tzn. system szwajcarski - mandaty dostosowane do zarobku, czyli procentowo, zarabiasz np: 20 000 rocznie mandacik za przekroczenie prędkości 500, zarabiasz 200 000 mandacik za ten sam czyn 5000. Wtedy paru nadzianych kierowców by się zastanowiło na tym co robią.
jest to jakaś metoda ale niestety niedoskonała, bo duży procent to "niewyżyta młódź" szpanująca swoimi wiekowymi (często równolatkami), tanimi samochodami, nieposiadająca żadnych lub nieudokumentowane źródła dochodów... i tacy będą poza zasięgiem...
jest to trochę wyrwane z kontekstu całego tematu dot. bezpieczeńtstwa na drogach ale podniosłem to by pokazać, że nie ma idealnych rozwiązań jeżeli my jako społeczeństwo posiadamy taką a nie inną świadomość... po wielu latach ograniczeń rynek motoryzacyjny stanął otworem, samochody stały się łatwo dostępne ale infrastruktura (i mentalność) nie nadążyły za tym zjawiskiem... na polepszenie sytuacji niestety poczekamy jeszcze długo ...
Ostatnio zmieniony przez TD Pedro 2012-07-19, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Ostatnio trochę jeździłem po południowo zachodniej Polsce gdzie spotykałem znaki foto radar a masztu z foto radarem w ogóle nie było. W niektórych miejscach szczególnie na trasie Jelenia Góra - Nowa Sól stoją znaki foto radar a poniżej tabliczka z napisem np. „na odcinku 600m” oczywiście masztów tam nie ma.
Marka: Dacia --> Renault
Model: Duster 2 --> Kadjar
Silnik: 1.2 TCe 1.5 dCi EDC
Rocznik: 2017(m2018) --> 2017
Wersja: Prestige Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2010 Posty: 1700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-07-20, 12:05
grzech napisał/a:
W niektórych miejscach szczególnie na trasie Jelenia Góra - Nowa Sól stoją znaki foto radar a poniżej tabliczka z napisem np. „na odcinku 600m” oczywiście masztów tam nie ma.
To jest ostrzeżenie, że tam mogą stać Wiele jest takich miejsc jak się po kraju pojeździ. Jak jest podpisane fotoradar - to wtedy jest maszt, jak jest znaczek, to oznacza możliwą kontrolę prędkości.
Dotarłem do rozporządzenia MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 22 czerwca 2011 r.
Zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Z dnia 28 czerwca 2011 r.) i rzeczywiście Znak D-51
"automatyczna kontrola prędkości" stosuje się w celu poinformowania kierujących pojazdami o lokalizacji urządzeń rejestrujących działających samoczynnie, kontrolujących i rejestrujących prędkość ruchu pojazdów.
Znak D-51 umieszcza się przed stacjonarnym urządzeniem rejestrującym.
W przypadku, gdy automatyczna kontrola prędkości będzie wykonywana przez strażników gminnych (miejskich) to na początku odcinka drogi objętego okresową kontrolą umieszcza się znak D-51 z tabliczką z napisem "Na odcinku...”. W treści napisu na tabliczce długość odcinka drogi. W przypadku, gdy stacjonarne urządzenia rejestrujące ujawniają naruszenia przepisów w zakresie prędkości ruchu na określonym odcinku drogi, przed początkiem tego odcinka umieszcza się znak D-51 z tabliczką z napisem "Kontrola średniej prędkości na odcinku...”.
Na przestrzeni ostatniego roku miałem 5 miesięcy przerwy w poruszaniu się samochodem a w pozostałym okresie jeździłem w promieniu ok. 40 km. W tym rejonie nie spotkałem znaku D-51 z tabliczką albo jest ich tak mało, że nie zwróciłem na nie uwagi a nie znałem w/w rozporządzenia stąd moje zdziwienie. Jeżdżąc teraz po Polsce w wspomnianym w poprzednim poście rejonie spotykałem parę razy znaki D-51 bez tabliczek i bez obecności masztu, co narusza to rozporządzenie.
tak przy okazji to mojemu kuzynowi udało się negocjować koszt mandatu
na przesłane zdjęcie napisał odowłanie gdzie przynał się do winy i poprosił o obniżenie mandatu z racji tego że nie pracuje i jest studentem, na dowód przesłał ksero swojej legitymacji, z 200 zmieniono na 100, punkty zostały
w każdym razie nie uwierzyłem póki nie zobaczyłem :)
Marka: Chevy
Model: Aveo
Silnik: 1.2
Rocznik: 2009 Pomógł: 31 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2944 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2012-08-16, 17:15
Jest pewien przepis mówiący o tym, że funkcjonariusz wymierzając wysokość kary określonej widełkami kieruje się między innymi sytuacją majątkową sprawcy wykroczenia i pewnie z tego skorzystali. Ja już 3 razy uniknąłem mandatu za przekroczenia prędkości rzędu kilkunastu kilometrów na godzinę, ale to podczas kontroli.
mam znajomego policjanta, grunt żeby się przyznać do przekroczenia prędkości, przeprosić, być miłym i pogadać
przemądrzałe gadki typu "przecież można tu spokojnie jechać 70" z miejsca dyskwalifikują delikwenta...
Jeżeli chodzi o widełki, to w przypadku przekroczenia prędkości jest to kwestia 100 zł, co jest zresztą uwzględnione w taryfikatorze o ile pamięć mnie nie myli wygląda to tak
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - jest "dopuszczalna" z uwagi na wystąpienia tzw błędów pomiarowych
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 11 - 20 km/h
50 - 100 (2 pkt. karne)
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 21 - 30 km/h
100 - 200 (4 pkt. karne)
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 31 - 40 km/h
200 - 300 (6 pkt. karne)
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 41 - 50 km/h
300 - 400 (8 pkt. karnych)
Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 51 km/h
400 - 500 (10 pkt. karnych)
i tak to wygląda...
Niestety i dla mnie fotoradary na trasie nie są mile widziane o ile w terenie zabudowanych staram się zachować należytą ostrożność to przy pokonywaniu nieraz 500 i więcej km dziennie kilkukrotne hamowanie na trasie szybkiego ruchu mocno mnie denerwuje.
Hmmm. Można negocjować. Swego czasu przemieszczałem się znad morza do Lublina. Gdzieś pod Toruniem był las, w lesie skręt do wioski, ograniczenie. Zajęty wtykaniem CB radia (nie miałem trójnika a raz po raz wspierałem się nawigacją) zobaczyłem kątem oka wyskakującego policjanta. Zaczęło się od 700 zł:
- dobrze, zapłacę, jadę do Lublina, 750 km, planowałem nocleg, wie Pan bezpieczeństwo, ale prawo jest prawem - nie nocuję, oszczędzę na mandat, jakoś dojadę
zeszło do 400
- fajnie, że zabrałem bułki, nie zamierzam zatrzymywać się na jedzenie - restauracje takie drogie. Z 12 godzin w aucie. Dam radę. Dziękuję za opuszczenie wysokości mandatu -miły prezent - mam dziś urodziny (serio)
200
- super, a jakaś promocja dla tych, którzy mają zero punktów będzie?
- będzie, niech pan idzie do auta, przyniosę mandat.
Do auta?! Ja z teściową jadę. Chce Pan nieść mandat wysokości 200 zł, do TEGO samochodu? Proszę bardzo. Ja się boję, zostaje tutaj
zeszło na 100 zł. Teściowa (na którą nie narzekam) wysiadła z samochodu, spokojnie szła w naszym kierunku. Policjant przyśpieszył wypisywanie, klepnął mnie delikatnie i "krzyknął szeptem": Uważaj ! Idzie !
Nie wiem jaką miał teściową, ale podejście do kierowców świetne
RPO: Można nie płacić mandatów nałożonych na podstawie zdjęcia
Wykonywanie zdjęć przez radary, przetwarzanie tych informacji oraz ich udostępnianie jest nieprawne - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Irena Lipowicz. Minister Transportu od 15 miesięcy nie wydał rozporządzenia w sprawie zasad przechowywania przez Inspekcję Transportu Drogowego danych z fotoradarów.
Profesor Irena Lipowicz powiedziała w radiowej Jedynce, że brak rozporządzenia w tej sprawie oznacza, że funkcjonowanie radarów nie ma podstawy prawnej.
»Nowe fotoradary na polskich drogach. Unia sponsoruje
Profesor Lipowicz przyznała, że oznacza to, że można nie płacić mandatów na podstawie zdjęcia. Ostrzegła jednak, żeby tego nie robić. "Uważam, że sąd w sytuacji, gdy zobaczy, że nie ma rozporządzenia, przyznałby kierowcy rację, ale odradzam i proponuję, abyśmy poczekali na zmianę tego prawa" - powiedziała Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jak dodała, w Polsce obowiązuje domniemanie prawidłowości aktu administracyjnego i zasadniczo domniemywa się, że decyzja wydana przez Państwo jest prawidłowa, więc trzeba najpierw doprowadzić do zmiany tej sytuacji.
Jak dla mnie to w Polsce praca Policji , wysokość kar itp. są żenujące i prowokują wręcz do bezkarności. Śmieszny limit 24 punktów na rok. Już przy jednym przekroczeniu prędkości o powiedzmy 40 km/h w terenie zabudowanym powinno być obligatoryjnie zabierane prawo jazdy na kilka miesięcy a jego odbiór warunkowany powtórnym egzaminem.
Przy recydywie badania psychologiczne i jeśli delikwent nie nadaje się za kółko to po prostu nie odzyskuje uprawnień - posiadanie prawa jazdy nie jest przywilejem zapisanym w konstytucji.
To co się dzieje na polskich drogach to jest po prostu teksańska masakra piłą mechaniczną.
Marka: Renault / VW
Model: Captur / Up
Silnik: 1,3 TCe 130KM/60 KM
Rocznik: 2019 / 2014
Wersja: Laureate Pomógł: 12 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 1889 Skąd: lubelskie
Wysłany: 2012-10-11, 16:02
DrOzda napisał/a:
... wysokość kar itp. są żenujące i prowokują wręcz do bezkarności. Śmieszny limit 24 punktów na rok. Już przy jednym przekroczeniu prędkości o powiedzmy 40 km/h w terenie zabudowanym powinno być obligatoryjnie zabierane prawo jazdy na kilka miesięcy...
... zaś za rozmowę przez telefon komórkowy, proponuję wieszanie, a za jazdę bez zapiętych pasów gilotynę.
Ostatnio zmieniony przez krakry1 2012-10-11, 16:03, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Dacia
Model: Lodgy
Silnik: 1.6 MPI
Rocznik: 2012
Wersja: Laureate 7 os. Pomógł: 87 razy Dołączył: 12 Maj 2010 Posty: 3778 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-12, 09:18
krakry1 napisał/a:
... zaś za rozmowę przez telefon komórkowy, proponuję wieszanie, a za jazdę bez zapiętych pasów gilotynę.
Niestety rodaków jak się nie złapie za mordę czy jaja to sami nie zmądrzeją.
Śmiertelność w wypadkach jest olbrzymia , średnio co 2 godziny ginie człowiek , o czym tu dyskutować jeszcze .... ?
Ostatnio zmieniony przez DrOzda 2012-10-12, 09:22, w całości zmieniany 2 razy
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-10-22, 19:56
DrOzda napisał/a:
krakry1 napisał/a:
... zaś za rozmowę przez telefon komórkowy, proponuję wieszanie, a za jazdę bez zapiętych pasów gilotynę.
Niestety rodaków jak się nie złapie za mordę czy jaja to sami nie zmądrzeją.
Śmiertelność w wypadkach jest olbrzymia , średnio co 2 godziny ginie człowiek , o czym tu dyskutować jeszcze .... ?
Ja tez sie z Toba nie zgodze. Niezaleznie od tego, ze jezdze jak 'stateczny tatus' i przez 14 lat dostalem 1 mandat za przekroczenie predkosci. Trzymac za ryja, to niech praktykuja gdzie indziej. Trzeba znalezc we wszystkim umiar. W jezdzie, jak i w grozbie kary
Ostatnio zmieniony przez Dyziek 2012-10-22, 19:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum