Znalezionych wyników: 1199

No i mam nowe, nie grzechoczące Turbo ;) Tzn chyba nie grzechocze - dziś tak wiało jak wracałem z serwisu że niewiele słyszałem. Jednak wg zapewnień diagnosty, jest turbina jest zmodernizowana i nie wg zapewnień producenta nie grozi już ta przypadłość :)
Fajna wymiana - przy 80tyś mam odświeżony dość istotny element (choć mam wrażenie że stopień zużycia samej turbiny był u mnie bliski zera ;) )

To jeszcze nie majątek, ale do tego robocizna itp i się zrobią koszty. A jeśli chcielibyśmy skorzystać z pomocy ASO to pewnie wyjdzie majątek ;)

Statystycznie to jak idę z psem na spacer to mamy po 3 nogi - statystycznie wszystko ok, tyle że ani ja , ani pies nie ma 3 nóg.
Statystycznie to może jak jade 100km dziennie to 2x50 ale w praktyce to znów gówno prawda.
A generalnie to raczej jeżdżę więcej i zdecydowanie nie w tak przewidywalny sposób

Idę jest fantastyczna tylko dla nowych taksówkarzy albo osób które mają samochód elektryczny jako gadżet który nie jeździ tylko stoi pod domem.
Jakiś trudno mi wyobrazić sobie samochód jako magazyn energii do PV kiedy do sieci może byś podpięty co najwyżej w nocy.

Koszty, większa kasa dla serwisu, redukcja masy, emisja CO2, itp... niestety... :(

Demontaż wiąże się chyba z wymianą pokrywy która jest wykonana z tworzywa i jest przyklejona -więc też nie jest najtańszą opcją.

Ja wymienię olej w skrzyni chyba na 100tys km - czyli pewnie w tym roku (choć ostatnio trochę mniej jeżdżę więc może początek przyszłego).
Łańcuch jest cicho - nie ruszam go zanim nie zacznie hałasować,
Luzy zaworowe to generalni największą niewiadomo; diagnosta w ASO twierdzi że nie zna przypadku konieczności regulacji, a diagnozował logany (taxi) które miały już nakręcone grubo powyżej 200tys. być może faktycznie realizowany przez komputer LPG jest jakiś wariator kąta wyprzedzenia zapłonu (a pewnie jest skoro na LPG mamy inna krzywa Nm i mocy) to wzmacniane zawory mogą być chronione. Lepiej żeby tak było, bo regulacja luzów nie jest podobno prosta (tania) w tym silniku. Inna sprawa że gdyby była potrzebna i problematyczna (kosztowna) to pewnie internet by już o tym pisał.

No można raczej założyć że rząd podejmie działania żeby zrekompensować sobie utratę wpływów z danin z malejącej sprzedaży paliw płynnych w związku z popularyzacja elektryków. Znając pazerność rządów przy okazji obłożenia podatkami energii dla elektryków podniesie poziom opdatkowania. Sądzę że zrobią wszystko żeby nawet energii z PV wykorzystywaną do ładowania samochodu stosownie opodatkować (tak jak obecnie generalnie nie można wykorzystywać do napędu samochodów niczego co nie jest obłożone akcyza)
A unikanie tych opłat będzie zapewne traktowane z największą bezwzględnością - "zbrodnia vatowska" itp. A dla tych podatków też pewnie zostanie wymyślona jakąś narracja ekologiczna.

[quote="Michał_ZS"]

Cytat:

, a hybrydy jeszcze mniej bo wpisany jest tylko benzynowy silnik. I np ma wpisane 67 kW ale mocy ma 140km :mrgreen:

No hybryda ma właśnie taką moc ciągła - dla mnie to jest bardziej zgodne z prawdą niż 140KM. Dlatego na autostradzie lepiej może sobie poradzić i mniej spalić 1.0tce 100 albo 110km niż 1.6hybryd. tak samo przy długich podjazdach.

Z całą pewnością nowy soft spowolni zużycie popychacza.
Ja teraz mam jeżdżę zastępczym Clio 5 1.0tce i też hałasuje jak diabli - przebieg 53tys

Spoko, na forum są informacje jakie są dalsze konsekwencje terkotania. Jako że komunikaty o awariach nie pozostawiają śladu w pamięci co szkodzi jechać i zgłaszać także te dodatkowe problemy ? Warto próbować.
Z drugiej strony jeśli terkotanie nie jest zbyt silne, albo nie trwa długo to decydować się na aktualizację softu która zredukuje hałas i odroczy awarie " ostateczne" być może na tle długo że nigdy jej nie doświadczymy. Sam miałem taką poprawkę ale za późno - nie było żadnych skutków uboczny, samochód tak sam jeździł, tyle samo palił. Tylko terkotanie było w czasie delikatnego przyspieszania a nie odpuszczania - ale po prostu mechanizm był już bardzo zużyty.
U mnie przyczyną wymiany to "nadmierne zużycie".

Komunikaty o konieczności skontrolowania układów stabilizacji toru jazdy (które nie były rejestrowane w logach, co szczerze zdziwiło ASO ponieważ raz podjechałem do nich specjalnej z wyświetlonym komunikatem żeby widzieli na własne oczy ;) a jak podłączyli się diagnostyka to nie było po tym ślady o żadnej awarii ani śladu po zgłoszeniu błędu) nierównomierne przyspieszanie - tąpnięcia mocy. Terkotanie nawet na luzie na zimnym silniku.

Ja czekam na odbiór samochodu z nową turbina - ale nie wiem jaka dostałem ? Stary model czy nowy ? Może uda mi się dowiedzieć odbierając samochód. Jaka by nie była, wspomagana od początku nowym softem powinna posłużyć kolejne 150-200 tysięcy kilometrów :)

To nie jest pewne ;) oba stwierdzenia są prawdopodobne - za mało badań. Równie dobrze można założyć że nie ma znaczenia jakim olejem zalejemy silnik. Jeden powie że nie ma to znaczenia a drugi że ma - oby będzie to trudno udowodnić ;)

@Aktyn; Ceratec jak wiesz (albo nie) działa 2 torowe:
1. Powłoka "ceramiczna" powstaje na bazie boru i utrzymuje się (teoretycznie) do 50tyś km, nawet po wymianie oleju na inny,
2. molibden redukuje tarcie (i prawdopodobnie pozytywnie wpływa na łańcuch rozrządu), ale czyni to tak długo jak jest obecny w oleju.
No więc ja w ramach profilaktyki, zalewa mniej więcej połowę opakowania (150ml) na każdą zmianę oleju. Nie osiągam wprawdzie "optymalnej" koncentracji dodatków, ale nie dodaję tyle niechcianej bazy mineralnej (ceratec jest na bazie oleju mineralnego) do oleju 0w20 którym zalewam silnik. Poza tym mam nadzieję że nie przekroczę wartości granicznych w mieszance (oba pierwiastki często występują już olejach silnikowych w różnych ilościach. W ten sposób tym wzbogacam olej o spore dawki obu dodatków za każdym razem kiedy zmieniam olej a więc realizuję 2 torowość działania ceratec-a zawsze , a nie co 2 albo 3 wymianę oleju ;)
Ale to wszystko tylko teorie... ;) Oleju z z ceratec-iem jeszcze nie badałem - może zrobię taki test teraz jak przesiałem się na kilka zmian na olej GULFa - nowego i po 15tyś km, może warto będzie wydłużyć interwał do 20 tyś? ;)

A bierze Ci olej ? no bo jeśli nie to nie ma dużego zagrożenia. Fiat fiorino którym jeździłem miał filtr cząstek - jak go kupiłem był w 100% sprawny, jak sprzedawał - nadal. Zrobiłem nim chyba 50tyś, nie pamiętam dokładnie z preparatem LM w oleju.

A jakiego efektu oczekujesz ? Działania większości dodatków do olejów trudno będzie Ci zweryfikować - jeśli jesteś przekonany że zadziałają, to na pewno pomogą Ci mentalnie ;)
Ja stosowałem / stosuje LM ceratec do wszystkich samochodów które miałem/mam. W 1.0 zauważyłem lekkie wyciszenie leży zimnym rozruchu. Mocne wyciszenie na zimno było we wszystkich dieslach, i zauważalnie bardziej niż w 1.0 dało się usłyszeć w 1.2tce.
Żaden silnik nie eksplodował, żaden sie nie zatarł -ax prze iwg z ceratec to u mnie 120tys km
Obecnie stosuje po ok 0.5 dawki przy każdej zmianie oleju(interwał zmiany różny w różnych samochodach -w duster 1.9 -15tys km, aktualny przebieg 80tys)

Dostęp filtrów w Duster 2 1.0FL wydaje się być banalnie prosty. Super ! Myślę że zacznę zmieniać te filtry częściej niż nakazuje producent ;)
Dzięki @ceranix3 za filmik.

Ewidentnie 1.0sce należy też do silników którymi oszczędnie trzeba się nauczyć jeździć. Super wynik.

zależy ile warta jest dla Ciebie automatyczna skrzynia biegów, przyspieszenie i kultura pracy na biegu jałowym i gdzie się głównie poruszasz ?
Każdy musi ocenić sam - dla mnie atuty hybrydy nie są warte takiej dopłaty i droższej eksploatacji średniorocznej.

Sama robocizna 300+vat = 369brutto. Czasem można liczyć na jakiś rabat - ja ostatnio dostałem 15% zniżki.
Z olejem i filtrem oleju byłoby pewnie ok. ok 1000zł albo więcej.

Ja mam od 2.5 roku przeglądy w pakiecie, ale płacę za dobrowolną wymianę oleju w połowie interwału - i mogę powiedzieć że przez ten czas robocizna poszła do góry o nie mniej niż 50% więc jeśli dziś rozważając cenę pakietu przeglądy wychodzą na zero, to w skali 5 lat na pewno w pakiecie wyjdą taniej niż cennikowo.

No bo tak jest, elektryczny silnik wspomaga spalinowy w dolnym zakresie obrotów, gdzie ten nie rozwija ani 130KM ani 230Nm, więc obecność elektryka nie wpływa na podawane parametry a "jedynie" poprawia pracę spalinowego tam gdzie najbardziej to jest potrzebne :)

Ale gdzie Ty widzisz rozbieżność poza błędem w tekście francuskie.pl która twierdzi że silnik o pojemności 1.2 nazywa się 1.3tce, podczas gdy na całym świecie zanywa się 1.2tce advanced mild hybrid 48v ?

Silnik jeździ już jakiś czas w renault, w wersji 130KM 48V oraz 200KM e-tech ale w naszym kraju jest raczej mało popularny z racji modelu w którym znalazł do tej pory zastosowanie. Poza tym nie trafił chyba do samochodów flotowych więc nie ma informacji jak zachowuje się po większych przebiegach. Myślę że u nas dopiero duster ma szansę go w miarę spopularyzować.