Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,0 TCi 4x2
Rocznik: 2010 był, teraz 2019
Wersja: Prestige Pomógł: 3 razy Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 343 Skąd: prawie Łódź :)
Wysłany: 2011-12-01, 17:27
Daster napisał/a:
U mnie jest podobnie. Gdy po nocy lub po pracy wsiadam w ta pogode i po odpaleniu ruszam to samochodem zaczyna telepac w momencie powolnego puszczania sprzegla w ostatniej fazie jego "brania"
To chyba taki urok tego samochodu,w moim te same objawy ,zresztą w fiacie też to szarpanie było .
Na homologacji Euro4 mam.
_________________ D u s t e r D r a k u l a
Ostatnio zmieniony przez greg1367 2011-12-01, 17:29, w całości zmieniany 1 raz
Tak czytam powyższe posty i nasuwa mi się jedna myśl o przewadze silnika benzynowego nad dieslem. Widać, że zagazowana Dacia jeszcze gorzej się spisuje niż zagazowany Lanos. W zagazowanym Lanosie co chwilę padał silnik krokowy i objawy były podobne. Na szczęście wynalazłem patent na jego czyszczenie - zmywacz do paznokci. Jak zaczynały skakać obroty na zimnym silniku to czyściłem silnik krokowy i przepustnicę.
Ale każdy benzyniak ma silnik krokowy, który odpowiada za obroty biegu jałowego i co za tym idzie za ustawienie przepustnicy powietrza. Dlaczego pisałem o Lanosie, bo po kilku latach używania, żona bała się jeździć na gazie, jeździła tylko na benzynie a mimo wszystko występowały podobne objawy przy zimnym silniku.
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004 Pomógł: 26 razy Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2384 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-01, 18:14
Ostatnio zaobserwowałem niewielki spadek mocy zaraz po uruchomieniu. Ponieważ spadek jest niewielki, uznałem to za mary i omamy. :/ Objaw jest taki, że silnik mniej chętnie wchodzi na obroty, za to chętniej z nich schodzi - przy zmianie biegu na wyższy czuję, że przy tym samym czasie wciśnięcia sprzęgła łapie z niższych obrotów niż normalnie. Szarpania jako takiego nie doświadczyłem. Uznałem, że to po prostu uroki zimy i zimnego silnika, chociaż przysiągłbym, że w zeszłym roku tego nie było (ale też wtedy nie znałem jeszcze tego samochodu i mogłem przegapić).
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-12-01, 18:34
Diesel 110 - żaby nie zarejestrowałem (DD). Diesel 1,4 w "Jaszczembiu" (z kołem dwumasowym) - żaby nie zarejestrowałem. Benzyna + LPG w Błękitnej Fali" - żaba jest - zarówno na benzynie jak i na gazie. W przeszłości - na wcześniejszych samochodach - benzyny i 2X LPG - żabienia nie zarejestrowano - ale to były wszystko gaźnikowe. Tylko "Torpeda" miał wtrysk - jednopunktowy a to praktycznie gaźnik. Może komuś się przyda do przemyśleń
Co z tego, że jest gaz. Żabę robi na benzynie w początkowej fazie jazdy i przy zimnym silniku. Na gazie zapitala aż miło. Myślę, że problem rwania i niestabilności niskich obrotów jest poważnym błędem konstrukcyjnym i trzeba z tym jechać do serwisu i nagłaśniać sprawę w DACIA Polska, żeby problem rozwiązali. Na razie zdarzyło mi się to kilka razy ale zdarzyło coś czego nie powinno być.
Jak na razie jedynym rozwiązaniem problemu jest start z min.obrotami około 2k/min. Nie sądzę, aby na takie zachowanie auta miał wpływ LPG, zresztą tak jak stwierdzono wyżej...na gazie idzie jak torpeda Zawsze tuż przed wyłączeniem silnika, przełączam na benzynę. A zanim włączę rano gaz, przejeżdżam dobry kilometr..a efekt występuje dokładnie przy ruszaniu na zimnym motorze. Jutro zadzwonię do serwisu...i jeśli coś sensownego odpowiedzą...dam znać.
jeździłem "zagazowanym" Lanosem przez cztery lata (samochód kupiłem gdy miał siedem lat, dosyć spory przebieg i raczej przez ten czas rozpieszczany nie był) doprowadziłem go do porządku i przez cztery lata eksploatacji objawów żaby nie stwierdziłem (silnik 1,5 8V) w Dusterze też póki co (oby nigdy ) żaby nie złapałem (przebieg 14 tys. km z tego na LPG 11 tys. km) - chyba nie można mówić że TTTM a raczej o przypadłości poszczególnych egzemplarzy...
Żabą bym tego nie nazwał, ale faktycznie przy zimnym silniku (bez LPG) da się wyczuć w sprzęgle delikatne "rwanie" ... tak jak ktoś wcześniej zauważył, w końcowej fazie.
Pojawia się to gdy dość dynamicznie odpuszczam sprzęgło (uprzedzam -dynamicznie, ale płynnie) i tylko na zimnym silniku. Po przejechaniu kilkuset metrów, już jedynkę wbijam bez "żaby" (nawet bez kijanki). Może to jednak coś z przeniesieniem napędu a nie z samym gazem?
Cze !!! Generalnie coś jest nie tak bo jakiś jest długi czas reakcji auta na gaz. Ponadto od czasu do czasu przydławia silnik w chwili dodania gazu na wolnych obrotach i zimnym silniku. Czy możecie mi podać kontakt do Daci Polska, żebym mógł napisać o problemie. Jak dla nie jest to zdecydowanie wada konstrukcyjna. W dobie rozwoju technologicznego nie do pomyślenia jest fakt przytykania ,,losowego'' silnika
Też zauważyłem w ostatnim czasie podobne objawy, jakby paliwo nie docierało ... stawiałem na wtryskiwacze, albo na "nienauczoną" przepustnicę, któa de facto była u gazownika 2 razy czyszczona z 1 resetem sterownika, ale programu do "nauczania" tam nie mają, a w R. życzą sobie 140 zł (utrata gwarancji przez LPG)
Duster nie żabkuje cały czas. Generalnie jedzie bardzo dobrze ale jednak od czasu do czasu zdaży się jej zarywać i to na benzynie. Na LPG jedzie idealnie, nie robi żaby
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2011-12-13, 17:47, w całości zmieniany 3 razy
Witam
W moim występuje taka usterka tylko na zimnym silniku (benzyna bez gazu 1,6 16v) od nowości, tzn. po wymianie silnika (przebieg ok.750km a teraz mam 5000km) bez gazu i po dodaniu gazu obroty skaczą regularnie od 700 do 1000 lub więcej (według dodanego gazu na każdym biegu) a po przejechaniu 200-500m ustępuje falowanie i już jest okey (silnik przecież jeszcze jest dalej zimny) - nie znalazłem odpowiedzi na nią na forum w dotychczasowych tematach:(
Byłem w serwisie - podłączyli komp. i nic nie znaleźli, profilaktycznie wgrali nowy soft :)
NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO
Przyzwyczaiłem się już do tego objawu i bardzo delikatnie traktuję gaz po rozruchu na pierwszych metrach (by nie robić kangurka).
Zgłoszę to znów do serwisu lecz jak jeszcze coś innego znajdę bo nie chce mi się specjalnie jechać po to by mi powiedzieli że błędów nie ma i jest okey (mam 18km do serwisu i nie mają czasu, ani ja by czekać godzinę lub dwie aż wystygnie to diagnoza jest trudna.
LECZ NASTĄPIŁA NAGŁA ZMIANA W INNYM SERWISIE
Moje problemy skończyły się po wizycie w innym serwisie gdzie przeprowadzono czyszczenie przepustnicy i żadnej nierównej pracy nie da się już wyczuć.
Tam po moim opisie od razu wiedzieli co to może być i po dwóch godzinach jak nowy
WIĘC BYŁA TO ZABRUDZONA PRZEPUSTNICA
Dodam że problem zaczął się po wymianie silnika w akcji przywoławczej może wtedy coś zostało zabrudzone
Teraz mam założony LPG od dwóch miesięcy ale usterkę kazałem zrobić przed instalacja żeby nie było że to gaz robi problemy
WIĘC POLECAM ZMIANĘ SERWISU LUB UPARTE DĄŻENIE DO USUNIĘCIA USTERKI W SWOIM
_________________
Ostatnio zmieniony przez lukka16 2011-12-13, 18:33, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe ? Tylko że ja takie objawy zauważyłem od nowości. Obecnie mam tylko 3500 km i nie miałem wymienianego silnika. No ale coś w tym musi być albo jest problem w samym układzie regulacjii.
Ostatnio zmieniony przez robo1973 2011-12-13, 18:48, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum