|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - Zajrzyjcie pod fotele, kierowca, pasażer (rdza)
GerardC - 2013-02-03, 22:15 Temat postu: Zajrzyjcie pod fotele, kierowca, pasażer (rdza) Zwróćcie uwage na nie malowane metalowe elementy pod siedzeniami.Też tak macie?
Polecam poświecić latarka np.z komórki.
Boogie - 2013-02-04, 00:39
Ja co prawda Dustera nie mam, ale co też tak mają?
GerardC - 2013-02-04, 20:49
Zaglądał ktoś już?Odpowiedź niebawem.
pluto - 2013-02-04, 21:26
Zakukałem pod fotel mam niemalowaną rurkę i co z tym ?
GerardC - 2013-02-04, 22:08
Dziekuję ze kolega włożył foto,to ja już nie będe.Co tam widzimy?Rude plamy rdzy niestety u mnie jeszcze wieksze i więcej ,jak ze złomu rurka.Wpadłem na to przypadkowo jak wypadła mi karta do bankomatu i zanurkowałem pod fotel,A tam ,a kuku zardzewiały fotel.Troche lipa, jak na nowe auto.Mam nadzieje że ze moja d...a nie wpadnie do do dziuryz czasem.Trzeba się tym zająć i o jakoś zabezpieczyć moze jakas farba na rdze w sprayu?
,,SPOKOJNIE TO TYLKO DACIA,,
esdziewiaty - 2013-02-04, 22:29
To to żadna sensacja w sumie. Gdzieś trzeba było oszczędzić. Na pocieszenie dodam, że w wielu droższych samochodach, często mocowanie foteli i inne elementy wnętrza narażone na wilgoć i sól korodują. Nie panikujmy
laisar - 2013-02-04, 22:35
GerardC napisał/a: | Mam nadzieje że ze moja d...a nie wpadnie do do dziuryz czasem |
Za 20 lat? Niespecjalny powód do zmartwienia... (;
GerardC napisał/a: | SPOKOJNIE TO TYLKO DACIA |
Otóż to.
GerardC - 2013-02-04, 22:55
Jeżeli tak ma być to ok Auto mam dopiero 4 dni,a ta rdza mi tak nie pasuje do tego lśniącego,pachnącego,nie wypierdzianego fotela.Poza tym wrażenia pozytywne.Chyba że znowu przez przypadek cos odkryje
WhiteDragon - 2013-02-04, 23:09
A wiesz jak autobusy, tramwaje, taksówki i (stare) rowery są zardzewiałe? Okropnie, tylko pewnie się nie przyglądałeś, co?
tomala72 - 2013-02-05, 07:37
Kiedyś w daewoo tico (dość świeże) widziałem oparcie tylnej kanapy, gdzie zwykła nielakierowana blacha (tył oparcia od strony bagażnika) była cała pokryta rdzawym nalotem (na tym był jakiś materiał tapicerski na zapinki)
Pomalowaliśmy hammeritem:)
Gimbo - 2013-02-05, 08:21
tomala72 napisał/a: | była cała pokryta rdzawym nalotem |
Taki rdzawy nalot wbrew pozorom może chronić przed dalszą korozją.
Myślę, że nie ma co panikować, w wielu autach jest podobnie. Rdza nie powinna zjeść tej rurki w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu lat.
GerardC - 2013-02-05, 09:24
Zgadzam sie ,,stare,, mogą mieć rdze,w nowym średnio mi to pasuje ,dlatego pomaluje jakims Hamer..lub czymś podobnym.Moze sie myle, ale najwiekszym zagrozeniem dla naszych Daciek bedzie woda ,wilgoć i wszystkie skutki z nią zwiazane.Taki wniosek odniosłem po ulewie i obserwacji jak odprowadzona jest woda.W DD np. przy zawiasach przednich drzwi wlozone sa paski gąbki lub cos podobnego gdzie scieka woda z dachu, prosto w te gąbki które są caly czas wilgotne.Czemu mają slużyć?f
[ Komentarz dodany przez: laisar: 2014-11-16, 16:22 ]
Odpowiedź w sprawie "gąbki" przy zawiasach: http://www.daciaklub.pl/f...p=157021#157021.
kruczek111 - 2013-02-05, 09:54
Ja mam w szopie takie stalowe rurki w dużo gorszych warunkach niż pod fotelem w aucie. Nie wiem ile mają lat ale gdzieś z 50 pewnie :). Generalnie jak nie będziesz fotela polewał kwasem to mogę Ci obiecać że ta rurka przeżyje i Ciebie i twoje dzieci (a zarówno Tobie jak i im życzę wielu lat życia :)).
kakus - 2013-02-05, 10:10
Gimbo napisał/a: |
Taki rdzawy nalot wbrew pozorom może chronić przed dalszą korozją. |
BRAWO od razu mi się humor poprawił
Gimbo - 2013-02-05, 14:29
kakus napisał/a: | BRAWO od razu mi się humor poprawił |
Poczytaj podręcznik chemii dla szkoły podstawowej. Sprawdź, czym jest korozja, jakie są jej rodzaje i czym między sobą się różnią. Dowiedz się, w jaki sposób mogą korodować metale.
Wtedy humor Ci się poprawi
Przykład pierwszy z brzegu:TUTAJ
Czy auto się rozsypało?
Czy jakikolwiek element przerdzewiał?
A może ten samochód jeszcze kilka godzin wcześniej pokryty był lakierem?
Z pewnością tak. Bo jak rdza złapie, to już nigdy nie puści i przeżre materiał do cna, prawda?
Cóż... to dziwne, bo znam wiele osób, które w taki sposób zmodyfikowały swoje samochody i jeżdżą nimi przez wiele lat i jakoś nie przerdzewiały, nie rozsypały się.
No ale co ja się znam.. Ty wiesz lepiej. Ty jesteś zapewne młody wykształcony z wielkiego miasta
Dusterjack - 2013-02-05, 19:15
Koledzy nie malować!!!!
Tak ma być, znacie przysłowie "odpukać w niemalowane",
Dacia wyszła na przeciw - to jest właśnie to miejsce
kakus - 2013-02-05, 20:58
tlenki żelaza z tego co pamiętam ze szkoły podstawowej nie mają właściwosci pasywujących powierznie metali .... tak jak tlenki miedzi lub aluminium ..... dlatego się stal zabezpiecza antykorozyjnie ..... a miedzi np. nie
jurek - 2013-02-05, 21:54
Tak ło, a widzał Ty, jak alumunium potrafi sie w proszek rozsypać, tak ło pozdr
GerardC - 2013-02-05, 21:57
Panowie z tą rdza macie racje ,przypomniałem sobie że u mnie na wsi wybudowali takie cudo
http://www.gs24.pl/apps/p...ncat=artpicture
też jest pokryte rdzą cyt...Czy warto było wydać aż tyle pieniędzy na coś, co już teraz nie zachwyca szczecinian? A ci zwracają uwagę na wiele elementów. Pierwsze poważne zastrzeżenie, to "zardzewiałe" stalowe ramy przyszłej kawiarni.
- Panie, toż to zmarnowane pieniądze, bo już rdzewieje - mówi pan Jan Chyciński. - Jak tak można?
To nie tak. Mało kto wie, że konstrukcję zrobiono zgodnie z projektem. Do wykonania użyto stalowych rur ze stali corten (corrosion resistant). Wystawiona na działanie zmiennych warunków pogodowych pokrywa się rdzą, która chroni konstrukcję.
kakus - 2013-02-05, 22:17
no to mamy dacki ze stali cor-ten ?? ...... czyli o korozje nie ma sie co martwic ..... EXTRA
GerardC - 2013-02-05, 23:33
He he i tego sie trzymamy.To troche jeszcze pomarudze, dzisiaj montowałem głosniki w drzwiach przednich i musze stwierdzić że w środku było dosyć wilgotno.Wiem że woda powinna spływać po wewnetrznej stronie blachy i tak sie pewno dzieje,na dole jest otwór odpływowy,ale jak włożyłem ręke to była mocno ,,spocona,,
Co ja się tak uczepilem tej wody??Ale czuje że to będzie największy wróg DD.Dlatego konserwacja ,konserwacja i jeszce raz konserwacja chociaż w serwisi emowia ze jest zakonserwowany.
Radio Pioneer deh 4500bt ,polecam,mnogość ustawień dzwięku,basu a nawet Hz mozna zmienic.nie muli przy cd,mp3,szybko wybiera foldery,plus bluetooth .Głosniki kupiłem pioneer TS-A1313i to powiem że du....y nie urywa.Pójda na tył,na przód szukam coś mocniejszego,a jak bedzie mało to oczywiście można jeszcze podpiąć jakis sub pod radyjko.Od wibracji woda szybciej spłynie
janusz - 2013-02-06, 09:47 Temat postu: jak w temacie Witam serdecznie. Po przeczytaniu w/w postów zajżałem pod fotele i tak - pod fotelem
pasażera wszystko ładnie pomalowane na czarno, jeżeli chodzi o fotel kierowcy to na końcach
wspomnianej rurki są spawy jakby wykonane wczoraj wogóle nie zabezpieczone.
Jestem drugim właścicielem, auto na gwarancji i nie wiem czy to "fabryczna" robota czy
coś było z tym fotelem, chociaż nie podejżewam o to poprzedniego właściciela. W książce
bak jest wpisów na ten temat. Proszę o informację na ten temat czy u Was też to występuje.
Jak będzie ciepło to wymontuję fotel i to zabezpieczę.
Pozdrawiam
TD Pedro - 2013-02-06, 22:06
ja również sprawdziłem... nie wygląda to źle, rurki pomalowane jedynie w bezpośrednim sąsiedztwie zgrzewów metal przebarwiony (oznaka działania wysokiej temperatury) ale śladów korozji nie widać...
GerardC - 2013-02-07, 15:04 Temat postu: Re: jak w temacie
janusz napisał/a: | Witam serdecznie. Po przeczytaniu w/w postów zajżałem pod fotele i tak - pod fotelem
pasażera wszystko ładnie pomalowane na czarno, jeżeli chodzi o fotel kierowcy to na końcach
wspomnianej rurki są spawy jakby wykonane wczoraj wogóle nie zabezpieczone.
Jestem drugim właścicielem, auto na gwarancji i nie wiem czy to "fabryczna" robota czy
coś było z tym fotelem....
Pozdrawiam |
Spokojnie ,właśnie mi chodziło o tą magiczną rurke (też tak mam)która jest tak posmarkana spawem i zero jakiegokolwiek zabezpieczenia w postaci farby,przypomina mi to robote ucznia z 1kl. ZDZ.Mówcie co chcecie ale nie pasuje do wnetrza pojazdu.U mnie cała zardzewiała.Nie mam tej rurki u pasażera,możliwe ze jest to jakiś element do podnoszenia fotela góra-dół.
TD Pedro - 2013-02-07, 15:12
można się złościć (irytować i jest to zapewne zasadne ) ale:
- po pierwsze: żeby ją zobaczyć to trzeba nieźle zanurkować pod siedzenie,
- po drugie: nie stanowi problemu by ją zabezpieczyć...
u mnie akurat nic niepokojącego (brak śladu korozji) się nie dzieje dlatego patrzę na to z dystansem...
GerardC - 2013-02-07, 15:29
To tym bardziej nasuwa sie pytanie dlaczego u mnie taka cała zardewiała,niczym wyjęta z wody?Skąd tyle wilgoci?Auto nowe pare dni.Tak jak pisałem szukałem karty bankomatowej która mi tam wpadła z latarką i zong,w życiu bym tam nie szukał rurek,czysty przypadek,może auto popowodziowe?ciekawa sprawa.Oczywiście sobie zabezpiecze jak należy.
mariush_78 - 2013-02-07, 16:01
Poświeciłem dziś i pod swoje fotele. Ten od pasażera ładnie pomalowany na czarno - jak nowy, ten od kierowcy jakby wczoraj go ktoś pospawał po wypadku - jak u wszystkich. Ale rudej nie widać - a nawet jeśli to DD nie zje. Ale miękki lakier, odpryski po kamieniach, woda i wilgoć w szczelinach nadwozia i między plastikami i 6 lat gwarancji a nie 12 jak w innych markach -to już jest jakiś powód do obawy.
Na pocieszenie -dziennie parkuję obok logana 2005 (od jego nowości) - jedynie zardzewiałego ramienia wycieraczki się dopatrzyłem.
Tak sobie myślę - loteria - nigdy nie wiesz czy twoja Dacia jest tą lepiej czy gorzej wykonaną
PiotrWie - 2013-02-07, 16:57
mariush_78 napisał/a: | Poświeciłem dziś i pod swoje fotele. Ten od pasażera ładnie pomalowany na czarno - jak nowy, ten od kierowcy jakby wczoraj go ktoś pospawał po wypadku - jak u wszystkich. Ale rudej nie widać - a nawet jeśli to DD nie zje. Ale miękki lakier, odpryski po kamieniach, woda i wilgoć w szczelinach nadwozia i między plastikami i 6 lat gwarancji a nie 12 jak w innych markach -to już jest jakiś powód do obawy.
Na pocieszenie -dziennie parkuję obok logana 2005 (od jego nowości) - jedynie zardzewiałego ramienia wycieraczki się dopatrzyłem.
Tak sobie myślę - loteria - nigdy nie wiesz czy twoja Dacia jest tą lepiej czy gorzej wykonaną |
A ciekawe jak jest w innych krajach - jak kupowałem Lagunę to w Polsce miała 6 lat gwarancji antykorozyjnej, a w Niemczech i Francji - 12. Oczywiście nie było specjalnych egzemplarzy do Polski - po prostu ponieważ ani rynek ani przepisy tego nie wymagały - woleli dać mniej, tak na wszelki wypadek.
Farurej - 2013-02-07, 17:44 Temat postu: Ta rdza nieszczęsna MSZ pisanie, że rdza może cokolwiek zabezpieczać, jest mocno niebezpieczne. Warto mieć świadomość, że nie tylko nie zabezpiecza (chyba że dochody blacharzy) to jeszcze bardzo gwałtownie zwiększa szybkość korozji w okolicy. Rdza to nie tylko tlenki, ale nawet w większości wodorotlenki, żrące jak diabli. Wyżerają kratery również dlatego, że fizycznie rozwalają strukturę materiału - rdza ma większą objętość niż materiał z którego powstała. Do tego jeszcze jak gąbka chłonie i trzyma wodę. Więc każdy najmniejszy ślad rudej trzeba najpierw czyścić, potem modelować i malować by odciąć od tlenu i wody. Jak nie zdążymy, to potem już nie ma szans z bąblami wygrać. Wyłażą nawet spod lakieru.
Chyba że mówimy o jakichś metalach kolorowych, to trochę inaczej przebiega - inna chemia się robi.
jan ostrzyca - 2013-02-09, 12:43
Rozumiem, że era samochodów na dłuuugie lata minęła, być może bezpowrotnie, ale to co jest na zdjęciach to spora przesada. Czyszcząc po zimie wykładziny znalazłem takie cuda. Dżizas, rdza na zewnątrz da się jakoś wyjaśnić, ale wewnątrz kabiny? W aucie, które nie ma jeszcze roku?
monopios - 2013-02-09, 13:56
jan ostrzyca, reklamacja panie, reklamacja
kruczek111 - 2013-02-09, 16:07
monopios napisał/a: | jan ostrzyca, reklamacja panie, reklamacja |
Reklamacja nic nie da bo IMHO dotyczy karoserii a nie elementów środka. Ewentualnie powiedzą że to jest normalne zużycie a nie wada fabryczna. Jeśli komuś to przeszkadza to lakier za 10 zł i 15 min malowania załatwi sprawę - ale po co :)
mekintosz - 2013-02-09, 17:21
Faktycznie nie powinno to sie tak szybko zdarzyc.
Dzis zauwazyłem minimalny slad korozji od strony wewn. na gorze drzwi od strony kierowcy. W miejscu gdzie profil sie lekko ugina zachodzac na uszczelke przymocowana do lini dachu. Wystarczylo drobne pekniecie lakieru od np zalegajacego lodu a juz sie wdaje ruda. Boje sie, ze Sandero nie bedzie rdzewiec jesli lakier bedzie nie naruszony. Na wiosne obejrze pojazd dokladnie i zrobie lekkie niezbedne zaprawki.
monopios - 2013-02-09, 20:25
kruczek111 napisał/a: | Reklamacja nic nie da bo IMHO dotyczy karoserii a nie elementów środka. Ewentualnie powiedzą że to jest normalne zużycie a nie wada fabryczna. |
Czy jesteś pewien?
Gwarancji podlega każdy element auta i nie interesuje mnie to, że oni będą się migać. Dacia jest gwarantem i mają wypełnić swoje zobowiązania co do klienta. A tan element jest wadliwy, ponieważ zaczyna rdzewieć część która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo podczas użytkowania auta.
kruczek111 - 2013-02-10, 13:04
monopios napisał/a: | kruczek111 napisał/a: | Reklamacja nic nie da bo IMHO dotyczy karoserii a nie elementów środka. Ewentualnie powiedzą że to jest normalne zużycie a nie wada fabryczna. |
Czy jesteś pewien?
Gwarancji podlega każdy element auta i nie interesuje mnie to, że oni będą się migać. Dacia jest gwarantem i mają wypełnić swoje zobowiązania co do klienta. A tan element jest wadliwy, ponieważ zaczyna rdzewieć część która jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo podczas użytkowania auta. |
Jasne że nie jestem pewien ale zgaduje że taka będzie reakcja. Mogą powiedzieć że część się nie uszkodziła a rdza nie narusza bezpieczeństwa bo według ich norm i certyfikatów to zanim rdza poważnie naruszy konstrukcje to minie 100 lat. Ale oczywiście życzę wszystkim powodzenia w dyskusjach w ASO i ide z ciekawości zobaczyć pod fotel :)
laisar - 2013-02-11, 00:06
monopios napisał/a: | Czy jesteś pewien? |
Ja jestem - wystarczy przeczytać w warunkach gwarancji.
Natomiast oczywiście można złożyć reklamację i istnieje nawet możliwość, że zostanie rozpatrzona pozytywnie - tyle że po prostu nie na podstawie gwarancji antykorozyjnej.
monopios - 2013-02-11, 19:05
laisar napisał/a: | monopios napisał/a: | Czy jesteś pewien? |
Ja jestem - wystarczy przeczytać w warunkach gwarancji. |
Chyba jaja sobie robisz, porównując felgi do stelaża siedzenia.
Powiedz mi od kiedy stelaż siedzenia ma kontakt z: błotem, śniegiem, deszczem, solą drogową, piaskiem z drogi podczas jazdy (piaskowanie felgi), kamieniami i mechanicznym niszczeniu lakieru felgi po przez wkładanie na nią kołpaków? Nie mówiąc już o deformacji na polskich dziurach drogowych.
laisar napisał/a: | Natomiast oczywiście można złożyć reklamację i istnieje nawet możliwość, że zostanie rozpatrzona pozytywnie - tyle że po prostu nie na podstawie gwarancji antykorozyjnej. |
Możesz mi wskazać miejsce, gdzie pisałem o gwarancji antykorozyjnej?
Jak by Ci się złuszczał plastik na kokpicie, to też odwołał byś się do w/w gwarancji?
mekintosz - 2013-02-11, 20:59
W sumie moze to pod antykorozyjna nie podlega ale jak czesto wozi sie zima komplet pasazerow, ktory trzymaja osnieżone , upaprane w soli ulicznej obuwie na swych stopach akurat w okolicy pod przednim siedzeniem. Stad ta korozja jak mniemem.
jan ostrzyca - 2013-02-11, 21:08
Problem, niestety świadczy o polityce jakościowej dacia. Strach pomysleć na czym jeszcze oszczędzono. Silnik, skrzynia, hamulce?
laisar - 2013-02-11, 22:34
monopios napisał/a: | Chyba jaja sobie robisz, porównując felgi do stelaża siedzenia. |
W kontekście gwarancji antykorozyjnej obie części są tak samo nią nieobjęte.
monopios napisał/a: | gdzie pisałem o gwarancji antykorozyjnej? |
Pisał o niej kol. kruczek111, którego pytałeś - a ja za niego odpowiedziałem (;
W razie, jakby coś było niejasne: tak, monopiosie, masz rację, można reklamować, a kol. kruczek111 nie ma racji, bo można reklamować.
[:
laisar - 2013-02-11, 22:44
jan ostrzyca napisał/a: | Problem, niestety świadczy o polityce jakościowej dacia. |
Był czas przywyknąć... W końcu nie jest to odkrycie roku, nieprawdaż.
Cytat: | Strach pomysleć na czym jeszcze oszczędzono. Silnik, skrzynia, hamulce? |
Wg logiki są dwie możliwości: albo oszczędzali na mało ważnych pierdołach, żeby istotne rzeczy były przyzwoite, albo oszczędzali na wszystkim.
W drugim przypadku - faktycznie, strach się bać.
Tyle że... jakoś nie słychać o masowych awariach i wypadkach z powodu rozsypania się tych ważnych elementów - więc osoby bardziej optymistyczne mogą uważać to za poszlakę wskazującą jednak na pierwszą możliwość (;
monopios - 2013-02-11, 23:03
laisar, jakbyś się wczytał w mojego posta, to zauważyłbyś, że ja pisze cały czas o gwarancji ogólnej i też pytałem kol. kruczek111 czy jest pewien tego co napisał.
kruczek111 napisał/a: | Reklamacja nic nie da bo IMHO dotyczy karoserii a nie elementów środka. |
laisar napisał/a: | Wg logiki są dwie możliwości: albo oszczędzali na mało ważnych pierdołach, żeby istotne rzeczy były przyzwoite, albo oszczędzali na wszystkim.
|
W tym wypadku du..y dał producent fotela i to jest jego skąpstwo/chęć zaoszczędzenia na materiałach.
laisar napisał/a: | Tyle że... jakoś nie słychać o masowych awariach i wypadkach z powodu rozsypania się tych ważnych elementów |
Może i nie słychać ale pewne zagrożenie może istnieć, gdy nadżarty stelaż siedziska zostanie poddany trudnej próbie podczas uderzenia w tył auta. Może się złamać, a jak ktoś będzie akurat przebywał na tylnym siedzeniu, to może z tego wyniknąć problem.
laisar - 2013-02-11, 23:48
monopios napisał/a: | pytałem kol. kruczek111 czy jest pewien tego co napisał |
Słowa kolegi kruczka odczytałem jako traktujące o gwarancji antykorozyjnej właśnie.
monopios napisał/a: | W tym wypadku du..y dał producent fotela i to jest jego skąpstwo/chęć zaoszczędzenia na materiałach. |
Tzn. sugerujesz, że biedne Reno/Dacia nie wie, jakie g***o wsadzają do swoich cudownie wykonanych pojazdów, tak? Czy wiedzą, tylko że z bólem serca nic z tym nie mogą niestety zrobić?
monopios napisał/a: | pewne zagrożenie może istnieć, gdy nadżarty stelaż siedziska zostanie poddany trudnej próbie podczas uderzenia w tył auta |
http://www.daciaklub.pl/f...p=156973#156973
(TSD: "nadżarte"... ).
Jeszcze uprzedzając: nie, ja nie bronię Dacii (Reno) - to rzeczywiście kijowo, że ta rdza jest. Po prostu kupując to auto mogłem się obawiać znacznie gorszych rzeczy, które okazały się jednak w porządku - więc takie pierdoły jak powyżej zupełnie mnie nie ruszają. Cza być twardy Słowianin, a nie mientka ninja (;
jan ostrzyca - 2013-02-12, 08:36
laisar napisał/a: | (...)Po prostu kupując to auto mogłem się obawiać znacznie gorszych rzeczy,[/u] które okazały się jednak w porządku - więc takie pierdoły jak powyżej zupełnie mnie nie ruszają. Cza być twardy Słowianin, a nie mientka ninja(...) (; | [b]
Dżizas, o czym Ty piszesz? "mogłem się obawiać znacznie gorszych rzeczy"? To jakiś dziwaczny masochizm. Klient kupujący nowe auto, może się co najwyżej obawiać, że sobie rączek nie pobrudzi malując skorodowane elementy nie objęte gwarancją, i zapomni jak wygląda warsztat, bo będzie go odwiedzał raz w roku na godzinę, żeby olej wymienić.
laisar - 2013-02-12, 08:55
jan ostrzyca napisał/a: | jakiś dziwaczny masochizm |
Nie - ryzyk-fizyk (;
"Mogłem" a nie "obawiałem" - bo ja to się niewielu rzeczy boję (; ale nieufność wobec daćkowych produktów była przecież jeszcze do niedawna powszechna. Co widać było po wielkości sprzedaży... (Piszę oczywiście o naszym grajdołku).
jan ostrzyca napisał/a: | Klient kupujący nowe auto, może się co najwyżej obawiać, że sobie rączek nie pobrudzi |
Taak, to na pewnie stąd te legendy o "królowych lawet" i "kiedyś to były auta!"... (A to przecież nie z jednej laguny i nie jednego passata się wzięło).
monopios - 2013-02-12, 15:32
Ja mówię/pisze o jednym, a kol. pokazuje mi posta jak gość martwi się żeby jego dupsko nie wpadło w podłogę. To chyba nie ten wątek.
monopios - 2013-02-12, 15:35
jan ostrzyca jakie będą kroki podjęte
jan ostrzyca - 2013-02-12, 15:48
monopios napisał/a: | jan ostrzyca jakie będą kroki podjęte |
W następny piątek wizyta w ASO. Oczywiście zgłoszę to do naprawy. Wóz odebrany 28 sierpnia ub.r., przebieg 7777 km. Stelaż to pikuś. Jak dotąd ASO nie potrafi się uporać z fabrycznym LPG, który bez widocznego powodu przeskakuje na benzynę i z tym, że zawór odbija przy 90-92% napełnienia butli, a nie przy 80 % jak mówi instrukcja obsługi i 10 przykazań.
laisar - 2013-02-13, 00:13
monopios napisał/a: | kol. pokazuje mi posta jak gość martwi się żeby jego dupsko nie wpadło w podłogę. To chyba nie ten wątek |
No jak nie jak tak?! Przecież to właśnie ten sam, niniejszy - 7 post w nim
EOT względem tego podwątku, bo macki mi opadli...
mekintosz - 2013-02-13, 00:46
jan ostrzyca napisał/a: | Problem, niestety świadczy o polityce jakościowej dacia. Strach pomysleć na czym jeszcze oszczędzono. Silnik, skrzynia, hamulce? |
Tez sie czasem obawiam co bedzie za 5 lat z moim Sandero Na pewno oszczedzono na karoserii, grubosci blach, ocynku , jakosci lekieru etc. Silnik na szczescie jest zywcem wziety z renault, wiec licze, ze nie jest to trzeci sort do montazu w modelach dacii. Podobnie jak hamulce czy reszta osprzetu. Zakladam, ze raczej dobrali za slaby silnik do samochodu niz za mocny silnik do slabej skrzyni. Zgadzam sie z Janem, takie rdzawe wykwity to kpina z klienta w nowym, rocznym samochodzie. Nawet jak nie ma to znaczenia dla bezpieczenstwa ma znaczenie dla samopoczucia kierowcy. Generalnie dacia wydaje sie ok ale coraz wiecej odkrywamy takich rdzawych kwiatkow ( fotele, elementy silnika, felgi etc ) co na prawde nie wzmacnia wizerunku marki w oczach aktualnych uzytkownikow. Po takich przygodach, po przejechaniu kliku lat dacia kazdy z Nas sobie zada pytanie, czy da znow szande Daci czy kupi Renault lub oczy skieruje na inne marki. Jan ponownie kupił niemal identyczny pojazd i liczył, ze bedzie nie gorzej, powinno byc lepiej a jest jak jest.
GerardC - 2013-02-13, 09:00
O to właśnie chodzi,nic dodać nic ująć.
laisar - 2013-02-13, 11:06
mekintosz napisał/a: | powinno byc lepiej |
Jak wszędzie - lepiej już było...
Czyli u Dacii - cały czas tak samo, od początku logana.
Dlatego warto czytać forum, a nie warto traktować daciek jako bugwico okazji.
pozor - 2013-02-13, 12:59
Oglądałem swoje fotele od spodu i są całe wymalowane na czarno. Nie ma miejsca żeby była goła blacha.
monopios - 2013-02-13, 15:34
laisar napisał/a: | monopios napisał/a: | kol. pokazuje mi posta jak gość martwi się żeby jego dupsko nie wpadło w podłogę. To chyba nie ten wątek |
No jak nie jak tak?! Przecież to właśnie ten sam, niniejszy - 7 post w nim
EOT względem tego podwątku, bo macki mi opadli... |
Szkoda, że nie zacytowałeś pierwszej części mojej wypowiedzi, wtedy zobaczyłbyś że pisze o jednym, a odpowiedz otrzymałem o drugim. Czyli nie na temat.
r_lukas - 2013-02-13, 18:16
Nie można generalizować, że lepsze czasy były itd. Jakoś w Punciaku (cana podobna do sandero) nie ma takiej lipy. Stelaż fotela jest elegancko wyspawany z profili (a nie"posmarkanych", bo trudno nazwać to spawem, rurek) i porządnie polakierowany. Ja jestem coraz bardziej rozczarowany Daćką.
jan ostrzyca - 2013-02-13, 18:40
r_lukas napisał/a: | Nie można generalizować, że lepsze czasy były itd. Jakoś w Punciaku (cana podobna do sandero) nie ma takiej lipy. Stelaż fotela jest elegancko wyspawany z profili (a nie"posmarkanych", bo trudno nazwać to spawem, rurek) i porządnie polakierowany. Ja jestem coraz bardziej rozczarowany Daćką. |
Potwierdzam. Jakość wykonania Punto II i Grande Punto, a w szczególności zabezpieczenia antykorozyjnego (ocynk) bije na głowę jakość Dacii. Cztery lata z Grande i ani jednej awarii, żadnej rdzy, nawet w miejscach przerysowanych, żadnych dziwacznych odgłosów bo "ten typ tak ma" i "na czymś trzeba było oszczędzić", nie ma kiwających się foteli znów TTTM, nie trzeba pełzać z zaprawką wokół auta i szukać rdzy. Za 35 tysiaków (aktualna promocja) jest Grande 5d z klimą, poduszkami, elektryką etc.
monopios - 2013-02-13, 18:50
jan ostrzyca, dlaczego wszedłeś drugi raz to tej samej rzeki
jan ostrzyca - 2013-02-13, 19:25
monopios napisał/a: | jan ostrzyca, dlaczego wszedłeś drugi raz to tej samej rzeki |
Pytasz o Punto? O Dacię? W obu przypadkach duży upust+walory praktyczne+dobre (na ogół) wspomnienia poprzednika. Co do Grande: 110% zdowolenia, co do MCV się zobaczy, ale na razie nie wygląda za dobrze. Wszystko zależy czy ASO zdoła usunąć usterki.
tomala72 - 2013-02-13, 19:31
Ale temat jest chyba o fotelach?
U mnie nic nie widzę i wydaje mi się, że ta rurka jest lakierowana na czarno:)
Widziałem test jakiejś toyoty (nie pamiętam) w auto świecie i też wytykano rdzewienie stelaża fotela...ekonomia się kłania...
wat - 2013-02-13, 20:45
r_lukas napisał/a: | Nie można generalizować, że lepsze czasy były itd. Jakoś w Punciaku (cana podobna do sandero) nie ma takiej lipy. Stelaż fotela jest elegancko wyspawany z profili (a nie"posmarkanych", bo trudno nazwać to spawem, rurek) i porządnie polakierowany. Ja jestem coraz bardziej rozczarowany Daćką. |
jak to w punciaku nie ma takiej lipy a komora silnika to jak jest wymalowana niby tyloko podkładem jak sie komus uda to baza i na tym koniec.
fotele w fiacie temat rzeka klepane w zakładach postępu w zabrzu Ci którzsy je robia sami mówią że nigdy fiata i że sami by sie bali na tym usiąśc.
w tvn turbo bylo kilka razy o pisakowaniu progów w ciągu miesiąca a fiat głowa w piasek chyba w jakiejs parti zapomnieli utwardzacza do lakieru dodać
Ja pod fotel sie nie schylam bo potem mnie jakies skurcze na brzuchu łapia chyba pora schudnąć
r_lukas - 2013-02-14, 08:38
Owszem w komorze może i podkład ale co z tego jak rdzy tam nie znajdziesz. Piaskowanie progów to faktycznie problem ale rdza i tak się tego nie ima. Co do foteli to akurat mam porównanie i stelaż w GP przy stelażu np z Chlyslera 300 M wygląda na pancerny, inna sprawa wygoda... faktycznie rozwiązanie sprężysta membrana + gąbka nie jest najszczęśliwsze bo gąbka/pianka się odkształca
Fiat też robi lipę np spryskiwacze przednie, przy 100 km/h zaczynają sikać pod wycieraczki, tyle klamki w GP sprawiają wrażenie ledwie się trzymających. Ale z tym da się żyć. A jak czytam, że komuś w niespełna rocznym aucie rdza wychodzi, lakier się przeciera itd i to w aucie często za 60 tys to chyba nie jest dobrze.
Zresztą wystarczy porównać. Spróbuj przez dłuższy czas jechać Daćką prędkością autostradową, nie da się huk, szum wiatru itd. Wychodzą oszcz. przy projektowaniu nawet uszczelek... Z kolei Punto inna bajka, ost do Niemiec jechaliśmy kolegi 1,9 mjet na ringu Berlina ponad 200 km/h i dało się normalnie rozmawiać... Ogólnie wyciszenie diesla, przy stepce jest nieporównywalne...
wat - 2013-02-14, 09:38
moja potrafi sie rozkulać do 165 i jakoś na hałas nie narzekam - chyba juz przygłuchy jestem
fakt jest faktem że fiat napewno jes lepiej wycszony ik na pierwszy rzut oka wykończony ale jak się zaczyna brnąć w szczegóły to ręce opadają - nawet odprychów po spawaniu nie potrafią porządnie wyczyscić a mnie to akurat strasznie w oczy razi
w dcce znalazłem 3 odprychy w pandzie był cały tabun pominietych miejsc ktoś nie zuwazył i nie doczyścił, w cc było duzo lepiej pod tym względem
mekintosz - 2013-02-17, 00:05
Potwierdzam pojawienie sie rdzawego nalotu na stelu fotele kierowcy. Wydaje mi sie ze w podobnej ilosci oraz miejscu jak u Jana . Czyli problem jest. Dacia z 2009 r. 42 tys km. Jest nadzieja, ze sie nie rozlezie, bo na foto widac, ze rdza lapie tylko niemalowane elementy. Mimo to na przegladzie w kwietniu zgłosze to do ASO.
greg1367 - 2013-02-17, 11:23
W moim stelaże są ładnie pomalowane,lecz ja mam ten inny typ foteli (czytaj tańszy)
LEWCIO - 2014-03-14, 19:50
Dobrze że jest to forum bo myślałem że nabyłem jakies auto po zalaniu:-) czy ktoś próbował reklamować l te rdzawe naloty podczas gwar??? Jak tak to jak oni się do tego odnieśli?? pozdro
antropolog - 2014-05-14, 17:00
Jak kupiłem mego DLMCV 5 lat temu, to zobaczyłem, że tylko regulowany fotel kierowcy ma w ogóle niepomalowany stelaż, zgłosiłem w ASO i pomalowali na gwarancji. Wyszedłem z założenia, że z każdą pierdołą będę się zwracał do ASO, w końcu gwarancja to gwarancja, najwyżej mi czegoś nie uznają, to wtedy będę się martwił. Tą metodą naprawiłem kilka rzeczy, zawsze baz żenady zgłaszałem w ASO i tylko raz mieli wątpliwości, ale też zrobili na gwarancji.
Czytam na forum częste pytania czy coś zgłaszać czy nie zgłaszać - nie bójcie się swoich praw.
|
|