Znalezionych wyników: 5

Nie uwierzycie! DLACZEGO NIKT MI NIE POWIEDZIAŁ, ŻE STOPA PODCZAS ZAŁĄCZANIA Z TEMPOMATU WINNA BYĆ ZDJĘTA Z PEDAŁU SPRZĘGŁA!!!. Ostatnio robiłem dłuższą trasę i zauważyłem właśnie, że gdy stopa jest na podłodze, a nie swobodnie oparta o pedał sprzęgła wszystko działa i jest OK. Oczywiście nie mówię tu o jeździe na półsprzęgle, tylko stopa normalnie była oparta o pedał i swoim ciężarem, co zapewne powodowało, że jakiś czujnik uniemożliwiał załączenie regulatora. Oby tak było. Nie mam już żadnych nieprawidłowości w różnych konfiguracjach jego automatycznego wyłączania. Jeszcze to testuję, ale na razie jest OK :mrgreen:

To nie musi być dezaktywacja hamulcem. Podobnie się dzieje gdy sam się dezaktywuje np.przy zmniejszaniu prędkości np.wrzuceniu na bieg jałowy.

W trakcie jazdy na tempomacie oczywiście przyspieszałem nim i potem zwalniałem np.przy wyprzedzaniu. U mnie problem dotyczy momentu gdy musisz przyhamować pedałem, tempomat się wyłącza i gdy naciskam na kierownicy RES+ po wyprzedzaniu mimo tego że na desce temp.swieci się na zielono nie reaguje na przyciski aktywacji tj.przyspieszenia lub zwolnienia. Dopiero po przejechaniu jakiegoś dystansu wszystko wraca do normy do kolejnego dezaktywowany tempomatu

Czyli jak rozumiem powinien załączać się w kazdej chwili po jego dezaktywacji np.hamowaniem. Hamowanie ( dezaktywacja ), RES+ i od razu przyśpieszenie do zadanej prędkości??

Witam was. Jestem nowy na forum. Mam Dacię Sandero Stepwey 2022r. Nie wiem czy mój tempomat działa prawidłowo. Opisując problem to: gdy jadę trasą ( obojętne z jaką prędkością, ale z reguły ponad 100km/h- trasa szybkiego ruchu ) i włączam tempomat wszystko jest OK. Gdy np. się dezaktywuje przy hamowaniu ( zielona kontrolka działania tempomatu nadal sie świeci, ustalona prędkość przygasa ) nie mogę spowodować aby auto ponownie jechało na tempomacie guzikiem RES+/SET-, tak jak by były zupełnie nie aktywne te klawisze. Włączanie i wyłączanie za pomoca przycisku tempomatu na kierownicy nic nie daje. Dopiero po przejechaniu kilku kilometrów ponownie tempomat działa jak nalezy do kolejnego przyhamowania lub w inny sposób dezaktywacji tempomatu. Nadmieniam, że jest to moje pierwsze auto z tym systemem i nie wiem czy to tak powinno wygladać. Zawsze myślałem, że załączenie tempomatu, jego wyłaczenie, ponowne załączenie moge ztrobic w dowolnej chwili. Teraz po aktywacji, jego dezaktywacji np.hamowaniem, musze odczekać parenaście kilometrów. Czy to normalne ?