Witam kolegów w dacii logan z 2005 cos mi stuka z przodu,przy skrecaniu i jezdzie.czy moze byc to przyczyna nie dokreconych kielichow?czy maja calkowicie dolegac do karoserii?dołacze zdj.z gory dziekuje za odpowiedz
Ostatnio zmieniony przez Seba 2016-06-21, 20:21, w całości zmieniany 2 razy
Proponuję sprawdzić końcówki drążków kierowniczych i łączniki drążka reakcyjnego. Taki pręt od jednego do drugiego wahacza skręcony śrubami z nimi. Wymień obydwa bo koszt około 20 - 30zł za dwie śruby z gumami.
U mnie stukała końcówka stabilizatora (jak na razie jedyna usterka, no może jeszcze kabelek klaksonu). Do sprawdzenia tego elementu nie podnosi się auta, ale kanał może dodać komfortu do pracy. Samochód musi stać na równej powierzchni, tak aby stabilizator był odciążony. Inaczej luz nie wyjdzie.
Podłączę się . Ostatnio i u mnie coś głucho puka po najeździe i zjeżdżaniu z nierówności, taki głuchy odgłos , nawet na początku myślałem, że to jakiś przedmiot w kieszeni/półce lata swobodnie i hałasuje. Podejrzewam właśnie poduchę/łożysko amortyzatora, ale sprawdzę jeszcze te końcówki stabilizatora....Końcówki drążków kierowniczych wymienione na wiosnę, wahacz rok temu, więc to raczej zdrowe powinno być.....Jak sam na dniach nie znajdę, to wstawiam na kanał do mechaniora i już.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Ostatnio zmieniony przez Domel2250 2016-06-28, 12:12, w całości zmieniany 1 raz
Witam kolegów w dacii logan z 2005 cos mi stuka z przodu,przy skrecaniu i jezdzie.czy moze byc to przyczyna nie dokreconych kielichow?czy maja calkowicie dolegac do karoserii?dołacze zdj.z gory dziekuje za odpowiedz
Jak tylko przy skręcaniu stuka - sprawdz przeguby!
Podłączę się . Ostatnio i u mnie coś głucho puka po najeździe i zjeżdżaniu z nierówności, taki głuchy odgłos , nawet na początku myślałem, że to jakiś przedmiot w kieszeni/półce lata swobodnie i hałasuje. Podejrzewam właśnie poduchę/łożysko amortyzatora, ale sprawdzę jeszcze te końcówki stabilizatora....Końcówki drążków kierowniczych wymienione na wiosnę, wahacz rok temu, więc to raczej zdrowe powinno być.....Jak sam na dniach nie znajdę, to wstawiam na kanał do mechaniora i już.
Jestem na 99,9 % pewien, że to łącznik stabilizatora, jak złapię za stabilizator blisko łącznika ze strony z której mi puka i szarpnę to słyszę to pukanie, tylko gdy auto stoi na równym.
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Ostatnio i u mnie coś głucho puka po najeździe i zjeżdżaniu z nierówności, taki głuchy odgłos , nawet na początku myślałem, że to jakiś przedmiot w kieszeni/półce lata swobodnie i hałasuje. Podejrzewam właśnie poduchę/łożysko amortyzatora, ale sprawdzę jeszcze te końcówki stabilizatora....Końcówki drążków kierowniczych wymienione na wiosnę, wahacz rok temu, więc to raczej zdrowe powinno być.....Jak sam na dniach nie znajdę, to wstawiam na kanał do mechaniora i już.