Proponuję w takim razie zdjąć z 1.5dCI sprężarkę i próbować wyrobić te 14 sekund do setki, przy oryginalnym spalaniu ;P
Hoho, nie tak prędko ;) 0,9 TCe to mniej wiecej odpowiednik 1.6 mpi. Więc wolnossacym odpowiednikiem 1,5 dci powinien być silnik około 2,5 litra, rownież w dieslu. Z tym w Sandero chyba nie miałbym problemu z ukreceniem 14s, nie wiem jak ze spalaniem ;)
Więc wolnossacym odpowiednikiem 1,5 dci powinien być silnik około 2,5 litra, rownież w dieslu. Z tym w Sandero chyba nie miałbym problemu z ukreceniem 14s, nie wiem jak ze spalaniem ;)
ciężko porównywać, bo masa 200kg większa, ale taki Ford Sierra 2.3 diesel miał 68KM mocy i przyspieszenie 0-100km/h 19.1s, prędkość maksymalna 155km/h, spalanie ECE 90/120/city (comb.): 5.1 / 6.7 / 8.3 (6.7) l/100km
albo inne porównanie w podobnej wadze (1025kg, Sandero ma chyba trochę mniej ?), można porównać ze słabszym 1.5dCi w Sandero
Skoda Felicia 1.9D, 62KM, przyspieszenie 0-100km/h 16,5s, prędkość maksymalna 156km/h, spalanie średnie 5.8 l/100km
Więc wolnossacym odpowiednikiem 1,5 dci powinien być silnik około 2,5 litra,
A czemu akurat 2,5 litra, a nie 2, albo 3 ? Pojemność w silnikach turbo jest i tak "na życzenie". Ja chciałem w zasadzie wykazać, że obecność turbiny pozytywnie wpływa na osiągi i spalanie. Bo można jechać spokojnie, jak wolnossącym o tej samej pojemności - i spali tyle samo - albo depnąć gaz i mieć lepsze osiągi, niż wolnossący - i wtedy spali więcej.
Wiadomo, że nie wszystkie konstrukcje "downsizingowe" są udane, chociażby TwinAir 0.9 Fiata miał być genialny, został silnikiem roku chyba, a palił jak zwykłe 1.2 czy 1.4 w tych samych samochodach.
Ale jeśli producent nie spieprzy sprawy, to uturbiony, mniejszy silnik MUSI mniej palić - mniejsze opory wewnętrzne, mniejsza masa, wykorzystane częściowo ciśnienie spalin itd.
Nie wiem po co się ideologicznie fiksować na takie albo takie silniki.
Dlaczego 2,5 litra ? Żeby była taka sama proporcja jak 0.9 do 1.6, założyłem ze wtedy silniki byłyby w miarę porównywalne.
Ja się nie fiksuję ideologicznie. Ja po prostu na własnej skórze odczułem, co się dzieje z silnikiem, gdy jest przeciążany w Daewoo Leganzie, która miała 2.0 DOHC, ale połączony z czterobiegowym automatem, który, nie wiedzieć czemu, często startował z dwójki. Efekt ? Dwa silniki szlag trafił po przebiegach około 130kkm na sztukę :(
Słysząc, co się dzieje z np. serią TSI w VAG obawiam się, że większość małych silników w dużych samochodach może tak kończyć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum