Eeeee tam, po przeczytaniu tego mam wywalić na śmietnik i kupić taką za 2 klocki? Dla lepszego samopoczucia? Jak już pisałem obecna działa bardzo dobrze, zadowolony jestem. Nawet jakbym miał taką kasę na piłę to i tak brałbym tańszą a za resztę kupił skrzynkę Jacka Danielsa, drzewo i zrobił piaskownicę i huśtawkę dziecku - ale to ja.
Panowie ale jezeli kolega ma budżet w wysokości 1,5 - 2 tys. to nie ma mu co wciskać na siłę chińczyków Ja jakbym miał do wydania na samochód 150 tys. to mimo wielkiego sentymentu do marki kupił bym coś droższego niż Dacia. Poza tym taki mało używany Stihl może obsłużyć ze trzy pokolenia i nabrać konkretnej wartości.
Nie w tym rzecz, że ktoś coś komuś wciska tylko zwyczajnie śmieszy mnie takie linkowanie do forum gdzie każdy ma PROFESJONALNY sprzęt jako dowodu, że coś jest ewidentnie gorsze. Spytaj na forum Subaru, czy Opla, czy innego o Dacie i napiszą tam to samo co tamci o tańszych piłach a jednak jak widać trochę nas tu jest :v
I tak już się wypłakałem i nie bd udzielał rad odnośnie pił, bo co ja mogę sie znać z piłą za parę stówek xD
Marka: FIAT
Model: Doblo
Silnik: 1.4 FIRE
Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 2126 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-03-17, 09:06
To wolny kraj. Każdy kupuje co chce. I nie ma reguły co do jakości sprzętu. Od lat mam pilarkę elektryczną z OBI, taką z wiewiórką. Co ona przeżyła... Przywieźli mi dwie wywrotki drzewa do pocięcia. Brat miał przywieść dwie spalinówki, ale się zniecierpliwiłem i kupiłem w OBI za ok. 120 zł ichnią pilarkę i wszystko sam pociąłem. Brat podjechał z piłą i nie uwierzył, że drewno pocięte. Mam tego wiewióra do dzisiaj. Zarąbisty sprzęt. Jedyna wada, że długość kabla ogranicza...
_________________ MCV RED ROOSTER 2007 1.6 MPI+LPG, 87 km, 7 os.113 000 km
MCV SILVER BULLET 2012 1.6 MPI+fabryczny LPG, 84 km, 7 os. 104 000 km
FIAT DOBLO RED SKIN 2017 1.4, LPG Tartarini 95 KM, 7 os., 90 000 km
DUSTER PRESTIGE SNOW WHITE 1.0+LPG
Ostatnio zmieniony przez jan ostrzyca 2016-03-17, 09:06, w całości zmieniany 1 raz
Gdybym miał wybrać piłę kierował bym się przede wszystkim odległością do serwisu i dostępnością części .Swoje potrzeby przedstawił sprzedawcy zapewne dobry coś z sensem wybierze, u mojej żony w centrum ogrodniczym nawet niektóre modele można wziąć do ręki i uciąć kawałek pniaka aby poczuć różnice.A rozmowy na temat co lepsze sthil .shindaiwa,stiga są bezzasadne. Każdy producent robi np pewne rzeczy dla majsterkowiczów, inne dla profesjonalistów jedne modele są udane inne mniej.Ja w pracy używam do wyburzen tylko hilti do wiercenia boscha a wkrętarki tylko makity.Zdobycie tej wiedzy kosztowało mnie wiele pieniędzy i 20 lat na budowie .Ty zapewne tyle czasu nie masz więc proponuje poszukać dobrego sprzedawce i dobry serwis w okolicy ewentualnie market za parę złotych jak padnie to w złom i nowa.Pozdrawiam
Mylicie się , a te porównania z dacia są niedorzeczne .
Ja biorę pod uwagę żywotność i dostępność serwisu .
Wyprodukowanie dobrego silnika to ogromne wyzwanie technologiczne i mała produkcja nie może być wykonywana dobrze i tanio.
Np chińskie piły nie mają odpowiednio przeszlifowanej gładzi cylindrowej co powoduje gorsze smarowanie (olej za szybko spływa ) wszystkie te szczegóły mają wpływ na czas eksploatacyjny.
Z tego samego powodu kupiłem dacie , proste sprawdzone rozwiązania technologiczne które powinny pracować długo i bezawaryjnie .
W piłach (skoro o nich mowa ) odpowiednikiem daci będzie olo mac/dolmar który robi porządne sprzęt mniej zaawansowany technologiczne z mniejszą ilością serwisów
Te chińczyki z marketu nie mają odpowiednika na rynku samochodowym bo dzięki normom bezpieczeństwa nie można takich aut sprzedawać .
Polski dolmar to od wielu lat shindaiwa.Podzielam zdanie Korenza żywotność i dostępność serwisu w okolicy to podstawa, większości Chińczyków pogwarancji nie da się naprawić nie ma części .W mojej okolicy są dwa serwisy jeden to sthil i viking drugi to stiga i shindaiwa zarówno jeden jak i drugi ma swych wrogów i zwolenników , ale patrząc na nie z perspektywy lat oba się rozwijają wiec ktoś to kupuje oba serwisy prowadzą sprzedaż narzędzi .
Coś koledzy mnie nie zrozumieli chodziło mi o to że skoro kolega ma budżet który pozwala mu kupić sprzęt powiedzmy dla półprofesjanalistów ( bo pilarki dla drwali to już powyżej 2-3 tys.) to nie ma mu co zachwalać i wciskać chińczyków. Może porównanie z dacią było nietrafione i trochę uderzyło w naszą daciowa dumę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum