Też mieliście tak "dojuebane " śruby od górnej osłony rozrządu??!!
ściągnąłem koło pasowe , napinacz paska osprzętu i założyłem blokady ale stanąłem na górnej osłonie
Próbowałem kluczem oczkowym i kluczem oczkowym z grzechotką. Taki sam efekt był przy małej grzechotce i przegubie na 1/4.
Jutro muszę pojechać do sklepu i kupić przegub na 1/2 i to pneumatem odkręcić.
Tam jest za mało miejsca żeby zmieścić klucz i nasadkę a wyżej silnikiem już nie wyjadę.
Wstawiam też dla oszczędnych zdjęcie napinacza paska osprzętu po 6 latach i 85 tyś z zewnątrz nie da się tego zobaczyć.
Na filmie gość odkręca ta śruby jedną ręką a mi się prawie grzechotka rozwaliła (12:18)
Polecam też ten filmik bo jest lepszy od serwisówki goście prowadzą jak po sznurku
Wielu producentów pomp wody przestrzega przez smarowaniem uszczelniaczem miejsc styku twierdząc że sama uszczelka w zupełności wystarczy.
W serwisówce podają że należy uszczelnić klejem żywicznym (ktoś wie konkretnie jakim ?)
oraz zastosować środek FRENETACHE (pasta teflonowa ?) na 2 śruby mające kontakt z cieczą.
Na tym filmiku instruktażowym gość używa Kleju anaerobowy (2:43) ale nie używa uszczelki.
Serwisówka wyszła w 2010 roku i trochę się od tego czasu zmieniło.
Sam klej anaerobowy działa tylko na styku dwóch metal , uszczelka jest co prawda aluminiowa ale pokryta z obu stron gumą/silikonem. Do tego w okół pompy jest wyraźny zgrubienie materiału uszczelniające połączenie. Czy ktoś wie jak powinno się to wykonać ? bo w internecie co każda instrukcja jest inaczej
Bez tytułu.jpg
Plik ściągnięto 12 raz(y) 72,15 KB
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-08-15, 23:36, w całości zmieniany 4 razy
Ja składam na ori bo cały komplet kosztuje 700 zł więc głupotą by było iść w zamienniki.
Nie mogłem nigdzie kupić tej pasty teflonowej na śruby M8 więc kupiłem zwykły klej do gwintów czerwony (średni do 20Nm) mam nadzieje że coś tam uszczelni.
Auto znam od nowości. Serwisowałem je ja, mój sąsiad i ASO.
Nie było żądnej naprawy w aso która by wymagała ściągania tego elementu.
Raz tylko miałem problem z ładowaniem to dokręcili napinacz (stąd pewnie jego uszkodzenie)
a tak jakieś pierdoły:
skrzypiał pedał sprzęgła, lpg się nie przełączało , falowały obroty i termostat nawalił.
Czy ja mam taki fart że zalałem nowy płyn i zdechł termostat czy coś jest nie tak z popmą .
Samochód nagrzewa się normalnie nawet wolniej niż kiedyś.
Jednak po przekroczeniu 90 szybko przyspiesza rozgrzewanie przy 95 odpala 1 poziom dmuchawy po 100 drugi. Dociągnąłem tak do 107 i nadal waż za termostatem był zimny.
Wylałem z niego wcześniej z 10 l bo stworzyłem lekkie nadciśnienie i wypchałem cały stary płyn , reszta wyleciała przy zdjęciu pompy. Teraz za pierwszym razem weszło 3 l do full zbiorniczka , termostat się otworzył ale dopiero na 2 poziomie dmuchawy i zszedł cały stan ze zbiorniczka wyrównawczego więc dolałem znowu pod korek ale już termostat się nie otworzył. Całościowo wlałem może 4,5 l
Od wymiany mam z nim problemy więc jutro z rana jadę po nowy , na szczęści części do K4M można kupić łatwiej niż świeże bułki
Ostatnio zmieniony przez Fruxo 2018-08-17, 04:20, w całości zmieniany 1 raz
Ja właśnie po przeglądzie i wymianie rozrządu w niezależnym serwisie.. Robiłem tam cały przegląd więc ciężko powiedzieć ile kosztowała sama "robocizna" wymiany rozrządu, pasków osprzętu, pompy wody i płynu chłodniczego, bo do tego doszła wymiana oleju i filtra kabinowego.
Łącznie zapłaciłem 700 PLN za wszystko - czas trwania 7 godzin
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-11-04, 21:50
bezproblemowo dojechałem do wieku podanego w książce dla K4M z 2010 roku - wymiana rozrządu po 8 latach i 105 tyś przebiegu. Jak określił mechanik - wizualnie części nie miały uszkodzeń. Ale pasek do Dustera 1,6 2WD z początku produkcji ( norma E4) jest inny niż do do nowszych egzemplarzy.
Marka: Opel
Model: Zafira Family
Silnik: 1,8
Rocznik: 2014 Pomógł: 10 razy Dołączył: 15 Lip 2010 Posty: 1591 Skąd: dolnośląskie
Wysłany: 2018-11-06, 09:00
Fruxo napisał/a:
wątpię bo miały te same numery
raczej pękały i renu skorciło okres miedzy naprawczy
A skąd masz taka informacje - bo mi jak chcieli dobrać po marce i silniku to mieli problem ( wyszło im z katalogu że Dusterów 1,6 2WD jeszcze wtedy nie produkowano ) , dopiero po nr VIN dało się dobrać i powiedzieli że jest inny.
Ostatnio zmieniony przez PiotrWie 2018-11-06, 09:45, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum