Marka: Dacia
Model: Duster II
Silnik: 1.6 SCE
Rocznik: 2018 Pomógł: 3 razy Dołączył: 30 Sie 2011 Posty: 730 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-05-07, 08:58
Czemu służy napęd na przód?
Robicie Koledzy ideologie z 4x4, tak jakby z 2wd nie dało się w ogóle jeździć...
Otóż w długich, autostradowych trasach, na równych normalnych drogach napęd na przód jest ekonomiczniejszy, oszczędza sprzęgło, paliwo itp.
4x4 na kręte drogi, sypkie i w umiarkowany teren bo ten w Dusterze nie jest przeznaczony do ekstremalnych przepraw. Jak ktoś mieszka na wsi, w górach czy lubi turystyczne eskapady z daleka od luksusowych kurortów to jest jak znalazł.
Ktoś kto rzadko porusza się po szutrowych drogach i przeważnie przemieszcza się po zwykłych, na których spotyka się setki innych przednionapędowych aut po prostu nie potrzebuje dopłacać za bardziej skomplikowany napęd, który tak naprawdę w niewielu momentach jest mu niezbędny a wystarczy większy prześwit by czasami zjechać z asfaltu lub pokonać miejskie dziury.
I tyle, nie ma tu żadnej filozofii i tajemnic napędu Dustera, który jest bardzo prostym rozwiązaniem i do Defendera ma lata świetlne.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-07, 10:58
tomala72 napisał/a:
do Defendera ma lata świetlne.
tak się składa,że przez trzy lata jeździłem firmowym defenderem 110 SW i zrobiłem nim ponad 40 tys km w różnych warunkach. Na szosie (mimo permanentnego symetrycznego napędu na obie osie) pojazd sprawował się zaledwie poprawnie a przekraczanie setki było już sporym hazardem, bo miękkie zawieszenie o wielkim skoku i ogumienie AT powodowało,że pływał jak pijana kaczka a drogę hamowania miał jak intercity. To auto nie nadaje się w zasadzie ani do szybkiej jazdy ani na ubite drogi. Jest prymitywne,nieergonomiczne, nieporęczne, niedbale wykonane (przynajmniej w kabinie) i niewygodne mimo rozmiarów. Jazda po terenie to zupełnie inna bajka, choć ogromny promień skrętu i wielkie gabaryty też nie ułatwiają poruszania się. Jazda po wąskich leśnych duktach do przyjemności nie należy. Malutki Suzuki Samurai ze słabym silniczkiem objeżdża go jak chce
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-05-07, 10:59, w całości zmieniany 1 raz
Robicie Koledzy ideologie z 4x4, tak jakby z 2wd nie dało się w ogóle jeździć...
nikt nie robi ideologii (bynajmniej nie ja) - jest to forum o tematyce motoryzacyjnej i nic w tym złego, że są chętni na taki czy inne tematy wymienić poglądy - zwłaszcza jeżeli poruszany temat dotyczy posiadanych/użytkowanych samochodów/wersji...
2WD jest na szybkie trasy na autostrady. Do jazdy po mieście służy auto.
- to tylko jedna z opcji...
- ja w lecie jeżdżę głównie w trybie 2WD (w mieście i poza miastem) a tryb AUTO włączam tylko wtedy gdy to uznam za niezbędne (tryb 4WD również)...
- bywało, że na autostradzie również włączałem tryb AUTO (pomimo lata)...
Ostatnio zmieniony przez TD Pedro 2012-05-10, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
No to może i ja wtrącę do tematu 3 grosze.
Z obserwacji zachowania Dustera zauważyłem co następuje:
- w trakcie jazdy testowej gdy sprzedawca demonstrował napęd na oponach seryjnych to w przypadku 2WD nie był wstanie wyjechać pod górkę po ubitym śniegu, w trybie auto koła buksowały ale udało się wyjechać natomiast w trybie LOCK nie było żadnego problemu z buksowanie i autko wyjechało pod górkę. Po zakupie i wymianie opon na zimowe Nokiany nie było na tej samej górce w porównywalnych warunkach problemu nawet z 2WD ( co nie zmienia faktu że w zimie nawet na zimowych z pod domu mam problem wyjechać bez LOCK'a)
- nie wiem jak zachowuje się wersja 4x2 ale w przypadku wersji 4x4 w trybie 2WD również na standardowych oponach w zimie na śniegu przy pokonywaniu małych rond delikatnie zachodził tył pojazdu, po włączeniu trybu AUTO takiego problemu już nie było
- ruszenie pod górę w trybie 2WD - bardzo często zdarza się że koła przednie tracą przyczepność mimo iż nie naciskam gazu nie wiadomo jak mocno, w trybie AUTO rusza bez problemu
- z racji tego iż ostatnie 2000 km zrobiłem z przyczepką ważącą ok 600kg to zauważyłem też iż ruszenie pod nawet małe wzniesienie (bez trybu AUTO a w błocie bez trybu LOCK) nie jest możliwe bez utraty przyczepności.
No i na koniec tylko jeszcze dodam, że nie posiadam systemu ESP.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-09, 11:41
ESP w dobrych warunkach (np takich jak teraz) i spokojnej jeździe w zasadzie w ogóle nie interweniuje. Włącza się zimą na bardzo śliskich nawierzchniach a i to nie zawsze. Albo jest więc ustawiony na interwencję w zupełnie skrajnej sytuacji, albo też układ 4x4 bardzo długo radzi sobie bez niego
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-05-09, 12:59
miałem na myśli cały układ ESP-ASR - może zaliczyłem mało ekstremalnych sytuacji drogowych, ale poruszając się Dusterem staram się ich nie prowokować
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-05-09, 13:00, w całości zmieniany 2 razy
Witam tak się zastanawiam nad wyborem autka w rodzinie i mam rozterki .
Sprawa wygląda tak iż samochód będzie używany w większości w mieście + trasy (70/30) ale czasem (raz na miesiąc maks wyjazd na peryferia )
Wiadomo jak w takich miejscach podchodzi się do odśnieżania i nie raz przejezdny jest tylko 1 pas (albo wcale )
I teraz tak
kupić 4x4 aby potrzebować go 5-7 razy do roku (za to wyższa cenna , krótsza skrzynia )
kupić coś wyższego 4x2 i jeździć jak zawsze
Na tych peryferiach nikt prawie nie ma auta 4x4 i jakoś ludzie żyją .
Za 4x2 przemawia (masa , dłuższa skrzynia , spalanie , tańsze zawieszenie )
Mój duster dość dobrze sprawdza się w tych warunkach , raz tylko musiałem nim huśtać żeby wyjechać z zaspy jak kogoś puszczałem .
Przed 4x4 chyba najbardziej hamuje skrzynia , bo więcej auto będzie latało w trasie niż w terenie .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-06-28, 22:54, w całości zmieniany 2 razy
Jeśli tylko kilka razy w roku potrzebny Ci jest napęd 4x4 to moim zdaniem zakup takiej wersji mija sie z celem.
Wersja 4x4 ze względów konstrukcyjnych musi palić więcej - policz - rachunek ekonomiczny jest najważniejszy.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-06-29, 07:46
dobrze opisałeś te rozterki, koszty i niedogodności, z którymi trudno się nie zgodzić
a ja powiem tak - 4x4 w DD warte jest każdej wydanej na nie złotówki, o czym miałem okazję nieraz już się przekonać, więc jeśli przyszłemu nabywcy nie szkoda dodatkowych (w sumie nie powalających na kolana) kosztów utrzymania auta w tej konfiguracji - niech się nie zastanawia. To zupełnie inne auto pod względem dzielności terenowej a zimą komplet napędów i związane z tym bezpieczeństwo jest nie do przecenienia
Jeśli na tych peryferiach miałbyś w pobliżu kogoś z traktorem w razie czego, to ja bym wybrała 4x2.
Co roku na święta jeżdżę na wieś, gdzie prawie nigdy nie jest odśnieżane. Kilka kilometrów asfaltu, to często są mniej lub bardziej oblodzone koleiny, a ostatnie 100 metrów to polna drogą którą właściwie tylko ja jeżdżę. Do tej pory miałam niskie coupe i sobie radziłam. Nie miałam łańcuchów ani specjalnych opon. Raz tylko wjechałam w zaspę na oblodzonych koleinach, ale przy tej prędkości wystarczyło tylko odkopać jedno koło. Inna sprawa, że w grudniu jest jeszcze stosunkowo mało śniegu.
Dużo tez zależy od tego, czy kierowca potrafi jeździć po śniegu.
o ile cenna i spalanie mnie jakoś nie hamuje (jak benzyna to na 100 % LPG )
to ta krótka skrzynia 3700 obr przy 120 W dd
kiedy przy 4x2 mam 3100
wiadomo że można przekładać zębatki , skrzynie ale to tylko teoria
A ludzie jakoś żyją i niektórzy taką np skodą felicią codzienie do pracy jeżdżą
Co do tych traktorów to tak , to jest Mazowsze nie Bieszczady co kilometr są wioski zawsze coś jeździ .
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-06-29, 13:19, w całości zmieniany 2 razy
Nie ma sensu kupować Dustera 4x2. Z napędem na jedną oś jest wiele innych samochodów/marek za te same lub mniejsze pieniądze. Kup np. Logana MCV. Powinien być wygodniejszy, pakowniejszy, również ma spory prześwit i napęd na jedną oś.
Logan ma twarde zawieszenie i jest niższy .
Ma też mniejsze koła . Do miasta i na trase jest dobry .
ale jak napisałem czasem trzeba pokonać slabom drogę a w zimę lekki śnieg
Ostatnio zmieniony przez Karenzo 2014-06-29, 13:31, w całości zmieniany 1 raz
Mi przy 140 obrotomierz pokazuje równe 3 tysiące na 6-tym biegu.
A specjalnie zwracam na to uwagę, bo mam silnik jeszcze na dotarciu i nie chcę przekraczać 3 tysięcy.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2014-06-29, 15:26
w 4x4 wystarczy nie przekraczać bez potrzeby 120 km/h i nic nie boli
Mi przy 140 obrotomierz pokazuje równe 3 tysiące na 6-tym biegu.
A specjalnie zwracam na to uwagę, bo mam silnik jeszcze na dotarciu i nie chcę przekraczać 3 tysięcy.
no tak ale my porównujemy takie same silniki
jak będzie 1.2 tce 4x4 to będzie można porównywać
dla diesla te wartości wyglądają tak
1.5 dci 110 koni
4x2
3004 obr/min przy 140 km/h
4x4
3347 obr/min przy 140 km/h
witam wszystkich jestem od nie dawna właścicielem nowego dustera z napędem 4x2 ale mam taki mały dylemat czy czasem nie zrobiłem błędu nie biorąc 4x4 co myślicie ? mieszka poza miastem ale w teren wyjeżdżam rzadko taka dodatkowa informacja
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum