Każda myjka jest dobra jak ma pompę aluminiową i daje duże ciśnienie rzędu 140-160 Bara.
Każda myjka jest dobra jak ma tłoki ceramiczne i głowicę mosiężną - nie do zajechania.
Parametr ciśnienia jest mało istotny (za to odpowiada dysza) wydajność w litrach/h prawdę powie.
Nie kupujcie myjek poniżej 620 litrów/h i temp. zasysanej wody poniżej 40 stopni C.
Ja używam profesjonalnych pow. 1020litrów/h i ciśnieniu do 230atmosfer.
Nie wiem jakie ty okazje znajdujesz na myjki z wydajnością 1020 l /h
skoro takie myjki dla przedsiębiorstw sprzątających jak karcher HDS 10/20-4 MX mają wydajność 1000 l/h a cenny zaczynają się od 16 tyś ...
http://www.karcher.pl/pl/...ia/10714560.htm
Z tego co czytam o myciu aut, to ustawa jest bardzo ogólna i pozostawia określenie szczegółowych zasad władzom gminnym. W rezultacie, jeżeli nie we wszystkich, to w większości dużych miast jest całkowity zakaz mycia aut poza miejscami do tego przystosowanymi (odprowadzanie nieczystości). Nawet za mycie samą wodą można dostać mandat.
Każdy może sobie sprawdzić jak jest w jego gminie. A kłócenie się co można, a czego nie, w tym zakresie, jest bez sensu, bo mogą być spore różnice pomiędzy przepisami w różnych gminach.
w większości dużych miast jest całkowity zakaz mycia aut poza miejscami do tego przystosowanymi (odprowadzanie nieczystości). Nawet za mycie samą wodą można dostać mandat.
Jeszcze trochę i zakażą, żeby deszcz padał na auto.
Znam miejscowości, że gdy palisz liście i gałęzie, to sąsiad dzwoni na policję i mandat gotowy.
Jestem za ściganiem wszystkich którzy palą śmieci - a w szczególności wypalających miedź z kabli - bo taki dym jest najbardziej szkodliwy ale z zakazem wypalania liści to jest największa zbrodnia na naturze. Ta metoda jest najbardziej ekologiczną metodą likwidacji wielu szkodników roślinności a w szczególności słynnego
Metoda zalewania opadłych liści kasztanowca chemią szkodliwą dla wszystkich organizmów żywych czy też wywożenie takich liści na kompost spowodowała że w tej chwili w całej europie kasztanowce umierają .
I to jest szkodliwy przepis i jego następstwa - braku wypalania .
Sama natura powoduje pożary właśnie w takim celu a my swoją ingerencją doprowadzamy do zaniku wszelkich kasztanowców na świecie.
Marka: g..o wort
Model: Tourneo Grand Connect
Silnik: 1.5
Rocznik: 2016
Dołączył: 15 Cze 2014 Posty: 1061 Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 2016-02-09, 09:12
Wniosek z dyskusji jest jeden: gregorisan, nie jedź na myjnię, bo umierają kasztanowce. :) Dlaczego się tak dzieje, znajdziesz gdzieś pomiędzy pierwszym postem a powyższym
Wniosek z dyskusji jest jeden: gregorisan, nie jedź na myjnię, bo umierają kasztanowce. :)
Dobra fabuła ma zawsze swoje wątki poboczne - w końcu po to służy ten dział, aby "się wygadać"
Jeszcze raz dzięki za rady i sugestie.
P.S.
A dlaczego w tym dziale na forum nie można przyznać "plusików"?
wielu użytkowników myjek dezdotykowych twierdzi ze podczas mycia zalegających piasek na karoserii pozostanie splukany bez szkody dla lakieru .Ja osobiście jadę na myjkę automatyczną za te same pieniądze siedzę spijam kawkę a sympatyczna pani spłuczenia piasek myjką ciśnieniowa wjedzie autem na myjkę odda auto czyste suche i to wszystko za 18zl.Na myjkach bezdotykowych wieczna kolejka samochód mokry efekt mycia wątpliwy a forsa wydana podobna.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014
Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2016-03-18, 18:02
Roman1 napisał/a:
fotorobart napisał/a:
a tak ma marginesie ....woda "dotyka"
wielu użytkowników myjek dezdotykowych twierdzi ze podczas mycia zalegających piasek na karoserii pozostanie splukany bez szkody dla lakieru .Ja osobiście jadę na myjkę automatyczną za te same pieniądze siedzę spijam kawkę a sympatyczna pani spłuczenia piasek myjką ciśnieniowa wjedzie autem na myjkę odda auto czyste suche i to wszystko za 18zl.
Czyli nie za te same pieniądze, tylko kilka razy drożej.
Mi z reguły wystarcza 6-8 zł na myjni bezdotykowej.
Po myciu, a przed płukaniem dobrze jeszcze przelecieć samochód szczotką, żeby pozbyć się filmu który zostaje po samym myciu proszkiem.
A po płukaniu wytrzeć do sucha ręcznikiem z mikrofibry, co powoduje brak zacieków.
Jak myję swoim karcherem, to inne postępowanie nie wchodzi w rachubę, bo piana z myjki spłukuje się ciężko i myje gorzej niż ten proszek z myjni (ale to pewnie skutek mycia zimną wodą).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum