala olej
lurtz - 2012-08-20, 08:30
ajax, no tak pisza, ze ten typ tak ma, ale rowniez twierdza to co kolega Dar1962, napisal
W sumie silnik naprawde ladnie pracuje i nie dymi, gdyby olej byl przepalany osadzlaby sie na pierscieniach? (poprawcie mnie to tylko moje gdybanie).
Poki co po prostu bedziemy obserwowac, ew. wlejemy polsyntetyka i bedziemy kontynowac obserwacje. Dzieki wszystkim za pomoc!
Dar1962 - 2012-08-20, 13:21
nie będzie się nigdzie osadzał - będzie ściekał powoli po gładzi cylindrów, mieszał się z benzynę i razem z nią spalał (lekko niebieski dymek z wydechu) To już raczej na świecach będzie widać efekt - zasyfione ciemno brązowym albo czarnym i tłustym nalotem elektrody
ajax - 2012-08-20, 18:36
Dar1962 napisał/a: | nie powinna W OGÓLE zużywać oleju między wymianami |
Zgodzę się jeśli mamy absolutnie szczelny układ i do tego bez smarowania gładzi cylindrowej. A tak po prosu być nie może. Nie ma uszczelnień "absosmerfnych". Każdy silnik zawsze trochę MUSI brać. Choćby na film olejowy zostający nad tłokiem. A inną sprawą jest to ile ma prawo brać.
Zgodzę się, że może nie dochodzić do obniżania się poziomu w misce olejowej, tyle że to świadczy raczej nie o dobrym silniku ale o przecieku paliwa do karteru i w efekcie o kiepskim smarowaniu olejem zmieszanym z paliwem i znacznym stopniu zużycia silnika.
Lukas87 - 2012-08-20, 19:16
jeszcze można spróbować wlać ceramizera znajomemu pomogło
lurtz - 2012-08-20, 19:53
Lukas87 napisał/a: | jeszcze można spróbować wlać ceramizera znajomemu pomogło |
ehm no prosze Cie :) magnetyzer tez zamontuje :P
Swoja droga ciekawe sa tak rozbierzne opinie dot. tego czy silnik ma brac olej czy nie...
Coz jak pisalem, poki co silnik nie dymi, pracuje wg. mnie dobrze (grande punto brata z 2011 od nowosci daje takie same odczucia). Wiec raczej sie nie bede martwil, tylko kupilem dziewczynie butelke oleju i bede dolewal co kilka tys. jesli ubedzie.
A jak padnie to coz, silniki nie sa takie drogie, buda najwazniejsza :)
ajax - 2012-08-20, 21:00
Jak już koniecznie chcesz sprawdzać, to możesz także przeprowadzić analizę spalin. Jeśli pali olej nadmiernie, to po prostu musi się to odbić na składzie spalin. W końcu ze spalinami wylatuje to wszystko co silnik "wydali". To i jakieś resztki przepalonego oleju też będą. Prawdopodobnie pod postacią długołańcuchowych węglowodorów lub czegoś podobnego. Zresztą jak solidnie pociśniesz gaz i silnik wejdzie na obroty z chmurką błękitu z wydechu, to masz niemal pewność, że pali olej. Zaufany mechanior, diagnosta i będziesz wiedział. Ja tam nie lubię się katować niepokojem i jeśli coś mnie martwi to odstawiam do mechaniora i mówię - Robert zrób co należy. Na końcu dostaję samochód i rachunek.
Znowu się mądrzę
leo - 2012-08-21, 01:33
Litr na 6 kkm, piszesz? Moim zdaniem jeszcze tragedii nie ma, ale świadczy to o nienajlepszej kondycji silnika; mimo wszystko może on jeszcze długo pojeździć. Przed laty moja samara zużywała 0,7 l na 1 kkm, i to nawet nie za bardzo w spalinach było widać... bardziej się odbijało na kieszeni (zalewana była Elfem).
To prawda, że wiele firm podaje wysokie spalanie oleju jako normę, ale to raczej dla własnej wygody. Moim zdaniem, trochę upraszczając: jeśli nie trzeba robić dolewek między wymianami, jest OK.
Silnik silnikowi nierówny. Moje drugie autko po 14 latach i 170 kkm zużywa od wymiany do wymiany maksymalnie tyle oleju, ile wynosi 25% odległości między znakami na bagnecie. Olej cały czas pełen syntetyk. A koledzy po 220 kkm wymieniają uszczelniacze, pierścienie lub całe silniki (tańsza impreza)... Tak więc reguły nie ma.
Wracając do tematu: takim spalaniem, o jakim piszesz, nie martwiłbym się. Radzę kontrolować poziom i dolewać. Gdy naprawdę zacznie dużo spalać i będzie to już widoczne gołym okiem za samochodem, wtedy nalezy główkować.
monopios - 2012-08-21, 19:47
leo napisał/a: | Gdy naprawdę zacznie dużo spalać i będzie to już widoczne gołym okiem za samochodem, wtedy nalezy główkować. |
Chyba jednak lepiej wcześniej zdiagnozować problem i się zastanowić - co dalej, niż olać i później bulić x2
leo - 2012-08-21, 20:23
monopios napisał/a: | leo napisał/a: | Gdy naprawdę zacznie dużo spalać i będzie to już widoczne gołym okiem za samochodem, wtedy nalezy główkować. |
Chyba jednak lepiej wcześniej zdiagnozować problem i się zastanowić - co dalej, niż olać i później bulić x2 |
Widocznie wyrywając jedno zdanie z kontekstu całej wypowiedzi nie zrozumiałeś mnie zgodnie z intencją, czyli wyjaśnię: czasownikiem "główkować" wprowadziłem pewien skrót - "myśleć o naprawie, znaczy remoncie".
Powtórzę jednak: uważam, że przy deklarowanej ilości spalanego oleju branie się za remont nie jest uzasadnione w żadnym aspekcie. Nawet zakładając brak jakiegokolwiek wycieku (w co trochę wątpię, być może jakiś jest i "pomaga" w znikaniu oleum, tylko nie został jeszcze wykryty).
A zdiagnozować... owszem, można i warto, oby tylko nie wiązało się to z koniecznością rozbierania silnika...
lurtz - 2012-08-21, 21:04
Panowie uprawiacie czarnowidztwo :D
Serio silnik na allegro kosztuje 1200zl, taniej niz remont.
A poza tym tak jak pisalem, sparwnosc i kondycja silnika jest bardzo dobra, wiec poki co nie ma sie o co martwic.
leo - 2012-08-21, 22:25
lurtz napisał/a: | Panowie uprawiacie czarnowidztwo :D
Serio silnik na allegro kosztuje 1200zl, taniej niz remont.
A poza tym tak jak pisalem, sparwnosc i kondycja silnika jest bardzo dobra, wiec poki co nie ma sie o co martwic. |
No cóż, ja starałem się wnieść odrobinę optymizmu...
Z silnikiem niby racja, ale zależy, na jaki trafisz. Znam przypadek, że kolega tak zakupił jeszcze gorsze padło, niż miał u siebie. To jednak swoista loteria.
A skoro zadowolony jesteś z osiągów obecnego silnika, to tymczasem nie ma co się zbytnio martwić, jedynie monitorować ubytek oleju i dolewać. Takie straty są jeszcze do przyjęcia.
stempik - 2012-08-22, 23:06 Temat postu: Re: Silnik bierze olej
lurtz napisał/a: | Olej to 5w40 selenia (strasznie drogi :/). |
Może trzeba mu wlać coś gęstszego i przy okazji zapewne tańszego.
monopios - 2012-08-24, 16:19
leo napisał/a: | monopios napisał/a: | leo napisał/a: | Gdy naprawdę zacznie dużo spalać i będzie to już widoczne gołym okiem za samochodem, wtedy nalezy główkować. |
Chyba jednak lepiej wcześniej zdiagnozować problem i się zastanowić - co dalej, niż olać i później bulić x2 |
Widocznie wyrywając jedno zdanie z kontekstu całej wypowiedzi nie zrozumiałeś mnie zgodnie z intencją, czyli wyjaśnię: czasownikiem "główkować" wprowadziłem pewien skrót - "myśleć o naprawie, znaczy remoncie".
Powtórzę jednak: uważam, że przy deklarowanej ilości spalanego oleju branie się za remont nie jest uzasadnione w żadnym aspekcie. Nawet zakładając brak jakiegokolwiek wycieku (w co trochę wątpię, być może jakiś jest i "pomaga" w znikaniu oleum, tylko nie został jeszcze wykryty).
A zdiagnozować... owszem, można i warto, oby tylko nie wiązało się to z koniecznością rozbierania silnika... |
Owszem zrozumiałem Twoją wcześniejszą wypowiedź, tylko odnoszę wrażenie że Ty nie rozumiesz co ja napisałem, tzn. wolę wcześniej zdiagnozować problem tak jak kol.ajax napisał "u zaufanego mechanika, stacja diagnostyczna " i wykluczyć problem z innymi podzespołami, a dopiero później zastanawiać się - zostawić to w spokoju, czy podejmować jakieś działania.
Stepway - 2012-08-25, 14:28
leo napisał/a: | lurtz napisał/a: | (...)silnik na allegro kosztuje 1200zl, taniej niz remont. |
(...)
Z silnikiem niby racja, ale zależy, na jaki trafisz. Znam przypadek, że kolega tak zakupił jeszcze gorsze padło, niż miał u siebie. To jednak swoista loteria.
(...) |
Potwierdzam. Loteria. I to z małą szansą na ekstra wygraną. Gdy jednak stoi się przed dylematem - remont czy wymiana, to prawidłową odpowiedź nie trudno wskazać :)
Z doświadczenia tylko podpowiem, że nie warto zakładać kosztów na poziomie 1200zł. W przypadku prostych konstrukcji, warto doliczyć po zakupie koszt rozebrania i ponownego złożenia takiego silnika. Raz - wiesz (a raczej mechanik wie) jaki los na loterii wyciągnąłeś, dwa - na tym etapie łatwiej dokonać ewentualnych napraw/regeneracji niż za 5-10tyś km znów się dobierać do motoru.
leo - 2012-08-26, 10:51
monopios napisał/a: | Owszem zrozumiałem Twoją wcześniejszą wypowiedź, tylko odnoszę wrażenie że Ty nie rozumiesz co ja napisałem, tzn. wolę wcześniej zdiagnozować problem tak jak kol.ajax napisał "u zaufanego mechanika, stacja diagnostyczna " i wykluczyć problem z innymi podzespołami, a dopiero później zastanawiać się - zostawić to w spokoju, czy podejmować jakieś działania. |
Ech... Popieram ten kierunek, wszak postępowanie takie słuszne jest i ze wszech miar zbawienne, ale zastanów się - dyskutujemy nad tym konkretnym przypadkiem: jaki może być powód znikania oleju?
1. Wyciek.
2. Przedostawanie się oleju do płynu chłodzącego.
3. Przedostawanie się i wypalanie oleju w komorze spalania.
Przyczynę nr 1 i 2 można samemu zdiagnozować, nie trzeba do tego dyplomu mechanika; nawet laik może to zrobić, ewentualnie po małej podpowiedzi na forum. Wykluczenie 1 i 2 daje nam powód nr 3 - tutaj diagnozowanie, czy winę ponoszą np. uszczelniacze czy pierścienie, wiąże się raczej z rozbieraniem silnika. Czy warto więc rozkręcać silnik u mechanika w przypadku spalania 1 l oleju na 6 kkm?
Chyba, że przeoczyłem coś o nrze 4, więc proszę o uzupełnienie. Mam nadzieję, że ten nr 4 będzie rzeczywiście wymagał wizyty w stacji diagnostycznej lub w warsztacie.
PS. A co masz na myśli pisząc o "wykluczeniu problemu z innymi podzespołami" w temacie spalania oleju?
ajax - 2012-08-28, 20:30
Ja po prostu z definicji odrzuciłem przyczyny nr 1 i 2 jako już wykluczone przez autora i skupiłem się na (IMHO) najbardziej prawdopodobnej przyczynie, zwłaszcza, że wielkość ubytku (też IMHO) na to wskazuje. Inne powody nie przychodzą mi do głowy
matucha - 2012-08-28, 21:31
Sprawdzić ciśnienie sprężania i zrobić próbę olejową
Uspokoić się i jeździć dalej.
monopios - 2012-08-29, 23:20
leo, Kiedyś posiadałem Fiata CC i w nim zaczął znikać olej i podobnie jak TY sądziłem że to przypadek nr.3, bo żadnych wycieków nie było widać, płyn w porządku. Tylko po jakimś czasie okazało się, że simering na wale zaczął przepuszczać i olej delikatnie wyciekał w prost na sprzęgło, a to sprzęgło przy pracy silnika olej rozchlapywało po całym spodzie auta fundując zabezpieczenie antykorozyjne. Gdy sprzęgło zaczęło się ślizgać, wtedy wyszła usterka nr.1 a po trzech tygodniach wróciłem do mechaników bo znowu sprzęgło się ślizgało, a po kolejnym miesiącu miałem wizytę nr.3 i mechanik już był w szczycie extazy w związku z kolejną reklamacją i podszedł do tematu bardzo rzetelnie sprawdzając wszystko po kolei. Oczywiście znalazł przyczynę, wyżłobienie delikatnego rowka na wale w miejscu jakiegoś tam pierścienia metalowego przed simeringiem, po tej naprawie w ramach reklamacji - problem znikającego oleju został rozwiązany.
r_lukas - 2012-08-30, 19:53
Mój grandziak ma nalatane ponad 200 tys (od początku w gazie) i miedzy wymianą oleju (20 tys km) "zeżarł" ok 0,5l. Kolegi ma przebieg 130 tys i bierze tyle samo ale na 1 tys km...
Ale u niego przyczyną jest prawdopodobnie przeszłość jako nauka jazdy i przegrzanie silnika.
Miałem swifta, który też tego doświadczył i później brał olej i już. Ten litr na 6k km da się znieść. W żadnym razie nie zmieniaj na półsyntetyk czy też mineralny. Silnik ma może i proste mechaniczne popychacze ale również zmienne fazy rozrządu i musi mieć syntetyk.
ps. za 1200 zł są na allegro praktycznie nowe silniki z rozbitych punto evo tak, że nie ma stresu
Dyziek - 2012-09-11, 18:30
Niestety to jest loteria. Kolezanka z pracy do Punciaka II lala 1 litr na 8-10 tys km
Mowi sie, ze TDI VAG'a bierze olej (0,5 na 5.000 km - tak definiuja normy). Mialem Skode 1.4 TDI przez 3 lata. Do 92 tys. km nie brala oleju. Potem wlaczyla jej sie norma VAG'a...
Moja Xsara ma najechane 211 tys, jest caly czas na syntetyku. Mowi sie, ze 1.8 16v bierze olej. Moj ma przeglady co 20.000 km. Oleju nie bierze w ogole.
Matiz za to jezdzi na polsyntetyku (132 tys, przeglady co 10.000 km) i olej bierze. Jak na przegladzie naleja tak, ze na bagnecie jest maks, to po 10.tys jest blisko minimum. Inna sprawa, ze ma lekkie wycieki.
Spotkalem sie z przypadkiem (mala flota), ze samochod czesto eksploatowany w trasie (trasy eksp. i autostrady, w tym duzo DE) zaczal brac olej. Okazalo sie, ze silniki benzynowe (znow Citroen) traktowane przez dlugi czas powyzej 4.000 obrotow mialy te przypadlosc. Przy spokojnej jezdzie 'kapelusznikow' nie bylo tego problemu.
Byc moze ow Fiat ma podobna przypadlosc. Cholera wie.
|
|