@ZeneC Dzięki za wskazówki. Już przeszedłem całą procedurę i prawie 3 miesiące czekałem na zamknięcie sprawy. Zgłosiłem zaraz po powrocie, a po jakieś 80 dniach miałem "już" naprawiony samochód .) Nie chcę myśleć co by się działo, gdyby samochód się nie nadawał do jazdy po stłuczce.
Wracając do mojego pytania. Miałem namyśli, jak dochodzić utraty wartości handlowej ( merkantylnej ) w przypadku takiego zdarzenia. Czekam na odpowiedz od rzecznika ubezpieczonych, może tam mi dadzą jakieś wskazówki.
Aaa... Dać, to dać :D Inną sprawą są np. wyliczenia rzeczoznawców. Wartości uwzględniane do wycen ubezpieczycieli nie zawsze mają odzwierciedlenie w rzeczywistości.
U mnie PZU wycenilo sandero na ciut wiecej niz zaplacilem za roczne. Nowe koszt ok 43 tys, zaplacilem 29 tys za roczne, wiec dwuletni duster moze kosztowac realnie 33 tys
podepnę się do dyskusji.. właśnie za miesiąc mija rok mojego DD 1,6, laureate 4x4.
Wycena u dealera do kontynuacji ubezpieczenia = 46.000 PLN (za nowe dałem 58.000 PLN)
Trochę ceny lecą ;-(
Ale kto by sprzedawał Dustera
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4270 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-02-06, 19:54
Moje Sandero odkupiłem od pierwszego wlasciciela po roku i 3 miesiacach za cene o 13 tys nizsza niz na fakturze. Auto z wykupiona w pierwszym roku za 1400 zl FNS na 5 lat/100.000km. Tylko to było Sandero, pewnie Dustera by nie sprzedawal
Marka: Była Dacia
Model: Logan
Silnik: . Pomógł: 10 razy Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 819 Skąd: Polska
Wysłany: 2013-02-12, 13:15
Dlatego prywatnie jak ktoś kupuje nowe auto to na kilka lat przynajmniej 5-6 przy przebiegach średnio 10-15 tys. km na rok można trzymać takie auto bezawaryjnie przez 10 lat jak ma dobrze zabezpieczone przed korozją nadwozie. Inaczej traci się kupę kasy i robi komuś prezent. Sam sprzedałem 1,5 roczną dacię ale u mnie ten samochód zarabiał przez te 1,5 roku.
Marka: Dacia
Model: Sandero I oraz MCV II
Silnik: 1.5 dci oraz 1.2 16V LPG Pomógł: 11 razy Dołączył: 10 Paź 2010 Posty: 1103 Skąd: Mikołów
Wysłany: 2013-02-15, 11:22
vulcanor napisał/a:
Inaczej traci się kupę kasy i robi komuś prezent
Dokładnie, poprzednie auta które były w rodzinie to 12 letni maluszek i 12 letnia skoda felicia powodem sprzedaży była rdza choć stan mechaniczny był bardzo dobry potem to już robi się skarbonka z auta
_________________ Dacia jest bogiem, prędkość nałogiem, sandero podstawą, turbo zabawą
Witaj Gość :)
W moim odczuciu prawda gdzieś leży po środku. Obecnie szukając ubezpieczenia spotkałem się z diametralnie różnymi wycenami mojego dwuletniego DD w celu wyznaczenia stawki AC. Najwyższe to 50 000 PLN a najniższe 39 000 PLN. Generali, który ma aplikację na Androida wycenia na 44 800 PLN.
Problem z wycenami Do Ubezpieczeń jest taki że to wycena do Ubezpieczeń :) a nie realna Wartość rynkowa.
Jak się orientowałem to za moje Auto moge na już dostać co najwyżej 25000 pln przy sprzedazy SZOK!!!
Dlatego jestem zwolennikiem wykupu Ac ze stałą wartością Rynkową przez 12 mcy .
wtedy wiem ze jak mi auto zginie w 12-mcu to dostane to co mam na polisie. :)
A w tym roku zrobie nim jakies 30 tys :) Ubezpieczając swoich klientów :)
W moim odczuciu prawda gdzieś leży po środku. Obecnie szukając ubezpieczenia spotkałem się z diametralnie różnymi wycenami mojego dwuletniego DD w celu wyznaczenia stawki AC. Najwyższe to 50 000 PLN a najniższe 39 000 PLN. Generali, który ma aplikację na Androida wycenia na 44 800 PLN.
W polisie niestety można by też i wpisać 70000, ale dopóki nie ma zagwarantowanej stałej kwoty ubezpieczenia przez okres trwania polisy, to to tylko podwyższa składkę, bo w każdym innym wypadku suma odszkodowania jest kalkulowana (w uproszczeniu) na podstawie wartości auta z baz eurotaxu i podobnych na dzień wystąpienia szkody. Ja dla swojej rocznej DD słyszałem kwoty od 30000 do 47000 (na fakturze 49800pln), ale gdy wspomniałem o stałej kwocie ubezpieczenia, to wszystkie wyceny oscylowały pomiędzy 37000-40000 pln . Przy stosunkowo świeżym aucie nie ma sensu ubezpieczać AC na "wysokie" kwoty bez stalek kwoty ubezpieczenia.....Znam osobę, co ubezpieczyła auto na 50000 pln, szkoda pod koniec trwania polisy i jak doliczono utratę wartości przez ten niecały rok i wyszło coś koło 20 kilku tysięcy-Szok!!! Skończyło się odwołaniem i dopłatą chyba jakichś 3000pln o ile dobrze pamiętam.
oczywiście wyceny do celów AC mają się tylko w pewnym stopniu do wartości danego auta i ewentualnej ceny odsprzedaży.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum