Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Najgorsi kierowcy ?
Autor Wiadomość
maciek 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: TCE 100 LPG
Rocznik: 2020
Wersja: Prestige
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 3531
Skąd: Lublin
  Wysłany: 2009-12-28, 10:03   Najgorsi kierowcy ?

http://wp.tv/i,HydePark-N...ml?ticaid=595c2
 
Dacia1310p 


Marka: Dacia
Model: 1310p
Silnik: 1,3 Benzyna + LPG
Rocznik: 18.07.1983
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 198
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-03-02, 19:21   

Według mnie najgorsi są kierowcy z województwa mazowieckiego i śląskiego. Zajeżdżają drogę nie licząc się z innymi uczestnikami ruchu. Na jedno by wyszło gdyby nie mieli lusterek. Ale najbardziej przegiął nie Pan ale IDIOTA :evil: w aucie na tablicach WB - bemowo z tego co wiem - bordowym Dodgem. Zacząłem ruszać i nagle z prawej strony wjechał na mój pas mało co kasując mi prawy przedni narożnik. Wyprzedziłem gościa i czekałem na niego na osiedlu aby z nim sobie trochę pogadać. No niestety pojechał w inną stronę. Odtąd stwierdziłem że jak jakiś IDIOTA mi jeszcze raz tak zajedzie drogę zatrzymam go i mu jeb.... :evil: Po tym wydarzeniu jestem BARDZO cięty na auta z mazowieckiego :evil:
_________________
http://www.metacafe.com/w...or_ali_tirmasi/
POLECAM !!!!
http://www.youtube.com/watch?v=e8GtpL0Ly5Y
Ostatnio zmieniony przez Dacia1310p 2010-03-03, 13:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-03-02, 20:07   

Mnie najbardziej wkurzają cwaniaczki w służbowych limuzynach na tablicach warszawskich, małopolskich i wielkopolskich - po katowicach pełno tego sie kręci i uważają się za święte krowy. Mój sposób na nich - np.na DK 81 sprowokować ich do szybszej jazdy, przed fotoradarem po hamplach i zsunąć się na prawy pas (tylko jeśli ejst miejsce na coś takiego). Cwaniaczek myśli że "tubylec" odpuścił i ejst pięknie wystawiony na drogą fotke:)
 
wox 


Marka: Renault/Suzuki
Model: Espace/Jimny
Silnik: 1,6 TCe/1,3
Rocznik: 2016/2012
Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 1411
Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2010-03-02, 20:51   

Temat sam w sobie jest idiotyczny.

Ze wszech stron słychać narzekania kierowców na innych kierowców, ale na drogach jakoś tej dbałości o przepisy, bezpieczeństwo nie widać. Pod tym względem mamy wyjątkowo popier.....e społeczeństwo.

Dopóki policja nie weźmie się porządnie do roboty, karając skutecznie krnąbrne polskie społeczeństwo (i to nie mandacikiem w wysokości 500 zł), nasze drogi będą polem walki i cywilizacyjnym zadupiem.
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-03-02, 21:37   

Policja jako organ dbający o bezpieczeństwo może działać tylko na podstawie i w granicach prawo. Prawo jakie mamy, każdy wie, a stanowią go wyierani przez nas "reprezentanci" w postaci (p?)osłów i senatorów. Pozostaje też odwieczny dylemat co jest skuteczniejszym narzędziem - wysokość kary, czy jej nieuchronność...
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-03-02, 22:55   

wox napisał/a:
nasze drogi będą polem walki i cywilizacyjnym zadupiem.


Ja to mam szczęście... Nie uważam naszych dróg za pole walki - widzę tylko innych kierowców, czasem zmęczonych (a jak się jest zmęczonym to i o "babola" nietrudno) i czasem idiotów.
Generalnie dla mnie samochodowi użytkownicy dróg nie są zbyt problematyczni... Idioci i staruszkowie za kierownicą wszędzie (także za granicą) się zdarzają... - i to należy potraktować jak zjawisko typu: deszcz, śnieg itd - tak już jest. Bardziej boję się pieszych i rowerzystów... to dopiero święte krowy. To po pierwsze.
Po drugie zaś, trochę czasu nazad, jechałem do/z Szwajcarii - tysiąc paręset kilometrów... Najbardziej wymęczony byłem na odcinku Frankfurt - Nowy Tomyśl :-( - te 150 km było dużo bardziej męczące niż cała pozostała droga. Może tu tkwi problem?

PS. Dlaczego jak się mówi, o chamstwie to zawsze "oni"?
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18035
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-03-03, 08:13   

Cytat:
odwieczny dylemat co jest skuteczniejszym narzędziem - wysokość kary, czy jej nieuchronność

Nie to jest jest dylematem - bo to pytanie w stylu "kogo bardziej kochać - mamusię czy tatusia?".

Po prostu równie ważne są oba czynniki - a wyśrubowanie jednego z nich kosztem drugiego kompletnie nic nie daje.

Ba - nawet kiedy oba naraz przekroczą już pewne swoje poziomy, to dalsze ich zwiększanie przestaje być odczuwalne, natomiast zaczyna kosztować niewspółmiernie dużo wobec efektów.


No i u nas jest taki problem, że ponieważ (finansowa) "kołdra jest przykrótka", a przepisy stanowi się byle jak, to czynniki miotają się od ściany do ściany, zamiast po prostu konsekwentnie budować poszanowanie prawa...
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-03-03, 11:56   

laisar napisał/a:
Po prostu równie ważne są oba czynniki - a wyśrubowanie jednego z nich kosztem drugiego kompletnie nic nie daje.

Ba - nawet kiedy oba naraz przekroczą już pewne swoje poziomy, to dalsze ich zwiększanie przestaje być odczuwalne, natomiast zaczyna kosztować niewspółmiernie dużo wobec efektów.

Tutaj się nie zgodzę. W takiej Norwegii oba te czynniki są mocno wyśrubowane, jeśli jako punkt odniesienie uznamy nasze prawo. Przykładowo - znajomy był tam na wymianie studentów Erasmum, i gdy przekroczył prędkość o ok 15-20km/h (na 70tce) właściciel auta a zarazem pasażer naskoczył na niego jak na zbrodniarza - że jest szaleńcem, że łamie prawo itp. Oczywiście miał w stu % rację. Dopiero potem przy lużnej rozmowie wytłumaczył mu, że u nich wszelkie przepisy (zwłaszcza z zakresu ruchu drogowego) są przestrzegane jak amen w pacierzu, np za przekroiczenie o 30km/h i więcej grozi miesiąc aresztu - obligatoryjnie, bez dyskusji. Efekt jest taki że jak ma miejsce choćby drobniejsza kolizja to na drugi dzień gazety o tym piszą. Nie mam konkretnych dnych nt ofiar na drogach, ale u nich ginie ok 10-15%ogólnej liczby ofiar w Polsce (nie o 10% mniej!! po prostu 10% "naszych" ofair!!).
Zupełnie inne jest też podejście społeczeństwa do kierowców łamiących prawo - gdy widzą że ktoś więcej niż o te 10 czy 15 km/h przekracza prędkość, sami zawiadamiają policję bo mają świadomość że to dla ich własnego bezpieczeństwa. Niestety, takiego poziomu to my chyba w Polsce nigdy nie osiągniemy...
 
mag 



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2013
Wersja: Laureate2
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 132
Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-03-03, 21:47   

benny86 napisał/a:
Nie mam konkretnych dnych nt ofiar na drogach, ale u nich ginie ok 10-15%ogólnej liczby ofiar w Polsce

U nas zimą też ginie mniej ludzi 8-)
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-03-03, 21:50   

Tak,wiem, ostatnio anwet w ogóle w 2009 roku zginęło o wiele mniej osób na drogach, ale lizba ofiar śmiertelnych i tak przekroczyła 4600 osób, podczas gdy w Norwegii to kilkanaście osób rocznie. Nawet dzieląc to średnio przez 5 (5krotnie mniejsza liczba ludności) to i tak jesteśmy dalekow tyle...
 
psur 



Marka: Nissan
Model: NV200 Evalia
Silnik: 1.5 dCi
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 652
Skąd: DW
Wysłany: 2010-03-04, 12:43   

benny86 napisał/a:
Mnie najbardziej wkurzają cwaniaczki w służbowych limuzynach na tablicach warszawskich, małopolskich i wielkopolskich - po katowicach pełno tego sie kręci i uważają się za święte krowy. Mój sposób na nich - np.na DK 81 sprowokować ich do szybszej jazdy, przed fotoradarem po hamplach i zsunąć się na prawy pas (tylko jeśli ejst miejsce na coś takiego).

benny86 napisał/a:
Zupełnie inne jest też podejście społeczeństwa do kierowców łamiących prawo - gdy widzą że ktoś więcej niż o te 10 czy 15 km/h przekracza prędkość, sami zawiadamiają policję bo mają świadomość że to dla ich własnego bezpieczeństwa. Niestety, takiego poziomu to my chyba w Polsce nigdy nie osiągniemy...


Coś się tu chyba nie zgadza...
_________________
Dacia Logan 1.4 MPI 75 KM, wersja Access + poduszka pasażera
2007 - 2012, ok. 86 tys. km
To był naprawdę fajny wóz!

www.psur.pl - moja strona o podróżowaniu po Polsce
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-03-04, 13:01   

A cóż Ci się nie zgadza? Nigdzie nie napisałem że jestem w stu% święty i aureolki nad głową też nie noszę, jak widzę takich cwaniaczków dzień w dzień to przy sprzyjających warukach mu się "odwdzięcze" za zajechanie drogi i konieczność ucieczki na pobocze. Możesz mnie krytykowac jeśli chcesz, prawda jest taka że 99% kierowców zcasami się w taki lub podobny sposó "odwdzięcza" tylko nie każdy się do tego przyznaje.
Natomiast zupełnie inaczej się jeżdzi choćby u anszych południowych sąsiadów - tam 50tki w zabudowanym przestrzega zdecydowana większość kierowców. Jak tam wjadę i widze ich zdyscyplinowanie to sam też przestrzegam tych ograniczeń - bo skoro miejscowi kierowcy tak jeżdżą to ja, który ejstem niejako u nich gościem, tym bardziej powinienem
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne