Bigrw, patrząc na Twoje zdjęcia boku mam nieodparte wrażenie, że "czujnik lakieru Twoim najlepszym przyjacielem". Osobiście bym sprawdził, tak dla świętego spokoju, mimo że uważam, że byłoby to największe lujstwo ze strony salonu i mało prawdopodobne. Jednak natura zna takie przypadki.
Marka: Ford
Model: Mondeo
Silnik: 2.5 V6
Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 17 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-07-28, 21:21
Powiem, że byłem zaniepokojony Waszymi opiniami i zacząłem szperać na forach innych marek nt. podatności na wiatr Vanów. Z tego co zauważyłem, to wszyscy narzekają, można sobie prosto wyguglować np. : ford galaxy boczny wiatr, 5008 boczny wiatr, itd.
Jak widać ludzie narzekają, ale z tego wynika, że taka uroda mini-Vanów. Jedynie co, to przy braku wiatru czy podmuchu, nie powinno być żadnych problemów.
witam ponownie...
obecnie jestem już na urlopie
na który jak to na urlop tochę rzeczy trzeba było zabrać...i jakie byłomoje zdziwienie...że po zapakowaniu rodziny (żona + 2 dzieci malutkich) + bagazu jakies 100 kg + zatankowany samochód do pełna (BENZYNA + GAZ)
auto było strasznie siadniete...z tyłu na zawieszeniu....opony schowały sie 2 cm pod linię nadkola zewnątrznego ...a po przejechaniu 700 km nad morze stwierdzam im bardziej obciązony samochód tym jeszcze gorzej...się ono zachowuje...
NIE WYOBRAŻAM SOBIE CO BY BYŁO JAKBY DO ZATAKOWANEGO SAMOCHODU MUSIAŁO WSIĄŚĆ 7 OSÓB (na tyle przeciez ma homologację)
auto im bardziej jest obciązone z tyłu tym bardziej sie wydaje brak komfortu kierowania tym autem gdyż wydaje się jakby przednie zawieszenie nie bylo docisniete do asfaltu...
OSOBISCIE NIE ROZUMIEM, IŻ AUTO które potencjalnie ma zabrać na pokład 7 osób ma tak słabo przygotowane zawieszenie do tego typu zadań...
obecnie czekam na oficjalna odpowiedź RENAULT/DACIA - PIETRZAK na moje pismo w którym wskazałem wsszelkie moje uwagi w odniesieniu do AUTA...i wezwaniu moim do usuniecia tych wad , lub wymiany na nowy egzemplarz lub też zwrot pieniedzy...
w dniu wyjazdu na urlop...byłem jeszcze na serwisie u PIETRZAKA w JAWORZNIE....gdzie sprawdzili...:) ciśnienie w oponach..amortyzatory...i czy hamulce dobrze hamują...a na moje aluzje odnośnie pewnych stuknięć z układu kierowniczego jakby był jakiś luz....pan serwisant podniósł samochód ręcznie sprawdził czy jest luz czy też nie :)))
3 razy auto było sprawdzane i chyba ani raz dokładnie nie zbadali mu zbiezności a już geometri to wogole nie pomysleli...a musze przyznać że załadowane auto ma koła jakby dołem koła się rozchodziły...
Zobaczymy co mi odpiszą...jesli nie to nie tylko sądownie bedę walczył o swoje ale postaram się aby media sie tym również zainteresowały...
Pozdrawiam\
Kolego bigrw, myślę, że naprawdę jest coś nie tak z twoim zawieszeniem. Ja własnie wróciłem z urlopu, auto załadowane na maksa, nieco powyżej obrys tylnej szyby, ale tak żebym wszystko widział, żona jak zwykle bierze niepotrzebne drobiazgi aa i jeszcze namiot, 5 osób, zatankowany do pełna (przynajmniej w początkowej fazie trasy, potem niestety z baku ubywa a szkoda :) ). Samochód osiadł tylko nieznacznie i naprawdę fajnie się go prowadziło. Oczywiście nie jechałem autostradą, więc prędkość nie była zawrotna, ale naprawdę nie miałem takich objawów jak opisujesz. A mamy przecież ten sam model samochodu (nie mam tylko LPG).
Sprawdzenie geometrii z ustawieniem zbieżności - w W-wie zapłaciłem miesiąc temu 90pln, w Twojej miejscowości na pewno taniej.
Podają dokładnie przesunięcie osi , też kąty tylnej osi ( w 4x2 nie są regulowane) i nawet kąty różnicy skrętu kół - lewo / prawo - większa różnica w tych kątach znaczy o wygięciu jakiejś części układu kierowniczego ( zwrotnica , drążek kier. , listwa maglownicy )
Radzę to zrobić - koszt niewielki - ale wszystko wiesz, czy auto nie krzywe albo jakaś z części.
Witam. ostatnio jechałem w trasę trochę expresówki trochę zawijasów górskich w sumie 178km zapakowany na maxa 7 osób + bagażnik dachowy(3 walizy) naprawdę samochód prowadziło się bardzo przyjemnie nie było żadnych problemów z prowadzeniem
Pozdrawiam.
Wiozłem moją lodzią 40 worków karmy dla psa czyli 15*40 = 600 kg
jechało się git samochód osiadł ale nie jakoś dramatycznie - zresztą kto by nie osiadł pod takim ciężarem
witajcie....
wczoraj zostałem zaskoczony dodatkowymi informacjami o moim aucie....przez pewnego Pana ...(bo jestem na urlopie), gdyż wczęsniej tego nie zauważyłem....bo poprostu kupiłem nowy samochód i człowiek by nie pomyslał o tym aby i to sprawdzać...jak przy kupnie używanego...o tym również poinformaowałem sprzedawcę RENAUL/DACIA -PIETRZAK - JAWORZNO.....zobaczciejakie mam oznaczenia szyb odnosnie roczników
Szyba przednia : ***2014
szyby boczne kierowcy i pasażera: ***2014 i ***2014,
szyby drugiego rzędu pasażerów : ***2014 i ***2014,
szyby III rzędu (uchylne) : **2014 i ****2014, nawet to jest zastanawiajace ale...
Szyba tylna: 2013** (gwiazdki z pr.strony roku) , a to to juz przesada (więc cos nie tak jest z tym niby nowym) samochodem....
PITRZAK JAWORZNO stwierdził tylko tyle że tak jest widzieli tu juz różne oznaczenia na szybach...
oj mam dość
ale nie dam się...i bedę walczył
pozdrawiam
No ale czego to ma dowodzić?? Że szyby wyprodukowane w różnych terminach ?? Przecież nie są produkowane razem z samochodem, nawet nie w tej samej fabryce. Przywożone na paletach i brane jak leci.
Ale rozumiem, że masz wątpliwości w związku z Twoim pływającym zawieszeniem ?? Że samochód został złożony niekoniecznie w fabryce ??
Ostatnio zmieniony przez benyo 2014-08-07, 12:10, w całości zmieniany 2 razy
Ja mam w dusterze ładowność 550 KG
ale chwilowo można sporo więcej , wiozłem nim 30 worków kory ogrodowej każda po 80 L
lekko tył opad ale był jeszcze spory zapas spokojnie by nawet 60 wziął , teraz na wiosnę pewnie będę musiał wsiąść ze 40
Ładowność jest to parametr kiedy mamy 100 % zapewnione hamowanie oraz amortyzacje w samochodzie jak weźmiemy więcej to musimy brać to pod uwage. Można spokojnie go przekroczyć ale wszelkie hamowanie sporo wcześniej duże odstępy miedzy autami i bez gwałtownych ruchów .
Jak samochód jest na belce to ma dużo większą ładowność niż na wielo wachaczu zresztą belka ci nie walnie a jak wachacz walnie to tragedia , kiedyś potrafiłem nawet 1 tone na berlingo wsiąść i efektem tych wojaży była wykrzywiona belka
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-08-07, 12:35, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum