Strona korzysta z plikow cookie w celu realizacji uslug zgodnie z Polityka prywatnosci.

Mozesz okreslic warunki przechowywania lub dostepu do cookie w Twojej przegladarce lub konfiguracji uslugi.

DACIA Klub Polska  
  •  FAQ  •   Szukaj  •   Użytkownicy  •   Grupy  •  Rejestracja  •   Zaloguj  • 

 Ogłoszenie 
JEDNA SPRAWA = JEDEN TEMAT

Poprzedni temat :: Następny temat
Komentarze do "Gdyby nie było gdzie uciekać"
Autor Wiadomość
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-16, 21:56   

_Big_Mac_ napisał/a:
gdy na prawym pasie są wyżłobione koleiny od ciężarówek

Gdybyś czytał cały temat, co nieco o tym było już napisane...
 
mud maX 



Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 239
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-10-16, 22:39   

Jasne, że kierowca golfa matematycznie wyznaczył punkt przegięcia pały, ale takie zachowanie jast już u nas normą na każdej dwupasmówce. Co najmniej tak samo popularna jest permanentna jazda lewym pasem. Ponieważ ruch na naszych drogch to walka o przetrwanie, każda interpretacja przepisów jest "dobra". Chyba, że przytrafi się dzwon, albo za górką kręcą "Uwaga pirat!" ;-)
 
RnR 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.5 dCi 110
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 667
Skąd: POL/ŚL
Wysłany: 2011-10-16, 22:40   

To ja proszę o definicję możliwie blisko a w szczególności podanie od kiedy muszę zjechać na prawo a kiedy mogę już jechać cały czas lewym jeśli co jakiś czas wyprzedzam pojazdy z prawego.
_________________
 
mud maX 



Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 239
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-10-16, 22:53   

Możliwie blisko to znaczy najbliżej jak możesz i najdalej jak musisz.
Teraz wykładnia: Jedziesz blisko, ale starasz się nie zaliczać studzienek od deszczówki, oberwanych krawężników itp.
Jeśli idzie o wyprzedzanie to nie znam się na takich niunsach teoretycznych. Mam tylko doświadczenie praktyczne :mrgreen:
 
RnR 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.5 dCi 110
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 667
Skąd: POL/ŚL
Wysłany: 2011-10-17, 05:42   

Ok. To kto może ocenić jak możliwie blisko mogę JA jechać? I 2. od kiedy częste zmienianie pasa stanie się stwarzaniem zagrożenia na drodze?
_________________
 
laisar 
Moderator



Marka: Dacia
Model: Logan MCV
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2007
Wersja: Laureate 7 os.
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 18102
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 07:41   

RnR napisał/a:
kto może ocenić jak możliwie blisko mogę JA jechać?

Ocenić może oczywiście każdy, ale decyzję podejmujesz Ty i Ty ponosisz za nią odpowiedzialność w przypadku, gdyby okazała się błędna - co z kolei może ocenić inny współobywatel i zgłosić policji, sama policja, albo sąd jeśli nie zgodzisz się z policją...


RnR napisał/a:
od kiedy częste zmienianie pasa stanie się stwarzaniem zagrożenia na drodze?

To chyba oczywista oczywistość, że nie ma precyzyjnej odpowiedzi? Jak to w życiu - zależy jaka droga, prędkość, gęstość ruchu...


Ogólnie, kol. jacusb ma rzecz jasna rację, ale w tym konkretnym przypadku jednak się po prostu czepia (nie chce mi się sprawdzać, czy to jakaś zadawniona personalna wycieczka <; ) - na filmie wyraźnie widać, że kierownik yarocz podjął właściwą decyzję, żeby jechać lewym pasem (zapewne znając już nagrany odcinek drogi), bo dzięki temu uniknął gwałtownego hamowania za tyłkiem golfa, mogącego spowodować kaskadowe zakłócenie bezpieczeństwa dla kolejnych pojazdów...


Bo różne przepisy przepisami i należy ich przestrzegać, ale jeśli w celu zapewnienia bezpieczeństwa lepiej jakiś złamać, to nie należy się wahać - ono jest najważniejsze.
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 10:50   

laisar napisał/a:
Ogólnie, kol. jacusb ma rzecz jasna rację, ale w tym konkretnym przypadku jednak się po prostu czepia (nie chce mi się sprawdzać, czy to jakaś zadawniona personalna wycieczka <; )

Raczej próby łagodzenia dysonansu poznawczego. :) Problem polega na tym, że będąc choć trochę myślącą osobą, na dłuższą metę nie da się obronić idei, że łamanie przepisów jest ok. :) Wtedy zaczyna się jazda - szukanie usprawiedliwień ("a bo mi się spieszy do matki staruszki"), przekonywanie, że "u was Murzynów biją", czyli że wszyscy łamią przepisy, w związku z czym nie ma sensu ich przestrzegać (obserwowane powyżej), ta faza często połączona jest z "większość nie przestrzega przepisów, więc to przestrzegająca mniejszość powoduje zagrożenie", potem może jeszcze być "zaczynam zwracać na przepisy uwagę, jak mi się nie spieszy, to przestrzegam, a jak spieszy, to łamię tylko troszeczkę", potem przychodzi burzliwy etap eksperymentów ("sprawdźmy/policzmy, co się stanie, jak pojadę zgodnie z przepisami"), a potem przychodzi objawienie. :] Najgorsze jest przyznanie się przed samym sobą (może i przed innymi), że przez całe życie robiłem głupio i źle, zwłaszcza w naszej maczo-pikczo kulturze, gdzie każdy samiec uważa się automatycznie za kierowcę przynajmniej dobrego. ;)
 
jacusb 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110KM
Rocznik: 2011
Wersja: Duster
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 209
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 13:22   

Jedną kwestią, jest łamanie przepisów lub nie, a drugą ich znajomość. Jak kierowcy nie mają podstawowej wiedzy, że trzeba jeździć prawym pasem jeżeli można, albo, że jak droga jest pusta to przepisy nie obowiązują to co tu w ogóle mówić o łamaniu przepisów.

bebe napisał/a:
Problem polega na tym, że będąc choć trochę myślącą osobą, na dłuższą metę nie da się obronić idei, że łamanie przepisów jest ok.

A to już nie jest takie proste. Bo jeżeli przepisy będą mówiły, że należy przeprowadzać aborcję na dzieciach z wadami genetycznymi, lub przeprowadzać eutanazję na niedołężnych osobach powyżej 90 roku życia to łamanie tego prawa jest jak najbardziej ok i wystarczy być choć trochę myślącą osobą, żeby to stwierdzić. Stwierdzenie "w ogóle zawsze i w każdej sytuacji łamanie wszelkich przepisów jest złe" jest błędne i da się to bardzo łatwo udowodnić. Niestety bez określenia hierarchi wartości, kodeksu moralnego i światopoglądu przytoczone przez Ciebie stwierdzenie w wielu przypadkach jest błędne. Na koniec przypomnę tylko, że w okupowanej warszawie była nakaz wydawania żydów niemcom - przestrzeganie tego prawa też było ok?
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-17, 13:29   

jacusb napisał/a:
Jedną kwestią, jest łamanie przepisów lub nie, a drugą ich znajomość. Jak kierowcy nie mają podstawowej wiedzy, że trzeba jeździć prawym pasem jeżeli można, albo, że jak droga jest pusta to przepisy nie obowiązują to co tu w ogóle mówić o łamaniu przepisów.

Owszem, to jest właśnie sentencja starożytnej mądrości ignorantia iuris nocet - nieznajomość prawa szkodzi, vide: dla policjanta to nie będzie żadne wytłumaczenie, ewentualnie może wypisać mandat z wyższego pułapu.

jacusb napisał/a:
trzeba jeździć prawym pasem jeżeli można

i tutaj jest pies pogrzebany - jeśli ktoś uparcie jedzie lewym pasem gdy prawy jest wolny lub też nie jedzie szybciej niż kierowcy na prawym pasie - sprawa jest (chyba) oczywista. W mieście, gdzie co chwilę mamy rondo lub innego typu skrzyżowanie to już nie jest takie oczywiste
 
jacusb 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110KM
Rocznik: 2011
Wersja: Duster
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 209
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 13:42   

benny86 napisał/a:
jeśli ktoś uparcie jedzie lewym pasem gdy prawy jest wolny lub też nie jedzie szybciej niż kierowcy na prawym pasie - sprawa jest (chyba) oczywista.

Na tym filmie kierowaca nagrywający jedzie drogą jednopasmową, która zmienia się w dwupasmową. W tym właśnie momencie od razu zajmuje lewy pas mimo, że prawy jest wolny i jedzie z tą samą prędkością co samochód przed nim. I tak jedzie kilkaset metrów zanim w ogóle zbliży się do następnego samochodu. Czy to łapie się pod Twoją definicję?
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-17, 13:53   

jacusb napisał/a:
Na tym filmie kierowaca nagrywający jedzie drogą jednopasmową, która zmienia się w dwupasmową. W tym właśnie momencie od razu zajmuje lewy pas mimo, że prawy jest wolny i jedzie z tą samą prędkością co samochód przed nim. I tak jedzie kilkaset metrów zanim w ogóle zbliży się do następnego samochodu. Czy to łapie się pod Twoją definicję?

Zauważ że nie znasz zamiarów kierowcy (w sensie: gdzie chciał dalej pojechać, bo nagranie jest dość krótkie) ani też niespecjalnie można stwierdzić w jakim stanie jest nawierzchnia. Czy jeśli np. kierujący chciał za kilkaset metrów skręcić w lewo zajęcie prawego pasa w ogóle miałoby sens?
 
eplus 



Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1,6
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 3545
Skąd: podkarpackie
Wysłany: 2011-10-17, 14:20   

benny86 napisał/a:
jacusb napisał/a:
...albo, że jak droga jest pusta to przepisy nie obowiązują to co tu w ogóle mówić o łamaniu przepisów.
dla policjanta ....

Jak droga jest pusta, to nie ma na niej policjanta... :idea:
benny86 napisał/a:
- jeśli ktoś uparcie jedzie lewym pasem gdy prawy jest wolny lub też nie jedzie szybciej niż kierowcy na prawym pasie - sprawa jest (chyba) oczywista.

Jeśli jedzie lewym pasem z ta samą szybkością, co samochód na prawym pasie, to właśnie jedzie przepisowo - możliwie najbliżej prawej strony. Przecież nie zepchnie do rowu tego auta z prawego pasa :?: :mrgreen:
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-17, 14:56   

eplus napisał/a:
Jak droga jest pusta, to nie ma na niej policjanta

Nie wiem jak na Twoim Podkarpaciu, ale u mnie wręcz polują na takie okazje - wieczór/weekend/pusta droga, dobra pogoda --> zarobek pewny :mrgreen:
 
jacusb 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110KM
Rocznik: 2011
Wersja: Duster
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 209
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 15:30   

benny86 napisał/a:
niespecjalnie można stwierdzić w jakim stanie jest nawierzchnia

Inne samochody bez problemu jadą prawym pasem, więc nie powinna ona odgrywać większego znaczenia w tym przypadku.

benny86 napisał/a:
Czy jeśli np. kierujący chciał za kilkaset metrów skręcić w lewo zajęcie prawego pasa w ogóle miałoby sens?
Rozumiem, że chodzi Ci o te kilkaset metrów po tych kilkaset metrach które już przejechał? Ok, jeżeli zaraz chce skręcić w lewo to nie ma sensu zajmowanie prawego pasa. Tylko, że po zajęciu lewego pasa przez kilkaset metrów nie skręca. Czy w pozostałych przypadkach powinien zająć prawy pas?
 
benny86 


Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 2944
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-10-17, 15:35   

jacusb napisał/a:
Inne samochody bez problemu jadą prawym pasem, więc nie powinna ona odgrywać większego znaczenia w tym przypadku.

Na zasadzie analogii--> być może skręcały w prawo (skrzyżowanie, rondo, posesja/parking itp.)
jacusb napisał/a:
Rozumiem, że chodzi Ci o te kilkaset metrów po tych kilkaset metrach które już przejechał? Ok, jeżeli zaraz chce skręcić w lewo to nie ma sensu zajmowanie prawego pasa. Tylko, że po zajęciu lewego pasa przez kilkaset metrów nie skręca

zajmując prawy pas z kolei utrudniamy wyjazd z drogi/dróg podporzadkown(ej/ych), osobiście jadąc drogą z pierwszeństwem przed ruchliwym skrzyżowaniem/wyjazdem z hipermarketu itp celowo zajmuję lewy pas bo nie jestem egoistą i rozumiem ze inni też gdzieś zmierzają...
 
yarocz 



Marka: DACIA
Model: Logan MCV, Duster
Silnik: 1,6 MPI; 1,6 + LPG
Rocznik: 2007, 2017
Wersja: Ambiance 5 os.
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 459
Skąd: Nowy Krępiec
Wysłany: 2011-10-17, 16:22   

Może czas zakończyć tak pasjonującą wymianę zdań i wyjaśnić całą sytuację.
Chociaż z drugiej strony pojawiające się tu opinie są bardzo ciekawe i świadczą na pewno o jednym, że poruszanie się po naszych drogach jest wyjątkowe w swoim rodzaju. :->
Po pierwsze od kilkunastu lat corocznie przejeżdżam ponad 100 000 km i nie jedno już widziałem.
Można mi na pewno zarzucić to, że w bardzo często wolę ustąpić pomimo pierwszeństwa zamiast doprowadzić do kolizji lub wypadku.
Niestety w naszym kraju kultura jazdy jest jaka jest. :-?
Wracając do konkretnej sytuacji to jeśli chodzi o skrzyżowanie na filmie to celowo jechałem lewym pasem aby dać możliwość pojazdom włączającym się do ruchu szansę szybkiego wykonania manewru.
Sam często próbuje stamtąd wyjechać i niestety zabiera to zawsze sporo czasu.
Jeśli ktoś zwrócił uwagę na godzinę to wie, że natężenie ruchu o tej porze jest bardzo duże.
Za mną nikt nie jechał więc nie było problemu, a zaraz za skrzyżowaniem po wyprzedzeniu audi i roweru wróciłem na prawy pas.
Mam nadzieję, że moja wypowiedź nie zakończy tak pasjonującej dyskusji.
_________________

 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 16:44   

jacusb napisał/a:
A to już nie jest takie proste. Bo jeżeli przepisy będą mówiły, że należy przeprowadzać aborcję na dzieciach z wadami genetycznymi, lub przeprowadzać eutanazję na niedołężnych osobach powyżej 90 roku życia to łamanie tego prawa jest jak najbardziej ok i wystarczy być choć trochę myślącą osobą, żeby to stwierdzić. Stwierdzenie "w ogóle zawsze i w każdej sytuacji łamanie wszelkich przepisów jest złe" jest błędne i da się to bardzo łatwo udowodnić. Niestety bez określenia hierarchi wartości, kodeksu moralnego i światopoglądu przytoczone przez Ciebie stwierdzenie w wielu przypadkach jest błędne.

To jest właśnie piękna ilustracja tego, o czym wspomniałem. :D Ja mówię o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego w wolnym kraju w czasie pokoju, a Ty wyjeżdżasz z aborcją i eutanazją. :D Jak dla mnie jest to klasyczne dorabianie ideologi. :] Przerabialiśmy już to i nie widzę sensu w powtórce.

jacusb napisał/a:
Na koniec przypomnę tylko, że w okupowanej warszawie była nakaz wydawania żydów niemcom - przestrzeganie tego prawa też było ok?

Szybko poszło. :D
 
48piotr 


Marka: Dacia
Model: DUSTER 4x2
Silnik: 1.6 16V LPG
Rocznik: 2010
Wersja: Duster
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 733
Skąd: Puławy
Wysłany: 2011-10-17, 16:56   

Cytat:
bebe

Ot i wsio. :-D
_________________
48piotr
 
chriskb 



Marka: Dacia
Model: Duster 4X4
Silnik: 1.5 dCi 110 KM
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate 5 os.
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 1679
Skąd: Rotmanka
Wysłany: 2011-10-17, 18:27   

Ale nabito piany z powodu jednego urodzonego po lewej stroni "keep right mate" ;-)
 
mud maX 



Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 239
Skąd: Polska
Wysłany: 2011-10-17, 21:35   

bebe napisał/a:
Szybko poszło. :D

Czasem idzie jeszcze szybciej. Jeden znajomy zawsze wita mnie słowami "Cześć faszysto":)
 
jacusb 


Marka: Dacia
Model: Duster
Silnik: 1.5 dCi 110KM
Rocznik: 2011
Wersja: Duster
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 209
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-17, 22:14   

bebe napisał/a:
Ja mówię o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego w wolnym kraju w czasie pokoju

Jakiego pokoju? Jeżeli nie wiesz to Polska jest w trakcie działań wojennych m.in. w Afganistanie i Iraku.

bebe napisał/a:
Jak dla mnie jest to klasyczne dorabianie ideologi.

Dorabianie ideologii do czego?

bebe napisał/a:
Przerabialiśmy już to i nie widzę sensu w powtórce.

Przerabialiśmy już też wątek, w którym co innego było napisane a co innego czytałeś i rozumiałeś. I dopiero po kilkudziesięciu komentarzach zrozumiałeś w czym problem.

bebe napisał/a:
Ja mówię o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego w wolnym kraju w czasie pokoju,

Czy dobrze rozumiem, że uważasz, że należy bezwzględnie przestrzegać jedynie prawa o ruchu drogowym a pozostałych przepisów niekoniecznie? Czy dla pozostałych/wszelakich przepisów uważasz, że "na dłuższą metę nie da się obronić idei, że łamanie przepisów jest ok"?
 
bebe 
Moderator
I aim to misbehave



Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 2388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-18, 00:09   

jacusb napisał/a:
bebe napisał/a:
Ja mówię o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego w wolnym kraju w czasie pokoju
Jakiego pokoju? Jeżeli nie wiesz to Polska jest w trakcie działań wojennych m.in. w Afganistanie i Iraku.

Jeśli tak mają wyglądać Twoje próby odwrócenia uwagi od sedna problemu, to zaczynasz obniżać poziom. :D

jacusb napisał/a:
bebe napisał/a:
Jak dla mnie jest to klasyczne dorabianie ideologi.

Dorabianie ideologii do czego?

Do tezy, że łamanie przepisów jest fajne. :)

jacusb napisał/a:
I dopiero po kilkudziesięciu komentarzach zrozumiałeś w czym problem.

Cóż, "za dużo masła w diecie tyrana". :D To się będzie zdarzać coraz częściej. :]

jacusb napisał/a:
Czy dobrze rozumiem, że uważasz, że należy bezwzględnie przestrzegać jedynie prawa o ruchu drogowym a pozostałych przepisów niekoniecznie?

Nie. :]

jacusb napisał/a:
Czy dla pozostałych/wszelakich przepisów uważasz, że "na dłuższą metę nie da się obronić idei, że łamanie przepisów jest ok"?

Tak. :]

PS. Przepraszam, to był przedostatni raz, już więcej nie będę karmił. ;D
 
Prezes 



Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-18, 08:26   

yarocz napisał/a:
Może czas zakończyć tak pasjonującą wymianę zdań i wyjaśnić całą sytuację...
Dobrze, że w końcu wyjaśniłeś sytuację :mrgreen: Jak widać wszystko zależy od SYTUACJI NA DRODZE. Ja też często odbijam na dwupasmówce pod wiaduktem na lewy pas, żeby ludzie z wiaduktu mogli spokojnie wjechać. Pozdro!
 
RnR 


Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.5 dCi 110
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 19 Paź 2010
Posty: 667
Skąd: POL/ŚL
Wysłany: 2011-10-18, 22:04   

Ogolnie czytajac ten watek wydaje mi sie, ze kluczowa sprawa jest tez jak czesto ktos ma szanse jezdzic wielopasmowkami - bez urazy dla nikogo ale naprawde dojezdzajac do pracy 30km przez kilka lat drogami gdzie 70% to 2 lub 3 pasy mozna sobie troszke zmienic spojrzenie na te czarno biale trzymanie sie prawej - np. zadanie matematyczne:
Jaka jest calkowita przepustowosc 2 jezdniowej drogi o 3 pasach w kazdym kierunku w dwoch przypadkach (zakladamy, ze rozklad predkosci samochodow jest ten sam w obu przypadkach)
1. Wszyscy jezdza "mozliwie blisko prawej" - co chwile nastepuja potencjalnie niebezpieczne sytuacje przed i za zjazdami/pasami do wlaczania sie - koniecznosc hamowania z jednej i super gwaltownego wlaczania sie z drugiej, samochody jadace ciut szybciej niz inne co chwile zmuszone sa do lawirowania miedzy pasami.
2. Jedziemy traktujac skrajny prawy pas jako pas do spokojnego przygotowania sie do zjechania na najblizszym zjezdzie, plynnego wlaczenia sie do ruchu lub ewentualnie poruszania sie tir'em/ze zmniejszona niz wiekszosc predkoscia (emeryci, poczatkujacy, eko kierowcy). Srodkowy i lewy pas sluza do poruszania sie z prekoscia zblizona do maksymalnej - wyprzedzanie jest praktycznie pomijalnie rzadkie.

To, ze nasze prawo pochodzi z czasow gdy jezdzilo sie maluchem a to i tak tylko jesli dostalo sie talon nie znaczy, ze jest ogolnoswiatowa wyrocznia.

W krajach takich jak US np. czesto smiga sie drogami gdzie skrajnie LEWE pasy sa wyznaczone do ruchu "tranzytowego" a pozostale do "ruchu lokalnego" - u nas do tego wszystkiego musimy dopiero dorosnac i bronienie jakichs przepisow zupelnie nie pasujacych do realiow to imho jeszcze jeden dowod tego i glownie tego...

Aktualnie powoli z moich okolicach zaczynaja ludzie ladnie jezdzic na zamek blyskawiczny - mysle, ze niedlugo zaczniemy tez normalnie i rozsadnie korzystac ze wszytskich pasow na drodze - oby tylko policja i "swieci" za bardzo nie przeszkadzali...
_________________
 
Prezes 



Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige
Dołączył: 20 Kwi 2010
Posty: 1700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-19, 07:54   

RnR napisał/a:
To, ze nasze prawo pochodzi z czasow gdy jezdzilo sie maluchem a to i tak tylko jesli dostalo sie talon nie znaczy, ze jest ogolnoswiatowa wyrocznia.
Z drugiej strony prawo nie zwalnia z myślenia. Lewopasowców w kapeluszu jadących lewym pasem 40 km/h też nie brakuje. Podoba mi się program "Jazda Polska", gdzie autor cały czas próbuje uskuteczniać myślenie i kulturę jazdy.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template FISubSilver v 0.3 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne