Znalezionych wyników: 47

Problem rozwiązany.
Od kołka masowego przy słupku D poprowadziłem przewód do płytki masowej na listwie żarówek.

Logan MCV'08
Lampa lewy tył.
Objawy jak od początku wątku: kierunkowskaz włączony, jarzy się żarówka pozycja/stop + kontrolka przeciwmgielnego.
Dodatkowo przy hamowaniu kierunkowskaz daje sygnał że nie działa.
Po wyczyszczeniu pinów w kostce i gnieździe lampy brak poprawy.
Po wyjęciu żarówki pozycja/stop kierunkowskaz nie działa.
Myślę nad wymianą listwy żarówek ale nie mogę nigdzie znaleźć.
Wymieniał ktoś??

Edycja:
Przy włączonym kierunku a na manetce wyłączone światła a przeciwmgielne tylne w pozycji włączonej kierunkowskaz działa prawidłowo.
Manetka?

Dziękuję za podpowiedzi. :)
Po tygodniu stania z odłączonym aku prąd wrócił ale bateria rozładowana.
Nie dał rady zakręcić. Po pożyczeniu prądu od daćki zapalił i wszystko jest OK.

Prawdopodobnie tak. Ale podobno całego prądu to nie odcina??

Na biegunach około 12V ale jak na pierwszym za aku kołkiem masowym mierzyłem to tak ledwo wskazówka drgnęła.

Witam.
Jednak z Dacią najmniej problemów...
Przez te kilkanaście lat na forum przekonałem się że tutaj zawsze warto szukać odpowiedzi więc proszę o podpowiedzi od czego zacząć?
Roomster jak w tytule, po uderzeniu w lewy bok, drzwi kierowcy i błotnik przód, poduszki całe.
Jak przyjechałem na miejsce maska otwarta, strażaków już nie ma a w aucie absolutny brak prądu.
Żona twierdzi że zaraz po kolizji uchyliła jeszcze prawą szybę i faktycznie jest opuszczona .
W komorze silnika nic nie poucinane.
Od czego zacząć?

r70, jakie mogą być efekty wczesnych zaniedbań olejowych przy przebiegu np. 300 000km?

Ja mam auto z wiadomego pochodzenia i po 15 latach i 293 000 km wymieniłem olej w skrzyni przy okazji wymiany sprzęgła (chociaż okazało się że oleju nie trzeba było spuszczać).
I jeśli ktoś by zapytał wymieniać czy nie to bym powiedział że zlałem niewiele więcej niż 2,5 litra z 3,1 l które powinny być w skrzyni i po zalaniu nowym olejem biegi 2 i R zaczęły płynnie wchodzić.
I tyle... :-)

corrado, szczerze dziękuję za dobre słowo. :)
Aż się boję co będzie następne bo mam takiego pierdolca, że każde zakończone sukcesem wyzwanie daje mi taką satysfakcję, że każda kolejna akcja jest bardziej karkołomna od poprzedniej.

W ciągu 15 lat i ponad 290 000 km awarie tylko w pierwszych 2 czy 3 latach.
Przepalony bezpiecznik który unieruchomił auto pod domem, potem coś tam zamarzło jak jeszcze były mroźne zimy i łożysko tylnego koła wymienione chyba na gwarancji.
Po za tym nie pamiętam żeby kiedyś jakaś kontrolka usterki się zapaliła.

Po obu stronach: odkręciłem nakrętki piast, mocowanie podstawy amortyzatora (3 śruby musialem ciąć bo łby nakrętek były już osmykane), przegub drążka, zacisk hamulca. Półosie wyjąłem z piast które odchylilem ku dołowi. Po lewej jeszcze taki pionowy drązek na przedłużeniu skrzyni trzeba położyć.
Silnik podwiesilem na pasie podobnie jak na filmiku. Po odkreceniu tych wszystkich wsporników i odchyleniu skrzyni musialem ją lekko unieść i podłożyć klapkę między skrzynię a sanki bo takie ucho nie pozwalało odsunąć ją na tyle ile potrzeba.
Przy okazji ukręciłem jeszcze środkową śrubę dolnego podparcia skrzyni i musiałem ją rozwiercić a później otwór nagwintować.
Gdybym miał wyjmować skrzynię to bym musiał najpierw reanimować Polówkę bo 2 tygodnie popołudniami mogło by nie wystarczyć.

Przy 293 000 km przebiegu skończyło się sprzęgło. Niby się człowiek spodziewał ale nigdy nie ma odpowiedniego momentu na unieruchomienie auta.
Sprzęgło wymieniłem samodzielnie metodą bez demontażu skrzyni.
Bez kanału i bez podnośnika... Nie polecam. Chyba że suchy i ciepły garaż z ogrzewaniem podłogowym.
Warto postarać się wykręcić śruby bez szkód bo oryginały są dość drogie a dopasowanie tańszych może zająć dużo czasu - sprzedawcy rzadko podają wymiary np. długości gwintu.

Rzeczywiście bardzo skomplikowane nie jest.
Bardzo przydaje się dobre oświetlenie i dużo cierpliwości.

Na początek wymienił bym siłowniki zamków i przy okazji wyczyścił mechanizmy i je nasmarował.
U mnie pomogło (drzwi skrzydełkowe i kierowcy).
Ale to już idzie lawinowo i przestały działać zamki w
obu drzwiach tylnych.

http://www.daciaklub.pl/f...p?p=34494#34494

A nie lepiej żeby auto było postawione na podpórkach w miejscach do tego przeznaczonych?
Jeśli trzeba pracować leżąc pod autem to w takim przypadku jest też więcej miejsca do dyspozycji.

Po wymianie siłownika klamka sama wraca.
Nie demontowałem silnika wycieraczki. Ale miałem lekkie opory żeby siłowo wydobyć zamek. Da się zrobić tylko trzeba się nie bać. :-D

Zabrałem się za wymianę siłownika w drzwiach kierowcy.
Czy próbował ktoś wpinać cięgno bębenka oraz cięgno klamki zewnętrznej do zamontowanego zamka?
Da się tylko "poomacku" czy jest inny sposób?

Dziwna rzecz ale po wymianie siłownika w furtce zaczęły działać pozostałe, które wcześniej nie działały.
Tylko lewy tył pozostał nieczynny.