Uf jak gorąco. Jak radzicie sobie bez klimatyzacji. Wybieram się w dalszą drogę z dziećmi i zastanawiam się jak znieść drogę w upał. (plastikowe butelki z zamrożoną wodą sukcesywnie wyjmowane z 'torby lodówki', rolety z boku czy też to desperacja z mojej strony)
Ostatnio zmieniony przez laisar 2015-04-13, 11:08, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-06-20, 18:43
6 lat jazdy Felicią bez klimy
moje sposoby (tyle że nie mam dzieci)
jechać szybko, nie zatrzymywać się, uchylić okna z tyłu (u ciebie odpada), pić dużo wody, w korku modlić się żeby się szybko skończył bo na korek nic nie poradzisz (a blaszana puszka nagrzewa się momentalnie)
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2013-06-20, 18:51
ja bez klimy ruszałem w dłuższą trasę ok 22.00. Nocą jest o połowę chłodniej
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2013-06-20, 18:53
Jeździłem autami bez klimy przez prawie 20 lat i przeżyłem. Jednak teraz zdecydowanie nie kupie auta bez klimy. Cóż można doradzić w dalsze podróże wybierać się raczej nocą, dzieciaki wtedy będą spały.
W poprzednim aucie nie miałem klimy, a młody był naprawdę młody więc, picie, zasłony na szyby, jak dalsza podróż wakacyjna to tylko w nocy (dzieci uwielbiają spać w aucie), a jeżeli trafi się dniówka to częste postoje na odpoczynek i schłodzenie się.
A z tą wodą z zamrażalki to raczej dałbym sobie spokój, bo może się skończyć Anginą. Jak już to chłodna ale nie zimna.
Zimne napoje dają krótkotrwały efekt, więc bym z nimi nie przesadzał. O dziwo łatwiej jest przetrwać upał pijąc np. gorącą herbatę - co prawda doraźnej ulgi nie uświadczysz, ale organizm sam po takim zabiegu stara się obniżyć swoją temperaturę. Ale to tylko moje zdanie i nawet w domu się ze mnie śmieją, a ja wiem że jak w upał napije się zimnego, to przez pół godziny spoko, a potem umieram (może dlatego że mam trochę zapasowych kilogramów).
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-20, 21:11
Zapomnieliście dodać o dodatkowych wentylatorkach na szybie W AX 4x4 uchylałem tylne szybki ( wersja 3 drzwiowa ) plus nadmuch i jakoś się dało, jeśli się jechało. Teraz nie wyobrażam sobie auta bez klimy w lecie. Cóż do dobrego się człowiek przyzwyczaja. Tez lato jakby się cieplejsze robi.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2013-06-21, 21:25
sa klimatyzory za kilka stowek maja wkłady na mrożony płyn lub wodę proste i tanie do tego przetwornica jesli zasilane to jest z 230V i zawsze cos to da
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
W Fordzie miałem szyberdach, naprawdę dobra rzecz w upały, po uchyleniu go na postoju i w czasie jazdy - całe gorąco zebrane pod sufitem znika ...wywiewa je i jest znośnie. Jedna wada to szum przy szybszej jeździe.
Wielkie dzięki wszystkim za rady i spostrzeżenia. Start rano z garażu i przysłonięte szyby na pewno będą. 'Lukasa' bym prosił o jakiś szczegół gdzie szukać i pod jakim dokładnie hasłem tych klimatyzatorów
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1109 Skąd: krakow
Wysłany: 2013-06-23, 20:46
Klimatyzatory są do mieszkania. To duże kobyły. Chyba ,że o samochodowych nie słyszałem. Mam taki i to parę stówek wyrzuconych w błoto. Postaw butelkę po wodzie min 2 litrową zamrozoną w zamrazarce przed wentylatorem, i będziesz miał lepszy efekt. Naprawdę skuteczna jest tylko klimatyzacja i do mieszkań są też przenośne. pozdr
kol. Waldzik odpuść sobie pseudoklimatyzatory takie jaki proponuje Ci kol. Lukas87 np. ten:
http://allegro.pl/ravanso...3341439989.html
- są to nic nie warte gadżety i w tym przypadku nawet efekt placebo nie działa
- swego czasu przymierzałem się do czegoś takiego ale najpierw wysłałem kilka emaili do ludzi którzy takie coś kupili, efekt był taki, że albo otrzymałem opinię negatywną albo żadnej
- posłuchaj opinii kol. jurka
- a tak na tzw. zdrowy rozum to jaki efekt może dać urządzenie z zapotrzebowaniem mocy plus/minus 60 W? chłodziarka samochodowa potrzebuje ok. 45-50 W a ma do schłodzenia wnętrze o pojemności 20-30 l przy czym jej wnętrze jest izolowane i zamknięte (hermetyczne) a kubatura samochodu to kilka tysięcy litrów, dodatkow nagrzewane m.in. również przez pasażerów ...
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2013-06-23, 22:02
TD Pedro napisał/a:
- a tak na tzw. zdrowy rozum to jaki efekt może dać urządzenie z zapotrzebowaniem mocy plus/minus 60 W? chłodziarka samochodowa potrzebuje ok. 45-50 W a ma do schłodzenia wnętrze o pojemności 20-30 l przy czym jej wnętrze jest izolowane i zamknięte (hermetyczne) a kubatura samochodu to kilka tysięcy litrów, dodatkow nagrzewane m.in. również przez pasażerów ...
kolego tutaj zasada działania jest dużo inna niż w klimie w samochodzie i nie ma tak dużego zapotrzebowania na moc nawet w owej chłodziarce 45-50W nie ma żadnego agregatu czyt. sprężarki tylko ogniwa peltiera tyle że generują dużo ciepła po drugiej stronie. Sprężarka z czynnikiem ma najlepszą sprawność nie da się ukryć ale jeśli producent zapewnia przepływ powietrza: 1200 m3/h to jest bardzo dużo więc efekt powinien być
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
- nigdzie nie napisałem, że w chłodziarce samochodowej jest sprężarka i nie wiem skąd taki pomysł?
- nie wnikając w szczegóły techniczne jak działa polecane przez Ciebie urządzenie ale podane w opisie aukcji dane techniczne są trochę trudne do zaakceptowania, przykład:
przepływ powietrza: 1200 m3/h przelicz sobie 1200 m3 to 1 200 000 litrów na godzinę czyli ponad 333 litry na sekundę ponadto żeby nie było za łatwo to jeszcze dodatkowo 333 l powietrza w ciągu każdej sekundy musi zmierzyć się z czymś takim jak oscylująca zmiana kierunku żaluzji i wylotu powietrza
i to wszystko dzięki wentylatorowi napędzanemu silnikiem o potężnej mocy 60 W...
- wynika z tego, że całe powietrze z kabiny samochodu jest w ciągu godziny "przewentylowane" i schłodzone ok. 350 razy (1200 m3 : 3,5 m3)...
a zarazem podgrzane ciepłem
Lukas87 napisał/a:
tylko ogniwa peltiera tyle że generują dużo ciepła po drugiej stronie
bo przecież to urządzenie pobiera i oddaje ciepło z wnętrza kabiny...
- napisz zatem jak to działa a z ochotą wzbogacę swoją wiedzę (mam nadzieję, że nie jesteś sprzedawcą takich urządzeń)
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1109 Skąd: krakow
Wysłany: 2013-06-24, 12:40
Podajesz dane z opisu, pytam , czy używałeś klimatyzatora osobiście. Poczytaj opinie ludzi, którzy kupili te wynalazki do samochodu. Teoria często ma się nijak do praktyki. pozdr
Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.6 4x2
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 371 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-06-24, 13:51
Są tylko trzy sposoby na brak klimy w samochodzie:
1. Sprzedać auto bez klimy i kupić z klimatyzacją - optymalny,
2. Zamontować klimę z rozbitka - bardzo dużo zabawy i bez gwarancji poprawności, ale się da,
3. Przyzwyczaić się - darmowe, ale gorące rozwiązanie ;-P
Podajesz dane z opisu, pytam , czy używałeś klimatyzatora osobiście. Poczytaj opinie ludzi, którzy kupili te wynalazki do samochodu. Teoria często ma się nijak do praktyki
doprawdy w dalszym ciagu nie wiem do czego zmierzasz, ale:
służę uprzejmie napiszę dosadniej:
TD Pedro napisał/a:
- swego czasu przymierzałem się do czegoś takiego ale najpierw wysłałem kilka emaili do ludzi którzy takie coś kupili, efekt był taki, że albo otrzymałem opinię negatywną albo żadnej
a żeby dalej nie deliberować to powiem tak:
NIE nie używałem osobiście (i nie mam takiego zamiaru) ale posiłkując się opiniami innych (obcych mi ludzi), posiłkując się opinią Twoją
jurek napisał/a:
Mam taki i to parę stówek wyrzuconych w błoto
oraz analizując podane parametry tego urządzenia uważam to samo co kol. zdzisiu27
zdzisiu27 napisał/a:
Żadnych g...n z allegro
----------------------------------
rozwinę tylko:
w tym przypadku pod hasłem "g...no" mam na myśli pseudoklimatyzatory...
Odparowywanie mokrych szmat nieco obniża temperaturę, ale za to zwiększa wilgotność, przez co odczucia są jeszcze przykrzejsze (duszno i parno jak w szklarni).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum