Znalezionych wyników: 226

Sandero tak mniej więcej mają, przy spokojnej jeździe maksymalnie po mieście stołecznym Warszawa do 6,5L benzyny 95 oktanowej na 100km.
Tankując samochód zwyczajowo resetuję średnie spalanie, ponieważ komputer po przejechaniu xxx km już nie oblicza wyników.
Najmniej udało mi się zejść do 5,9L/100km.
Niestety Sandero od kwietnia poszło w inne ręce, znajomy z tego co go pytałem mocno ten wynik zepsuł, obecnie to 7,5L. Być może przyczyną jest jazda na dość krótkich odcinkach.
Teraz eksploatuję Joggera, 1.0TCe 110KM i tu średnia nie przekracza przy moim stylu jazdy 6,3L/100km.
Pozdrawiam

[/quote]Śmiem twierdzić, że obecnie większość dyskusji i pytań technicznych jest na kilku daciowych grupach FB a nasze forum aktywnością lekko podupada... :-P

Tyle, że styl dyskusji, znajomość tematu i jakość podawanych tam informacji jest czasami żenująca. Jak to na FB...[/quote]
Też to zaobserwowałem, a co do poziomu szczególnie zadawanych pytań to czasem ręce opadają.
Jedynym usprawiedliwieniem odnośnie pytań na tematy związane z obsługą auta jest brak instrukcji obsługi w wersji papierowej.

Gratuluję zakupu i że tak zacytuję tytuł programu TV "będzie Pan zadowolony".
To naprawdę udane auto, oczywiście dla osób z niewygórowanym "ego".
Miałem poprzednią wersję z motorem 1.4 i wersja 90Tce to przy tamtej rakieta a przy okazji oszczędna w spalaniu. Jedynie na minus to komfort termiczny zimą, ponieważ w przy starym silniku po kilku minutach miałem już dość ciepło w środku a wersji z TCe 90 to kwestia kilku kilometrów jazdy.

Forum zdaje się przeniosło na strony grup społecznościowych m.in. na FB.
Sandero dzielnie przez 5 lat mnie woziła, bez awarii czy niedomagań.
Nakręciła 52tyś km i zmieniła właściciela.
Samochód w którym można powiedzieć zakochałem się od pierwszego usiądnięcia w salonie.
Praktycznie nie zestarzał się a w ciągu eksploatacji jedynie regularna wymiana oleju, filtrów, przegląd hamulców z przodu i wymiana klocków.
Bez wahania kupił bym drugi raz ale zachciało się zmiany na większe "Sandero" i trzeba się było rozstać.

Nie wiele informacji jest w internecie na temat Joggera z silnikiem TCe110 w porównaniu do wersji z silnikem ECO-G100.
Każdy ma prawo do własnej interpretacji ale jak dla mnie to silnik z LPG to TCe90 z instalacją LPG z której mamy dodatkowe 10KM, ale to taka wartość dodana. Silnik znany z Sandero i Logana do których są w miarę odpowiednie. Sam jeżdżę Sandero II z silnikem 90KM (wcześniejsza wersja) i jak dla mnie do tej budy silnik jest wystarczający a przy tym nie jest zbyt paliwożerny (u mnie średnio 6,2L/100km w warunkach miejskich).
Dziś skorzystałem z jazdy testowej Joggerem a właściwie Joggerami z ww silnikami. Jazda pokrywająca się z moją trasą do i z pracy, obroty silnika podobnie jak w Sandero w zakresie 2-3 tyś. Co mogę powiedzieć o wrażeniach z jazdy, Jogger z silnikiem ECO-G 100 wg mojego odczucia jeździ gorzej od Sandero, silnik co prawda nie muli, nie wyczułem tzw. "turbo dziury" ale efektu WOW nie ma. Spalanie średnie z jazdy delikatnej po mieście wyszło mi na poziomie 9L benzyny i 8,6 LPG.
Jogger z silnikiem TCe110 wykazał zdecydowanie większą chęć do jazdy, odczułem wysoki moment obrotowy już od 1100obr/min pozwalający na dość odczuwalne nabieranie prędkości na wyższych biegach. W porównaniu do mojego Sandero, ten zestaw zdecydowanie na plus.
Tu mam porównanie do Dustera 1.3TCe, który może ma silnik o większej mocy ale odczucia z jazdy po mieście są podobne, niestety tego nie powiem o wersji z LPG. Niestety nie wyzerowałem przed jazdą średniego zużycia i nie wiem jakie średnie spalanie wypadło przy mojej jeździe, wiem jednynie że wsiadając do auta było 6,6L/100KM więc jak na auto testowe to wynik całkiem spoko. Przy moim stylu jazdy i w dodatku z wyłączoną klimatyzacją WLTP może być realne.

Jak pamiętam wygląd tego Logan u poprzedniego właściciela i obecnie to dzień do nocy.
Jednak samo nic się nie zrobi i to tylko dzięki Twojej pracy auto teraz wygląda pięknie.

Dlatego tym bardziej serce mi się raduje, że w przyszłym roku mam ostatni tzw "przegląd" z tytułu EasyService, przynajmniej pozbędę się naiwnych złudzeń, że w ASO, bezpłatnie i w ramach gwarancji coś da się naprawić.

Coś mi się widzi, że chłopaki w ASO są na przyuczeniu. Nie jestem elektrykiem samochodowym, tylko elektrykiem i wykonanie w ciągu godziny diagnozy centralnego zamka klapy bagażnika nie jest czymś nadzwyczajnym. Ja ogarnąłem temat w ponad godzinę, łącznie z przesmarowaniem zamka. Więc co ASO robiło przez godzinę, że finalnie uznało że należy wymienić siłownik, nie mam zielonego pojęcia. Przypuszczam, że efekt ich pracy w postaci takiej diagnozy był już z góry ustalony a godzina przy sandusi to zwykła przerwa na papierosa i kawę.

Nie mogę już edytować więc w formie uzupełnienie napiszę odnośnie powyższego postu.
Usterka CZ klapy bagażnika spowodowana była brakiem ciągłości przewodu kolor zielony z brązowym paskiem.
Z wiązki biegnącej przy progu drzwi tylnych, podpiąłem się prowizoryczne do tego przewodu i po upewnieniu się, że jest on właściwy podłączyłem jako obejście do kostki siłownika, wszystko zadziałało bo musiało. Więc biorę się za podłączenie docelowe, zdejmuję gumową osłonę przewodów między nadwoziem a klapą bagażnika i w środku przerwany przewód 🤦 więc naprawa okazała się prostsza niż bym się spodziewał.
Niestety tzw gwarancja i serwis w ASO to jedna wielka lipa.
Byłem uprzednio w ASO i po godzinie panowie chcieli wymieniać siłownik na co wyznaczyli kolejny termin.
Na moje pytanie, a co jak to nic nie da, to w odpowiedzi usłyszałem że dalej będą szukać usterki.
Rece mi opadły na taką "naprawę" i cóż chyba więcej do tego ASO nie pojadę, zważywszy że gwarancja mija w lutym 2025r.
Pozdrawiam.

Witam.
Moja Sandero również ma problem z zamykaniem bagażnika. Nie zważając na gwarancję z tytułu EasyService , we własnym zakresie sprawdziłem że zamykanie z kluczyka działa poprawnie a problem jest na drodze elektrycznej. W dalszym toku prac, ustaliłem że siłownik działa również prawidłowo. Nie dochodzi napięcie do zacisków w kostce a dokładnie na jednym przewodzie nie mam sygnału.
Może ktoś z Panów ma schemat centralnego zamka Sandero II?
Tak głośno myślę, czy siłownik klapy bagażnika jest równolegle spięty z siłownikiem drzwi tylnych, chyba poza drzwiami kierowcy, reszta siłowników jest typu Slave. Wówczas pociągnę przewód który ma przerwę od siłownika drzwi i będzie po temacie.
Byłem w ASO i "fachowcy" kazali przyjechać po raz kolejny w celu wymiany siłownika na nowy (tak dokładnie), kolejny dzień i stracone godziny na wymianę działającego siłownika na nowy. Naprawdę w tej sytuacji wolę samemu pobawić się przy tym i zrobić robotę a nie jeździć do ASO.
P.S.
jackthenight już w 2011 opisał schemat CZ z Logana, nos mi podpowiada że od tego czasu wiele się nie zmieniło.

Od marca 2022r, Sandero właściwie się nie zmieniła. Przybyło jej trochę kilometrów i obecnie to ponad 34 tysiące.
Korzystając z okazji, że lewy głośnik zaczął charczeć podjąłem decyzję o wymianie na nowy komplet w wersji odseparowanej.
Wybór zestawu padł na El Comp6. Nie jestem melomanem ale lubię jak już coś gra to ma ładnie grać. Jakość dźwięku w porównaniu z oryginalnymi głośnikami to niestety przepaść.

Ciekawe 🤔 u mnie w SS2 silnik 90Tce i w Dusterze 1.3Tce są jedynie uszczelki miedziane.
Prawdopodobnie dystrybutor spakował na wszelki wypadek dwa rodzaje uszczelek. Oczywiście zastosuj jedynie tę która jest dedykowana w Twoim przypadku.

Niestety tak naprawdę ciężko stwierdzić na 100% jaka była przyczyna usterki. ASO pierwotnie wymieniło bliżej nie określony moduł. Wymienili również klemę przy zacisku ujemnym tę z modułem do S&S oraz w ostatnim podejściu wiązkę elektryczną silnika.
Wczoraj po wykonaniu przez ASO jazd testowych usterka nie występuje.
Czas pokaże czy naprawa była udana.

Póki co miesiąc bez Sandero, powoli mija.
Jak narazie wymiana wszelkich podzespołów spaliła na panewce i wymieniana jest wiązka kablowa.
Trzymam kciuki za ASO aby w końcu naprawa powiodła się, podziwiam ich za determinację w szukaniu przyczyny usterki.

To nie jest takie proste, centrala Dacii odpisała mi a właściwie wysłała link do wykazu ASO.
Ręce mi opadły i póki co czekam na koniec naprawy przez firmę Decar. Chwali im się przynajmniej chciejstwo, bo RRG dało mi delikatnie do zrozumienia że TTTM, ale o tym już pisałem wcześniej.

Na pewno coś jest uszkodzone lub gdzieś nastąpił jakiś "niekontakt" czy to po linii masy czy biegunu dodatniego. Na dzień dzisiejszy zbliżam się do miesiąca jak Sandero trafiła do serwisu a ja korzystam z zastępczej Mégane.
Sytuacja trochę zaczyna przypominać scenę z polskiej komedii.
https://youtu.be/x2EmYl0E1Gc

Pomiary robiłem podczas jazdy samochodem. Pomiar napięcia w sposób ciągły z gniazda zapalniczki. Sandero dzięki schowkowi w desce rozdzielczej pozwala na umieszczenie tam multimetru i obserwację wskazań. Więc raport z jazdy około godzinnej nie pozostawia wątpliwości.
W Dusterze podobnie wykonywany pomiar, tu na szczęście żona za kierownicą a ja z nosem w mierniku. Ostatnia jazda Sandero do serwisu o dziwo bez problemu, napięcie całą drogę powyżej 14V, tak mniej więcej między 14,1 a 14,3 więc przyjechał do ASO bez usterki.

Hmmm jakoś mi to nie wygląda na normę. W Dusterze robiłem pomiar i tam napięcie oscylowało między 14,4 a 14,6V.

Większe niekoniecznie ale mocno rozjechane, praktycznie od 12,6 do 14,2 tak przez jakiś czas aż wygeneruje błąd ładowania i wówczas napięcie mam stabilne 13,6V. Tyle rzeczy co powiedziałem w ASO to powinni mi premię przyznać za pomoc a jak narazie myślą co jest uszkodzone. Ręce porostu opadają na takich "fachowców".