Nie zawsze, bez przesady - po co mi VII bieg? :) Wiesz, ile MCVka by spaliła przy 200 km/h? :D
Miałem na myśli nie szybkość tylko elastyczność. Gdy jedzie się spokojnie np autostradzie w moim przypadku na 6 biegu to po pewnym czasie szukam następnego biegu i dość mechanicznie przełączam na 6. Z tego powodu moja żona śmieje się, bo powtarza się to w każdym aucie w jakim jedziemy bez względu jak wysoki jest ostatni bieg.
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.2 Tce
Rocznik: 2011
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 31 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2012-04-03, 12:00
chriskb napisał/a:
bebe napisał/a:
Nie zawsze, bez przesady - po co mi VII bieg? :) Wiesz, ile MCVka by spaliła przy 200 km/h? :D
Miałem na myśli nie szybkość tylko elastyczność. Gdy jedzie się spokojnie np autostradzie w moim przypadku na 6 biegu to po pewnym czasie szukam następnego biegu i dość mechanicznie przełączam na 6. Z tego powodu moja żona śmieje się, bo powtarza się to w każdym aucie w jakim jedziemy bez względu jak wysoki jest ostatni bieg.
A powiedz jak oceniasz głośność w kabinie diesla w swoim Dusterze przy prędkości 100-120km/h ? Masz jakieś porównanie pod tym względem z Dusterem 4x2 diesel ?
Zrobiłem pomiary przy użyciu telefonu z oprogramowaniem Sound Meter na Android. Co się okazuje zarówno w trybie 4X2 jak i 4X4 przy szybkościach 90 do 120 km/h mam 70 do 71 dB. W trybie 4X2 o dziwo jest trochę głośniejszy ale to są ułamki dB.
Za to o wiele bardziej głośny jest na niższych biegach i przy prędkościach 50 do 80 km/h.
Przy prędkości 140 km/h do 150 km/h na Autostradzie, przy silnym wietrze pomiar wyniósł około 74 dB. Wiatr według mnie miał zdecydowany wpływ na poziom hałasu wewnątrz auta. Zrobię następny pomiar jak się na Wybrzeżu wiatr uspokoi.
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.2 Tce
Rocznik: 2011
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 31 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2012-04-03, 13:20
chriskb napisał/a:
Fosiarz,
Zrobiłem pomiary przy użyciu telefonu z oprogramowaniem Sound Meter na Android. Co się okazuje zarówno w trybie 4X2 jak i 4X4 przy szybkościach 90 do 120 km/h mam 70 do 71 dB. W trybie 4X2 o dziwo jest trochę głośniejszy ale to są ułamki dB.
Za to o wiele bardziej głośny jest na niższych biegach i przy prędkościach 50 do 80 km/h.
Przy prędkości 140 km/h do 150 km/h na Autostradzie, przy silnym wietrze pomiar wyniósł około 74 dB. Wiatr według mnie miał zdecydowany wpływ na poziom hałasu wewnątrz auta. Zrobię następny pomiar jak się na Wybrzeżu wiatr uspokoi.
A masz może porównanie z Dusterem benzynowym ? Bo jeździłem takim 4x4 i wg mnie masakrycznie głośny przy przyspieszaniu np. w zakresie 60-80km/h, zwłaszcza odczuwalne siedząc na tylnych siedzeniach.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-04-03, 13:28
bebe napisał/a:
Oczywiście - kto normalny rozpędza się MCVką do 140 km/h? ;)
Przedstawiciele handlowi (tudzież w skrócie -pehowcy ) Dzisiaj rano na s1 jeden taki koło mnie śmignął, a miałem jakieś 120 na liczniku. Pozwoliłem sobie (ryzykując mandatem) puścić się za delikwentem i sprawdzić jaką prędkość utrzymuje - jechał ok 145-150km/h. Gdy między nas wjechało czarne mondeo grzecznie zwolnił do 100ki
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-04-05, 14:23 wrażenia cd
Już na szafie 30 tys. Wrażeń część 2
Silnik po dotarciu ok 15 kkm zrobił się cichszy. Pojawiły się pojedyncze stuki , puki , całe szczęście nie absorbujące , najbardziej hałasowały przewody klimy ( znalazłem dzięki Forum -dziękuje.). Po zimie poskrzypiało zawieszenie pewnie od soli - po umyciu gorącą wodą przestało .
Po modernizacji ( wyklejenie przegrody i dachu plus ostatnie wklejeniu swojskiej roboty trzeciej uszczelki drzwi ) - wyraźnie szum się zmniejszył . Do 100 km/h jest całkiem przyjemnie , 120 km/h akceptowalnie , powyżej nie jeżdżę. Ruda na razie nie wyłazi , średnio pali ok 5.6 L/100 km . Tapicerka OK .
Z awarii- padła pompa wody - serwis się wypiął , sam zrobiłem - pompa 105 zł plus nowy pasek. no i się przepaliła żarówka H4 . Mam parę jeszcze pomysłów na hałas - czekam na lepszą pogodę i dopływ gotówki. Autko zasuwa ,,, ale chciałbym mieć DD , teraz bym chciał zamienić MCV na DD . Oczywiście dla PRESTIŻU !
Wesołych Świąt !
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1.2 Tce
Rocznik: 2011
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 31 Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2012-04-06, 06:15 Re: wrażenia cd
kubalonek napisał/a:
Już na szafie 30 tys. Wrażeń część 2
Silnik po dotarciu ok 15 kkm zrobił się cichszy. Pojawiły się pojedyncze stuki , puki , całe szczęście nie absorbujące , najbardziej hałasowały przewody klimy ( znalazłem dzięki Forum -dziękuje.). Po zimie poskrzypiało zawieszenie pewnie od soli - po umyciu gorącą wodą przestało .
Po modernizacji ( wyklejenie przegrody i dachu plus ostatnie wklejeniu swojskiej roboty trzeciej uszczelki drzwi ) - wyraźnie szum się zmniejszył . Do 100 km/h jest całkiem przyjemnie , 120 km/h akceptowalnie , powyżej nie jeżdżę. Ruda na razie nie wyłazi , średnio pali ok 5.6 L/100 km . Tapicerka OK .
Z awarii- padła pompa wody - serwis się wypiął , sam zrobiłem - pompa 105 zł plus nowy pasek. no i się przepaliła żarówka H4 . Mam parę jeszcze pomysłów na hałas - czekam na lepszą pogodę i dopływ gotówki. Autko zasuwa ,,, ale chciałbym mieć DD , teraz bym chciał zamienić MCV na DD . Oczywiście dla PRESTIŻU !
Wesołych Świąt !
Rozumiem że wyciszałeś bardziej pod kątem szumów opływającego karoserię powietrza itp. niż silnika ?
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-04-06, 09:49
Wyciszenie dachu - dało duży akustycznie efekt zniwelowania szumów opływu . Naprawdę warto to zrobić . Na forum sa opisy ze zdjeciami. Wg mnie warto . Do tego doszło mniejsze nagrzewanie się budki i lepsze chłodzenie latem , no i nie bebni deszcz .
Przegroda - wyklejenie w Dci daje efekt , ale tak na moje ucho warkot silnika zmniejsza się o jakieś 10 % .
Marka: Fiat, Dacia
Model: Bravo, Stepway
Silnik: 1.6, 1,5 Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Maj 2010 Posty: 117 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2012-04-06, 10:28
Może jakby dać z dwie warstwy filcu to efekt byłby dobry. W porównaniu do grande w sandero bardzo głośno słychać silnik a wyciszenie w fiacie jest właśnie w formie takiej tkaniny al'a filc. Sprawdza się to tak że silnik jest praktycznie niesłyszalny nawet przy 130 km/h gdzie obroty to już ponad 4 k
Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-04-07, 18:09
Powiedzieli tak: Jeśli pan jest pewien ,że to pompa proszę wezwać lawetę , samochód nie może się już ruszyć . Rozbierzemy i zobaczymy . Jeżeli uznamy gwarancję robimy , jeżeli nie -płacisz . jeśli pan uruchomi silnik twoja wina i z gwarancji figa
Zrobiłem telefon do Warszawy gadka ta sama tylko przestrzegli że może to kosztować 1500 zł. No to wolałem nie ryzykować , bo skąd miałbym pewność że dali by mi nowy pasek , a nie zostawili stary , namoczony który zaraz strzeli..... a jak parę lat temu robili mi rozrząd - o mamo ! śruby można było dokręcać palcami , 2 zginęły. Po tym numerze serwis jest do kupowania części i obowiązkowych przeglądów ( ze strachem) i nic więcej. Sam widziałem jak łepek z serwisu rozbierał na podłodze wirnik sprężarki od Trafica młotkiem - no coments ...
Powiedzieli tak: Jeśli pan jest pewien ,że to pompa proszę wezwać lawetę
A co z przysługującym Assistancem? W końcu teoria brzmi, że przyjeżdżają na oględziny na miejsce awarii i dopiero potem ewentualnie holują :P
Jeśli byłby wyraźny sygnał, że coś jest nie tak - jakaś kontrolka, przegrzany silnik itp - to ja bym się nie wahał przed wezwaniem serwisu. A jeśli nie, to niech się rozpada na kawałki, w końcu kierowca zajmuje się prowadzeniem samochodu, a nie diagnozowaniem usterek.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-04-09, 10:44
Cos w tym jest, jak u mnie zapalila sie i zgasła kontrolka przegrzania silnika w mrozy tez sugerowali dostarczenie laweta sandero oraz straszyli kataklizmem jak bede jechal. Na szczescie okazlo sie, ze to zapchany filtr paliwa. Naprawa - wymiana na moj koszt ;-(
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2012-04-09, 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum