Wysłany: 2008-03-21, 21:33 Rysy na lakierze - usuwanie
Witam!
Ostatnio pojawiła się pierwsza ryska (po scieraniu ptasiej kupy). Ryska jak ryska, cienka i długa, do białego. Lakier z niemetalika BARDZO ŁATWO schodzi. Poprzedni samochód, nie metalik, mogłem na sucho trzec i nie było mowy o jakichkolwiek sladach.
Co począć z taką ryską, zeby to odpowiednio przed korozją zabezpieczyc?
I druga sprawa: po łatwości z jaką udało mi się ryse zrobic, zastanawiam się jak myc samochod. Na myjnie automatyczną to juz będę bał się wjechac :(.
--
pozdrawiam
kierek
Ostatnio zmieniony przez laisar 2011-12-05, 21:49, w całości zmieniany 1 raz
Zaprawka i pasta polerska. Ja na myjnie nie jeżdżę bo przy ręcznym myciu wszystko widzę. Szkoda że nie dopłaciłeś do matalika. Zwykły lakier z czasem stwardnieje.
Pozdrawiam!
O ile rysa jest na dachu to faktycznie jest małe prawdopodobieństwo korozji i utraty klientów przy odsprzedaży.Do małych rys najlepsze są "kredki" koloryzujące.Kolor niebieski łatwo znajdziesz w każdym dziale moto supermarketu
Niestety ale teraz stosowane farby i lakiery sa na bazie wody. Podobno ze wzgledow ekologicznych :)
Przez to sa mniej odporne na dzialanie czasu (myjnie, uderzeania kamieni itd), szybciej płowieja, matowieją, ulegaja porysowaniu.
U mnie przy odbiorze samochodu było pełno mikroskopijnych rysek, szczegolnie na tylnej klapie. Niestety zauważylem to dopiero w garażu przy sztucznym swietle. Nie zgłaszalem w serwisie bo i tak nic bym nie zdziałał, nie jest to jednak wada lakierncza, tylko raczej słaba farba. Bardzo żałuje ze nie wziąłem metalika
kier, ja mam ten sam kolor co Ty (jak widze i licek też) i jeżdże na myjnie automatyczną. nie zauważyłem żeby cokolwiek się działo... no ale oczywiście nie należy jeździć zaraz po kupnie samochodu, lakier musi najpierw stwardnieć, jak zauważył Kolega Leo.
Także na początku najlepiej samemu myć delikatnie, szmatką
Marka: renault
Model: thalia
Silnik: 1,2 benzyna Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 1106 Skąd: krakow
Wysłany: 2008-03-22, 12:57
to moze byc efekt tego ptasiego gowienka. jest bardzo agresyne chemicznie. w uno zdarzylo mi sie takie, ktore zmarszczylo mocno lakier, mimo ze byl to metalik. zmywac jak najszybciej sie da z uzyciem wiekszej ilosci wody i bardzo delikatnie, stoje na chodniku to znam temat. pozdr
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE Pomógł: 11 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-03-23, 18:16
Jeśli nie chcesz (nie możesz) położyć zaprawki warto wetrzeć w rysę trochę twardego wosku (bezbarwnego) nawet bez polerowania. Kilka rysek zimowych tak potraktowałem i nie widzę po zimie żadnych ognisk korozji.
W cieplejszy łikend poleci zaprawka z pędzelka marki "Motip".
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Wysłany: 2010-03-07, 15:06 Ryski na lakierze - czym zapolerować ?
Mimo wizyt na myjce i prób własnoręcznych, pozostałości ptasich kup nie bardzo chciały zniknąć z maski mojego Logana, więc wiedziony desperacją użyłem delikatnego, jak sądziłem, zmywaczka, trochę już sfatygowanego. Myślałem że będzie ok.
I faktycznie, kupa zeszła, ale zmywaczek pozostawił drobne, lecz widoczne ryski.
I teraz pytanie - czy ktoś z Was ma już może jakieś doświadczenie z polerowaniem lakieru metalik Dacii ? A może ktoś polerował ten sam kolor, który mam ja - bleu marine ?
Będę wdzięczny za informację czym najlepiej zapolerować samemu, żeby nie było śladu i żeby nie trzeba było później jechać do lakiernika poprawiać
Znam ten problem z autopsji. Mój syn gdy był jeszcze mały pomagał żonie usunąć insekty z przedniej części auta. Użył do tego druciaka i w efekcie porysował lakier.
Na szczęście są odpowiednie pasty polerskie.
Jeśli jesteś w potrzebie to jutro odbieram pożyczoną koledze puszkę pasty i mogę Ci pomóc bo mam już wprawę w usuwaniu takich rysek.
Kolega w czasie ostatnich opadów śniegu odśnieżał dach swojego auta przy pomocy łopaty i pasta okazała się niezbędna.
Jeżeli rysa jest głęboka to pasta nie do końca pomoże. Skuteczna wtedy jest kredka koloryzująca. Dostępne są różne kolory na allegro. Ostatnio taką kupiłem - 22 PLN
Ryski są niewielkie i mam nadzieję, że wystarczająco płytkie, by pasta dała radę.
Dzięki uprzejmości Yarocza będę miał okazję spróbować, wezmę ze sobą aparat i udokumentujemy stan "przed" oraz "po".
Marka: Dacia
Model: 1310 TLX
Silnik: 1.6
Rocznik: 1990 Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 130 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-07, 20:34
Można zwykłą pastą TEMPO, ale ja preferuje T-Cut color fast po nim praktycznie wszystkie ryski znikają, a dobiera się go do koloru lakieru. Polerowałem tym niebieski i zielony metalik - efekty zacne. Do zmatowionego lakieru bardzo dobra jest pasta Farecla G3 - stosowana w szczególności po lakierowaniu samochodu, kiedy to gdzieśtam lakier siądzie nierówno i trza szlif robić - wyprowadza na lustro.
Marka: Dacia
Model: 1310 TLX
Silnik: 1.6
Rocznik: 1990 Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Posty: 130 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-08, 15:49
stempik napisał/a:
UniculTLX napisał/a:
bardzo dobra jest pasta Farecla G3
Bez maszynki wymaga sporo potu a z maszynką większej wprawy.
Bez przesadyzmu maszynką to trzeba działać na źle rozlanym lakierze, kiedy to mamy zacieki albo baranka i trza szlifować. Natomiast jak mamy same ryski - pasta, szmateczka i pucu pucu (a właściwie poleru poleru).
Mikele, a jakiej pasty użyłeś? Bo zmatowienie lakieru to raczej przeciwieństwo pasty i polerki
Ja tylko delikatnie chciałem zasugerować co by nie z czołgiem na muchę. Farecla to raczej pasta dla lakierników. Nam w większości starczać powinno Tempo.
Marka: Dacia
Model: Sandero Stepway III (oraz Sandero I generacja
Silnik: TCe 100 LPG (w drugiej Daćce zwykły 1.4)
Rocznik: 2022 (drugi model - 2010)
Wersja: Stepway Comfort
Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 51 Skąd: pow. szydłowiecki
Wysłany: 2010-06-20, 13:29 ryski na lakierze
Czy wasze Daćki też mają taki miękki lakier? Moje czarne Sandero ma już sam nie wiem skąd takie dłuuuugie rysy na masce. Nie są głębokie wybitnie, ale długie.. Możliwe, że od mycia gąbką.. Jak się tego pozbyć?
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-06-20, 14:21
Zanim użyjesz kredki, sprawdź czy pastą polerską nie da się usunąć tych rys.
Jeśli nie są głębokie, to powinny zejść nie pozostawiając śladu.
Ja jeśli mam jakąś mała ryskę, albo ktoś walnie drzwiami w auto i jego lakier pozostanie na
moim lakierze to wtedy korzystam z pasty "TEMPO" - dostępna na każdej stacji benzynowej, w każdym markecie itd.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2010-06-20, 14:21, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum