Znalezionych wyników: 15

Witam jak w temacie poszukuje części do fotela kierowcy a dokładniej chodzi o siatkę (sprężynę ) oparcia u mnie sie połamała w paru miejscach po raz kolejny bo już raz ją przekładałem z siedzenia pasażera.
Dodam że to dokker 2014 cargo 1.6 v8 270k km
ktoś ma jakieś pomysły ? jak ten temat ogarnąć ?

No to tak po czyszczeniu przepustnicy ( na stole ) zrobiłem a adaptację co pisał link i było ok przez jakieś 200 km. czyli dzisiejszą całą noc na powrocie sytuacja taka sama jak wcześniej to znaczy puszczam gaz a ten spada nisko na obrotach i czasem się wyłącza ( zanik obrotów ) posprawdzałem lewe powietrze itp przewpdy i nic. akumulator zimny klemy się nie grzeją wszystko działa ok.

czujnik położenia wału też sprawdzony i działa. jakieś jeszcze pomysły ?

No to jako będą po generalce sinika teraz mam dodatkowy ogląd trupka jakiego kupiłem.
oto wykaz usterek kolejnych.

1. Na benzynie na zimno szarpie przy ruszaniu co czuć bardziej jako falowanie obrotów po wciśnięciu gazu na jałowym jest stabilny.

2. na gorąco na benzynie szarpie podczas jazdy coś jakby nie dotryski benzyny czy wtryski zapchane ale tez nie mam pojęcia jakie jest ciśnienie benzyny w układzie a nadmieniam że słyszałem szum pomp paliwa a bak jest zawsze ponad 60% zalania.

3 Po puszczeniu gazu opadają obroty znacznie i czasem przez to gaśnie i na BP i LPG nie ma zaczenia

4 Powyższe nie występuje w ogóle na LPG. na LPG teraz działa super cacy macy bez problemów.

5. Auto nie cierpi śniegu. w ostatnich daniach było załamanie pogody jak wszyscy wiemy z opadami śniegu i podczas jazdy śniegu nalatało mi na silnik na obudowie filtra akumulatorze i kablach w jego okolicy było sporo śniegu i wody co za tym idzie auto zaczęło przerywać jak by nie miało paliwa takie duszenie silnika po wciśnięciu gazu do spodu dostawał obrotów ale sytuacja powtarzała się do wyschnięcia auta. obstawiam jakieś zwarcie czy coś ale gdzie tego szukać gdzie zacząć? W deszczu nie ma żadnych problemów wiec chodzi tylko o wysokie partie silnika. występuje i na LPG i BP w równej mierze.

6 . Jak dokonać adaptacji przepustnicy w tym aucie bo po remoncie powinno sie to zrobić ale nie mogę się dokopać sposobu jak to dokonać może to pomoże.

To by było na tyle Poproszę o jakieś konkrety nie gdybania że to luzy zaworowe czy kable czy świece czy cewka czy akumulator bo to wszystko jest nowe kupione z VIN'U Drogie oryginalne.

Pozdrawiam!

No to śpieszę z relacją .

Koszt imprezy 3400 generalka całego silnika.

Co się okazało jak poszedłem dokupić śrubę sworznia wahacza do salonu renault Pan kulturnie sprawdził mi VIN u nich w bazach danych : Klient dwukrotnie odmówił regulacji luzów zaworowych oraz regulacji instalacji gazowej landi srandi. przy 50 i 70 kk km. ja kupiłem auto z 90 kk km.

skończone pierścienie wszystkie, wszystkie zawory krzywe w mniejszym lub większym stopniu. gniazda zalepione nagarem,
Głowica na szczęście nie pękła blok cały tłoki całe korby proste wał prosty.

Mam ochotę dokonać mordu rytualnego ale niestety jest to karalne.
i wychłostać siebie za głupotę własną. teraz borykam się zi innymi problemami z tym autem o czym zapnę kolejny wątek.

no ja dbam o auta dlatego mój mechanik zna każde auto i jest w stanie z pamięci podać co i kiedy było robione. w sumie tylko eksploatacyjne rzeczy w jednakowych interwałach bo auta robią po 8 000 km miesięcznie średnio 320 km dziennie 6 dni w tygodniu z obciążeniem pod granicę ładowności i około 90 postojów każdej nocy. wiec to musi działać i zawsze jak mam możliwość to jadę na naprawę zanim padnie coś na trasie i robię od razu po usłyszeniu pierwszych objawów nie czekam na lawety dlatego umawiam dokkera na remont zanim coś jeszcze się stanie i w ogóle będzie masakra.

aa i sory za posta pod postem ale mam dublo 1.4 V8 77 kucy (350A1000) kupiłem przy 175 000 km wszyscy twierdzą ze ten silnik nie objedzie 300 000 km. no ja chyba niepotrzebnie go wymieniałem na młodszego z 15 roku ( tamten 2006 produkcja ) bo przy 400 000 już klepał zaworami i był strasznie mułowaty ale ciul chodził dalej. wymieniłem silnika i teraz mija 8 miesięcy od wymiany jak szukam kolejnej sztuki bo ten już wchłania olej równo z gazem a jest zalany 5w40 ale tu silnik z łapą na mechaniczna pompę wspomagania kosztuje 1700 zł a bez łapy 1000 zł. a ja potrzebuje z łapą. No i co tu robić... mam 3 auta 2 do remontu 1 jeszcze się trzyma ale cos go boli pewnie to że żona w ciąży i nie jeździ nim do pracy od 3 miesięcy caddy stoi.

Wot taki łoto obrazek mam przed sobom.

No tak nie dopisałem Jestem tego auta 2 właścicielem auto ma przejechane obecnie 109 000 km. tak tylko tyle Qrw. 1 własciciel to była firma auto pozostawione w rozliczeniu w salonie ale salon to sprzedał handlarzowi a ja odkupowałem od handlarza w sumie auto salonu nie opuściło ale salon umył od tego ręce i handlarz też wiec nie mam kogo zabić za rękojmie ale to szczegół taka życiowa wtopa.

Chciałem na początku wymienić cały silnik ale jak zobaczyłem cene 3kk za słupek goły to stwierdziłem ze chociaż zedre głowice żeby sprawdzić co sie tam dziele. głowica leci jutro dzis jeszcze auto jedzie w trasę bo auto dalej jeździ tylko szarpie jest mułowate i ubywa oleju.

Po zakupie odrazu poszło auto na regulacje luzów zaworowych bo były takie jak u Karolaka miedzy zębami wymiana rozrządu świece kable oleje czyli takie coś po serwisowe. Jak kupowałem to auto miało przebiec 89 k km i udokumentowane pobyty w aso do 68k km więc stwierdziłem że to pudełko wezmę do pracy.

Mechanik przeprowadził masę testów na sprawdzenie co jest nie teges i wywnioskował że to pierścienie zbierające nie na 1 i 3 cylindrze są spierdzielone. głowica pewnie tez ma luzy na zaworach albo nagar na przylgniach zaworowych więc i tak i tak trzeba to na remont puścić. a na 1 tłoku widać coś jak by uklepanie tłoka na planie półpierścienia.

Do tego dokłądam to iż cieknie olej miedzy głowicą a blokiem mechanik twierdzi że musi głowica być podbijana od spodu przez nagar miedzy tłokiem a głowicą. ale nie ma płynu w oleju a ni oleju w płynie tu nie ma żadnych przecieków. nie wiem czy to prawda ale fakty są takie:
Nagary na świecy 1 i 3
olej cieknie z uszczelki ( małe zapocenie parę kropelek ale poszło )
szarpie podczas jazdy
na zimnym na poważne wahania w mocy jak się nagrzeje to już jedzie.
ubywa oleju w ogóle
Optycznie kamerą sprawdzone nagary na tłokach
oklepany jeden tłok ( to raczej nie jest od zaworu bo by było w jednym miejscu a nie na takiej powierzchni.

No to tyle z mojej wtopy zakupowej mam nadzieję ze nie dojda do tego panewki korba czy cus tam jeszcze innego ( bo jak by tego było mało )

Witam Mam dokkera 2015 1.6 82 kuce. No i sytuacja jest taka że mam zachlapane świece olejem co skutkuje nagarowaniem na nich i problemami z spalaniem. po inspekcji tłoków endoskopem obrazek jest taki że naokoło tłoka przy cylindrze jest jasna powierzchnia a środek to czarny nagar. ciśnienie kompresji jest w normie 14.2 czy cuś. no ale auto wpiernicza olej w ilości 1l na 3000 km.

Mechanik twierdzi że to pierścienie i trzeba wszystko rozdzierać i remont przeprowadzić co pochłonie spore pieniądze. wiec moje jest pytanie czy ktoś się z czymś takim spotkał już czy jestem jak zwykle wybrańcem losu?

ile może kosztować remont tego silnika bo używki chodza po około 3000 pln na allegro

pozdrawiam

Ogólnie instalację gazową wymieniłem i ustawiłem sobie sam za 700 zł kosztu sterownika reduktora i zestawu wtryskiwaczy. w omegas są wtryskiwacze 21 Ohm a cała reszta pracuje na 1,2 - 3.0 Ohm wiec stare nie podejda a do tego sterwnika nie wstawisz oryginalnych jak by ktoś chciał mam jeszcze te instalację w kartonie :).

Zainstalowałem sobie Optima Nano i super to śmiga bez żadnych problemów.

czas instalacji to 3h i 4 piwka proste jak budowa cepa.

jedyne co się okazało że wcześniejszy właściciel auta miał w bardzo głębokim poważaniu wszystko i obecnie czeka mnie zdzieranie głowicy i wymiana pierścieni ale to inny temat.

Jeśli chodzi o spalanie do jeżeli instalacja jest sprawna ( gazowa ) i jeździsz tak samo cały czas to spalanie licz z dystrybutora a nie z zegara bo one zawsze będą durnieć w sumie działają poprawnie tylko w dieslach.
mam 3 auta w gazie Dokker(1,6 85km.optima nano 105 000km) Doblo(1,4 V8 77km Lovato Smart 780 000km) Caddy(2,0 V8 115km. lovato smart 290 000 km) i wiem jedno bak paliwa na full zawsze przełączanie na gaz przy 33*C wymiana filtrów co 10k km. odrazu z kalibracją i strojeniem. Blaszaki zawsze mają 11l/100km caddy osobowka bierze 13l/100km. dostawcze maja zawsze na dupie 400 - 700 kg obciążenia. caddym żona jeździ do pracy.

Żodyn nie pokazuje dobrego spalania bo pracuje i na gazie i na benzynie.

w dokker jest zastosowany Tank Fopper Lanfdirenzo i jak spadnie do rezerwy i masz bak na ful to to ci resetuje stan zbiornika ale dopiero przy rezerwie zeby cie nie denerwowała.

caddy był oryginalnie na CNG wiec komputer pokazuje teraz po paru modyfikacjach stan gazu jako stan gazu CNG.

Doblo fabryczne CNG brak wskaźników stan paliwa pokazuje na bieżąco

dziś dokonałem przy paru piwkach autopsji tego lusterka i co nasępuje. jest spory prześwit miedzy kabiną a tym czujnikiem wiec spokojnie może dochodzić do zaciągnięcia powietrza przez szpare naokoło czujnika z kabiny. w szczególności jak jest dogrzewana kabina ile fabryka dała. zastanawiam się nad prostą rzeczą czyli czymś załatać mienioną szparę miedzy czujką a obudową lusterka bo moim zdaniem jednak czujka jest sprawna bo na zilmnym silniku pokazywała by tez durnoty a wskazuje dobrze +- 0.5 st.

jak ktoś ma jakieś sugestie to poproszę :)

Ja raczę się wypowiedzieć w temacie.
Ja mam podobny efekty ale zgaszę wasze zapały o poduszkach powietrznych, zawirowaniach czasoprzestrzeni czy promieniowaniu mikrofalowym.

Pracuje Dokkerem w nocy robię 300km dzienne z gazetami. i dla mnie jest dość uciążliwe że w momencie kiedy jadę przez 1h w temperaturze -13 *C termometr wskazuje mi 2*C ja wiem że jest to logiczne ze nie ma szans żeby na przestrzeni 40 km w ternach górzystych była taka różnica temperatur. Ponad to zauważyłem ze auto inaczej pracuje przy różnych wskazaniach. niby dogrzane i w ogóle ale czuć różnicę.
Może wam się to wyda dziwne ale zajeździłem nie jedno autko na śmierć i wychwytuje takie pierdoły.

skłaniam się do problemów konstrukcji samego czujnika lub sposobu jego umiejscowienia, jutero ( czytaj rano ) jak powrócę to rozbiore to cholerstwo i pomierzę parametry.

i tu pytanie. czy ktoś ma wzorcowe dane do porównania? w Ohmach ?

Witajcie. Ktoś może mi naświetlić temat bo czytam szukam i nie widzę bo albo ślepym albo za mało wypiłem.

Wskazania temperatury na zewnątrz auta są u mnie dziwne jest faktycznie -11 potwierdzone 2 innymi odczytami ten wskazuje jakieś -3/-4 a po przejechaniu paru kilometrów 0 / 1 i mruga znaczek jednostki. pytałem w pobliskim sklepie to za sam czujnik chcą 180 PLN co mnie przeraża i myślę ze na razie to oleje ale zapytam co z tym fantem zrobić.

Pozdrawiam!

dziękuję wszystkim za odpowiedzi. co do kuk'a to czytałem ale jest różnica konstrukcyjna w montażu myślałem zamontować sobie taka szczotkę co się pod drzwi dokleja na klapę żeby opadała ale kupię chyba uszczelkę wysoko profilową jak kolega doradza :).

Problemu by nie było gdyby nie to że zakłóciło to pracę silnika tak jak by przestał palić na jeden cylinder bo cała cewka i kable były mokre. Sami wiecie jak to teraz jest błoto pośniegowe śnieg zawieje zamiecie na akumulatorze miałem zaspę.

zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa bo mam problem z zapłonem w tym aucie ale to wypunktuje w innym temacie.

Pozdrawiam.

Witam!. Ktokolwiek widział ktokolwiek wie, czy jest jakiś patent w formie uszczelki pod maskę silnika do dokkera miedzy maskę a atrapę ?

dziś w nocy miałem problem z autkiem bo poszła tamtędy woda i zalała wszystko dokładnie przez co zapłon oszalał i ledwo ledwo dotarłem do domku. teraz silnik schnie ale trzeba zapobiegać takim sytuacjom.

Pozdrawiam!