[waski]

Przepraszam że zakładam nowy temat, ale jak zacznę pisać już w jakimś to temat zniknie a ja naprawdę potrzebuję konkretnej rady.

Otóż mój logan ma tylko jeden problem, a mianowicie ciagle padające łożysko w tylnej lewej osi. Pięć tys kilometrów i wyje jak szalone. Co mam robić to już jest chyba szóste łożysko, były wymieniane u różnych mechaników, zakładałem różne łożyska od tanich po fagi i skf-y i dalej to samo, szlak mnie trafi. Czytałem po innych forach innych marek i zastanawiam się czy to nie wina bębna, może on to powoduje, co o tym myslicie. Kupiłem już nawet komplet bęben z piastą i okładzinami z rozbitka w stanie idealnym, z tym że z wersji z abs-em, a ja mam bez więc tylko raczej wejdzie w grę wymiana bębna po piasta jest troszkę inna z tyłu.
Macie jakieś pomysły, cholera reszta łożysk jest fabryczna i kręcą sie cichutko tylko z tym jednym jest problem

[DrOzda]

Nie masz skrzywionej z tyłu geometrii ? Może uderzyłeś w jakiś krawężnik ? Zrób pomiary zbieżności i kątów pochylenia kół bo być może wymaga to naprawy czy regulacji.

[Kratylos]

[laisar]

[AndrzejW]

Sprawdż, czy piasta po jeździe nie jest gorąca. Jeżeli tak, to może być przyczyna w blokowaniu się szczęk hamulcowych i przegrzewaniem się łożyska, co prowadzi do wycieku rzadkiego smaru i szybkiemu zużywaniu się łożyska. Ja miałem podobnie w innym samochodzie, ale z przednimi hamulcami.

[waski]

Nigdzie nie uderzyłem, tylko ja jeżdże autem, poprostu przyszedł pewnego dnia moment gdzie zaczęło szumieć łożysko i było coraz głośniej, wymieniłem je na skf i tak zaczęły padać po kolei
Do aso nie oddam bo oni mnie skasują z 1000zł za łożysko z wymianą, a to tylko logan a nie lexus.
Coś jest napewno nie tak bo nikt się na forum nie skarży na taki problem jak ja mam
Mam 140tyś przejechane i wszystkie łożyska oryginalne oprócz własnie tego tylnego lewego z którym jest problem

[laisar]

[kapelusznik]

[Piotrek721015]

Ja kiedyś miałem ośkę fabrycznie krzywą we fiacie. Tokarz mi przetoczył, nabił tuleje i jak ręką odjął z padaniem łożysk. Tez chyba z 4 wymieniłem. Sprawdź, może masz też ten przypadek.

[waski]

Cholera za diabła nie mogę ściagnąć bębna. Tylko że ja chcę zrobić nietypowy przekręt, a mianowicie mam, trzy kompletne bębny z piastą z rozbitka dwuletniego, i chcę przełożyć bęben razem z czopem, to nie jest skomplikowane tylko trzeba z tyłu piasty odkręcić cztery śruby i wychodzi cały bęben z łożyskiem i z czopem piasty, tylko że nigdy nie wymieniałem z tyłu szczęk i tam gdzieś jest regulator żeby ściągnąć trochę szczęki, bo nie chce mi zejść bęben widocznie zrobił się już rant a szczęki są na tyle rościągnięte że nie pozwalają mi ściagnąć bęben.

I myślę też o jednym, te komplety które kupiłem są z wersji z abs-em a ja mam bez ciekawe czy będzie się dało założyć te nowe klocki do mojego, bo bębny z czopem są identycznie nie zależnie od silnika i auta bo sprawdzałem nawet diesel ma to samo, ale może być jakaś róznica w wersji z i bez ABS.

Jak nie dam rady to podjade do mechaniora niech to przełoży i zobaczymy, bo to nie moze padać co kilka tysięcy, tymbardziej że jak założe z czopem to nie ruszam nawet nakrętki która dokręca łożysko, wszystko będzie wtedy fabryczne.

[jackthenight]

Tą dużą nakrętkę piasty odkręciłeś ?
Hamulec ręczny zwolniony ?
Weź młotek i popukaj w bęben, podważ śrubokrętem.
Do regulatora od tyłu też jest dostęp. Jest tam z tyłu dziurka, przez którą można włożyć śrubokręt i zwolnić samoregulator.