Wysłany: 2011-12-16, 13:08 Czy ASO dostarcza części polakierowane ?
Witajcie. Niestety miałem mało miłą przygodę, która zmusza mnie do zdjęcia błotnika. Ponieważ koszt nowego to 120zł (a ja nie chce robić klepania itp.) zastanawiam się nad zakupem. Z tym, że w grę wchodzi (tak czy inaczej) malowanie. Moje pytanie jest następujące: czy ASO może mi dostarczyć błotnik polakierowany w kolorze "fabrycznym" ? BTW: Nie chce u nich robić wymiany... Chciałbym wiedzieć jak to wygląda proceduralnie, czy oni dostają też elementy bez koloru i nanoszą lakier u siebie na lakierni?
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3772 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-16, 13:16
Nowy błotnik z ASO 120 PLN ?
Chyba brakuje jednego zera - 200 PLN wołają za nowe nieocynkowane podróby.
Poszukaj na allegro , bardzo często można znaleźć z rozbieranych pojazdów w popularnych kolorach.Poproś o ładne zdjęcia i jak będzie ok to niech starannie zapakują i wyślą kurierem.
Ja tak zrobiłem po przygodzie parkingowej. Po założeniu i spasowaniu jedynie po śrubach widać że był on zdejmowany.
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-12-16, 13:16
Masz lakier metalik? Jeśli tak to nawet gdy dostaniesz polakierowany błotnik to trzeba jeszcze zrobić tzw. cieniowanie żeby nie było istotnej różnicy w odcieniu koloru
"...jeśli to dla kogoś istotne" - bo obowiązku rzecz jasna nie ma...
kolgreen napisał/a:
czy ASO może mi dostarczyć błotnik polakierowany w kolorze "fabrycznym" ?
Spytaj po prostu w ASO - ale raczej nie widać przeszkód: błotnik można kupić w dziale części zamiennych (384 zł brutto) i nie istnieje obowiązek montażu. Natomiast sekcja lakiernicza zapewne chętnie przyjmie zlecenie malowania, bo niby czemu nie?
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-12-16, 13:33
laisar napisał/a:
"...jeśli to dla kogoś istotne" - bo obowiązku rzecz jasna nie ma...
obowiązku naprawy błotnika też nie ma... Zakładałem, że autorowi zależy na doprowadzeniu auta do stanu sprzed szkody, a więc między innymi uniknięciu różnic w odcieniu
Przepraszam, zostałem może źle zrozumiany. Ja nie mówiłem, że błotnik musi być z ASO. :) Ja tylko pytam czy ASO może dać z lakierem.
Cenę sprawdzałem w InterCars, ale np. Czesci24 masz błotnik za 136 zł. Zależy mi na w miarę szybkiej wymianie bo auto musi non stop być sprawne. A cieniowanie się zrobi w wolnej chwili, bo mam metalizowany.
Przy okazji, dzięki za przypomnienie o zabezpieczeniach antykorozyjnych. Błotnik (nie tylko) oryginalnie w Dacii jest elektrogalwanizowany cynkiem (NT0592A-07/2009-EN-04E-3). Mam nadzieje że te za 120zł też :)
w sumie piszą, że: PJ - zamiennik o podwyższonej jakosci. Jakosc nie odbiega jakosci komponentów użytych do montażu samochodów.
Z góry zaznaczam, że allegro na 100% odpada. Niestety ale w tym przypadku to można się przeliczyć. Z jednej strony jest ok z innej rdza. Jak dla mnie w grę wchodzi tylko nówka.
Ostatnio zmieniony przez kolgreen 2011-12-16, 13:38, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3772 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-16, 13:37
kolgreen napisał/a:
Przy okazji, dzięki za przypomnienie o zabezpieczeniach antykorozyjnych. Błotnik (nie tylko) oryginalnie w Dacii jest elektrogalwanizowany cynkiem (NT0592A-07/2009-EN-04E-3). Mam nadzieje że te za 120zł też :)
w sumie piszą, że: PJ - zamiennik o podwyższonej jakosci. Jakosc nie odbiega jakosci komponentów użytych do montażu samochodów.
Nie jest , zamienniki są z fatalnej blachy i korozja je zaczyna żreć po 2-3 latach.
Jak uważasz , kupiłem za 200 PLN z przesyłką i za pomocą kilku kluczy i nasadek wykonałem "naprawę". Korozji zero zarówno od środka jak i na zewnątrz. Rozbierany rozbitek był z 2009 roku.
Zamienniki w dodatku są fatalnie spasowane i blacharz musi się ostro namęczyć żeby doprowadzić je do użytku.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2011-12-16, 13:41, w całości zmieniany 1 raz
Nie widać przeszkód, żeby wykonali usługę lakierowania na części dostarczonej przez klienta, nawet jeśli kupił ją gdzie indziej. No ale pewność da tylko zapytanie ich...
DrOzda to jest pewne info?
To ważne dane, podjadę dziś do ASO, zapytam, ale chcę być jakoś do tej rozmowy przygotowany. ;)
Ceny około 200 zł za element to w miarę aktualne dane (z tego co czytałem na forach)?
Jeszcze raz ponowię pytanie bo gdzieś uciekło.
Czy ASO otrzymuje gotowe części od producenta już w kolorze?
Ostatnio zmieniony przez kolgreen 2011-12-16, 13:47, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 85 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3772 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-12-16, 13:54
Rozmawiałem na temat naprawy z blacharzem.
Jego sugestia była taka, aby sprawę rozwiązać następująco w kolejności właściwej decyzji:
- naprawić na oryginale z ASO
- znaleźć używany element w kolorze i go podmienić
- znaleźć dobry używany element nie wymagający klepania i go polakierować
- wyklepać oryginalny element i go polakierować
- jeździć tak jak jest :)
- naprawić na zamienniku
Nie , ASO lakieruje elementy na miejscu.Zarówno blachy jak i plastiki.
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2011-12-16, 13:57, w całości zmieniany 2 razy
Jestem po wizycie w ASO. Jak pewnie przypuszczacie cennikiem mnie powalili na kolana.
W sumie mój wypadek był bardzo pechowy. Przy prędkości 5km/h zarysowałem lampę, pogniotłem trochę błotnik w związku z tą deformacją pękło plastikowe nadkole antykorozyjne, trochę też zderzak jest pobrudzony, ale chyba się nic nie stało. Strasznie pechowe stuknięcie,
nic się nie stało a straty spore. No to teraz ceny.
Reflektor główny w hurtowni: 141,09zł
w ASO: 380 zł
Błotnik przedni w hurtowni: 126,62zł
w ASO: 390 zł
Nadkole antykorozyjne w hurtowni: 21,25 zł
w ASO: 270 zł :D LOL!!!
W tym momencie się trochę roześmiałem :) Taki śmiech przez łzy.
Pytam się ile za lakierowanie. "No to trzeba zobaczyć" itp. "Przynajmniej 400zł,
ale to Pan zadzwoni do lakierni i oni zamówią co trzeba" (chodzi o błotnik).
"No i potem wycenią". Oczywiście plus robocizna.
W sumie ASO jest średnio chętne zamawiać części jak u nich nie będę tego montował
u nich, albo będę chciał w innym miejscu lakierować. Zbyli mnie wizytówką do
lakierni gdzie mam zamówić części i oni mnie umówią na termin montażu i zamówią co
trzeba. Nie dyskutowałem zbytnio bo cennik ich już mam a w sumie o to mi teraz chodziło.
Marka: Daćka i "łopel"
Model: Duster 4X4
Silnik: 1,5 dCi
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate Pomógł: 6 razy Dołączył: 22 Lis 2010 Posty: 912 Skąd: z Powołania ;-P
Wysłany: 2011-12-17, 10:52
Jak masz po gwarancji, to sprawa dla mnie oczywista. Jeśli została tylko gwarancja "rdzawa", to zrobienie poza ASO może co najwyżej znieść gwarancję na wymieniany element, a na resztę pozostaje - w razie czego spokojnie wywalczysz w sądzie. Dam ojcowską radę: "zrób jak uważasz"
kup używany błotnik na allegro i go wymień, lampa... no fakt że pękają ale zastanów się czy przed zimą po prostu jej nie uszczelnić (jak dostanie się syf do środka to będzie większy problem). Ogólnie zakup na allegro od gościa w promieniu 50km jest chyba najlepszym rozwiązaniem - możesz podjechać, zobaczyć i dopiero kupić...
Podjedź do blacharzy przy jakiś komisie zanim coś kupisz , są ekspertami w odcinaniu zmasakrowanych elementów , spawaniu i malowaniu . Dla nich twój problem to banał i zrobią to za 1/3 ceny w aso z malowaniem. Zazwyczaj tak to robią , że musiałbyś mieć miernik lakieru , żeby poznać malowany błotnik , czy zderzak.
Aż takiej wielkiej masakry to nie było ;) Pechowe miejsce w które raz puknąłem a tyle części poszło... Lampę kupiłem poza ASO. Nadkole poza ASO (strasznie kiepski plastik, cóż 20zł). Błotnika nie trzeba było wymieniać. Blacha jest tak delikatna że najpierw sam (po zdjęciu zderzaka) sam ją naprostowałem - ręcznie. Kilka dni potem zabrał się za to blacharz z lakiernikiem. Niestety jakieś wsporniki (koło lampy) były też lekko wygięte. Ogólnie małe naprawy i lakierowanie, 300zł (plus części).
Przy okazji skoro się samochodu pozbyłem na kilka dni, to zabezpieczyłem profile zamknięte, drzwi itp. środkiem zwanym Nuxidol, dostałem gwarancję, że nic się złego nie będzie działo z samochodem przez 6 lat.
Ostatnio zmieniony przez kolgreen 2012-01-24, 17:06, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum