Sytuację na drogach należy przewidywać, zachowywać na trasie odpowiedni odstęp - wtedy lepiej widać przy wyprzedzaniu.
Ponieważ często jeżdżę w terenie górskim to widzę kierowców z rej. z terenów nizinnych, którzy absolutnie nie potrafią hamować biegami (światła stopu zapalone non - stop przez prawie 3-7km)..
też lubię najbardziej górskie oesy. Pamiętam, gdy jeździłem w Albanii na trasie Vlora - Saranda i połowa aut stała z gotującymi się chłodnicami. Nic tylko hamowanie silnikiem, ale nauczyłem się tego jeżdżąc na moto.
Ostatnio zmieniony przez m4r10 2015-08-06, 21:55, w całości zmieniany 2 razy
"Hamujesz silnikiem - jesteś kapelusznikiem" takie tam przysłowie ludowe trochę na wesoło bo i temat wesoły się zrobił. Wszyscy próbują udowodnić coś jednemu człowiekowi, a on i tak nie da się przekonać. Sytuacja wygląda podobnie jak z blondynką, która jechała pod prąd, a na informację w radio, że jakiś wariat jedzie pod prąd odpowiedziała: żeby to jeden
Ostatnio zmieniony przez benyo 2015-08-06, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-07, 21:29
benyo napisał/a:
"Hamujesz silnikiem - jesteś kapelusznikiem"
Nie bredź.
Była mowa o nieużywaniu gazu i hamulca w miastach i ani słowa o hamowaniu silnikiem.
A już na pewno nie tam gdzie jest najbardziej to potrzebne - czyli w górach o których ktoś wspomniał.
Więc bądź łaskaw nie posługiwać się kłamstwem w swoich wypowiedziach, bo to najlepsza droga to trafienia do kibla.
I zamiast personalnie pyszczyć, skup się na meritum.
benyo napisał/a:
takie tam przysłowie ludowe trochę na wesoło bo i temat wesoły się zrobił. Wszyscy próbują udowodnić coś jednemu człowiekowi, a on i tak nie da się przekonać.
Wszyscy to znaczy kto?
Bo zakładając, że mówisz o mnie, to pomijąjąc kapeluszników których zdanie OD ZAWSZE w ogóle mnie nie interesuje (żeby nie powiedzieć mocniej), to wypowiedziało się kilka osób i żadna z nich nie popierała zbytnio wleczenia się po drogach zamiast jazdy.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-08-07, 22:07
Cav napisał/a:
Nie bredź.
Była mowa o nieużywaniu gazu i hamulca w miastach i ani słowa o hamowaniu silnikiem.
A już na pewno nie tam gdzie jest najbardziej to potrzebne - czyli w górach o których ktoś wspomniał.
Cuda!!! Rozumiem jazdę z rzadkim używaniem hamulców, ale bez gazu - jak się tak jeździ???
No chyba tylko automatem 5km/h
Nie bredź.
...
Więc bądź łaskaw nie posługiwać się kłamstwem w swoich wypowiedziach, bo to najlepsza droga to trafienia do kibla.
I zamiast personalnie pyszczyć, skup się na meritum.
Ech a babcia mi powtarzała: "synku nie rozmawiaj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". Dlaczego jej nie posłuchałem
O meritum z Tobą? A o czym a po co?
Cav - PLONK
Ostatnio zmieniony przez benyo 2015-08-08, 07:23, w całości zmieniany 1 raz
Ja mam PB+ LPG i koszty eksploatacji jak na razie są znikome. Sam wymieniam co roku filtry LPG, tankuję gaz i przez 4 lata zero problemów. Nawet olej nie wymieniam i ASO bo drogo. Wymieniam w zaprzyjaźnionym warsztacie zgodnie ze specyfikacją producenta. Nigdy więcej nie pojadę do ASO szkoda kasy a ta ich gwarancja to pic na wodę foto montaż Diesla nie chcę widzieć. Po pierwsze koszty większe w zakupie po drugie żadna różnica w cenie paliwa po trzecie jak wiedziałem jak kumpel co chwilę naprawiał swojego diesla w WW to mi się odechciało. Gadałem z nim, silnik taki sam jak w DD. Rok teku kupił DD benzynę i jeździ z buzia roześmianą.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-08, 09:18
Marek1603 napisał/a:
Cav napisał/a:
Więc bądź łaskaw nie posługiwać się kłamstwem w swoich wypowiedziach.
Przygadywał
Obiecałeś nie otwierać twarzy w odpowiedzi na moje posty?
Więc nie rób z gęby cholewy, włóż ją tam gdzie jej miejsce i milcz, zamiast bezustannie nadużywać swojego statusu.
Marka: była Dacia
Model: był Duster 4x4 szary bazalt
Silnik: był 1,6 16v
Rocznik: był 2012
Wersja: Laureate Plus Pomógł: 53 razy Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 3867 Skąd: Włodawa
Wysłany: 2015-08-08, 12:55
że też wam się chce przy takim upale podnosić jeszcze temperaturę...
Nie bredź.
Była mowa o nieużywaniu gazu i hamulca w miastach i ani słowa o hamowaniu silnikiem.
A już na pewno nie tam gdzie jest najbardziej to potrzebne - czyli w górach o których ktoś wspomniał.
Więc bądź łaskaw nie posługiwać się kłamstwem w swoich wypowiedziach, bo to najlepsza droga to trafienia do kibla.
Cav napisał/a:
W sumie dobra uwaga i się zastosuję - tym samym kończąc rozmowę z szczekaczem, nie zależy mi na towarzystwie kundli wiszących przy nogawce.
PLONK
Cav napisał/a:
Obiecałeś nie otwierać twarzy w odpowiedzi na moje posty?
Więc nie rób z gęby cholewy, włóż ją tam gdzie jej miejsce i milcz, zamiast bezustannie nadużywać swojego statusu.
Panowie Moderatorzy, napiszę całkiem serio: moim skromnym zdaniem, brak Waszej zdecydowanej reakcji na powtarzające się incydenty z tym osobnikiem, a także ciągłe dopuszczanie do stawiania zarówno Was, jak i innych userów pod ścianą i zmuszanie do ciągłego tłumaczenia się, dlaczego garbaty ma proste dzieci... trąci już nieco zamiłowaniem do praktyk masochistycznych. Zróbcie WRESZCIE użytek z rozszerzonego interfejsu, bo szans na unormowanie sytuacji, poprawę czy jakąkolwiek reformę w tym przypadku NAPRAWDĘ nie ma. Jak długo jeszcze będziecie powątpiewać, jak długo musicie się o tym przekonywać? Rozumiem Waszą szlachetną postawę, ale... jeśli zbyt mało jest argumentów, dorzucę jeszcze ze dwa: uczyńcie to chociażby w imię racjonalnego gospodarowania miejscem na serwerze, albo w trosce o poziom dyskusji na forum. Bo przy takich okazjach po prostu nieraz nie chce się już normalnym ludziom logować.
Dziękuję za uwagę, proszę o rozważenie.
Ja mam PB+ LPG i koszty eksploatacji jak na razie są znikome. Sam wymieniam co roku filtry LPG, tankuję gaz i przez 4 lata zero problemów. Nawet olej nie wymieniam i ASO bo drogo. Wymieniam w zaprzyjaźnionym warsztacie zgodnie ze specyfikacją producenta. Nigdy więcej nie pojadę do ASO szkoda kasy a ta ich gwarancja to pic na wodę foto montaż Diesla nie chcę widzieć. Po pierwsze koszty większe w zakupie po drugie żadna różnica w cenie paliwa po trzecie jak wiedziałem jak kumpel co chwilę naprawiał swojego diesla w WW to mi się odechciało. Gadałem z nim, silnik taki sam jak w DD. Rok teku kupił DD benzynę i jeździ z buzia roześmianą.
Dzięki za opis. Właśnie o takie informacje mi chodzi - rzeczowo wnoszą coś do tematu. Ciężko je wybrać z tego zamieszania, które zapanowało w tym wątku.
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-09, 22:15
m4r10 napisał/a:
robo1973 napisał/a:
Ja mam PB+ LPG i koszty eksploatacji jak na razie są znikome. Sam wymieniam co roku filtry LPG, tankuję gaz i przez 4 lata zero problemów. Nawet olej nie wymieniam i ASO bo drogo. Wymieniam w zaprzyjaźnionym warsztacie zgodnie ze specyfikacją producenta. Nigdy więcej nie pojadę do ASO szkoda kasy a ta ich gwarancja to pic na wodę foto montaż Diesla nie chcę widzieć. Po pierwsze koszty większe w zakupie po drugie żadna różnica w cenie paliwa po trzecie jak wiedziałem jak kumpel co chwilę naprawiał swojego diesla w WW to mi się odechciało. Gadałem z nim, silnik taki sam jak w DD. Rok teku kupił DD benzynę i jeździ z buzia roześmianą.
Dzięki za opis. Właśnie o takie informacje mi chodzi - rzeczowo wnoszą coś do tematu.
Nie bardzo, bo bywa różnie.
Moje doświadczenia są dokładnie odwrotne - bo drugi diesel kóry mam w życiu od nowości, nie sprawia żadnych problemów (gdy już Renault udało się naprawić soft, który był spieprzony od początku).
A gaz w silniku K4M (w Megane) to była największa moja motoryzacyjna porażka (a samochodów miałem ze 20) - dwie spalone centralki, bujanka między mechanikiem a gazownikiem, każdy zrzucał winę na drugiego.
Auto też miałem od nowości, sprzedałem po 3 latach bo nie mogłem zdzierżyć awaryjności.
Wtedy postanowiłem że nigdy więcej gazu i nie żałuję -diesel kosztuje w sumie podobnie, a zapewnia o niebo lepszą dynamikę i nie sprawia problemów.
Choć pewnie z wyeksploatowanymi może być inaczej.
Ostatnio zmieniony przez Cav 2015-08-09, 22:16, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2015-08-10, 13:36
Cav napisał/a:
Moje doświadczenia są dokładnie odwrotne - bo drugi diesel kóry mam w życiu od nowości, nie sprawia żadnych problemów (gdy już Renault udało się naprawić soft, który był spieprzony od początku).
A gaz w silniku K4M (w Megane) to była największa moja motoryzacyjna porażka (a samochodów miałem ze 20) - dwie spalone centralki, bujanka między mechanikiem a gazownikiem, każdy zrzucał winę na drugiego.
Pewnie ( jak to wtedy zakładali) instalacja przeznaczona do silnika z jednopunktowym wtryskiem założona do silnika z wielopunktowym wtryskiem -a potem tylko "BADZIEWNY SILNIK"
A może właściciel pozwolił sobie założyć badziewną instalację???
Moje doświadczenia są dokładnie odwrotne - bo drugi diesel kóry mam w życiu od nowości, nie sprawia żadnych problemów (gdy już Renault udało się naprawić soft, który był spieprzony od początku).
A gaz w silniku K4M (w Megane) to była największa moja motoryzacyjna porażka (a samochodów miałem ze 20) - dwie spalone centralki, bujanka między mechanikiem a gazownikiem, każdy zrzucał winę na drugiego.
Pewnie ( jak to wtedy zakładali) instalacja przeznaczona do silnika z jednopunktowym wtryskiem założona do silnika z wielopunktowym wtryskiem -a potem tylko "BADZIEWNY SILNIK"
A może właściciel pozwolił sobie założyć badziewną instalację???
Święta racja. Miałem w Scenicu silnik K4M (1,6 16V) i miałem instalację BRC. Była dobrze założona i zestrojona. Śmigałem ją prawie 5-6 lat BEZAWARYJNIE, więc niech Cav nie bredzi głupot... Potem niemal stała ponad pól roku w garażu odłączona od akumulatora aż do sprzedania (miałem już Lodgy i nie była już potrzebna). W dniu sprzedaży trochę podładowałem akumulator i odpaliłem silnik ku zdumieniu sprzedawcy, silnik pięknie pracował na równych obrotach. I co, kolego Cav, co mi teraz przekonasz o złej jakości silników serii K4M? (miała już nalatane ponad 230 tys.km)
Marka: Kia
Model: Sportage
Silnik: 1.7 crdi 115 KM
Rocznik: 2014 Pomógł: 8 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Posty: 3019 Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-10, 19:22
route2000 napisał/a:
Pewnie ( jak to wtedy zakładali) instalacja przeznaczona do silnika z jednopunktowym wtryskiem założona do silnika z wielopunktowym wtryskiem -a potem tylko "BADZIEWNY SILNIK"
A może właściciel pozwolił sobie założyć badziewną instalację???
Święta racja.
G... a nie racja.
Z instalacją wszystko było ok, może poza zabezpieczeniem przed przepaleniem.
Problem z druciarstwem (czytaj dokładanym zasilaniem - KAŻDYM) był taki, że nikt nie był w stanie wykryć przyczyn.
W końcu, po spaleniu drugiej centralki, znalazł go gazownik, totalnie na czuja.
Widział na swoim kompie jakieś elektryczne "piki" o dużym natężeniu, więc znając jakość Renault szukał przyczyn problemu w samochodzie.
W końcu znalazł - po wymianie na czuja kolejno cewek na świecach piki ustąpiły po którejś próbie.
Niestety - jeśli coś jest niefabryczne to ma prawo nie gadać z fabrycznym osprzętem, a cewki zawsze były kiepskie w K4M, na benzynie żadnych objawów, na gazie nie działało.
Nawet na gwarancji wymieniali mi badziewne Sagemy na .... takie same badziewie.
Kilka lat po tym jak cały świat wiedział, że tego się nie da używać.
Jakość by Renault, w połączeniu z druciarstwem nic dobrego nie obiecuje.....
480km x 2 = 960 km (minimum bo tez trochę jazdy do jantara itp. < - > W-wa -> Krynica Morska po A1 i kawałek A2 )
spalanie : 250pln tankowanie po 4.65pln/L = 53,7L
53,7L/960 km = 0,05593L/km
0,05593L/km -> 5,593L/100km :)
jazda 120->140km , czasem 150 :)
na komputerku spalanie 5.6 - 5.7 jak wjechałem do W-wy :) czyli komputerek więcej pokazal niż w rzeczywistości ; Przypomnę, ze 1h był korek w Malborku w drodze powrotnej tylko 1-ka i hamulec
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum