Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-20, 15:35
Jesli na ich koszt "why not" oczywiscie ASO powinno cos pomoc w tym problemia zamiast sugerowac kierowcy jezdzenie po czystych wolnych od zanieczyszczen i kamyczkow drog.
Marka: Dacia
Model: Comfort
Silnik: 1,6 SCe
Rocznik: 2019 Pomógł: 9 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 789 Skąd: ŚLĄSK
Wysłany: 2013-01-20, 15:47
Całkiem na poważnie - wydaje mi się, że nie ma najmniejszej możliwości, aby wyegzekwować cokolwiek or RP w związku z "wadą konstrukcyjną" modelu Duster. Takie są realia. Samochód posiada homologację i tyle. Fakt piaskowania błotnika może być wzięty pod uwagę podczas projektowania kolejnej wersji nadwozia. Jakiekolwiek działania związane z minimalizacją tego zjawiska w naszych samochodach mogą być jedynie gestem dobrej woli koncernu. Dokładnie nie znam przepisów związanych z konstrukcją i dopuszczeniem pojazdów do ruchu, ale jeśli nie było w tym względzie żadnych zmian nie możemy liczyć na montaż np. "dedykowanych" chlapaczy przedniej osi, które wystawałyby trochę więcej poza obrys błotnika. Taki element jest niezgodny z przepisami (jak zaznaczyłem wyżej - prawdopodobnie) chociaż na pewno zminimalizowałby sam niepożądany efekt tłuczenia po błotniku.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-01-20, 19:12
Wrzuć gdzieś do internetu i podaj link do zdjęć w dobrej jakości - może to jakaś inna przyczyna, może ktoś z nas wymyśli jaki jest powód tych uszkodzeń lakieru - ja mam 41 tyś, często jeżdżę po drogach gruntowych, jeździłem też z dużą ( no raczej średnią, ok 140) prędkością zimą po autostradzie, jeździłem pi błocie pośniegowym i lakier na błotnikach tylnych mam w takim stanie jak na reszcie Dustera - całkiem ok.
Być może co innego jest przyczyną Twojego problemu.
Malowanie nie wchodzi w grę nie rozwiązuje problemu i dużo obniża wartość samochodu. W biurach projektowych DD pracują mądre głowy, mądrzejsze ode mnie więc coś na pewno znajdą pod warunkiem, że przyznają się do błędu konstrukcyjnego. Napisałem reklamację. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Robo nie za bardzo pieniaczysz?
Wiem co robiem
Za 63 kawałki to powinienem jeździć po czym chcę i ile chcę. Koledzy nie kompromitujmy się, malowanie, klejenie naklejek czy coś nie taka eksploatacja. W jakich czasach żyjemy to już nie jest komuna, gdzie sami naprawiliśmy i byliśmy hepi.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2013-01-20, 19:47, w całości zmieniany 4 razy
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-20, 19:47
Robo, Ty chyba zartujesz ? Za 63 kawałki masz SUVA o lepszych niz standardowe wlasciwosciach trakcyjnych a nie czołg czy inny wszedołaz. Mysla, ze jesli tak postawisz sprawe w ASO to nawet małżonka prawnik nie na wiele sie zda. Jak Wyobrazasz sobie rozwiazanie problemu przez RP ? Nikt nie przeprojektuje dla Ciebie pojazdu. Moga co najwyzej malowac zniszczony element az do skutku. Przywroca pojazd do stanu "fabrycznego" i bedziesz musiał za jakis czas ponownie reklamowac jak sie pojawią uszkodzenia lakieru. Dlatego nie ma co sie na ew oklejenie przezroczysta folia obrazac, oczywiscie na koszt ASO.
Ostatnio zmieniony przez mekintosz 2013-01-20, 19:51, w całości zmieniany 1 raz
Robo, Ty chyba zartujesz ? Za 63 kawałki masz SUVA o lepszych niz standardowe wlasciwosciach trakcyjnych a nie czołg czy inny wszedołaz. Mysla, ze jesli tak postawisz sprawe w ASO to nawet małżonka prawnik nie na wiele sie zda.
Zobaczymy. Może? Kończe temat. Resztę poza forum Czas pokaże. Dam znać co i jak. Nie takie były sprawy. Pozdrawiam!!!
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2013-01-20, 19:51, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4266 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-20, 19:54
Zdecydowanie jestem za tym, by ASO/RP pomogło Tobie tylko spojrzmy realnie na to jak mogą to zrobic, by Ciebie usatysfakcjonowac. Daj znać jak poszło jak sprawa zostanie zakończona.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-01-20, 22:05
Podobna dyskusja była w zeszłym roku, był nawet koleś, który się zarzekał że mu drzwi wypiaskowało do gołej blachy ( ale zdjęć nie chciał załączyć ) Dyskusja skończyła się wnioskiem, że jest to nieodłączna cecha aut z dużym prześwitem ( co potwierdzili koledzy mający do czynienia z innymi SUV-ami, ale niezbyt uciążliwa - w końcu mamy na forum Dustery z dość dużym przebiegiem i nikt nie pisał że musiał malować zderzak - a jak komuś to przeszkadza to powinien kupić osobowe kombi - za tę cenę znajdzie kilka lepszych.
Duster służy do jazdy po dziurawych drogach, więc jak ktoś się mnie pyta czy warto kupić Dustera t się pytam gdzie będzie jeździć - jak mówi że po asfalcie to mu odradzam - i twierdzę że kol. Robo po prostu kupił sobie nieodpowiedni samochód - ale w końcu powinien o tym pomyśleć przed kupnem.
Duster służy do jazdy po dziurawych drogach, więc jak ktoś się mnie pyta czy warto kupić Dustera t się pytam gdzie będzie jeździć - jak mówi że po asfalcie to mu odradzam - i twierdzę że kol. Robo po prostu kupił sobie nieodpowiedni samochód - ale w końcu powinien o tym pomyśleć przed kupnem.
Dlaczego tak wnioskujesz? Na jakiej podstawie? Samochód świetni mi sie sprawuje w mieście jak i poza nim. Teraz na śniegu to już nie wspomnę. Gdzie bym nie jeździł nie powinno rysować błotników. A jak tak to niech w warunkach gwarancji i sprzedaży napiszą, żeby nie jeździć tu i tam. Nie rozumiem po co ta cała dyskusja? Jest wada klient niezadowolony i ma prawo do reklamacji.
Kol. robo1973, można zobaczyć kilka zdjęć uszkodzeń lakieru. Mam jeszcze pytanie w październiku 2011 kol. kupił felgi, czy one były z parametrem ET50? W poście kol. podaje zakup z allegro dedykowane do Dustera.
Umyję DD to zrobie fotki. Używam cały czas alusów fabrycznych. Kupiłem stalowe ale mnie irywował wygląd i sprzedałem.
Faktem jest zaleganie błota pośniegowego w miejscu zarysowań /tylny błotnik przy dźwiach z tyłu/ szczególnie teraz gdy jest mróz. Wygląda na to, że jadąc DD po tzw breji /błoto pośniegowe z paskiem/ przy większych prędkościach miejsca te są opływanie i piaskowane. U jednych co eksploatowali DD w tych warunkach porysowało a u innych nie doszło to takiego stanu warunków zewnętrznych i nie porysowało / na razie/.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2013-01-24, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-01-21, 11:18
robo1973 napisał/a:
PiotrWie napisał/a:
Duster służy do jazdy po dziurawych drogach, więc jak ktoś się mnie pyta czy warto kupić Dustera t się pytam gdzie będzie jeździć - jak mówi że po asfalcie to mu odradzam - i twierdzę że kol. Robo po prostu kupił sobie nieodpowiedni samochód - ale w końcu powinien o tym pomyśleć przed kupnem.
Dlaczego tak wnioskujesz? Na jakiej podstawie? Samochód świetni mi sie sprawuje w mieście jak i poza nim. Teraz na śniegu to już nie wspomnę. Gdzie bym nie jeździł nie powinno rysować błotników. A jak tak to niech w warunkach gwarancji i sprzedaży napiszą, żeby nie jeździć tu i tam. Nie rozumiem po co ta cała dyskusja? Jest wada klient niezadowolony i ma prawo do reklamacji.
Gdyby była wada fabryczna to by wszystkim uszkadzało błotniki -mi nic się nie dzieje a nawet nie mam chlapaczy.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-01-22, 10:30
Ja mam biały lakier więc pewno bardziej widać i jest mniej odporny niż metaliczne.
Nie są to jakieś drastyczne uszkodzenia, po prostu drobne obicia i ryski, które mnie denerwują na razie ale za parę lat...
Swojego czasu miałem lanosa i nubirę i tam piasek spod kół potrafił wyczyścić progi na łączeniu z błotnikiem (od dołu za przednimi kołami) do gołej blachy po 30 tysiącach przebiegu.
Podobne efekty obserwowałem w fiatach punto czy w fordach focusach (nawet w nawet w dwójce gdzie już zastosowano plastikową nakładkę, chroniącą dół progu), natomiast w takim golfie IV nic nie dzieje się latami.
Konkluzja jest taka, iż nie tylko konstrukcja dustera ma na to wpływ ale jakość powłoki lakierniczej, która jest po prostu słaba (lakierowanie tańszym kosztem)i mniej odporna na czynniki mechaniczne.
Ostatnio zmieniony przez tomala72 2013-01-22, 10:30, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2013-01-23, 20:38
tomala72 napisał/a:
Ja mam biały lakier więc pewno bardziej widać i jest mniej odporny niż metaliczne.
Nie są to jakieś drastyczne uszkodzenia, po prostu drobne obicia i ryski, które mnie denerwują na razie ale za parę lat...
Swojego czasu miałem lanosa i nubirę i tam piasek spod kół potrafił wyczyścić progi na łączeniu z błotnikiem (od dołu za przednimi kołami) do gołej blachy po 30 tysiącach przebiegu.
Podobne efekty obserwowałem w fiatach punto czy w fordach focusach (nawet w nawet w dwójce gdzie już zastosowano plastikową nakładkę, chroniącą dół progu), natomiast w takim golfie IV nic nie dzieje się latami.
Konkluzja jest taka, iż nie tylko konstrukcja dustera ma na to wpływ ale jakość powłoki lakierniczej, która jest po prostu słaba (lakierowanie tańszym kosztem)i mniej odporna na czynniki mechaniczne.
Nie wiem jaki masz przebieg, ale u mnie po 41000 na całym samochodzie jest trochę drobnych rysek, nie zauważyłem większego natężenia na błotnikach - w tym tempie jakieś większe uszkodzenia lakieru wystąpią prawdopodobnie po 400 - 500 tyś, a to chyba jest względnie normalne.
Nazywanie tego "ogólnie znaną wadą konstrukcyjną" uważam za przesadę.
Cześć !!!
Odświeżam temat. W końcu pojechałem do serwisu i zgłosiłem że piaskuje mi tylne błotniki przy drzwiach oraz że lakier jest bardzo miękki i byle jaki kamyczek a nawet paznokć pozostawi rysę. Hy patrzyli na mnie jak na debila no ale cóż mam takie prawo. Zobaczymy co odpiszą ale ja nie odpuszczę. Możecie sprawdzić czy też macie takie małe ryski na tylnym błotniku przy drzwiach z obu stron. Nie wieżę, że tylko ja to mam.
Pozdrawiam
Marka: KIA
Model: Rio
Silnik: 1.4 16V
Rocznik: 2012 Pomógł: 13 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 1371 Skąd: Warmia
Wysłany: 2013-05-18, 15:13
robo1973 napisał/a:
patrzyli na mnie jak na debila
Mi by to dało do myślenia...
Chyba trochę przesadzasz z tymi roszczeniami, wadami konstrukcyjnymi i "nieodpuszczaniem". Jak przypierdzelisz w słup to też pojedziesz z reklamacją, że lakier i konstrukcja samochodu nie wytrzymałe..? Przecież to samochód który służy do jeżdżenia i takie uszkodzenia lakieru o jakich piszesz (progi przy drzwiach, tylne poszycie błotników, poszycie progów) to norma w prawie każdym samochodzie i by tego uniknąć chyba byś musiał po prostu nie jeździć.
I się tak nie spinaj z tymi "63 kawałkami" bo kupiłeś jedno z najtańszych aut na rynku...
Tak, czy owak życzę powodzenia w dochodzeniu roszczeń z RP.
BTW. KIA (przynajmniej przy RIO III ) fabrycznie daje małe kawałki folii na tylnych drzwiach i błotniku. Problem z nimi taki, że o ile w salonie ich praktycznie nie było widać, a po roku już są całkiem widoczne (nieco się zabarwiły) i rzucają się w oczy bardziej, niż gdyby były tak jakieś małe ryski, czy odpryski. (IMHO)
Skoro dla Ciebie 63 kawałki to nie dużo to sorry. Dla mnie to dużo kasy. Nawet za mniejszą kasę w nowym samochodzie nie powinno być takich niespodzianek. Miałem już kilka nówek i nigdy nie było takich jaj z lakierem.
PS Jak walnę w drzewo to przepadło… jest AC Tutaj to gwarant odpowiada za stan rzeczy.
Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-05-19, 05:27
robo1973 napisał/a:
Cześć !!!
Odświeżam temat. W końcu pojechałem do serwisu i zgłosiłem że piaskuje mi tylne błotniki przy drzwiach oraz że lakier jest bardzo miękki i byle jaki kamyczek a nawet paznokć pozostawi rysę. Hy patrzyli na mnie jak na debila no ale cóż mam takie prawo. Zobaczymy co odpiszą ale ja nie odpuszczę. Możecie sprawdzić czy też macie takie małe ryski na tylnym błotniku przy drzwiach z obu stron. Nie wieżę, że tylko ja to mam.
Pozdrawiam
Niestety, Kolega ma racje, Duster ma słabe powłoki lakiernicze a skoro tworzy się samochód do jazdy, również i po drogach nieutwardzonych to powinno sie dodatkowo zabezpieczyć elementy podatne na uszkodzenia a w tym i błotniki tak jak to zrobiła np skoda w yeti gdzie też dochodziło do uszkodzeń lakieru od kamoli spod kół (zastosowano folię ochronną)
Ja też mam sporo drobnuch rysek i obić. Czekam z ciekawością co serwis odpowie na roszczenia Kolegi robo1973.
Mam lakier czarna perła, jeżdżę po budowach dróg, gdzie jest pełno kruszywa i na razie nie zauważyłem na bocznych drzwiach śladów po kamieniach (mam zamontowane chlapacze). Niestety to przód auta jest bardziej narażony na uszkodzenia lakieru. Dużym plusem jest zamontowanie gęstej siatki na wlocie chłodnicy "intercoolera" (dolny wlot).
Nawiasem mówiąc sposób eksploatacji auta jest wprost proporcjonalny do możliwości uszkodzeń powłoki lakieru.
Wysłany: 2013-06-01, 19:20 odpryski lakieru na tylnych błotnikach
Robo 1973 ma rację , mam ten sam problem , dacia duster z końca 2011 kolor niebieski 30 tys przebiegu , zamontowane oryginalne chlapacze , wyraźne liczne punktowe odpryski lakieru na tylnym błotniku , pojedyncze na krawędzi tylnych drzwi po stronie kierowcy , identyczne uszkodzenia choć w mniejszym stopniu po stronie pasażera. Odpryski do białego podkładu, wielkości łebka szpilki za to dosyć liczne i widoczne . Samochód użytkowany w 100 % na drogach publicznych.Dla mnie to również ewidentna wada konstrukcyjna. Zgłoszę jako reklamację przy najbliższym serwisie po 40 tys km i łatwo nie odpuszczę . Zauważyłem już wcześniej ale z czasem jest tego coraz więcej. Sprawa wcale nie jest beznadziejna w kontekście serwisu i zgłooszonych roszczeń pod warunkiem że nada się jej odpowiedni bieg i nie odpuści do końca . Być może otrze się o sąd a wtedy rzeczoznawca - ale sprawa wydaje się oczywista. Problemem może być jedynie forma proponowanego zadośćuczynienia . Szkoda nie jest wielka , zwrot kasy raczej nie wchodzi w grę , wiadomo też że producent nie przekonstruje nadwozia z dnia na dzień więc pewnie nie zostanie nic innego jak malowanie , folie tudzież inne propozycje ...
Tym niemniej jestem ciekawy dalszego ciągu- Robo daj znać .
Witam . Na pierwszym przeglądzie zgłosiłem problem ,serwisanci mierzyli lakier robili zdjęcia ,dokumentacja poszła do centrali. W książce serwisowej wpis kontynuacja gwarancji pod warunkiem naprawy serwisowej . W poniedziałek zadzwonie do automentel Racibórz [tam był robiony przegląd] czy przyszła odpowiedz.
Cześć !!! Witam ponownie Dzięki za słowa wsparcia!!! Czekam już ponad dwa tygodnie na odpowiedź. Dalej cisza. Tak jak napisał przedmówca- problem jest. Też jeżdżę DD tylko po normalnych drogach. Jeżeli w centrali mądre głowy ,,eksperci'' stwierdzą że nie ma problemu wnoszę skargę do Rzecznika Praw Konsumenta /wtedy rzecznik powołuje eksperta. Przeglądnijcie swoje DD bo nie jest to przypadek jednostkowy. Pozdrawiam !!!!!
Myślę że nie chodzi tutaj o robienie z igły z widły tylko o dochodzenie swoich praw. Niech producent zaproponuje jakieć rzeczowe rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2013-06-03, 19:26, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum