Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-23, 09:40
odradzam kupowanie opon chińskich. Nie są aż taką okazją cenową, żeby godzić się na wyraźnie gorsze, a przede wszystkim bardzo niezrównoważone parametry (są słabsze nawet od tanich budżetówek) Chodzi konkretnie o to,że taka opona może być np bardzo przyzwoita na suchej nawierzchni, za to na mokrej lub zaśnieżonej jest fatalna i poza wszelkimi normami. Jeździsz przecież w zmiennych warunkach. Nawet zimą trafiają się okresy z niewielką temperaturą ujemną lub nawet wręcz dodatnią, suchą i idealnie czysta nawierzchnią, a za parę dni pada marznący deszcz albo mamy zawieję. Opona zimowa w każdych warunkach musi utrzymywać jakiś rozsądny poziom. Opony chińskie zwykle tych warunków nie spełniają. Zapewne za kilka-kilkanaście lat ich jakość się poprawi na tyle,że będą warte zainteresowania. Tylko,że za tym pójdzie z pewnością podwyżka ceny. Identyczna sytuacja miała miejsca z oponami koreańskimi. Kiedyś np "Kumho" były tanie i fatalnej jakości, teraz często nie ustępują innym produktom - niestety również ceną. Oszczędzając na oponach oszczędzasz na własnym bezpieczeństwie (a przy okazji tych , których przewozisz)
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-09-23, 09:42, w całości zmieniany 3 razy
Osobiście w C5 używałem letnich Sawa Intensa bo w teście były niezłe jeśli chodzi o aquaplaning, oczywiście nowych.
Teraz razem z Lodgy będę w salonie kupował też oferowane przez nich zimówki po 240zł, ale jakoś nie zapytałem o markę.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-23, 11:33
może oferują zimowe motrio? Słyszałem o nich dobre opinie
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-23, 12:22
Zimowe motrio oferowali u Nazarka na Kunickiego już w październiku 2011, kiedy zamawiałem auto. Miałem na nie chrapkę ale zanim się zdecydowałem, szybko się rozeszły, bo mieli niewiele a cena była rozsądna.Oglądałem je i wyglądały bardzo solidnie
http://moto.wp.pl/kat,551...,wiadomosc.html
motrio_winter.jpeg
Plik ściągnięto 170 raz(y) 62,69 KB
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-09-23, 12:25, w całości zmieniany 2 razy
Dziękuję za tak duży odzew ;) nie jestem chętna do zakupu takich opon ale chciałam poznać Waszą opinię - może byście mnie czymś zadziwili ;) Pan zapewniał o 2letniej gwarancji, o klientach super zadowolonych, twierdził,m że na 1000opon wraca do reklamacji ok 5sztuk. Mimo wszystko i tak nie byłam nimi zainteresowana. Znalazłam na oponeo opony za 177zł, nie wiem jednak co o nich myśleć gdyż produkcja - Chiny ...
Moim zdaniem odpuść sobie opony chińskie. Sam pracuje w fabryce opon i wiem jak skomplikowanym produktem jest opona i jak dużo od jej jakości zależy.
Z tych co wymieniłaś wziąłbym Daytony bo sam na nich jezdze (grupa Bridgestone)
wszystkie "driftowozy" na imprezach jeżdżą na bieżnikowanych i... jeśli jest jakiś warsztat z renomą w pobliżu (np. jakiś team się tam zaopatruje na bieżąco) to i technologia jest odpowiednia. Pamiętam jak w zeszłym roku na finałach w Sosnowcu "Ogień" pokazywał nowy produkt jego sponsora i upalał gumę na różowo... W autobusach, ciężarówkach jest tak samo bezpiecznie jak w osobówce - chyba każdy miał okazję widzieć taki kawał nadlewki z dużej opony na poboczu - wszystko w granicach rozsądku. Najtańsze nowe pewnie okażą się gorsze od dobrych bieżnikowanych...
wszystkie "driftowozy" na imprezach jeżdżą na bieżnikowanych i... jeśli jest jakiś warsztat z renomą w pobliżu (np. jakiś team się tam zaopatruje na bieżąco) to i technologia jest odpowiednia. Pamiętam jak w zeszłym roku na finałach w Sosnowcu "Ogień" pokazywał nowy produkt jego sponsora i upalał gumę na różowo... W autobusach, ciężarówkach jest tak samo bezpiecznie jak w osobówce - chyba każdy miał okazję widzieć taki kawał nadlewki z dużej opony na poboczu - wszystko w granicach rozsądku. Najtańsze nowe pewnie okażą się gorsze od dobrych bieżnikowanych...
Sorki ale nie porównuj bieżnikowania opon osobowych do ciężarowych. Konstrukcja opony jest zupełnie inna i opony ciężarowe są przystosowane do ponownego bieżnikowania, znaczy ich budowa jest dużo wytrzymalsza (konstukcja pod bieżnikiem) niż opon osobowych.
Ja nikogo nie chce uświadamiać i jak chce to niech jeździ na bieżnikowanych. Ale bieżnik opony to nie wszystko. Czy wiecie jakie opony są użyte do bieżnikowania? W jakim stanie jest ich kord, bok opony, wnętrze?
Używam opon bieżnikowanych zimowych firmy Targum. Przez dwa sezony(około 30 tyś km) , nic się z nimi nie dzieje . Używam ich w Grand Scenicu 1,9dci tak że maja co dźwigać. Odpowiem może na kilka argumentów z wcześniejszych postów .
1. Jak zawsze ważny jest producent , opony mają 2 lata gwarancji door to door i jeśli coś się stanie nie ma problemu z wymianą.
2. Cena , jeśli porównujecie oponę bieżnikowaną z nowymi to tak jak by porównać renault czy Dacię do Audi czy BMW . W przypadku 16" nowa kosztuje 330-400 zł bieżnikowana 125zł . Jeśli te porównanie ma mieć sens to należy porównać 3 letnią oponę używaną dobrego producenta z fabrycznie nową bieżnikowaną. Dopiero wtedy cena będzie podobna.
3. Ktoś mówił że są wadliwe, nowym oponom też trafiają się wady i z gwarancją w tym przypadku też bywa rożnie - najczęściej odpowiedź" że to z winy użytkownika".
4. I tak na koniec , jeśli kupi się oponę bieżnikowaną znanego i polecanego producenta to nie ma z nim aż takich strasznych problemów. Testy wykazują że na śniegu są nawet lepsze niż firmowe. Na mokrym gorzej ale tragedii nie ma . Może są trochę głośniejsze , ale przynajmniej jak się trafi w zimową wyrwę w jezdni to mniej żal ;).
Nie namawiam nikogo do zakupu , przedstawiłem jedynie własne doświadczenia. Ja jestem zadowolony mając na względzie (cena-jakość).
_________________ Posiadam Renault Grand Scenic , w przyszłości dokupię Dacię Duster 4x4
Ostatnio zmieniony przez michal_suchy 2012-09-24, 15:34, w całości zmieniany 1 raz
2. Cena , jeśli porównujecie oponę bieżnikowaną z nowymi to tak jak by porównać renault czy Dacię do Audi czy BMW . W przypadku 16" nowa kosztuje 330-400 zł bieżnikowana 125zł . Jeśli te porównanie ma mieć sens to należy porównać 3 letnią oponę używaną dobrego producenta z fabrycznie nową bieżnikowaną. Dopiero wtedy cena będzie podobna.
czego ma dowodzić? trochę dziwnie brzmi sformułowanie "fabycznie nowa bieżnikowana", na pewno są firmy które rzetelnie wykonują proces bieżnikowania ale jednak podzielam stanowisko kol. tomszafa
Cytat:
Sorki ale nie porównuj bieżnikowania opon osobowych do ciężarowych. Konstrukcja opony jest zupełnie inna i opony ciężarowe są przystosowane do ponownego bieżnikowania, znaczy ich budowa jest dużo wytrzymalsza (konstukcja pod bieżnikiem) niż opon osobowych.
Ja nikogo nie chce uświadamiać i jak chce to niech jeździ na bieżnikowanych. Ale bieżnik opony to nie wszystko. Czy wiecie jakie opony są użyte do bieżnikowania? W jakim stanie jest ich kord, bok opony, wnętrze?
[quote="TD Pedro"]nie bardzo rozumiem poniższy wywód
michal_suchy napisał/a:
2. Cena , jeśli porównujecie oponę bieżnikowaną z nowymi to tak jak by porównać renault czy Dacię do Audi czy BMW . W przypadku 16" nowa kosztuje 330-400 zł bieżnikowana 125zł . Jeśli te porównanie ma mieć sens to należy porównać 3 letnią oponę używaną dobrego producenta z fabrycznie nową bieżnikowaną. Dopiero wtedy cena będzie podobna.
czego ma dowodzić? trochę dziwnie brzmi sformułowanie "fabycznie nowa bieżnikowana"
Ma to na celu pokazać że opona bieżnikowana jest bardzo dobrym produktem w stosunku do ceny. I można grymasić że może jest głośniejsza, trochę gorzej zachowuje się na mokrym. Jeśli są kryteria że mam w portfelu 500zł idzie zima i mam kupić opony używane np. 3 letnie to ja osobiście wybrał bym nie używane bieżnikowane. Pomijam kwestie umoralniana typu jak cie nie stać na auto to kup rower , bo nie o to w tyj dyskusji chodzi.
Do kolegi TD Pedro:
Fabrycznie nowa opona bieżnikowana to znaczy że ma nowy bieżnik 8mm ;) i nikt na nim nie jeździł. Cały czas mówimy o zimówkach.
_________________ Posiadam Renault Grand Scenic , w przyszłości dokupię Dacię Duster 4x4
Do kolegi TD Pedro:
Fabrycznie nowa opona bieżnikowana to znaczy że ma nowy bieżnik 8mm ;) i nikt na nim nie jeździł. Cały czas mówimy o zimówkach.
Nowy bieżnik? No i?
Jeszcze raz powtarzam opona to nie tylko bieżnik. Ale tak jak mówiłem nie zamierzam nikogo pouczać i każdy robi jak chce. Opona może Ci się rozlecieć od środka a bieżnik możesz mieć nówka nie zużyty, to samo może się stać z bokiem opony. Jaką masz gwarancję, że opona poddana bieżnikowaniu nie ma np. 10-15 lat? Jak to sprawdzisz?
Ja po prostu znam proces produkcji opony i wiem jak bardzo jest to skomplikowany proces.
Ja nie dam się nigdy namówić na bieżnikowane opony. Dla mnie bezpieczeństwo jest ważniejsze.
A jak napisałeś, że zdarzają się reklamacje również w nowych oponach, jest to prawda ale ryzyko w porównaniu z bieżnikowanymi jest dużo mniejsze.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2012-09-24, 18:33
określenie: fabrycznie nowa opona bieżnikowana, brzmi paradoksalnie, żeby nie powiedzieć - niedorzecznie. Albo coś jest fabrycznie nowe albo bieżnikowane, czyli odnawiane, regenerowane, naprawiane czy jakby to jeszcze nazwać. Jak wskazuje praktyka - nie wszystko i nie w każdych okolicznościach da się zregenerować na tyle skutecznie, aby stan techniczny i jakość tego przedmiotu można było określić jako równoznaczny z nowo wytworzonym. Takie opony są dobrym tego przykładem
Ostatnio zmieniony przez Dar1962 2012-09-24, 18:37, w całości zmieniany 3 razy
Bieżnikowane to były dobre ale XX wieku. Obecnie to chyba nikt normalny takich opon do nowych aut osobowych nie zakłada oprócz tych grup, które startują w ekstremalnym off-road na mocno modifikowanych autach 4X4, gdzie liczy się trakcja a nie szybkość.
Marka: Cytryna i Helmut
Model: inny
Silnik: benzyna i ropniak
Rocznik: inny Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Sie 2012 Posty: 437 Skąd: Wawa
Wysłany: 2012-09-25, 09:58
Czytam Wasza dyskusje i jestem lekko przerazony plynacymi z niej wnioskami.
Nie oszczedzajcie na oponach. Czy klocki hamulcowe tez kupujecie uzywane?
Wybaczcie prosze, jesli ponizsze moje sugestie kogos uraza. Zalezy mi na tym, by dac przez analogie do myslenia. Nie ryzykujcie zyciem, zdrowiem i przyszloscia.
Czy kupicie dla siebie / partnera (w zaleznosci od płci) tanie prezerwatywy w kiosku, albo takie lezace sobie na naslonecznionej wystawie od x czasu?
Czy bedac juz 'po' gumke myjecie, suszycie, pudrujecie i zwijacie do ponownego wykorzystania?
Jestem pewien, ze nikt z Was tego nie praktykuje. A dlaczego? Przeciez ryzyko peknietej gumy ze stalym partnerem jest mniejszym problemem, niz 'odpadnieta nalewka', czy peknieta opona w samochodzie. Mozecie zabic nie tylko siebie.
Skoro w codziennym zyciu zachowujecie sie racjonalnie (bezpieczenstwo jest podstawa), to dlaczego majac samochod zachowujecie sie irracjonalnie?
Tak jak pisalem wyzej. Nie zamierzam nikogo urazic, lecz zmusic do przemyslenia.
Niebawem przyjdzie czas na kupno 2 opon zimowych i zastanawiam się nad oponami bieżnikowanymi, które nie ukrywam są w zachęcających cenach ok 120-130 zł za jedną. Co sądzicie o tego typu oponach ??
Opony zachowuja sie bardzo dobrze przez caly rok - nikt mnie juz nie namowi
ani na letnie, ani na zimowe, ani tym bardziej na bieznikowane za 130zl/szt.
I tu trochę odbiegnę od tematu, ale czy zakup opon deklarowanych przez producenta jako cołoroczne znosi prawdopodobny przyszły obowiązek stosowania opon zimowych?
I tu trochę odbiegnę od tematu, ale czy zakup opon deklarowanych przez producenta jako cołoroczne znosi prawdopodobny przyszły obowiązek stosowania opon zimowych?
Tego nie wiadomo bo nie ma chyba jeszcze projektu ustawy a tym bardziej przegłosowanej ustawy, która może być zupełnie różna od projektu. A diabeł tkwi jak zwykle w szczegółach. I mam szczerą nadzieję, że żadnego takiego obowiązku nie będzie !
Ostatnio zmieniony przez wojtek_pl 2012-09-25, 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Marka: daeewoo fan :)
Model: Octavia, moze za niedlugo DACIA
Silnik: 1.6
Rocznik: Kraków
Dołączył: 09 Cze 2009 Posty: 168 Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-09-25, 12:24
Jedyna wmiare sensowna informacja ktora znalazlem w sieci n/t tego
kretynskiego obowiazku to taka, ze "będzie musiało to być ogumienie
zimowe bądź całoroczne z bieżnikiem nie płytszym niż 4 mm."
Ciekawe ktory producent gum zalatwil te przepisy i ile to kosztowalo...
J
Ostatnio zmieniony przez kukubara 2012-09-25, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum