Władza pragnie zadekretować, że w Polsce zima trwa do 31 marca i przed tym terminem zdjęcie zimówek jest płatne - 500 pln
Ale co gorsza nakazuje jeździć w zimie wyłącznie na zimówkach, co oznacza, że kupując teraz opony całoroczne można znaleźć się z ręką w nocniku. Zapraszam do komentowania tej sytuacji na fanpejdżu szefowej komisji parlamentarnej, ja już od siebie kilka słów napisałem: https://www.facebook.com/PoselBeataBublewicz
Uwaga dla Moderatora, proszę usunąć z tego tematu obraźliwe określenie.
Żadna wielka wiadomość, w wielu krajach takie regulację obowiązują od dawna. Jak zwykle odzywa się mało opowiedzialny "dziennikarz", który nie zbadawszy całej sprawy wypisuję w formie sensacji sprawę bardzo ważną do poprawy bezpieczeństwa na naszych drogach. Autor tego postu, chyba by nie chciał aby w sezonie zimowym był uczestnikiem kolizji spowodowanej przez kierowcę uzywającego nie odpowiedniego rodzaju opon.
ciekawe jak zechcą to egzekwować.. po drogach jeżdzi tyle cieknącego, kopcącego, na łysych kapciach złomu a pomimo istniejących już regulacji prawnych ... jeżdżą nadal pomijajac sens takiego uregulowania (nad tym można dyskutować) to będzie kolejny martwy przepis (oczywiście na kogoś statystycznie trafi...)
kupując teraz opony całoroczne można znaleźć się z ręką w nocniku
Prawo nie działa wstecz - nie wiem, jak to wprowadzali w innych krajach, ale przypuszczam, że z jakimś okresem przejściowym. Albo uznali - zgodnie z prawdą - że całoroczne spełniają definicję zimowych.
Idiotyzm tego przepisu kryje się w wyznaczeniu dat kiedy wg. zespołu parlamentarnego kończy się i zaczyna zima. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by przewidzieć, że niebawem osłowie mogą słusznie uznać, że zimówki w lecie bardzo wydłużają drogę hamowania i zakazać ich używania od 31.03 do 1.11, co oznaczałoby ni mniej ni więcej, tylko to, że kierowcy w naszym kraju mieliby jeden dzień by wymienić zimówki na letnie i jeden dzień by wymienić letnie na zimówki.
Co do opon całorocznych, nie pokładałbym aż tak wielkiej nadziei w dobrej woli i intelekcie parlamentarzystów. Produkcja złego i zbędnego prawa to jedyne czym potrafią się zajmować, kiedy już skończą brylować w mediach i załatwiać posady krewnym i znajomym królika.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-07-27, 10:34, w całości zmieniany 1 raz
Warto sprawdzić, co dana osoba sobą reprezentuje, jakie ma podstawy, aby zajmować się tym czym się zajmuje w Parlamencie i wtedy wyrażać opinie nawet z przymrużeniem oka.
kupując teraz opony całoroczne można znaleźć się z ręką w nocniku.
Po raz kolejny chcą wyważać otwarte na oścież drzwi. U naszych zachodnich sąsiadów takowy obowiązek istnieje, ale dotyczy tylko tzw. "warunków zimowych" tzn wtedy kiedy ima jest na drogach, a nie w rozporządzeniu/ustawie Z resztą opony całoroczne są traktowane na równi z "normalnymi" zimówkami.
że zimówki w lecie bardzo wydłużają drogę hamowania i zakazać ich używania od 31.03 do 1.11
To jest ogólnie poroniony pomysł - bo jak w maju zastanie mnie śnieżyca i mam kaprys na jeden dzień wrzucić zimówki to sobie wrzuceę tak samo jak w lutym będzie 20stopni to sory ale nie będę katował zimówek...
Tak zdarzało mi się na dwa dni przekręcać koła (teraz pewnie już nie będzie mi się chciało jako że z miasta nie wyjeżdżam na co dzień)...
No i sam fakt opon wielosezonowych - o których parlamentarzyści zapomną. Ja bym był bardziej o zakazie używania opon z drugiej ręki na drogach publicznych...
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-07-27, 20:21
Lotto mi to, używam zimówek odkąd siedem samochodów temu przywaliłem zimą (w Sylwestra jadąc na imprezę ) seatem ibizą na letnich semperitach w wysepkę uszkadzając podwozie. Kieruję się zdrowym rozsądkiem a nie poronionymi pomysłami Ojców Narodu
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-07-27, 20:22, w całości zmieniany 1 raz
Zawsze byłem zdania, że w naszym klimacie sprzedawanie auto z oponami tylko letnimi jest trochę dziwne, bo powinni dokładać drugie auto z zimówkami na zimę (oczywiście żart ).
Jeżeli coś zmieniać w przepisach to musi wiązać się to z zobowiązaniem producentów do sprzedawania aut z minimum oponami wielosezonowymi i wtedy taki przepis można wprowadzić - zakładając że opony wielosezonowe mogą być.
Użycie słowa świry jak najbardziej właściwe. Kiedyś wprowadzili przepis o obowiązkowych światłach dziennych. Takie coś powinno być wprowadzone po zobowiązaniu producentów do wprowadzenia modyfikacji w samochodach. Tego nie było i w zasadzie dzisiaj można kupić samochód nie dostosowany do tego przepisu.
Zawsze byłem zdania, że w naszym klimacie sprzedawanie auto z oponami tylko letnimi jest trochę dziwne
Nie nie tylko sprzedają auto z letnimi, są dilerzy lub akcje ogólnopolskie danego producenta, że na zimę dorzucają też zimówki. Ale to zależy tylko i wyłącznie od dobrej chęci przedstawicielstwa danego producenta.
pastp napisał/a:
Kiedyś wprowadzili przepis o obowiązkowych światłach dziennych.
Wow o takim obowiązku to nie słyszałem, chyba coś Ci się pokręciło.
Natomiast jest zapis o możliwości stosowania świateł do jazdy w dzień (DRL), oczywiście po spełnieniu odpowiednich kryteriów.
Polecam lekturę http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2263 tu dowiesz się więcej na ten temat.
Zawsze byłem zdania, że w naszym klimacie sprzedawanie auto z oponami tylko letnimi jest trochę dziwne
Nie nie tylko sprzedają auto z letnimi, są dilerzy lub akcje ogólnopolskie danego producenta, że na zimę dorzucają też zimówki. Ale to zależy tylko i wyłącznie od dobrej chęci przedstawicielstwa danego producenta.
pastp napisał/a:
Kiedyś wprowadzili przepis o obowiązkowych światłach dziennych.
Wow o takim obowiązku to nie słyszałem, chyba coś Ci się pokręciło.
Natomiast jest zapis o możliwości stosowania świateł do jazdy w dzień (DRL), oczywiście po spełnieniu odpowiednich kryteriów.
Polecam lekturę http://www.daciaklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2263 tu dowiesz się więcej na ten temat.
Dorzucanie zimówek, akcje promocyjne - jak to się ma do prawa. Moja intencja w tym poście była prosta: chcesz zaostrzyć prawo zrób wszystko by zminimalizować możliwość jego złamania.
Masz rację pomyliłem się powinno być światła do jazdy w dzień - kto chciał zrozumiał. Światła dzienne o których piszesz i mnie pouczasz nigdy nie brałem nawet pod uwagę w swoich autach. Na drogach spotykam całe mnóstwo świetlnych potworków ( wiem prawo mówi jasno i wyraźnie co i jak ale rzeczywistość krzyczy) i osobiście uważam to za przerost formy nad treścią (to moje zdanie mam prawo ).
Światła dzienne o których piszesz i mnie pouczasz nigdy nie brałem nawet pod uwagę w swoich autach. Na drogach spotykam całe mnóstwo świetlnych potworków ( wiem prawo mówi jasno i wyraźnie co i jak ale rzeczywistość krzyczy) i osobiście uważam to za przerost formy nad treścią
mam podobne zdanie... światła do jazdy dziennej w wymienionych "świetlnych potworkach" są czasami ledwo dostrzegalne (pomijając prawidłość ich montażu) a chęć ich posiadania wynika według mnie bardziej z trendu niż z rzeczywistej racjonalnej potrzeby...
Poczekajmy na ten projekt i wtedy dyskutujmy, bo na razie pani poseł przedstawiła pomysł. A z życia wiemy, że ich pomysły z czasem ewoluują i w projekcie zmian może to całkiem inaczej wyglądać, tzn. bardziej rozsądnie.
są traktowane jako zimowe, przynajmniej na zachodzie gdzie jest obowiązek.
monopios napisał/a:
może to całkiem inaczej wyglądać, tzn. bardziej rozsądnie.
Nie w kraju między Odrą Bugiem Tatrami i Bałtykiem podobno leżącym w środku Europy.
Dla przykładu chciałbym tylko przypomnieć pomysł sprzed kilku lat, który o bardzo mały figiel nie wszedł w życie i nie stał się prawem - nadający pełnię praw obywatelskich jeszcze nie narodzonemu dziecku. Wybrani przez nasze społeczeństwo p/osłowie (moderatorzy i admini proszę nie poprawiać, to słowo tak ma być jak jest) niekiedy/często/zwykletak mają (a miało nie być o polityce )
Ostatnio zmieniony przez ajax 2012-07-29, 20:59, w całości zmieniany 3 razy
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 239 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-11-26, 23:33
Po sprawie z oponami w płodnym Zespole ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rodzą się kolejne pomysły:
- obowiązkowa ewidencja przebiegu pojazdu dla wszystkich: http://francuskie.pl/?p=45393 (KG słusznie pojechał sobie po Zespole).
- rowerzyści mają się zatrzymywać na zielonym http://regiomoto.pl/porta...-sejm-zdecyduje
Boją się chyba, że z boku szwagier wyjedzie ? A zupełnie poważnie to propozycja ogranicza prawa rowerzysty i obciąża go wyłączną odpowiedzialnością w razie wypadku.
Zespół ma oczywiście swoje argumenty. Może i działa ze szlachetnych pobudek... tylko dlaczego na koniec okazuje się, że dobrymi chęciami polityków jest wybrukowane polskie piekło
Einstein mawiał:
"Są dwie rzeczy nieskończone :
Wszechświat i ludzka głupota,
jedynie nie jestem pewien co do pierwszego"
tak w skrócie można podsumować nowe "pomysły" Popaprańców
Pewnie pomysł obowiązkowych zimówek ma dać podstawę do wyciągnięcia mandatowej kasy od kierowców. Tych biedniejszych i tak nie będzie stać na zakup 2 kompletu, a bogatsi je kupią, jak mają miejsce na składowanie dokupią jeszcze felgi, a że od przyszłego roku nowo homologowane auta będą musiały mieć czujniki ciśnienia w kołach to dodatkowo 2 razy w roku serwis celem przeprogramowania komputera. Dlatego też u mnie na koła trafią wielosezonówki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum