Wysłany: 2016-04-18, 17:27 Nieszczelność dolotu powietrza
Mam prośbę do innych posiadaczy dustera 1.6 16v K4M do rocznika 2013
Czy moglibyście sprawdzić jak wygląda szczelność dolotu .
Chodzi o zatkanie ręką wlotu plastikowej rury oraz wlotu do rezonatora .
Pytam bo u mnie nie czuć podciśnienia i nie wiem czy TTTM ?
dokładnie chodzi mi o zakrycie ręką w tych miejscach
To jest przed filtrem? Podciśnienie jakieś wyczujesz gdy silnik będzie osiągał moc maksymalną, a przy małych obrotach smiem wątpić. Szczelny to ma być za filtrem żeby syfu nie ciągnął, a za przepustnicą żeby praca silnika była stabilna.
dolot mimo prostej budowy jest bardzo skomplikowany więc musi być szczelny
kąty zagięcia oraz pojemność ma tu kluczowe znaczenia
w daci na łączeniu puszki rezonacyjnej i obudowy filtra jest jakaś tandetna guma i w niej upatruje problem
wazne zeby za przeplywomierzem byl szczelny a przed nie musi. druga sprawa to silnik N/A wiec jakies nieszczelnosci to nic nie robia, nie beda mialy wplywu na prace silnika
Niestety dolot spełnia szereg ważnych funkcji i musi być szczelny .
Najważniejsze to doładowanie zwrotne , czyli fala powrotna po zamknięciu zaworów która powinna się spotkać w rezonatorze .
Przy nieszczelnym dolocie powstają zawirowanie w dolocie i niepotrzebne opory .
Kolejna sprawa to temperatura tlenu czyli gęstość powietrza która jest kompromisem miedzy możliwościami filtracyjnymi a osiągami .
W naszych autach postawiono priorytet na jak najlepszą filtracje .
K4M to prymitywna jednostka do bólu , brak czujnika temp zasysanego powietrza oraz przepływomierza powoduje że gęstość i masa powietrza jest dobiera według schematów temp otoczenia i czujnika w dolocie . Jeżeli będzie zasysał inne powietrze niż zaprogramował to producent doprowadzi to do złego składu mieszanki (w małym stopniu )
Czyli jest klasyczny map sensor z czujnikiem temp? To znaczy że mierzy temperaturę za filtrem i przepustnicą.
EDIT:
Patrzę na moją rurę zasysającą powietrze (tCe 90) i tam są takie nacięcia z dwóch stron wzdłuż osi całej rury. Reszta stajni Renault ma w tym silniku podobnie. Nie wiem jak je nazwać i jaką dokładną funkcję mają. Ale wiem że dolot zimnego powietrza przed filtrem w wielu markach robiony jest na taką sztukę. Zupełnie inna gadka jest za filtrem powietrza.
Dziś rozebrałem dolot do przepustnicy .
Przepustnica jest szczelna nie ma lewego powietrza
Całe powietrze idzie tymi otworami
Czy to jest dolot ciepłego powietrza znad wydechu ?
Coś takiego było w starych jednostkach .
Działało to na zasadzie klapki sterowanej bi metalem który po rozgrzaniu powietrza zasysanego znad kolektora wydechowego zamykał się dając tylko świeże powietrze . Pytanie brzmi dlaczego ten wlot jest za filtrem ???
Cała ta puszka przed filtrem jest bardzo duża i nie da się jej wyjąć bez demontażu przepustnicy .
Karenzo wyjęcie tego plastiku nie jest takie piękne jak na zdjęciu , tym bardziej . Właśnie rozbierałem to dziadostwo , żeby dostać się do przepustnicy , aby zmierzyć fi przepustnicy i ją wyczyścić . Mam wrażenie , że ten patent nie do końca jest w stanie zachować szczelność układu dolotowego za filtrem . Dokładnie chodzi o gumkę założoną na przepustnicy . Jak pozbawimy ten plastik dwóch śrub to całość ma luz i , że tak powiem lata sobie na boki . Przepustnica syf pomimo , że ASO czyściło ją przy 20tyś , teraz mam jakieś 45tyś km . Wiem skąd ten syf z odmy podpiętej pod tą plastikową puszkę , cała tłusta od oleju. Przymierzam się do założenia stożka w obudowie kompozytowej bo powróciły falujące obroty .
wydawało się łatwe
ale z 10 min kombinowałem i odpuściłem .
u mnie o dziwo przepustnica czysta , gumka na miejscu ale jestem pewny że ten plastik jest powodem problemów
dziwaczne rozwiązanie
przepustnica nad kolektorem wydechowym do tego w nieszczelnej obudowie
Według mnie nie wyjdzie bez demontażu przepustnicy , po prostu się nie zmieści , po demontażu jak najbardziej . Przepustnica jest na dwóch śrubach od spodu i jedna od góry , tak mi się wydaje bo jej nie demontowałem . Ale fi przepustnicy to 83-84mm potęga !!!!!!! Szukam teraz kolanka z redukcją na 76mm. Jestem pewien , że się tego całego badziewia pozbędę . Nie dość że faktycznie cały plastik jest nad wydechem to jeszcze jakieś dziury ma wewnątrz najprawdopodobniej żeby olej z odmy miał gdzie ściekać , tylko co z powietrzem , nie dość , że tam wiruje to się jeszcze podgrzewa . Ciekawe czy to ma coś wspólnego z normą ERO 5 , bo przy przepustnicach elektronicznych były zawsze przepływki !!!
Co to stożków to bardzo ale to bardzo nie polecam .
Nie wgłębiając się niepotrzebnie w szczegóły takie stożki są dla sportu gdzie żywotność silnika to 2-3 rzędna sprawa .
Sama konstrukcja dolotu to bardzo skomplikowana sprawa więc własna konstrukcje bez potężnej wiedzy to stąpanie po lodzie przy + 10 C .
Przepływomierza nie ma bo nie musi go być , służy on tylko do dobrania lepszej mieszanki w celu zmniejszenie szkodliwych substancji , u nas silnik szacuje mase powietrza zliczając :
temp powietrza , ciśnienia za przepustnicą , temp silnika
Gdzieś widziałem, że obudowę filtra okleja się folią ALU ze styropianem (czy czymś takim) w celu odizolowania termicznego, a wydech owija kocem azbestowym albo z włókna szklanego.
Już mnie olśniło. Kolega na renaultklub robi clio na rajdy.
Dziś dowiedziałem się że nie ma opcji aby powietrza dla silnika było zasysane przed odme .(szczelną odmę )
Po prostu chcieli mnie zbyć w serwie bo gwarancja się kończy ....
Izolacja termiczna dolotu to sztuka dla sztuki , tam jest taki przepływ że powietrze może podgrzewa się o kilka stopni , bardziej minie martwi zasysanie niefiltrowanego gorącego powietrza
Mam takie pytanie w serwisówce z 2010 przy obudowie przepustnicy jest- przewód (3) recyrkulacji oparów benzyny.
u mnie nie ma go w tym miejscu (a jest pierwszy podejrzany problemów ) widać też go obok przepustnicy , gdzie on jest w naszym silnikach z elektroniczną przepustnica
Ogólnie mowa o elemncie
82 00 420 871
występującym w każdym 1.6 16v K4M od renault
Są w nim otwory nad kolektorem wydechowym
Kupie taśmę aluminiową i zakleję cały dół tej obudowy
Czyli jak rozumię serwis zaprzecza jakoby odma była w tym plastikuza przepustnicą. Ale tak jest w daciach z elektroniczną przepystnicą. W tym pudle jest gumowa uszczelka i wystający walcowy odlew wychodzący z bloku silnika . Stąd też taki syf wewnątrz niego i na przepustnicy. Zakupiłem części i poniedziałek biore się za przerabianie układu powietrznego . Będzie trzeba pomierzyć pojemność orginału i dobrać taki sam dla stożka . Zobaczymy .
Po dzisiejszym montażu mogę na chwilę obecna powiedzieć , że wyczuwalna jest różnica w reakcji na pedał gazu , silnik dużo szybciej wkręca się na obroty . Jutro trochę pojeżdżę to zobaczymy co się jeszcze zmieniło .
Po pierwszych jazdach wrażenia są takie , jest ciszej , nie jet to jakieś tam spadek decybeli , ale ..... Najprawdopodobniej dlatego , że filtr został przeniesiony , nie ma go już przy grodzi i nic nie dudni , a drugi powód to to , że to stożek w obudowie . Zakres obrotów stał się bardziej elastyczny , silnik szybciej i wyżej wkręca się na obroty . Pierwszy bieg i 6 na obrotomierzu i ciągnie , tak na każdym biegu . Teraz ten silnik wie , że żyje . Zastanawiam się kto wpadł na pomysł montażu przepustnicy z fi zewnętrznym ponad 80mm a potem w tym orginalnym plastiku wyprowadza rurę plastikową ( wewnątrz ) , która zasłania praktycznie 3/4 dolotu , mało tego filtr jak drzwi do stodoły a ciągnie 1/2 powierzchni , nie mówiąc , że dalej same zwężenia i zakręty . Teraz jest jeden rura aluminiowa fi 77 , działo jak się patrzy i niczego nie ogranicza . Rano po odpaleniu nie było katarynki - falowania obrotów i zdychania . Pozostaje dokupić rurę giętą i przeciągnąć dolot w linii prostej spod atrapy . Zobaczymy jak będzie dalej . W każdym bądź razie nie ma żadnej dyskoteki na desce , żadnych check engine itp . Nie ma " przepływki " nie ma problemu .
Lajkonik to tak stożek Simota - 180zł , rura alum fi 77 - 50zł ( poszła i tak do cięcia i szlifowania , ale lepiej dłuższa niż za krótka ) , łącznik z wejściem odmy 13zł JackySports i łącznik gumowy - harmonijka 30zł , 50cm węża z Castoramy , zbrojony fi18 - 2,5zł , cybanty też z Casto 10zł , Kolanko sylikonowe z przejściem z fi 83 na fi 77 - 70zł . Dojdzie jeszcze albo rura gumowa połączona do orginalnego chwytaka albo wyprowadzona na wprost , to jeszcze muszę kupić i sprawdzić , koszt takiej rozciągliwej rurki to jakieś 35zł przy niedużej jej rozciągliwości . Reszta to już osobiste przemyślenia dotyczące samego montażu . Problem był z kolankiem , znalazłem na aledrogo.pl .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum