Marka: Dacia
Model: MCV , Logan
Silnik: 1.5 dci 68 KM
Rocznik: 2010
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 222 Skąd: Radom
Wysłany: 2012-06-13, 20:37
Niestety w mojej MCV prawie od nowości miałem to samo . Zrobiłem tak - wyciąłem z wykładziny dywanowej czarnej - gumowanej od spodu łatę która jako tako wpisywała się w kształt nakola - próby robiłem z kawałkiem brystolu. Bardzo dokładnie odtłuściłem i zmatowiłem plastik nakola , 2 X smarowanie butaprenem , 10 min. przerwy i kolejny raz klej i dociskamy plus suszarka .... nic nie widać , kamienie nie łamią plastiku ,bo ich energia jest rozpraszana na wykładzinie , nie słychać uderzeń kamieni . Niektóre samochody mają nakola z miękkiej wykładziny np. Ford Focus ,Skoda Octavia II. Dziura mała , radzę tak zrobić.
Ostatnio zmieniony przez kubalonek 2012-06-13, 20:39, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2012-06-14, 09:03 Re: Dziura w nadkolu plastikowym [Duster]
[quote=
Mam w związku z tym prośbę do kolegów dusterowców aby sprawdzili swoje nadkola, może to nadkole jest na tyle tandetne, że to częsty przypadek? Dziura znajduje się po stronie kabiny (prawe przednie koło).
Oraz pytanie - co z tym zrobić? Nie przejmować się? Może zakleić taśmą (jaka byłaby dobra?). Wymieniać nadkole (ile by to kosztowało?). Podejrzewam, że gwarancja tego nie obejmuje.[/quote]
kup sobie ta taśmę do napraw dachowych - specjalne b trwałe podłoże bitumiczne z warstwą aluminium na powierzchni- i przyklej. Wystarczy do końca Twojego użytkowania samochodu.
Wysłany: 2012-06-14, 15:21 Re: Dziura w nadkolu plastikowym [Duster]
zyga03 napisał/a:
kup sobie ta taśmę do napraw dachowych - specjalne b trwałe podłoże bitumiczne z warstwą aluminium na powierzchni- i przyklej. Wystarczy do końca Twojego użytkowania samochodu.
Wysłany: 2012-06-14, 22:05 Re: Dziura w nadkolu plastikowym [Duster]
piotrkrk napisał/a:
zyga03 napisał/a:
kup sobie ta taśmę do napraw dachowych - specjalne b trwałe podłoże bitumiczne z warstwą aluminium na powierzchni- i przyklej. Wystarczy do końca Twojego użytkowania samochodu.
pamiętasz może jakąś nazwę albo markę?
to może być jakakolwiek taśma dekarska różnych firm
Marka: Dacia
Model: LOGAN pick-up+Duster 2
Silnik: oba 1.5 dCi
Rocznik: 2011 i 2018 Pomógł: 9 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 759 Skąd: warmia i mazury
Wysłany: 2012-06-17, 16:03
laisar napisał/a:
piotrkrk napisał/a:
Wymieniać nadkole (ile by to kosztowało?).
310 zł brutto.
Właśnie miałem się to Ciebie zwrócić z prośbą (kilkoma pytaniami) o to czy istniej coś takiego jak nadkole do logana pick-up na tył - takie aby zakrywało całość bo obecnie to widzę tylko takie krótkie które zakrywają tylną część.
Ostatnio zmieniony przez laisar 2012-06-17, 23:52, w całości zmieniany 1 raz
Jakiś tydzień temu interesowałem się tym tematem i napisałem do kilku producentów zapytanie w sprawie produkcji nadkoli do Dustera.
Niestety nikt nie odpisał.
Marka: Citoren
Model: Berlingo
Silnik: 1.6 VTI
Rocznik: 2011
Wersja: [Inna].[nie dotyczy] Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 4273 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-04, 12:30
Samochod w pierwszej dziesiatce sprzedawanych pojazdow w Polsce , wrecz prosi sie o produkcje tych nadkoli. Zainteresowanie murowane. Uprzedzajac komentarze, nie znam sie na tym i nie wezme sie sam za to
Szkoda sobie dobierać do głowy - miałem felkę kombi rzekomo ocynkowaną z salonowymi nadkolami, ruda brała błotniki już w trzecim roku. Być może dlatego, że w szczelinach między błotnikiem a nadkolem zbiera się piasek i wszelki syf, do tego dochodzi tarcie między jednym a drugim.
Z samego gromadzenia sie problemu byc nie powinno, gorzej po uderzeniu kamienia a wlasnie przed tym powinny chronic moim zdaniem. Ja wymalowalem w tamtym roku bitexem i moze w tym powtorze ale wolal bym poprostu zalatwic to w cywilizowany sposob
Marka: Dacia
Model: Duster 1.6 16V
Silnik: K4M (105KM)
Rocznik: 2015
Wersja: Duster Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lip 2011 Posty: 651 Skąd: ok. Warszawy
Wysłany: 2013-05-17, 18:08
kapelusznik napisał/a:
eplus napisał/a:
felkę kombi rzekomo ocynkowaną
ten rzekomy ocynk coś słaby był w Feliciach (ale ja w niego wątpię, patrząc na swoje przejścia)
No bo tez nigdy Felki nie byly cale ocynkowane, tylko niektore elementy mialy ocynkowane. Blotniki na pewno nie byly, natomiast maska na pewno byla ocynkowana, ale to tez nie we wszystkich egzemplarzach, a tylko tych po face liftingu.
Z dodatkowymi plastikowymi nakolami nie bedzie moze jakos idealnie (newralgiczny jest styk nadkola z rantem blotnika), ale MZ gdyby zostawic bez nadkoli i nie robic zadnych dodatlowych zabiegow (bitex, baranek itp.), to na dluzsza mete byloby gorzej niz z nadkolami. Oczywiscie ma tu tez znaczenie, czy ma sie zamiar jezdzic autem od nowosci np. 3-4lata czy np. 12lat.
Jesli ktos bedzie mial informacje o jakichs gotowych (tzn. bez koniecznosci jakiegos wiekszego "rzezbienia") nadkolach do Dustera, to niech koniecznie da znac .
Szkoda sobie dobierać do głowy - miałem felkę kombi rzekomo ocynkowaną z salonowymi nadkolami, ruda brała błotniki już w trzecim roku. Być może dlatego, że w szczelinach między błotnikiem a nadkolem zbiera się piasek i wszelki syf, do tego dochodzi tarcie między jednym a drugim.
Najwidoczniej Felki były mocno nierówne....w mojej ('99r, po lifcie też miałem nadkola z plastyku) i rdzy nie ma do tej pory, (widuję to autko do tej pory), rdza tylko co jest w felci standardem na tylnej klapie. Za to irytujący byl rezonans w jaki wpadały przednie nadkola na wolnych obrotach silnika i ich buczenie.......
Co do Dustera, akurat ja mam w nadkolach, zwłaszcza z tyłu napaćkane tego zabezpieczenia z fabryki, normalnie jak baranek na budynku, więc poki co się nie martwię za bardzo tematem
_________________ Były: Polonez Atu plus 1,6 gsi, Skoda Felicja HB 1,3 glx, fiat uno 0,9....
Ostatnio zmieniony przez Domel2250 2013-06-07, 09:56, w całości zmieniany 1 raz
Samochod w pierwszej dziesiatce sprzedawanych pojazdow w Polsce , wrecz prosi sie o produkcje tych nadkoli. Zainteresowanie murowane. Uprzedzajac komentarze, nie znam sie na tym i nie wezme sie sam za to
Logany II już mają fabrycznie zainstalowane nadkola plastykowe na przednich i tylnych błotnikach, przynajmniej moja takowe posiada.
Musze wymienić z przodu nadkola plastikowe bo porysowałem z prawej strony gdy niedokręciłem śrubki ( i przy okazji wygłuszę ).
Czy może ktoś opisać jak zdjąć te kołki plastikowe w nadkolu bo szamotałem się z nimi i prawie połamałem. To są tzw. "motylki" , kołki rozporowe ?
Czy wie ktoś czy są takie kołeczki dostępne np na "alledrogo" ?
Zależy które - jedne wyglądają jak śruba o głębokim gwincie (w rzeczywistości są to plastikowe "blaszki", rozpierające się w otworze), a drugie mają plastikowy trzpień, który rozpycha końcówkę, blokując całość.
Nie szukałem, ale spinek i na A., i w większości tradycyjnych sklepów moto jest tak dużo, że na pewno coś się dopasuje.
Dziś robiłem podwozie w innym aucie i się załamałem .
W tym aucie nadkola zakrywały aż 95 % powierzchni tylko przy progu nie było osłony .
Metal przerdzewiał na wylot .
Patrząc na nadkola w dustrze przychodzi mi na myśl iż product zrobił to specjalnie .Nie dał żadnego zabezpieczenia
Totalne minimum to zabezpieczenie gołej blachy jakąś pastą np blachgumem
Ale to i tak nadal za mało .
Jak ktoś myśli o jeździe autem dłużej niż 7-10 lat to musi coś z tym zrobić .
Jak będę miał chwile to spróbuje umówić się do tego zakładu auto vip aby wykonali odlew nadkoli .
Dalej pozostaje sprawa że będę pasować tylko do 4x2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum