reflektor, błotnik etc. to coś innego niż chłodnica.
Ja np. w tym momencie wszystkie filtry założyłem Purflux'a i uważam, że samochód pracuje znacznie lepiej niż na MANNowskim filtrze powietrza i filtrze oleju Motrio...
Tak samo z chłodnicami - można kupić lepszą za mniejsze pieniądze, albo gorszą za o wiele mniejsze pieniądze...
Witam wszystkich forumowiczów
Na wzór lat ubiegłych, również w tym roku organizujemy piknik dla klientów Dacii. Gorąco zapraszamy w dniu 15.09.2012 od godz. 10.00 do naszego salonu na ul. Przybyszewskiego 176/178. W programie wiele atrakcji, oprawa muzyczna, zabawy dla dzieci, grill, konkursy i co naważniejsze pierwsza prezenatacji nowego vana w gamie - DACIA LODGY. Zapraszamy na jazdy próbne w dniuj 15.09. Zaproście znajomych i wspólnie sprawdzicie walory użytkowe nowego modelu Dacii. Dostępne będą również pierwsze materiały dotyczące Dacii Doker i Dokker van.
Do zobaczenia
w przypadku pytań pozostaję do dyspozycji
a ja jak zwykle nie zawitam... nie wiem co sie dzieje ale zawsze informuja z wypredzeniem jakims max 1,5 tyg a ja nie moge wtrafic...
To tak po pierwsze.
A po drugie to widac ze nie chcecie sprzedac samochodu... bo Pani na mojego @ nie odpowiedziala do dnia dzisiejszego...
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Jestem po przeglądzie po 2 latach. Części swoje, robocizna 331,21 pln. Wszystko miło i przyjemnie, na warsztacie jednocześnie stało 5 Dusterków, w tym 4 brązowe :) I dzień zakończyłby się pozytywnie, gdyby nie to, że po powrocie do domu zauważyłem brak dekielków na kołach. Przekonany o tym, że zostały zdjęte w ASO zadzwoniłem tam następnego dnia, ale mechanik obsługujący moją Drakulkę powiedział, że nie było ich jak wjechałem na halę. Prawdopodobnie ktoś ukradł je rano, podejrzewam nawet, że mogło to być pod salonem jak załatwiałem formalności. Kocham za to moje miasto - jak czegoś nie utrącą, to ukradną...
Witajcie!
Tradycyjnie 14 września dealer Dacia - Przyguccy Inter-Car zaprasza na Piknik Dacii. Tym razem zorganizowaliśmy dla Was moc atrakcji w dwóch miejscach. Od godziny 10.00 czekamy na Was w naszym salonie przy ul. Przybyszewskiego 176, gdzie będzie można przymierzyć się na żywo do nowego Logana MCV.
Na imprezę plenerową zapraszamy zaś do Arturówka przy Parku Linowym - Łódź, ul. Studencka 20/24. Gwarantujemy dobrą zabawę z przysmakami z grilla, muzyką, kącikiem dla dzieci, konkursami z nagrodami i innymi atrakcjami. Na miejscu czekać będą również modele z gamy Dacia i nasi doradcy.
Zaproście znajomych, przyjedźcie z rodzinami - spędźmy ten czas wspólnie.
Do zobaczenia!
Widać tym razem Jaszpol odrobił lekcję z poprzedniego roku, a Przyguccy przysnęli - info o imprezie na dwa dni przed. W dodatku dowiedziałem się dziś, że ASO nie ma żadnego interesu w tym, że zostawiam u nich wóz do naprawy - czuję powrót do korzeni :)
Mnie za to szef sprzedaży w Jaszpolu po prostu Olał nie odpowidał na @ smsy, oraz telefony Jak bym był właścicielem salonu to bym takiego pracownika zwolnił.
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Jestem przejazdem, poniedziałek 21-go, godz 21.40, nagła awaria świateł mijania - kompletny brak łącznie z kontrolką na desce.
Pan przyjmujący mnie w serwisie po wcześniejszej rozmowie telefonicznej informuje w dość stanowczy sposób, że może przyjąć samochód ale dzisiaj już naprawy nie będzie bo on kończy pracę za 20 minut.
Na mój protest odpowiada, że jeżeli sam nie opuszczę serwisu do godziny 22.00 to pomoże mi w tym ochrona.
Oczywiście o całej sytuacji powiadomiłem Renault Polska.
Marka: Dacia, Fiat
Model: Sandero, Tipo
Silnik: 1.4 MPI, 1.4 16V
Rocznik: 2008, 2016
Wersja: Laureate 5 os. Pomógł: 66 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 3233 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-27, 20:51
Ben32 no cóż przykra sprawa.
Ale na poprawę samopoczucia mogę ci napisać przyczynę twoich problemów.
Skoro przestały ci się świecić oba światła mijania, czyli lewy i prawy oraz nie świeci się kontrolka na desce to przyczyną jest manetka i przełącznik włączania świateł mijania.
Także do wymiany lewy włącznik świateł - lewa manetka/dźwignia - tak na 99%.
A ten 1 % to wysunięta wtyczka/złącze, uszkodzony kabel - ale raczej mało prawdopodobne.
_________________
Ostatnio zmieniony przez jackthenight 2013-10-27, 20:52, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki za info, potwierdzam w 100% bo już wymienione i to w miłej atmosferze w Bydgoszczy.
Ale samo podejście gościa z serwisu na Przybyszewskiego poniżej jakichkolwiek standardów.
Witamy w Łodzi ;)
A tak na serio to gdy bywam w innych miastach to jestem w szoku, jak można wszystko miło i grzecznie załatwić (Bydgoszcz miło wspominam), niestety później wracam do szarej rzeczywistości.
Jestem przejazdem, poniedziałek 21-go, godz 21.40, nagła awaria świateł mijania - kompletny brak łącznie z kontrolką na desce.
Pan przyjmujący mnie w serwisie po wcześniejszej rozmowie telefonicznej informuje w dość stanowczy sposób, że może przyjąć samochód ale dzisiaj już naprawy nie będzie bo on kończy pracę za 20 minut.
Na mój protest odpowiada, że jeżeli sam nie opuszczę serwisu do godziny 22.00 to pomoże mi w tym ochrona.
Oczywiście o całej sytuacji powiadomiłem Renault Polska.
wiesz zawsze trzeba się postawić z drugiej strony również wymiana zajmie godzine a on ma tylko 20 min... ale z drugiej strony zawsze jest kontakt z kierownikiem i można się dogadać i pomóc człowiekowi w tarapatach albo wezwać asistansa ;)
_________________ Przede wszystkim przestronnosc w aucie co dajeLodgy i MCV w dobrej cenie ;)
Stan licznika 115,000 i koniec
Lodgy 120000km i rośnie
Należę do osób. które raczej nie są uciążliwe dla społeczeństwa i niczego nie staram się wymuszać. Sam zajmuję się usługami i doskonale zdaję sobie sprawę jak można i jak powinno się obsługiwać klienta, tak aby obydwie strony były zadowolone. Czasami trzeba użyć metod branżowych aby załatwić sprawę po swojej myśli, a klient i tak będzie przekonany, że jego sprawa jest najważniejsza.
Problem polega na tym, że gościu nie wykazał najmniejszej chęci zainteresowania się tematem. O realnej pomocy nie wspomnę, a na lekcji kontaktów z klientami na pewno nie był !
Z drugiej strony, gdyby wykazał odrobinę chęci i nic by nie zdziałał mógłby liczyć na moją wdzięczność i przysłowiową czekoladę.
No cóż może to wina pracodawcy, może to jego kultury, a może jest jeszcze coś o czym już nigdy się do wiem.
co do podania imienia i nazwiska możesz smiało mówić- nie mógł byś bez zgody danej osoby co najwyższej publikował jej zdjęcia - wizerunku..
Bardzo "nowatorska" interpretacja obowiązującego prawa...
Co do warunków publikacji wizerunku (wymagana zgoda) w zasadzie się zgodzę, choć są od tego wyjątki. Tu jednak one nie występują.
W tej konkretnej sytuacji - o ile dobrze zrozumiałem - osoba (pracownik), która zachowała się tak a nie inaczej w serwisie jest tą samą, która wcześniej odebrała od naszego użytkownika telefon. Jeśli tak, to śmiało może podawać jej imię i nazwisko, oczywiście, o ile ma niezbite dowody na jej naganne zachowanie (nagranie video albo chociaż audio, tabun świadków, którzy potwierdzą jego słowa - na ochronę salonu raczej bym nie liczył, a może oświadczenie tego pracownika, jak bardzo mu przykro, że tak się zachował ).
Jeśli takich dowodów nie ma, odradzałbym.
Zgodnie z wcześniejszą informacją przedstawiam pismo wysłane do wszystkich zainteresowanych stron:
Witam,
nawiązując do rozmowy telefonicznej z działem obsługi klienta Renault Polska, przesyłam informację z prośbą o komentarz i wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, która miała miejsce w dniu 21 października 2013r.
W w/w dniu będąc przejazdem w mieście Łodzi około godziny 21-ej w samochodzie Dacia Dokker nastąpiła awaria świateł mijania.
Wystąpiła ona po uruchomienia samochodu na stacji paliw przy ulicy Inflanckiej.
Natychmiast sprawdziłem poprawność działania wszystkich pozostałych świateł i ich kontrolek. Nie świeciła się również, zielona kontrolka świateł mijania na tablicy licznikowej.
W posiadanych przy sobie książkach, dołączonych do samochodu, nie znalazłem żadnej informacji o sieci serwisowej Dacia - Renault, a chciałem poinformować, że był to dla mnie zupełnie nowy kontakt z tą marką. Stałem się użytkownikiem Dacii kilka godzin wcześniej odbierając samochód w Warszawie.
Zwróciłem się o pomoc do mojego wspólnika, który będąc w Bydgoszczy przy komputerze, ustalił działający o tej porze serwis.
Zadzwonił, informując o mojej lokalizacji, zaistniałej sytuacji i oczywiście z prośbą o pomoc. Rozmówca poinformował, że mam do serwisu bardzo daleko i nie zdążę dojechać do godziny 22-giej - zamknięcia serwisu.
Postanowiłem wpisać do nawigacji adres serwisu - ul Przybyszewskiego 176. Po wyświetlenie czasu dojazdu, 7 minut, udałem się w kierunku wskazanym przez nawigację, używając jedynie świateł "dziennych".
Na miejsce dojechałem o godzinie 21.40.
Przyjmujący mnie Pan, poprosił o dowód rejestracyjny. Wpisując dane do systemu stwierdził, że dzisiaj może jedynie przyjąć samochód, gdyż zbyt późna pora nie pozwala na jakąkolwiek naprawę. Zasugerował, że mam sprawdzić żarówki.
Na mój protest i próbę wytłumaczenia, że jestem przejazdem, sugestii, że dobry mechanik być może zlokalizuje usterkę w parę minut, poinformował mnie, że jeżeli nie opuszczę serwisu do godziny zamknięcia, pomoże mi w tym ochrona.
Moja reakcja była natychmiastowa. Wyszedłem bardzo szybko zabierając dokumenty samochodu. Po kilku sekundach cofnąłem się prosząc o wizytówkę Pana, który w ten sposób mnie potraktował. W chwili kiedy mi ją podawał, zapytał czy ma wpisać godzinę. Ja odpowiedziałem słowami "Pan w dniu dzisiejszym zakończył obsługiwać mnie i mój samochód".
Wszystko trwało około trzech minut.
Po opuszczeniu serwisu rozpocząłem szukanie pomocy ze strony znajomych, leasingodawcy i assistance.
Dokładnie o godz 22-giej, opuścił miejsce pracy pan z serwisu, a ja pozostałem sam na parkingu przed bramą wjazdową z publicznością w postaci ochroniarza za szybą salonu.
Po około godzinie przyjechał serwis z assistance ubezpieczyciela, który sprawdził możliwie wszystko co mógł ale usterki nie był w stanie usunąć.
Nie skorzystałem z możliwości holowania, gdyż stwierdziłem, że na obniżonych światłach drogowych jestem w stanie dojechać do celu - Bydgoszczy.
Chwilę po północy ruszyłem w drogę.
Rano, już 22-go, będąc na miejscu w Bydgoszczy poprosiłem telefonicznie o pomoc lokalny serwis Dacii. Mechanik, po sprawdzeniu, oznajmił, że uszkodzony jest przełącznik świateł znajdujący się pod kierownicą. Ze względu na brak takiego na magazynie, usterka została usunięta następnego dnia po zamówieniu wadliwej części.
W niniejszym piśmie chcę poinformować Państwa o zaistniałej sytuacji.
Moją opinię i komentarz przekazałem w rozmowie telefonicznej do działu obsługi klienta Renault Polska.
Jakie było moje oburzenie na takie postępowanie przedstawiciela Waszego serwisu, pozostawiam Państwa wyobraźni.
Dane identyfikacyjne zostały pominięte, otrzymaną korespondencję zwrotną zamieszczę jak tylko otrzymam.
Przeczytałem cały wątek i widze że niezłe jaja macie w tej Łodzi , ja dzisiaj jade do serwisu wpisać w książke serwisową drugiego właściciela i od razu zgłoszę parę purchli na lakierze , zobaczymy jak Kraków wypadnie . Kiedyś serwisowałem nowe Seicento i powiem wam że też był dramat w serwisie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum