Łukasz777 - 2017-03-04, 22:57 Temat postu: WŁOCŁAWEK - Auto-Serwis Pasikowski Co sądzicie o zakupie Dacii w Auto-Serwis Pasikowski Włocławek? Czy nie oszukuje, bo np. sprzedaje auto nowe po poważnych naprawach? manola - 2017-03-06, 09:44 Witam Jestem posiadaczem DD właśnie zakup z tego Serwisu jeżeli masz pytania śmiało, pomogę. Po krótce: - obsługa sprzedażowa bardzo dobra, - co do ceny ostatecznej też można rozmawiać. itd. pozdrawiam Dłubek - 2021-09-10, 17:47 No cóż moje auto też było pierwszy raz na naprawę klapy nie chciała się otworzyć stwierdzono uszkodzony zamek czy na pewno nie wiem bynajmniej naprawione. Czas oczekiwania prawie tydzień. Przy okazji zgłoszone było ze przy prędkości powyżej 90 km/h i delikatnym naciśnięciu pedału hamulca następują wibracje pan ewidentnie chciał wmówić że to abs i tak musi być. przy drugiej wizycie(naprawa zamka) żona wymusiła żeby sprawdzili te tarcze bo to prawdopodobnie one są winne wibracji. Po 20 min pan jednak stwierdził że tarcze są krzywe i są do wymiany. Niestety przebieg niecałe 5 tys gwarancja nie obejmuje wymiany bo jest przejechane powyżej 3 tys i taki to serwis niby na gwarancji ale nie wszystko. Oby jak najrzadziej do nich zajeżdżać. JS - 2021-09-10, 19:41 Myślę, że tzw. obsługa sprzedażowa to niemal wszędzie jest ok (pomijam wyjątkowych niechętnych klientowi sprzedawców, tacy są pewnie wszędzie - o ile nie zostaną pogonieni przez szefów albo spadające słupki sprzedaży). We Włocławku gość obsługujący zwykle sprzedaż i Renault, i Dacii (p. Kędzierski) jest bardzo spoko, przynajmniej w zakresie, który widziałem i słyszałem wobec innych klientów. Ma handlowego czuja itp. Ostatnio była jakaś osobna babeczka od Dacii, ale nie wiem, czy zagrzała miejsce. Jednak obsługa posprzedażowa to już zupełnie inna bajka. Mam tyle samo dobrych i tyle samo niedobrych opinii, ale może to zalecenia całego systemu, by gonić klienta, który już kupił ich auto. W porównaniu z ich filią w Płocku to Włocławek sytuuje się znacznie pozytywniej. Kto bywał, ten wie, o czym piszę. Dodam, że nie zachowuję jak cham wobec firmy, nie podnoszę głosu i próbuję porozumieć się jak biały człowiek, ale ktoś tu na forum pisał, że parę "grubszych" i głośniejszych słów może czasami mieć magiczną moc. Kończy mi się gwarancja przy 100.000 km (obecnie 85.000) i mam jeszcze jedną pilną rzecz do zrobienia - zobaczymy, czy będzie minimum Europy i Wersalu, czy też zwyczaje ze Wschodu... Może ktoś z Was poda, które ASO i salony (kujawsko-pom., pn. mazowieckie, pd. warmińsko-mazurskie, a może nawet wsch. wielkopolskie ma dobrą sławę albo przynajmniej zachowuje przyzwoitość w obsłudze klienta. |
