|
DACIA Klub Polska Forum Dyskusyjne Użytkowników DACII |
 |
Dział ogólny o daciach - awaryjność dacii po 3 roku eksploatacji
trybik - 2013-11-26, 19:58 Temat postu: awaryjność dacii po 3 roku eksploatacji pytam się ogólnie sypie się to "cudo" czy nie sypie
bo do końca listopada muszę sfinalizować przedłużenie gwarancji do 5 lat i chcę wiedzieć czy topić 500zł czy nie
czytanie 100 postów gdzie połowa to posty odbiegające od tematu mija się z celem i generalnie trudno o jakieś wnioski
z góry dziękuje i przepraszam jeśli kogoś obraziłem
pozdrawiam z Podlasia
48piotr - 2013-11-26, 20:00
3 lata minęło w maju-zero problemów.
matucha - 2013-11-26, 20:02
trybik - nie sugerowałbym się wiekiem, tylko przebiegiem
U mnie np ze względu na przebieg nie było sensu przedłużać
TD Pedro - 2013-11-26, 20:04
3 lata minie w grudniu i podobnie jak u kol.
48piotr napisał/a: | zero problemów. |
z tym, ze to Dustery a jak to się ma do Dokkerów nie wiadomo - pewnie będzie podobnie...
trybik - 2013-11-26, 20:19
uniaczem robiłem niespełna 10 tys, dokerem pewnie nie więcej
trybik - 2013-11-26, 20:21
tzn
nie sugerowałbym się wiekiem, tylko przebiegiem
U mnie np ze względu na przebieg nie było sensu przedłużać
czyli? więcej km warto? czy nie?
trybik - 2013-11-26, 20:31
koledzy zawodowi kierowcy odradzają mi ten pomysł mam uno i do piątego roku jakoś nie wiele się sypnęło w szóstym aku. potem sprzęgło, ale już sam robiłem mam jak na razie dostęp do podnośnika samochodowego
matucha - 2013-11-26, 20:48
Chodziło mi o to, że nie przedłużałem, bo jeździłem ponad 30tys. rocznie. Skoro przez te 5 lat zrobisz 50tys. to tym bardziej nie ma się czego obawiać.
Ile kosztuje takie przedłużenie gwarancji??
wieza - 2013-11-26, 21:14
zero problemów po 5 latach :)
trybik - 2013-11-26, 21:25
w moim przypadku dłuższa gwarancja o 2 lata to 500zł limit km 100 tyś
trybik - 2013-11-26, 21:28
teraz rozmawiam z poważnymi ludźmi dziękuje Wieża i matucha
wieza - 2013-11-26, 21:39
Nie ma sprawy ja MCV swoją sprzedaje już ale nie dla tego ze się coś z nia dzieje a dlatego ze kupiłem auto nowe stare będę z sentymentem wspominał :) ze autko bezawaryjnie przemknęło przez te 5 lat
piotrres - 2013-11-26, 23:28
Prawie 3,5 roku Dusterem, z tego prawie 2 na LPG i nic się nie dzieje. Odpukać w tanie plastiki
Karenzo - 2013-11-27, 00:41
temat był wałkowany na forum wzdłuż i szerz
trzeba wykazać trochę inicjatywy i wpisać w wyszukiwarkę ...
Piotrek721015 - 2013-11-27, 06:35
3 lata. 60 tys. przebiegu. Zero problemów i napraw . Z przedłużonej gwarancji zrezygnowałem.
wieza - 2013-11-27, 07:15
ps ja mam przejechane 114 tys
Lajkonik - 2013-11-27, 08:04
Mnie się kończy gwarancja 3 letnia. Skorzystałem z niej niedawno wymieniając łącznik stabilizatora (stukał) i podsufitkę (jakiś plamek dostała - podejrzewam, że zaczęło się w nie rozwijać życie )
Kratylos - 2013-11-27, 10:50
Kristoff - 2013-11-27, 11:34
Kratylos napisał/a: | w pierwszych 3 latach jest duza szansa ze wymienisz cześć zawieszenia
łączniki stabilizatora, końcówki drążków moze lozysko kola.
choć tak jak pisali poprzednicy wszystko zależny od przebiegu ... |
Jest w tym sporo racji. Moja MCV-ka ma 6,5 roku i najechane 120 tys. km.
Przy 100.000 km wymieniłem końcówki drążków kierowniczych, przednie wahacze i łącznik stabilizatora. Standardowo też nowy rozdząd przy okazji. Poza tym mechanicznie bezawaryjny samochód, bardziej walczyłem z korozją drzwi - 3 naprawy gwarancyjne, poszło szybko i sprawnie, ale zawsze minusy tego jakieś są. Tu i tak masz 6 lat gwarancji i nie da się tego wydłużyć
Dar1962 - 2013-11-27, 11:38
mogę powiedzieć na razie o 2 latach ekploatacji. W tym okresie zero usterek mechanicznych. Samodzielnie wymieniłem jedną żarówkę H7. Reklamowałem sporadyczne problemy z rozruchem (jest odrębny temat na forum) i wgrano nową mapę wtrysku. Od tamtej pory spokój. Podczas przeglądu po pierwszym roku przedstawiciel dilera kusił mnie przedłużeniem gwarancji na kolejne 2 lata - oferował nawet zniżkę - 499 a nie 500 PLN . Nie skorzyystałem
mendelmax - 2013-11-27, 16:27
Ja z kolei uważam, że nawet jeśli taka gwarancja się nie zwróci w naprawach to:
a) mamy spokojną głowę
b) przy ewentualnej odsprzedaży auto na gwarancji szybciej znajdzie kupca niż bez, lepsza będzie też jego cena
Aczkolwiek gdybym jeździł 10.000 rocznie to pewnie bym też odpuścił, bo przez 50.000 w aucie nie ma prawa się zepsuć nic drogiego. U mnie np. ostatnio po 1.5 roku padł akumulator (usterka fizyczna- oberwana jedna cela), ale o ile wiem jego gwarancja rozszerzona i tak nie obejmuje, tylko 2 lata.
WhiteDragon - 2013-11-27, 16:43
4 lata minęło w październiku, 78 000 km na liczniku, problemów brak
jan ostrzyca - 2013-11-27, 17:23
Awaryjność tutaj:
http://www.daciaklub.pl/f...nkieta&start=25
Cav - 2013-11-27, 17:32
Nie żebym krakał, ale suma napraw mojego byłego (na szczęście) Megane pomiędzy 2 a 4 rokiem eksploatacji grubo przekraczałaby kwotę 10 tys (gdyby go chciał naprawiać w ASO na ich warunkach).
Więc 500 zł za dodatkowe 2 lata to jest ŻADNA cena, w ASO Renault jedna naprawa zazwyczaj jest droższa.
Marek1603 - 2013-11-27, 17:55
Cav napisał/a: | suma napraw mojego byłego (na szczęście) Megane. |
Chciałem ci przypomnieć, że jesteśmy na forum Dacii nie Renault, a drakule wykorzystują sprawdzone podzespoły z renówek. Kolega zapytał o dacie i oczekuje treściwej odpowiedzi, a nie komuś, jakieś, kiedyś, auto się popsuło.
Moje dane masz tutaj.
http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1008
Wszystkie awarie z danymi części i cenami oraz przy jakim przebiegu (po 3-letniej gwarancji).
Cav - 2013-11-27, 18:00
Właśnie problem w tym, że w Megane psuły się te same podzespoły, które mogą się zepsuć w Dacii, od silnika 1.6 16V, po tylną belkę.
Inaczej bym nie pisał.
TD Pedro - 2013-11-27, 18:10
na to nie ma żadnej reguły bez względu na markę samochodu, ja jeździłem R. Megane II (a jakże silnik 1,6 16V) ponad 5 lat i poza wymianą JEDNEJ cewki oraz naprawą elektrycznego podnośnika lewej przedniej szyby - zero problemów (była jeszcze akcja serwisowa wymiany tylnej szyby w klapie ale to nie awaria)... każdy ma swoje doświadczenia (szczęście?) i tym się sugeruje przy ocenach ale nie można generalizować...
johnson - 2013-11-27, 18:32
500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis.
Cav - 2013-11-27, 19:54
TD Pedro napisał/a: | na to nie ma żadnej reguły bez względu na markę samochodu, ja jeździłem R. Megane II (a jakże silnik 1,6 16V) ponad 5 lat i poza wymianą JEDNEJ cewki oraz naprawą elektrycznego podnośnika lewej przedniej szyby - zero problemów (była jeszcze akcja serwisowa wymiany tylnej szyby w klapie ale to nie awaria)... każdy ma swoje doświadczenia (szczęście?) i tym się sugeruje przy ocenach ale nie można generalizować... |
No widzisz, a ja miałem Megane II Grandtour przez 3,5 roku, zaliczyła kilkanaście awarii, kilka poważnych, których naprawy ASO wyceniało ponad 5000 szt, wymienione miała chyba wszystkie cewki, a i tak w końcowych miesiącach comiesięczne naprawy przekraczały 1000 zł poza ASO średnio.
Stwierdziłem że nie ma co się dłużej tak bujać, bo 1000 zł to rata za nowe auto i sprzedałem z dużą stratą.
Jak coś ze stajni Renault to MUSI mieć gwarancję i używać trzeba tak długo, jak ta gwarancja jest ważna.
r_lukas - 2013-11-27, 20:09
heh u mnie w rodzinie też była nowa meganka II 1,6 "aż" do końca gwarancji. Została wymieniona na 10 letnią mazdę 626 Mam tylko nadzieję, że stepka będzie dalej się tak sprawować jak przez ost. 3 lata - czyli jedyny koszt to tylko tankowanie (auto użytkuje mój dziadek, który nie zaliczył ani jednego przeglądu gwarancyjnego )
trybik - 2013-11-27, 20:56
no właśnie moi panowie co głowa to rozum co d.... to smród jak mawia mój kolega
każdy ma inne doświadczenia każdy samochód jest inny choć marka silnik i plastiki takie same jednym słowem jak się uda to nic tylko żarówki
jedni piszą 500 zł to nie wiele a święty spokój przez kolejne dwa lata
obecnie dojeżdżam Uno zbiornik LPG ma 2 lata ważności więc doker będzie na łyk -endy urlop i jako transport różnych materiałów do budowy płotu wożenia kosiarki narzędzi itp
3 lata to długo a za trzy lata może nas nie być
ale jest mi milo że uzyskałem konkretne info żona ostatecznie zdecydowała nie ubezpieczam dalej , po tym czasie się zobaczy
kolega na fiata qubo 1,2 PB +LPG i tak w zasadzie to czeka tylko końca gwarancji , bo nie kocha swego serwisu i generalnie to poszukałby innego wykonawcy ewentualnych napraw
wieza - 2013-11-27, 21:48
Panowie i Panie ale o czym Wy mówicie to są normalne sprawy eksploatacyjne , w naszych warunkach drogowych drążek guma itp.... się jeździ się zużywa :)
Lajkonik - 2013-11-28, 07:49
Cav napisał/a: | wymienione miała chyba wszystkie cewki |
Słyszałem o awaryjności cewek w Renault, więc zrobiłem rozeznanie u znajomego kierownika serwisu RENAULT. Wadliwe były cewki Sagem, a innych producentów nie miały problemów. Sprawdziłem w moim silniku i mam Valeo. Podobno Sagemów Renault już od dawna nie montuje, więc pewnie w Daciach też ich nie znajdziecie.
Dar1962 - 2013-11-28, 08:26
potwierdzam - takie informacje przekazano mi w moim aso - Sagemów nie montuje się od dawna. Podobno w DD montowane są też cewki Bosch
PiotrWie - 2013-11-28, 19:08
Cav napisał/a: | Nie żebym krakał, ale suma napraw mojego byłego (na szczęście) Megane pomiędzy 2 a 4 rokiem eksploatacji grubo przekraczałaby kwotę 10 tys (gdyby go chciał naprawiać w ASO na ich warunkach).
Więc 500 zł za dodatkowe 2 lata to jest ŻADNA cena, w ASO Renault jedna naprawa zazwyczaj jest droższa. |
w mojej Lagunie ( rocznik 1998, kupiona w maju 1999, 1,6 16v, K4M ) koszt napraw pomiędzy 3 a 5 rokiem zero złotych, pierwsza awaria czerwiec 2005 - spalony silnik nawiewu klimatronika, potem spokój do 2007 - padł akumulatorm obecnie nadal jest mało awaryjna, poza naprawami eksploatacyjnymi - amortyzatory czy wydech po 8 - 10 latach to nie awarie- nadal bezawaryjna, na początku listopada musiałem przewieźć dużo rzeczy do Paryża, zapakowałem, pojechałem, wróciłem bez problemu - 3000 km w 5 dni 16 letnim autem R 25 miałem przez 5 lat, kupiłem jako 12 latka, po pięciu latach bezawaryjnej jazdy padła automatyczna skrzynia biegów, sprzedałem za symboliczną sumę zapaleńcowi z klubu R25, po naprawie - jeździ do dziś.Sąsiad ma Scenica, podobna historia. Tak więc są różne doświadczenia z samochodami Renault, Dacia ma na razie 52 tyś i 3 lata, więc jej bezawaryjność na razie o niczym nie świadczy.
PiotrWie - 2013-11-28, 19:15
johnson napisał/a: | 500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis. |
Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO, więc jest to zdecydowanie więcej. Gdyby to się ASO nie opłacało, toby nie proponowali, w ogólnym rozrachunku jest tak jak z kasynem - na pewno na tym skorzysta ASO.
johnson - 2013-11-28, 20:01
PiotrWie napisał/a: | johnson napisał/a: | 500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis. |
Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO, więc jest to zdecydowanie więcej. Gdyby to się ASO nie opłacało, toby nie proponowali, w ogólnym rozrachunku jest tak jak z kasynem - na pewno na tym skorzysta ASO. |
Ile drozsza jest ta wymiana rozrzadu? 200pln? Dalej uważam że 500 pln za pełna gwarancję to super oferta i właśnie im więcej się jeździ tym bardziej się opłaca bo ryzyko usterki rośnie.
Nie widziałem jeszcze tańszego ASO niż Dacia ani tańszego przedłużenia gwarancji.
Miałem w domu renówki i wolę dmuchać na zimne.
Każdy zrobi na końcu jak mu wygodnie...
PiotrWie - 2013-11-28, 20:56
johnson napisał/a: | PiotrWie napisał/a: | johnson napisał/a: | 500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis. |
Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO, więc jest to zdecydowanie więcej. Gdyby to się ASO nie opłacało, toby nie proponowali, w ogólnym rozrachunku jest tak jak z kasynem - na pewno na tym skorzysta ASO. |
Ile drozsza jest ta wymiana rozrzadu? 200pln? Dalej uważam że 500 pln za pełna gwarancję to super oferta i właśnie im więcej się jeździ tym bardziej się opłaca bo ryzyko usterki rośnie.
Nie widziałem jeszcze tańszego ASO niż Dacia ani tańszego przedłużenia gwarancji.
Miałem w domu renówki i wolę dmuchać na zimne.
Każdy zrobi na końcu jak mu wygodnie... |
Wymieniałem w dobrym warsztacie za 700 zł ( z częściami) - już dwa razy a więc dobrze. ASO proponowało 2200 pln!!!
TD Pedro - 2013-11-28, 21:01
johnson napisał/a: | Dalej uważam że 500 pln za pełna gwarancję to super oferta i właśnie im więcej się jeździ tym bardziej się opłaca bo ryzyko usterki rośnie.
Nie widziałem jeszcze tańszego ASO niż Dacia ani tańszego przedłużenia gwarancji.
Miałem w domu renówki i wolę dmuchać na zimne. |
- uważam podobnie... z "renówkami" również mam spore doświadczenie eksploatacyjne (jeździłem nimi bezpośrednio przed zakupem Dustera przez ponad 12 lat - w sumie cztery szt.) i pomimo, że nie miałem nigdy problemów to wykupiłem dodatkowo rok gwarancji (w czasie gdy kupowałem dodatkową gwarancję, niestety dwuletnia była dużo droższa a ponadto obniżała dopuszczalny limit kilometrów)... dlatego w/g mnie warto
johnson - 2013-11-28, 21:21
PiotrWie napisał/a: |
Wymieniałem w dobrym warsztacie za 700 zł ( z częściami) - już dwa razy a więc dobrze. ASO proponowało 2200 pln!!! |
ja wymieniałem w clio i megane 1.6 16v (silnik k4m) i zawsze bylo to ok 900-1000 w ASO
PiotrWie - 2013-11-28, 21:29
johnson napisał/a: | PiotrWie napisał/a: |
Wymieniałem w dobrym warsztacie za 700 zł ( z częściami) - już dwa razy a więc dobrze. ASO proponowało 2200 pln!!! |
ja wymieniałem w clio i megane 1.6 16v (silnik k4m) i zawsze bylo to ok 900-1000 w ASO |
Ja w 2003 zapłaciłem 1500 zł ( na fakturze za sam pasek jest ponad 700, za pompę wody ponad 300,) kolejna propozycja w 2008 była 2200, nie skorzystałem. Pewnie potem zeszli z ceny, bo nikt u nich nie robił
słoń - 2013-11-28, 21:32
Jak się dużo jeździ to przedłużanie gwarancji jest bezsensowne.Przecież pozostaje limit kilometrów.Cyknie się 100kkm w półtorej roku i co da przedłużanie gwarancji????
johnson - 2013-11-28, 21:59
przez 2 lata nie ma limitu km jeśli się nie mylę...
słoń - 2013-11-28, 22:08
...ale przedłużenie jest do 5ciu lat
TD Pedro - 2013-11-28, 22:21
słoń napisał/a: | Jak się dużo jeździ to przedłużanie gwarancji jest bezsensowne.Przecież pozostaje limit kilometrów.Cyknie się 100kkm w półtorej roku i co da przedłużanie gwarancji???? |
- to racja i w takiej sytuacji to rzeczywiście mija się z celem - z tym, że większość (chyba?) użytkowników Dacii nie przejeżdża średnio ok. 200 km dzień w dzień przez cały rok...
johnson - 2013-11-28, 23:01
słoń napisał/a: | Jak się dużo jeździ to przedłużanie gwarancji jest bezsensowne.Przecież pozostaje limit kilometrów.Cyknie się 100kkm w półtorej roku i co da przedłużanie gwarancji???? |
jak cykniesz 100kkm w 1,5 roku to i tak nie korzystasz z 3 letniej gwarancji z limitem 100 tys km bo i tak go przekraczasz, tym samym i przedłużanie nie ma sensu, korzystasz z pełnego standardu wynikającego z przepisów czyli 2 lata bez limitu, nic to nie wnosi do tematu
bebe - 2013-11-28, 23:38
PiotrWie napisał/a: | johnson napisał/a: | 500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis. |
Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO, więc jest to zdecydowanie więcej. Gdyby to się ASO nie opłacało, toby nie proponowali, w ogólnym rozrachunku jest tak jak z kasynem - na pewno na tym skorzysta ASO. |
Nie wszystko można i należy przeliczać na pieniądze. :) Gwarancja powoduje, że nie przejmuję się tylko jeżdżę, bo jak coś się sypnie, to jest gwarancja. Do ASO mam w miarę blisko i wygodnie. ASO samo pamięta, że kończy mi się przegląd, ubezpieczenie, czy co tam, i dzwoni, i przypomina. Do tego albo mam szczęście do ASO, albo taki jestem fajny :) , bo ASO traktuje mnie w miarę po partnersku - nie ściemniamy sobie, nie kombinujemy, jak możemy, to pomagamy sobie wzajemnie. Dzięki temu czuję się zadbany, obsłużony, dopieszczony i podrapany za uszkiem, co też nie jest bez znaczenia. :] Jestem świadom, że za przeglądy czy wymianę oleju zapłaciłbym mniej u pana Zdzicha za miedzą, i wiem, że ASO na mnie zarabia, bo w końcu nie jest instytucją charytatywną. Za to, co dostaję, jak dla mnie różnica w cenie jest akceptowalna.
johnson - 2013-11-29, 11:17
bebe napisał/a: | PiotrWie napisał/a: | johnson napisał/a: | 500 pln za swiety spokoj na 2 lata. Nie wiem nad czym tu tyle myśleć , zostaje się tylko cieszyć że cena jest taka niska. Co do cen przeglądów przez ten okres to też nie widzę problemu bo Dacia naprawdę nisko ceni autoryzowany serwis. |
Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO, więc jest to zdecydowanie więcej. Gdyby to się ASO nie opłacało, toby nie proponowali, w ogólnym rozrachunku jest tak jak z kasynem - na pewno na tym skorzysta ASO. |
Nie wszystko można i należy przeliczać na pieniądze. :) Gwarancja powoduje, że nie przejmuję się tylko jeżdżę, bo jak coś się sypnie, to jest gwarancja. Do ASO mam w miarę blisko i wygodnie. ASO samo pamięta, że kończy mi się przegląd, ubezpieczenie, czy co tam, i dzwoni, i przypomina. Do tego albo mam szczęście do ASO, albo taki jestem fajny :) , bo ASO traktuje mnie w miarę po partnersku - nie ściemniamy sobie, nie kombinujemy, jak możemy, to pomagamy sobie wzajemnie. Dzięki temu czuję się zadbany, obsłużony, dopieszczony i podrapany za uszkiem, co też nie jest bez znaczenia. :] Jestem świadom, że za przeglądy czy wymianę oleju zapłaciłbym mniej u pana Zdzicha za miedzą, i wiem, że ASO na mnie zarabia, bo w końcu nie jest instytucją charytatywną. Za to, co dostaję, jak dla mnie różnica w cenie jest akceptowalna. |
Lubie to!
mendelmax - 2013-11-29, 11:41
PiotrWie napisał/a: | Do tych 500 zł trzeba doliczyć także koszty obowiązkowych przeglądów, jak ktoś jeździ te 20tyś rocznie także koszt wymiany rozrządu w ASO |
Biorąc pod uwagę, że rozrząd przypada na sam koniec gwarancji to można wtedy już odpuścić i zrobić to poza ASO. A w razie jakiegoś problemu zawsze można i tak dochodzić swoich praw, bo o ile nie walnie akurat sam silnik to nie udowodnią ci, że wymiana rozrządu robi jakąkolwiek różnicę.
A droższe dwa przeglądy? O ile droższe? 100 zł?
Daleki jestem od bycia piewcą roboty ASO, bo już nie raz musiałem sam po ASO poprawiać w innych swoich autach, niemniej wydaje mi się, że różnice w cenie są na tyle nieduże, że szkoda ryzykować i kombinować.
|
|