Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 493 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-06-14, 13:13
Cytat:
NIGDY NIE POWINIEN PROWADZIĆ SAMOCHODU.
Kogo black dusty masz na myśli ; mnie czy bratanka
Wczoraj np bratanek spokojnie kierował do pracy 7,5 km a ja ten sam dystans pkonałem z powrotem . Żaden z nas dwóch nie spowodował żadnej kolizji .
Więc wg ciebie , kto nie powinien prowadzić samochodu
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: Seat
Model: Ateca
Silnik: 1.0 TSI
Rocznik: 2022 Pomógł: 6 razy Dołączył: 24 Kwi 2012 Posty: 917 Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-06-14, 13:54
Wow - nie spowodował kolizji. No to rzeczywiście wyjątkowy kierowca.
Wydział komunikacji powinien w związku z tym od ręki wydać prawo jazdy.
Jeżeli masz nagranie z tej jazdy to w tym momencie wystarczy że zaniesiesz je do Wydziału Komunikacji i powiesz że to nagranie udowadniające że bratanek potrafi jeździć i żeby na jego podstawie wydali Prawo Jazdy.
Żeby przyspieszyć tok sprawy warto też nagranie zanieść na najbliższą komendę Policji - oni w kontakcie z Wydziałem Komunikacji załatwią to ekspresowo.
Żałuję że w czasach gdy zdawałem PJ nie było rejestratorów - nie musiałbym zdawać egzaminów.
Wczoraj np bratanek spokojnie kierował do pracy 7,5 km a ja ten sam dystans pkonałem z powrotem . Żaden z nas dwóch nie spowodował żadnej kolizji .
Dojeżdżam do pracy z jednego miasta powiatowego do innego 25 km w jedną stronę . Zrezygnowałem z podróżowaniem wraz z kolegą ponieważ jego sposób kierowanie uważam za niebezpieczny . Gdy mu o tym powiedziałem to odpowiedział , że nie miał jeszcze wypadku ( w domyśle - jestem świetnym kierowcą ) . Widać ma takie samo wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach jak Ty o swoich i swego sławnego Bratanka.
Skoro bratanek tak doskonale opanował prowadzenie auta ,a "wredny babsztyl egzaminator" go oblała , to poinformuj nas łaskawie , jakież to wyimaginowane błędy wytknęła ?
I powtórzę - są kamery i mikrofony , więc egzaminator / egzaminatorka nie może powiedzieć " nie bo nie ".
_________________ Czerwone jeżdżą szybciej
Ostatnio zmieniony przez EBmazur 2020-06-14, 14:01, w całości zmieniany 1 raz
Marka: Renault
Model: Clio
Silnik: 1,2 TCE
Dołączył: 29 Kwi 2019 Posty: 16 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-06-14, 14:58
wlodarek1 napisał/a:
Cytat:
NIGDY NIE POWINIEN PROWADZIĆ SAMOCHODU.
Kogo black dusty masz na myśli ; mnie czy bratanka
Wczoraj np bratanek spokojnie kierował do pracy 7,5 km a ja ten sam dystans pkonałem z powrotem . Żaden z nas dwóch nie spowodował żadnej kolizji .
Więc wg ciebie , kto nie powinien prowadzić samochodu
Idąc tym tokiem myślenia, wielu pewnie kierowców odbyło swoje podróże np. po alkoholu bezkolizyjnie, więc wg Ciebie należy taką jazdę umożliwić prawnie?
Śmieszą mnie te teksty już naprawdę o egzaminatorze który się uwziął, raz, drugi ok można trafić na czyjś gorszy dzień i "czepialstwo" ale bez przesady.
Jednym zdaniem: kolega Włodarek jest bezmyślnym i nieodpowiedzialnym facetem. Koniec i kropka. EOT
To jest, niestety, truizm, aczkolwiek w kontekście totalnej recydywy i kompletnego braku refleksji ze strony kol. Włodarka coraz głośniej myślę o podpierdoleniu go do stosownych organów. Jak mu zliczą tych kilkadziesiąt wybryków, to będzie na kilka respiratorów do częstochowskich szpitali (w najlepszym przypadku zajmą Dacię za długi i problem z głowy)
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 493 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-06-16, 09:24
A widzicie co się stało przedwczoraj:
18 latek który od trzech miesięcy ma prawo jazdy spełnił wszystkie wymagania egzaminatora zdał na piątkę a teraz celowo najechał na rowerzystów by się popisać przed kolegami.
To kto jest według was większym przestępcą mój bratanek który spokojnie i roztropnie prowadzi auto choć bez uprawnień czy tamten który zdał egzaminy prawidłowo a teraz świadomie najeżdża na ludzi?
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
To kto jest według was większym przestępcą mój bratanek który spokojnie i roztropnie prowadzi auto choć bez uprawnień czy tamten który zdał egzaminy prawidłowo a teraz świadomie najeżdża na ludzi?
Wszyscy jesteście głąbami -- jeden gówniarz celowo wjechał w kolarzy, drugi rozmyślnie pozwala trzeciemu prowadzić mimo ewidentnych problemów z jazdą (co potwierdza fakt, że tyle razy nie zdał egzaminu).
("A poza tym u was biją Afro-Amerykanów!...")
A widzicie co się stało przedwczoraj:
18 latek który od trzech miesięcy ma prawo jazdy spełnił wszystkie wymagania egzaminatora zdał na piątkę a teraz celowo najechał na rowerzystów by się popisać przed kolegami.
To kto jest według was większym przestępcą mój bratanek który spokojnie i roztropnie prowadzi auto choć bez uprawnień czy tamten który zdał egzaminy prawidłowo a teraz świadomie najeżdża na ludzi?
Tamtemu- gdyby istniało prawo - konfiskata samochodu, zakaz prowadzenia aut przez 25 lat, kilka lat prac społecznych 20 godzin tygodniowo z zamianą na ciężkie więzienie jeśli się by uchylał.
Plus z 200 000 odszkodowania dla każdego rowerzysty.
Dla Twojego bratanka - dopóki nie ma wypadku - tylko konfiskata auta póki bez wypadku, jeśli zrobi wypadek - dożywotni zakaz prowdzenia, dożywotnio 20 godzin społecznie tygodniowo, konfiskata mienia całej rodziny, która dopingowała go do jeżdżenia.
jak widać mozna by zrobić kary tak, by było widac róznicę.
A jesli u nas kara jest : pogłaskanie po głowce albo pogłaskanie po głowce w miękkeij rękawiczce...
Wiem co się stało - jeździłem autem zgodnie z przepisami , tak jak większość kierowców .
Zjadłem obiad ( jak większość ludzi ) . pośmigałem rowerkiem ( jak wiele innych osób ) , spotkałem się z siostrą ( jak inni , którzy maja rodzeństwo) . Tylko jaki to ma związek z postępowaniem innych osób ? ABSOLUTNIE ŻADEN !
Niektórzy kradną - kradnij i ty
Niektórzy dokonują aktów wandalizmów - rozrabiaj i ty
Są jeżdżący po pijaku - też tak postępuj.
I dla jasności - specjalnie pisałem "ty" z małej litery z braku szacunku i zrozumienia dla twojeg +sposobu myślenia .
Marka: Dacia
Model: Logan
Silnik: 1.4 MPI
Rocznik: 2008
Wersja: Laureate Plus
Dołączył: 27 Mar 2019 Posty: 95 Skąd: Kraków
Wysłany: 2020-06-16, 13:52
wlodarek1 napisał/a:
To kto jest według was większym przestępcą mój bratanek który spokojnie i roztropnie prowadzi auto choć bez uprawnień czy tamten który zdał egzaminy prawidłowo a teraz świadomie najeżdża na ludzi?
Cytat:
- Zło to zło [...] Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 493 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-07-07, 19:25
Po tym jak laisar usunął chyba ze 40 stron tego wątku - nie mam nawet chęci pisać .
Sandaczem jeżdże mało - w czerwcu - 258 km .
Część z tym km przejechał bratanek , ale on nie myśli o douczaniu czy kolejnym
podejściu do egzaminu . Mówi , że autobusem dobrze się do pracy jeździ , bo można w drodze przeglądać smartfona . A ja się starzeję i dobrze by było mieć czasem pomocnika do jazdy .
Oznaką starzenia się jest również chyba to , że boję się ostatnio wsiadać i zsiadać z roweru ,
choć mam "damkę " , to odczuwam strach czy podniosłem nogę wystarczająco wysoko
by ją przełożyć przez najniższe miejsce na ramie roweru .
Smutne jest życie moje i dlatego mało piszę w tym wątku
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 493 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-07-11, 10:28
Tak Route - też widziałem coś takiego na ulicy .
Tylko chyba 3-kołowy rower jest cięższy od normalnego i pedałowanie na nim
wymaga więcej wysiłku niż na normalnym 2-kołowym rowerze
Czy mam rację
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Marka: renault
Model: captur
Silnik: 1.3 mild
Rocznik: 2024
Dołączył: 20 Mar 2016 Posty: 493 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-07-12, 10:49
A czy nie jest tak że trzykołowy rower jest bardziej przewrotny przy wchodzeniu w zakręt niż normalny jednoślad ?
Pamiętam czasy gdy miałem trzykołowego Simsona inwalidzkiego i 2 razy się ten pojazd na bok przewrócił przy wchodzeniu w zakręt 😜☹️🤪
_________________ Sandero dla bratanka a dla mnie Captur
Simson inwalidzki był 2 osobowy, jak jechała 1 osoba siedząca po tej samej stronie co silnik to to nie jest dziwne, szczególnie jak nie potrafiła tym jeździć tak jak Ty. Pozostało Ci to do dziś na co najlepszym dowodem jest Twój bratanek któremu ten brak umiejętności dobrze przekazałeś. Na rowerze siedzisz na środku więc jak się nauczysz nim jeździć to się nie przewróci.
A czy nie jest tak że trzykołowy rower jest bardziej przewrotny przy wchodzeniu w zakręt niż normalny jednoślad ?
Pamiętam czasy gdy miałem trzykołowego Simsona inwalidzkiego i 2 razy się ten pojazd na bok przewrócił przy wchodzeniu w zakręt 😜☹️🤪
Dlatego montowane są hamulce, a spowalniając kręcenie nogami też można zwolnić . Myśląc w ten sposób to nie powinieneś jeździć autem - ma 4 koła , ale przy zbyt dużej prędkości też może się przewrócić na zakręcie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum