Jeżeli o korkach już mowa, to chciałbym się podzielić informacją, że w miniony poniedziałek rozpoczęły się prace na DK1 w Częstochowie między ul. Krakowską, a ul. Bór na wiadukcie jest remont i potrwa około roku. Korki bywają dość spore, więc wszyscy planujący podróż niech wezmą ten fakt w kalkulację trasy.
Instrukcja omijania z jednego z zalinkowanych artykułów:
Cytat:
Kto do Częstochowy wjeżdża od południa, niech opuści al. Wojska Polskiego jeden zjazd za odgałęzieniem na Olsztyn, tzn. zjedzie w ul. Rakowską (pod trasę), a następnie ulicami Jesienną i Rydza-Śmigłego dostanie się do Jagiellońskiej lub ul. Bohaterów Katynia, Zesłańców Sybiru i al. 11 Listopada dotrze do al. Niepodległości. Z kolei wjeżdżając do miasta z północy, warto odbić z DK1 już w Wały Dwernickiego, by ul. Dekabrystów dotrzeć do ulic Szajnowicza, Popiełuszki i Pułaskiego.
_________________ Tu - zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
tu u nas się nie płacze w powstańczej Warszawie:
tu się Prusakom siada na karkach okrakiem,
tu wrogów gołą garścią za gardło się dławi!...
za każdym razem gdy wybiorę się w dłuższą trasę widzę poprawę stanu obecnych dróg/budowę nowych czy też inne zmiany in plus, ale może ja zbytnim optymistą jestem?
Też widzę, że raczej wszędzie coś robią, a jak zrobią to na lepsze. W samej Warszawie z kolei nie zawsze, szczególnie po zimie jak łaty leją z wieczora, to masakra. Ale jak już nawierzchnię wymieniają, to zazwyczaj na równiejszą
Jadąc do Warszawy zawsze powtarzam, że jadę pojeździć po dobrych drogach (to samo mówię o Lublinie). Pozdrawiam Wielkopolskę i wielkopolską "solidność". Od wielu lat nie mogę wyjść z podziwu nad jakością wielkopolskich dróg. Remonty sponsorowane przez producentów części zamiennych do zawieszeń, czy jak? Nawet jak jest zalana dziura, jest nierówno. na wschodzie - po prostu nie ma dziur Można? Można.
Ostatnio zmieniony przez tomekl 2012-09-09, 21:47, w całości zmieniany 1 raz
zawsze powtarzam, że jadę pojeździć po dobrych drogach (to samo mówię o Lublinie).
w kwestii jakości dróg w Lublinie to niekoniecznie bym się z powyższym zgodził... jest różnie ze wskazaniem bardziej na (-) niż na (+), dużo się co prawda dzieje ale to jeszcze wymaga "trochę" czasu...
Teraz jest niezła, co było 3 lata temu to był horor, szczególnie w deszczu. Trzeba mieć nadzieję, że za dwa lata skończą odcinek A1 (Kowal - Toruń) i przejazd będzie bezproblemowy.
Marka: była Dacia, jest Toyota
Model: Sandero, Auris Touring Sports
Silnik: 1,6 (132 KM)
Rocznik: 2015
Dołączył: 10 Paź 2008 Posty: 1501 Skąd: Ozorków
Wysłany: 2012-09-10, 08:27
We Włocławku nareszcie kładą nową nawierzchnię, narazie jeden pas. Jechałem przez Włocławek w deszcz, kiedy ulica to była jedna tafla wody. Udało mi się przejechać bez problemu, ale to była masakra.
Jadąc do Warszawy zawsze powtarzam, że jadę pojeździć po dobrych drogach (to samo mówię o Lublinie). .... Nawet jak jest zalana dziura, jest nierówno. na wschodzie - po prostu nie ma dziur Można? Można.
chyba sobie żartujesz , napisz ty jaką drogą jechałeś :) i czy miałeś na myśli Lublin czy Lubelszczyznę :), choć nie powiem w mojej dzielnicy już wszystkie ulice wyremontowali, został jeden wiadukt. Ale są główne drogi w Lublinie które wołają o pomste do nieba.
Ja za to jestem zauroczony drogami na Podkarpaciu, a najbardziej mnie zaskoczył Tarnobrzeg i droga 871
_________________ Jestem handlowcem w salonie Carrara w Lublinie. Szukasz oferty na Nową Dacie? Pisz PW lub na e-mail
Wracając do tematu "Polskie drogi" chyba nic nie bije dróg woj. warmińsko-mazurskiego, szczególnie jego północnej części. Drogi obsadzone wiekowymi drzewami, tak kręte, że jakby przespacerował się pijany wąż toby sobie złamał kręgosłup. Co kawałek niestrzeżone przejazdy kolejowe. Ciekawa konstrukcja nawierzchni, ścieżka asfaltu ma 4 m szerokości i szutrowe pobocze.
Prawda jest taka, że podróżowanie wymaga ciągłej uwagi i żadnemu kierowcy z żyłką sportową nie uda się zasnąć za kierownicą. Takie trasy też mają swój specyficzny urok. Polecam dla treningu w doskonaleniu umiejętności kierowania pojazdem.
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-09-10, 16:11
Parafrazując filmowe cytaty: co Wy, k... wiecie o dziurawych drogach... Wrocław - i wszystko jasne. Taka Karmelkowa przed remontem... Fabryczne wyboje testowe mogły się ze wstydu chować.
chriskb napisał/a:
chyba nic nie bije dróg woj. warmińsko-mazurskiego, szczególnie jego północnej części. Drogi obsadzone wiekowymi drzewami, tak kręte, że jakby przespacerował się pijany wąż toby sobie złamał kręgosłup.
Tak się składa, że akurat kujawsko-pomorskie oraz warmińsko-mazurskie mam dość dobrze obcykane i wiem o czym mówisz. Tyle tylko, że ja bardzo lubię takie drogi i świetnie się na nich czuję, choć wyprzedzanie potrafi czasem solidnie wkur...
Natomiast pewien tambylec wyjaśnił mi dlaczego te drogi są właśnie takie. Otóż jak powszechnie wiadomo, był taki okres w dziejach, że zakon Krzyżakami zwany, dość mocno zapuścił korzenie w tamtych rejonach. Malbork i takie tam klimaty. No i jak taki Krzyżak urwał się "na lewiznę" z zamku, to jechał do karczmy w celu jednoznacznym i wracał bladym świtem. No a wspomnianym bladym świtem mistrz zakonny przydzielał zadania na bieżący dzień roboczy. Na początku krzyżackiego osadnictwa, zakon budował bardzo dużo dróg. Wiadomo, Niemcy - naród praktyczny. Ale żeby drogę wybudować, to trzeba ją najpierw wytyczyć. Siadał więc taki "wczorajszy" rycerz na konika i jechał czynić, co mu mistrz kazał...
Ostatnio zmieniony przez miskowski 2012-09-10, 18:39, w całości zmieniany 2 razy
Dobra legenda, ale na poważnie istniała taka doktryna wojskowa, aby nie budować prostych dróg, bo wtedy jest to łatwe do obstrzału. Co prawda na krętej łatwiej o zasadzkę, ale to nie pociąga wielu strat. Dlatego na ścianie wschodnej drogi są bardzo kręte i nie zleży to od rzeźby terenu, czy też naturalnych przeszkód.
Podobna doktryna istniała jeszcze w latach siedemdziesiątych i odcinek autostrady A1 nie mógł być zbudowany, pomimo, że gotowy był projekt, gdyż z powodu naturalnej przeszkody w postaci jeziora, trasa przebiegała blisko linii kolejowej, a to stwarzało duże niebezpieczeństwo podczs działań wojennych. Nie wszyscy pamiętają ale był okres tzw. "zimnej wojny" i aby była możliwa budowa czegokolwiek niezbędna była opinia wojskowych.
Marka: Dacia/Renault
Model: Duster 4x2/Fluence Intens
Silnik: 1,6/1,6
Rocznik: 2012/2016
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 21 Sie 2012 Posty: 197 Skąd: Śląsk. Ten niższy ;)
Wysłany: 2012-09-10, 18:37
@chriskb - też o tym słyszałem. Podobno najlepszym dowodem na prawdziwośc tej tezy jest DK 501 na odcinku od Kątów Rybackich do Krynicy Morskiej. Akurat znam tę drogę dośc dobrze, ale jeśli ktoś nie miał okazji nią jechać: to około 11 kilometrów przez las. Same zakręty z zakazem wyprzedzania na całym odcinku. Jak się trafi jakiś autobus albo traktorek...
Ostatnio zmieniony przez miskowski 2012-09-10, 18:37, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Jeep
Model: Grand Cherokee
Silnik: 4.7 V8
Rocznik: 2004
Dołączył: 02 Sie 2010 Posty: 2388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-09-10, 21:29
Mnie w takim razie zastanawia, co miał na myśli autor Szosy Brzeskiej (obecnie DK8 bodajże) - praktycznie same odcinki jak od linijki, najdłuższy - 31 km idealnie prostej drogi. :)
Co ciekawe, dzisiejsze wytyczne odnośnie budowy autostrad/ekspresówek mają jasno określone już na etapie projektowania, że prosty odcinek nie może być dłuższy niż parę km (konkretna wartość, ale nie pamietam) - chodzi o to, żeby droga nie była zbyt monotonna i kierowcy nie usypiali. :)
Projektowanie dróg reguluje Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dn. 2 marca 1999r a późniejszymi zmianami, dotyczące warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
Na początku mała uwaga znana od zarania dziejów nie ma linii prostej, każda prosta jest krzywą.
A teraz kilka wyjaśnień:
Drogi dzielimy na klasy i mamy tych klas siedem: A, S, Gp, G, Z, L, D. Dla każdej z klas jest określona prędkość projektowa, która jest różna dla terenów zabudowanych oraz terenów poza terenami zabudowanymi. Drugim kryterium projektowania jest prędkość miarodajna, obliczana ze wzoru prędkość projektowa Vp + 10 km/h dla prędkości większej i równej prędkości projektowej 100 km/h oraz Vp + 20 km/h dla prędkości projektowej mniejszej lub równej 80 km/h. Podane powyżej liczby odnoszą się do drogi dwujezdniowej dwukierunkowej poza terenem zabudowanym.
Jednocześnie trzeba dodać, że prędkość miarodajna (cały czas mówimy o drodze dwujezdniowej dwukierunkowej poza terenem zabudowy) będzie zależała od krętości drogi liczonej w (°/km).
Wyróżnia się cztery stopnie krętości (<80, 80-160, 161-240 i >240).
Tyle o profilu poziomym.
Wiadomo, że w rzeczywistości nie istnieją tereny idealnie płaskie i to wiąże się z profilem pionowym tzw. niweletą drogi.
I tutaj dochodzimy do największej długości odcinka prostego. To znaczy, że w przestrzeni trójwymiarowej oś drogi składa się z odcinków prostych i krzywoliniowych.
W zależności od prędkości projektowej (Vp) warunki techniczne przytoczonego Rozporządzenia określają maksymalna i minimalną długość odcinka prostego (dla Vp = 120 km/h – 2 km i 500m , a dla Vp = 60 km/h – 1km i 250m.
Dalej to już szczegóły czyli pochylenie łuku kołowego w planie itd.
Reasumując to co wydaje się proste pod linijką wcale nie jest proste. Istnieją jeszcze przesłanki ekonomiczne w projektowaniu dróg. Zasadę można sprowadzić do tego, że jeżeli pozwalają na to warunki i nie ma innych przesłanek to odległość drogi pomiędzy dwoma punktami powinna być najkrótsza.
Trochę długi wywód, ale mam nadzieję, że wyjaśnia wątpliwości kol. bebe,
Marka: Dacia
Model: Duster 4x4
Silnik: 1.6 16V
Rocznik: 2011
Wersja: Laureate
Dołączył: 23 Sie 2011 Posty: 240 Skąd: Polska
Wysłany: 2012-10-03, 09:34
Dobre wieści z "ósemki" . Po kilkukrotnym przesuwaniu terminu otwarcia, od wtorku (2.10) można jeździć obwodnicą Zambrowa. Dodatkowo 12 września przekazany do użytku został dwujezdniowy odcinek od Jeżewa do Białegostoku.
Teoretycy twierdzą, że w sumie skróci to przejazd z W-wy do Białegostoku o 0,5h.
Tak czy inaczej inwestycje powinny poprawić bezpieczeństwo, choć według raportu "Rz" Podlasie to i tak najbezpieczniejszy region pod względem liczby wypadków.
Marka: Dacia
Model: Logan Ambiance
Silnik: 1390 cm, 75 KM
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 548 Skąd: Katowice
Wysłany: 2012-10-04, 01:18
Cytat:
Projektowanie dróg reguluje Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dn. 2 marca 1999r a późniejszymi zmianami, dotyczące warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
Dzieło znane, ale... Kto wymyślił minimalną szerokość drogi (dokładniej wylanego asfaltu) na 3,5-2,5 m? Z ciekawości mierzyłem to taśmą i średnio wychodzi 330-340cm na dwa pasy ruchu. Najczęściej droga bez poboczy, albo z poboczem gruntowym (zmiana przyczepności opon), ewentualnie obramowana głębokim rowem. Kilka dni temu mijałem się z jadącym z naprzeciwka Golfem (wcześniej terenową Toyotą) dosłownie na szerokość lusterek zewnętrznych. Kombajn, czy ciągnik z szerokimi bronami, albo maszyną do oprysków na takiej wąskiej dróżce to już wyższa szkoła jazdy. Tirów najczęściej brak, ale ciężarówki się zdarzają.
Dzieło znane, ale... Kto wymyślił minimalną szerokość drogi (dokładniej wylanego asfaltu) na 3,5-2,5 m? Z ciekawości mierzyłem to taśmą i średnio wychodzi 330-340cm na dwa pasy ruchu.
Rozumiem, że kolega odnosi się, po pierwsze do odcinków, które są w gestii gmin lub są to połączenia wybudowane w okresie realnego socjalizmu.
Po drugie warto pomierzyć drogi przebudowane w ostatnim okresie, oraz te które ujęte są w siatce dróg i posiadają w oznaczeniu następującą numerację lub oznaczenie; dla dróg międzynarodowych i krajowych:
Axx, Sxx, xx, gdzie x jest numerem; dla dróg wojewódzkich xxx - trzycyfrowy numer; dla dróg gminnych xxxxl - czterocyfrowy numer i na końcu może być litera.
Poza tym, każdy właściciel drogi może wystąpić do Ministra o zaakceptowanie odstępstwa od Rozporządzenia, jeżeli warunki terenowe, środowiskowe i społeczne uniemożliwiają zachowanie wymogów zamieszczonych w Rozporządzeniu. Odnosi się to to łuków poziomych, niwelety pionowej oraz zakresu związanego z bezpieczeństwem ruchu (np. ograniczeń prędkości, oznakowania pionowego i poziomego). Odstępstwo można uzyskać również na wszystkie elementy infrastruktury drogowej umieszczone w pasie drogowym (np. chodniki, ciągi pieszo-rowerowe itp.).
Ul. Dworcowa w centrum Katowic zostanie poprowadzona tunelem. "Parametry: będzie wysoki na 4,5 metra, a długi na 230 metrów, a wraz z pochylniami przy wjazdach (od strony Słowackiego i Dworcowej) będzie miał 300 metrów. W najszerszym miejscu przejazd będzie miał 17 metrów i cztery pasy ruchu (po dwa w obu kierunkach). W najwęższym - w okolicach wjazdu i wyjazdu - 7,7 metra i dwa pasy ruchu."
http://www.dziennikzachod...lacem,id,t.html
Cytat:
Rozumiem, że kolega odnosi się, po pierwsze do odcinków, które są w gestii gmin lub są to połączenia wybudowane w okresie realnego socjalizmu.
Ja powstawanie dróg obserwuję na bieżąco . Najprzód była to droga gruntowa, polna, później po częstym i systematycznym zasypywaniu dziur i kolein różnego rodzaju kruszywem, oraz jej utwardzaniu powstawała nawierzchnia szutrowa. Na koniec burmistrz-wójt ogłaszał przetarg i na taką drogę wybrana firma wylewała asfalt. Oczywiście jak najmniej, gdyż to kosztuje, a gmina pieniędzy w budżecie ma zawsze za mało. Teraz technologię poprawiono i rzadko już zdarza się, żeby asfalt od strony pobocza kruszył się, czy pękał, a ten proces (oraz mroźna zima) najczęściej był początkiem degradacji nawierzchni. Jestem fanem takich bocznych, lokalnych dróg i dróżek . Tylko są za wąskie. Minimalna dozwolona przepisami szerokość drogi (dokładniej wylanego asfaltu) powinna być ustawowo określona na 365-375 cm.
W okresie międzywojnia (lata 1918-1939) w II RP minimalną szerokość jezdni określono początkowo na 4,0 metra, później na 4,5 m, drogi (jezdnia łącznie z poboczem) odpowiednio na 6,0 m i 6,5 m. Drogi I klasy (jezdnia łącznie z poboczem) miały szerokość 8,0 metra, gdzie szerokość minimalną jezdni określono na 5,0 m, zalecaną 6,0 m.
_________________ Skoda 105 S (1982-1989), Polonez 1500 SLE (1989-2000), 3×Fiat 126p (19??-2002), czasami pożyczane Daewoo Tico, Skoda Felicia
Ostatnio zmieniony przez ian 2012-10-09, 08:36, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum